> > Leci rosyjski batalion do Czeczenii, dowodzacy general mowi: Panow
> > za kazda przyniesiona glowe czeczenska place pol litra
wodki.
> > Samolot wyladowal , drzwi ledwie siÄ otworzyly, zolnierze
jeden przez
> > drugiego szybko wybiegli, po czym po kilku minutach kazdy
przybiega z
> > kilkoma glowami w rekach, pod pachami, gdziekolwiek. Widzac
to general
> > przerazony krzyczy:
> > - K...wa coscie narobili, przeczez to tylko miedzyladowanie
w Kijowie...