
Marasek
Stały użytkownik-
Postów
631 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Marasek
-
i co z tego że wymagają zaliczki bo sprzęt trzeba sprowadzić. Co cię interesuje że nie mają go na stanie. to jest ich problem jeżeli nie potrafią się z nim uporać to poprostu tracą klienta bo kupisz u konkurencji. Zgodzie z obecnie obowiązującym prawem (od 01.01.2003r) sklep/sprzedawca ma obowiązek: "d. Sprzedawca jest zobowiązany również zapewnić w miejscu sprzedaży odpowiednie warunki techniczno – organizacyjne umożliwiające dokonanie wyboru towaru konsumpcyjnego, sprawdzenie jakości i kompletności oraz sprawdzenie funkcjonowania głównych mechanizmów i podstawowych podzespołów." A nie że kupujesz towar w ciemno, dając zaliczkę bo wtedy sprzedawca zamówi towar z hurtowni. a jak towar przyjezdza to się okazuje że to jakaś padaka. Skoro sprzedawca nie ma chęci z własnej inicjatywy mieć szerokiej oferty na sklepie to traci klienta - proste ! biorąc pod uwagę to że dotej pory tylko nieliczne firmy dają gwarancję na 0 martwych pixeli, jak i całe zamieszanie z warunkami gwarancji --> pixele , subpixele itd. Jak i to że w zasadzie obecnie każdy egzemplarz monitora może się róznić od innego takiego samego monitora --> w życiu nie kupił bym LCD bez uprzedniego obejrzenia jaki obraz generuje i jak wypada na tle postawionych obok kilku innych LCD. wiec co mam zaliczkować -- Kota w worku???
-
Bo do propozycji trzeba dzwonić kilka razy. To jest takie targowanie - zależy na jakiego trafisz konsultanta to znaczy jakie ma "uprawnienia" a chyba są 4 stopnie - po prostu jeden konsultant może dać mniej inny więcej. Dlatego trzeba próbować kilka razy, a jak już wytargujemy ofertę która nam odpowiada to niech Pani w systemie zapisze warunki przedłużenia umowy i niech umówi Cię na wizytę w salonie. Cena telefonu rzeczywiście wychodzi z systemu czyli z wygenerowanych rachunków. ale za to można wiele zyskać dodatkowych opcji np. taryfikacje sekundową na rok itd. Ale trzeba się targować. I te opcje są dla mnie ważniejsze niż telefon którym można się pochwalić przed znajomymi - już dawno z takich rzeczy wyrosłem teraz też jestem w trakcie negocjowania przedłużenia umowy z ideą (średnie rachunki miesięczne ok 200zł). ale raczej po prostu przejdę na taryfę MEGA 350 i za 122zł mam 350 minut do idei i stacjonarnych albo 175 do innych sieci GSM. do tego biorę taryfikację sekunda PRO i już jest miodzio bo realne oszczędności. Ale cóż niestety dla większości nadal najważniejszy jest telefon aby móc zabłysnąć w towarzystwie. A że potem wszyscy użytkownicy płacą wysokimi cenami usług za to że operator dotuje telefony to jest jak jest czyli mamy najdroższe usługi GSM w Europie.
-
IDEA, PLUS, ERA,
-
tak BTW... jedna z najwyzszych... np Wegry maja 25%... mowiąc Europa miałem na myśli tą zjednoczoną czyli UE :wink: ale to fakt Węgrzy nas przebijają pod tym względem. Tyle tylko że przeciętnemu Węgrowi żyje się lepiej jak Polakowi. Nie zmienia to jednak faktu że nikt nam nie kazał mieć stawki podstawowej aż 22%
-
no i wiadomość z dnia dzisiejszego "Senat opowiedział się wbrew intencjom posłów za wprowadzeniem podstawowej 22 % stawki na usługi dostępu do Internetu dla osób indywidualnych. Usługi dostępu do Internetu w samorządowych instytucjach kultury i placówkach oświatowych obłożono obniżoną 7 % stawką podatku. Poprawki Senatu trafią jeszcze pod obrady Sejmu. źródło: Puls Biznesu" Przecież to było do przwidzenia że zostanie 22% Zgodnie z dyrektywami UE na internet musi obowiązywać stawka podstawowa VATu w danym kraju. UE nie mówi czy to ma być 15% czy 22% ale ma być stawka podstawowam, a że u nas stawka podstawowa jest najwyższa w Europie i wynosi 22% to taki będzie podatek od internetu i nie ma co zganiać na to że unia nas do czegoś zmusza bo nic nie stoi na przeszkodzie aby tą abstrakcyjnie wysoką stawkę 22% obniżyć do np 16% jak w niemczech (niemiecki MwST). Ale coż przecież musi być kasa w budżecie na dotowanie górnictwa, kolejnictwa itd itd
-
http://www.gsmonline.pl/tests/?link=show_d...ails.php?id=134
-
uszkodzone mobo i nie ma serwisu - co mam zrobic??
Marasek odpowiedział(a) na Zacharo temat w Podstawowe Zagadnienia
AMD RULEZZ no co Ty Rękojmia to już nie istnieje od ponad roku -
hehe dobre :lol: , tylko że to wszyscy tutaj czekają na to aż sprawę jasno i wyraźnie wszystkim wytłumaczysz, czego do tej pory nie zrobiłeś. A swojej racji nie wytłumaczyłeś tylko zanegowałeś zdanie innych. ja nawet nie przypominam sobie abym gdzieś napisał że wypisujesz bzdury - nic takiego nie zrobiem. Na razie jedynie zwróciłem uwagę na to, że ludzie utożsamiają sobie bajt jako 8 bitów i tą definicję z informatyki przenoszą sobie do transmisji co jest błędem. Chętnie tak jak inni, przeczytam twój rzeczowy opis jak Twoim zdaniem w przypadku neostrady ludzie mają sobie przeliczać Kbit/s na KB/s. jak konkretnie wygląda to w przypadku połącznia modemem USB a jak gdy użwymy modemu Ethernetowego z RJ45 itd. poprzyj to np jakimś dokumentem choćby z dslforum.org Pozatym nie przypominam sobie abym pisał gdzieś w tym wątku że trzeba dzielić przez 9, 10 a może 11. czy np 15. Ba, napisałem że zamiana na Kilobajty nie ma sensu bo w transmisji podstawą są bity (bps, kbps, Mbps)
-
Rzeczywiście mniej więcej takie są prędkości ale akurat liczby 10 i 100 wynikają z czegoś innego a konkretnie z fali nośnej (efektywnie 10 MHz i 100 MHz) W sieci Ethernet (10Mbit/s) szybkość przesyłania danych wynika z częstotliwości sygnału nośnego 20MHz co przy kodowaniu metodą Manchester o efektywności 0.5 daje efektywną częstotliwość sygnału 10MHz (stąd w nazwie jest ta dziesiątka - 10BaseT). I tak zgadza się, że w 802.3 i w każdym innym opisie będzie stwierdzenie, że można tam przesłać 10.000.000 bitów/s - jeden bit na takt. - (10 Mbit/s znów kłania się notacja dzisiętna 10^6 a nie "informatyczna" dwójkowa) A jeżeli chodzi o FastEthernet (100 Mbit/s). - częstotliwość sygnału 125MHz, kodowanie 4B/5B, efektywność kodowania 0.8, efektywna częstotliwość 100MHz i stąd to 100 w nazwie (100BaseT) Chodziło mi o ten drobny szczegół o którym *PMP* zapewne jako fachowiec wie, tylko jakoś nie chciał się tym pochwalić. A dlaczego o to pytałem? No cóż jeżeli kotoś nie zna podstaw transmisji to nie ma sensu dyskutować w szczegółach jak działa transmisja NEO (ADSL) przez USB, czy SDI przez szeregowego RS232 (COMa). Ale oczywiście *PMP* ma to wszystko w małym palcu. :wink:
-
ale ja tak bardzo proszę odpowiedz mi dlaczego 10BaseT ma ta 10 z przodu, 100BaseT tą 100. Bo ja jestem taki niekumaty ---------------------------------------- co do bitów nadmiarowych i wspomnianego bitu stopu. chyba nie trzeba wyjaśniać jak działa transmisja przez RS232 (specyfikacja: EIA/TIA-232-E) czyli np. przy SDI. czy choćby wracając do transmisji przez USB (ilu ma neo na USB???) gdzie oprócz bitów danych przesyłane są: -bity kontrolne identyfikatorów PID, -sumy kontrolne CRC (5 bitowe), - -i stosowana jest zasada wstawiania bitów bo każda sekwencja 6 jedynek powinna się zakończyć zerem Dlatego przy każdego rodzaju transmisji oprócz przesyłania samych danych dochodzą informacje kontrolujące, korygujące itd to po pierwsze dlatego nie można stosować do przesyłania danych prostego przelicznika że bajt to 8 bitów (zresztą nie zawsze), bo oprócz danych własciwych przesyłana jest masa innych informacji to po pierwsze. po drugie w transmisji podstawową jednostką są bity na sekunde bit/s i idąc dalej Kbit/s, Mbit/s (a nie bajty na sekundę) i tak są też sprzedawane wszystkie tego typu usługi. Więc nie przeliczajcie sobie na Kilobajty bo to nie ma sensu i nie ma żadnego związku z informatycznym opisem pojemności w KB (kilobajtach) i MB (megabajtach) itd i po trzecie w informatyce stosuje się system binarny i kolejne potęgi dwójki i 1KB (kilobajt) =2^10 = 1024 bajty 1MB (megabajt) = 2^20 = 1048576 bajtów natomiast w transmisji stosuje się system dziesiętny czyli kolejne potęgi liczby 10 zgodnie z układem SI i tam przedrostek K oznacza 10^3 czyli 1000 a M =10^6 czyli milion, dokładnie mówi o tym choćby standard ANSI/IEEE Std 260.1-1993 i dlatego ciągle jest zamieszanie i pomieszanie pojęć odnośnie transmisji i pojemości. zresztą definicja(norma) ANSI/IEEE Std 260.1-1993 zabrania (explicite) uzywania przedrostka mega i skrotu M dla oznaczenia 2^20. Tak wiec 1 Mb/s oznacza milion bitow na sekunde, zas 1 MB/s oznacza milion bajtow na sekunde. wiec proszę nie mieszać informacji o pojemności (system binarny) z informacjami o transmisji [MB/s (Mbajt) czy Mbit/s] czyli SYSTEM DZIESIĘTNY I wreszcie zacznijcie (to do niektórych) odrózniać małe "b" czyli bit od "B" bajt a bałagan będzie trwał, aż nie upowszechni się standard IEC 60027-2, który wprowadza przedrostki binarne (np. 1 Ki = 1024, 1 Mi = 1,048,576), te same przedrostki binarne wystepuja w aktualnym standardzie IEEE P1541/D5 (SCC14). 10 grudnia 2002 roku - IEEE-SA Standards Board Review Committee zaprobowal P1541/D5 (SCC14) Trial-Use Standard for Prefixes for Binary Multiples. Zwykle "trial-use" przechodzi w "full-use" po dwoch latach
-
Poczekajmy na czytanie w SENACIE i następne w Sejmie, a potem na podpis na prezydenta, a narazie to miła nowina ale jednak poczekajmy aż ustawa wejdzie w życie, o ile wejdzie
-
no ale skąd jest to 10BaseT i 100BaseT, przecież posiadasz taką dużą wiedzę na ten temat wytłumacz mi to łopatologicznie. Może nie ma to dla Ciebie sensu. Ale jeżeli mi na to odpowiesz to ja będę widział sens w dyskusji na temat dokumentów ANSI/IEEE i małych róznic w pojemnościach (kB, kb) i transmisjach (kB/s, kb/s) a także na temat jednostek binarnych i dziesiętnych i wtedy będziemy mogli sobie lecieć pozycjami literatury takich osób jak choćby Charles E. Spurgeon czy J. Helmig Wysłany: 21 Lut, 2004 16:44 i serią dokumentów IEEE np. ANSI/IEEE Std 260.1-1993, dokumentacją CISCO i IBMa itd.
-
PMP zanim przejdziemy do długiej dyskusji na temat kb, kB, kb/s, KB/s Mb, Mb/s MB/s itd. mam jedno krótkie pytanie (taki offtopic) odnośnie Ethernetu i Fast, przypomnij mi skąd wynikają ich takie a nie inne predkości transmisji. Pozwoli to nam znaleźć sens do dalszej dyskusji na temat transmisji danych. niestety muszę znikac, ale pewnie wrócimy do tej dyskusji
-
normalnie ręce opadają :evil: ile razy to można tłumaczyć BAJT, ang. byte, inform. ciąg bitów mieszczący się w najmniejszej adresowalnej komórce pamięci komputera (bajtem jest też nazywana ta komórka); bajt najczęściej składa się z 8 bitów; pojemność pamięci jest określana w wielokrotnościach bajta: kilobajtach , megabajtach, gigabajtach. itd i tak podaje każda szanująca się definicja - nigdzie nie jest napisane że bajt to koniecznie 8 bitów, bajt to zazwyczaj 8 bitów. Czy to już jasne jest dla wszystkich :?: I co innego jeżeli chodzi o pojemość, a co innego jeżeli chodzi o transmisję gdzie dochodzą bity kontrolne - choćby wspomniany bit stopu. Ale nie ma co się rozpisywać na ten temat bo to jest w książkach i w internecie
-
0700 + Dialer + Tpsa = Nie z nami te numery :-)))
Marasek odpowiedział(a) na kucyk temat w Providerzy
Jest to jedynie zdanie UOKiK który już wielokrotnie pokazał że jego działania mają mierne skutki i mierne podstawy prawne. Przed Sądem UOKIK przegrał każdą sprawę z TP, no cóż świadczy to tylko o jakości urzędników w tej instytucji. Proponuję raczej URTiP i UOKiK zajęcie się operatorami GSM bo ci o wiele bardziej okradają klientów. "Niedopuszczalne jest również utożsamianie instalacji dialera w komputerze z zawarciem umowy. Nie można mówić, że umowa została zawarta przez samo ściągnięci programu" hehe dobre :lol: :lol: 1.wybierając dany numer zawierasz umowę na świadczenie określonych usług i wcale nie potrzebujesz jakiegoś "papierka" po to, aby umowę tę ukonstytuować. Podobnie jak nie podpisujesz umowy przewozu wsiadając do autobusu i kasując bilet. Kupując chleb też nie podpisujesz umowy kupna-sprzedaży. proste i jasne. Instalując dialera (świadomie lub nie) po prostu wykręcasz numer 0700 a połączenia z takimi numerami mają określoną w cenniku cenę. TP oferuje użytkownikowi dostęp do sieci telekomunikacyjnej, z określonym cennikiem usług, a jak użytkownik z niej korzysta to jego sprawa. Jeżeli na jego komputerze zainstaluje się dialer (sam to on się nie instaluje) to nie jest wina TP, tylko użytkownika. tak samo jak TP nie może odpowiadać za to że komuś pocztę zaatakował Mydoom czy inny wirus. I tak samo jak mercedes nie odpowiada za to że Kowalski który kupił ich samochód nagminnie łamie nim zasady ruchu drogowego, albo użył samochodu do napadu na BANK. Czy w końcu że zostawił go na ulicy z włączonym silnikiem i kluczykami w środku i ktoś mu je zapier.... – która ubezpieczalnia wypłaci wtedy ubezpieczenie. To samo tyczy się komputera – to użytkownik ma dbać o jego bezpieczeństwo 2. A wystarczy założyć blokadę na 0700 i po sprawie 3 czy 3,5 złotego to nie majątek. I sprawa jest definitywnie zamknięta, albo jeżeli już od czasu do czasu chcemy korzystać z jakichś usług audiotekstowych to zamówić sobie blokadę z hasłem i samemu sobie ustalać jaki typ połączeń chcemy aktualnie blokować. A jak ktoś już żydzi te 3zł to niech nie biega po stronkach z pornolami, crackami, pirackimi grami, muzą i tak dalej. Zmniejszy mu się ryzyko złapania dialera. Nie klikać bez sensu byle czego tylko czytać, no ale jak taki jeden z drugim napaleniec z wypiekami na twarzy nie może się doczekać aby obejrzeć gołą d.... to potem jak jest kretynem może się zdziwić. Używać programów antywirusowych i firewalli i innych zabezpieczeń. bo TP nie może odpowiadać za głupotę internauty tak samo jak producent samochodu nie może odpowiadać za bezmyślność i głupotę kierowcy. Podpisujesz umowę z TP na dostęp do sieci telekomunikacyjnej, a jej integralną częścią jest cennik usług, a w nim takie a nie inne ceny połączeń z usługami audiotekstowymi. Nie podobają się te ceny – to nie podpisuj umowy. No cóż proponuję wszystkim krzyczącym że TP ich okrada (z 0700 zyski mają wszyscy opertorzy nie tylko TP) przekazać komputer z "DIALEREM" jako dowód na Policję. A Policji wspólnie z BSA (UOKiK też niech się w to właczy wkońcu ma też chronić konkurencję) proponuję sprawdzić legalność oprogramowania na wspomnianych komputerach. Zobaczymy ilu z tych wielce poszkodowanych i obrażonych jest jednocześnie złodziejami którzy perfidnie okradają firmy softwarowe, ilu z nich używa internetu do okradania innych czyli ściągania pirackiej muzy, filmów, gier,craków, programów komuterowych itd. A tak to typowa polska mentalność: Jak kali ukraść krowę to dobrze, ale jak Kaliemu ukraść krowę to już bardzo bardzo źle -
mrtnt ma związek ponieważ jest to nawiązanie do wypowiedzi niektórych użytkowników (wyjaśnienie pewnych rzeczy) a może przypomnieć Ci jaki związek miały Twoje niektóre wypowiedzi w różnych wątkach - choćby sprawa ortografii i jej związek z łączami w Japonii - wiec może nie wytykaj innym tego co mogą wytknąć Tobie :wink: I w końcu idąc Twoim tokiem – jaki związek z tematem postu mają Twoje wypowiedzi na temat moich. Skoro nie mają związku z tematem „nowa oferta TP” to skorzystaj ze swojej rady i użyj następnym razem PW. A może marzy Ci się posada moderatora :?: :lol: Mówi Ci coś ludowa przypowieść: Widzi drzazgę w oku bliźniego, a nie dostrzega belki we własnym Wiec może zmiany zacznij od siebie. OK. :wink: pozdrawiam __________________________________________________________ A teraz kolejne rozwinięcie: mimo że bezpośrednio ma się nijak do tematu wątku, ale ktoś ten temat poruszył wiec należy się pewne wyjaśnienie: Sprawa SDI: Użytkownicy SDI TP od 1 marca płacić będą abonament w wysokości 109 zł brutto miesięcznie. Osoby, które zamówią tę usługę do 30 kwietnia 2004 r., zapłacą za instalację jedynie 1,07 zł brutto I aby zaraz nie powstały kolejne pytania: jak to? Dlaczego? Przecież TP nie rozwija już SDI. itd. To że TPSA już nie rozwija SDI nie znaczy że sprzęt ma leżeć odłogiem, przecież można go wykorzystać. np. miejscach gdzie SDI nie jest wykorzystywane bo wyparte zostało przez NEO półki są deinstalowane i przenoszone tam gdzie jest taka potrzeba, zainteresowanie klientów itd.
-
ano właśnie taki jak powiedział TIMM wyżej Gdyby większość w Polsce zarabiała np. taką płacę minimalną z Holandii czyli 1249Eur(6050zł) - to nikt by nie narzekał że mamy drogie usługi telekomunikacyjne, samochody itd a dopóki minimalna płaca w Polsce to 800zł brutto (165 euro) – 7,5 raza mniej niż w UE - to wszystko będzie dla przeciętnego Polaka drogie i będzie narzekanie jakie to NEO jest drogie a Tepsa beee A wątek o "brutto" i "netto" został rozwinięty ponieważ ktoś tutaj miał spore problemy z tymi terminami i jeszcze pisał "LOL" :lol: :wink:
-
eeee.... brutto jest wiecej a netto mniej..... (brutto = netto + 22%vat) MeHow - widzę że ty masz poważne problemy ze zrozumieniem co to jest brutto, a co netto - może dlatego też to porównanie cen internetu wyszło Ci troszkę nie tak *noose* tylko że tam nie chodziło o cenę brutto i netto czyli o różnicę VATu np 22% ale o zarobki a tutaj brutto a netto to różnica o: podatek dochodowy składka na ubezpiecznia społeczne składka na ubezpiecznia zdrowotne itd. jezeli zarabiasz 2000zł brutto to netto (na rekę) będzie to jakieś 1378zł nie wnikając tu już w podziały na składkę na ubezpieczenie emerytalne, ubezpieczenie rentowe, ubezpieczenie chorobowe, przy standardowej umowie o pracę wygląda to mniej więcej tak (kwoty w zaokragleniu) Pensja 2000zł brutto koszt uzyskania przychodu = 96zł ZUS płacony przez pracownika = 374,20zł w tym (emerytalne=195,20; rentowe=130; chorobowe=49zł) Podstawa do opodatkowania = 1530zł Podatek = 121,50zł ubezpieczenie zdrowotne = 126 zł netto do wypłaty dla pracownika 1378zł Dodatkowo oczywiście pracodawca też musi od pracownika zapłacić ZUS w tym przypadku jakieś 408zł I tak dochodzimy do tego że ktoś zarabia 2000zł brutto, na rękę dostaje g.ó.w.n.i.a.n.e 1378zł, a pracodawcę to wszystko kosztuje 2408zł. Oczywiście jeżeli jesteś jeszcze ubezpiecznoy dodatkowo w jakimś PZU albo czym innym - zostaje Ci jeszcze mniej kasy.
-
"używany" SONY czy Pioneer z mp3 za 400zl to pewnie taki z którym właściciel rozstał się nie z własnej woli :evil: :evil:
-
a wiesz że mnie zaciekawiłeś tymi radyjkami. Tylko że te "japońskie radio" powinien nazwać "made in china" na jednym widziałem napis "PIONIER" (w takiej pisowni :lol: :lol: ) Ale patrząc na funkcję i ceny wygląda ciekawie - tylko ciekawe czy na zwykłym bazarze nie kupisz taniej - nie wiem bo nigdy na takie okazy nie zwracałem okazji. Ciekawe jak z jakością tych cudów :?: i jak szybko spali się koncówka mocy :?: a jak już to mi się podoba bardziej tradycyjny wygląd 440zł - http://www.allegro.pl/show_item.php?item=20702733 http://img.allegro.pl/photos/oryginal/20/2070/207027/20702733 440zł - http://www.allegro.pl/show_item.php?item=20884805 http://img.allegro.pl/photos/oryginal/20/2088/208848/20884805
-
hehe a teraz co niby broni zagranicznym inwestorom wejść na Polski rynek??? NIC :!: Myślsz że nagle wszyscy zaczną inwestować u nas, budować infrastrukturę sieciową itd - bo mamy takie bogate społeczeństwo które rzuci się na te usługi :lol: :lol: :lol: Myślisz że ktoś tu przyjdzie z UE zainwestuje miliony dolarów w budwę sieci szkieletowej żeby potem sprzedawać usługi za kwotę "na kieszeń kowalskiego" i wracając do Twojego pierwszego zdania - spójrz na to z prespektywy firmy - jaki interes ma firma aby wyskoczyć z ofertą super tanich usług skoro teraz nie jest wstanie się wyrobić - tylu ma chętnych - to jest biznes a nie dobroczynność. Po co np TP ma "wychodzić przed szereg" skoro konkurencja nie ma żadnej oferty zagrażającej globalnie jej zyskom z internetu.
-
ale ma dzisiaj humorek wisielczy?? :oops: i co myślisz że amerykę odkryłeś?? tylko spróbuj skorzystać z tej super oferty :lol:
-
nie no OK, porównanie z uwzględnieniem siły nabywczej pieniądza ma swój sens, ale pod warunkiem że nie jest stosowane tylko do jednej dziedziny. Albo wszystko tak porównujemy albo nic. A nie że "cudnie" jest w naszym kraju tylko ten internet taki drogi - najczęściej taki wydzwięk mają różne tabelki i badania ogłaszane w mediach przy okazji omawiania cen netu. I potem wieszanie psów np na Tepsie. Zapominając że to samo dotyczy wszystkich innych asektów naszego życia. Napisałeś że jesteśmy w czołówce europejskiej jeżeli chodzi o cenę netu. tylko że tak samo jesteśmy w czołówce światowej jeżeli chodzi o ceny, aut, benzyny, prądu itd itd. - oczywiście z uwzględnienem wartości naszych kochanych cieżko zarobionych złotówek Albo stosujemy ta samą miarkę do wszystkiego albo wcale. A jeżeli zastosujemy porównania z uzględnieniem PPP do wszystkich aspektów naszego życia a nie tylko internetu - to naprawdę wtedy znajdziemy bardziej poważne problemy niż rzekome wysokie ceny internetu w Polsce. internetu który bezpośrednio porównując ceny jest u nas sporo tańszy niż w większości państw Europejskich - tylko żebyśmy jeszcze zarabiali tak jak oni. (nie będę się powtarzał ceny netu dla użytkownika domowego porównywałem choćby tutaj.. http://forum.purepc.pl/viewtopic.php?t=55416
-
to sobie przelicz jeszcze tak samo ceny usług GSM, prądu, gazu, benzyny, samochodów, sprzętu wszelkiego rodzaju itd itd. I co Ci wyszło :?: :?: wiec jaki sens miało przelicznie z uwzględnieniem PPP czyli siły nabywczej pieniądza :?: tak patrząc to praktycznie wszystko w Polsce jest najdroższe na Świecie. dlatego te wszystkie badania jak to net u nas jest drogi są bezsenu - ponieważ tą metodologię można zastosować do każdej dziedziny życia w Polsce i w każdej wyjdzie to samo - że jest u nas najdrożej. a to nie problem w tym że jest to drogie - bo pewne rzeczy muszą kosztować pewną kwotę (niektórych kosztów nie da się przeskoczyć) - tylko problem leży w niskich dochodach Polaków Ale cóż niektórzy widzą tylko to co chcą zobaczyć :wink:
-
sam osobiście bawię się w fotografię już jakiś czas. Aktualnie mam SLR dynaxa 5 minolty + zestawik szkieł, . Jak by nie patrzeć to dynax5 jest to lustrzanka roku 2003. dynaxa 800 już nie produkowali, a na Dynaxa 7 nie mogłem sobie pozwolić. a zaczynałem od poczciwej smieny zdaje się 8M. a to był jeszcze socjalizm co do świata cyfrowego to mam kamerę miniDV sony TRV27 Ei też uważam że za te pieniądze nic lepszego nie mogłem kupić w owym czasie. to że sony nie robi, nie ma tradycji produkcji klasycznych lustrzanek o niczym nie świadczy. Chyba nazwa "Carl Zeiss" coś Ci mówi. to samo jeżeli chodzi o stowarzyszenia EISA i TIPA Dlatego po raz kolejny Ci mówię nie oceniaj firmy tylko konkretny model, konkretny produkt. Canon jest super firmą co nie znaczy że wszystkie jego produkty są super. np G5 w porówniau do G2/G3 nie wypada wcale super i ma sporo niedopracowań. Mercedes robi bardzo dobre wozy, ale są też żałosne wyjątki np A-klasa Oceniaj konkretny model Porozmawiaj sobie z użytkownikami np 717 i jakie toczą się boje vs np. Minolta Dimage 7, 7i, - i ciężko wybrać zwyciężcę. Bo oba modele stoją na praktycznie tym samym poziomie Dlatego rozwalają mnie rozmowy w stylu Canon the best, sony suxx. Nokie cool, Siemens beee. itd itd. Nie zamierzam tu rozpoczynać żadnej wojny - ale Twoje podejście że Canon jest najlepszy bo to Canon, a sony be bo to Sony jest lekko niepoważne. Dlatego do znudzenia powtórzę. Oceniaj konkretny produkt a nie firmę. Ale cóż przecież możesz mieć inne zdanie niż np. międzynarodowe stowarzyszenie czasopism poświęconych technice fotograficznej (TIPA) czy np. EISA (Europejskie Stowarzyszenie Audiowizualne)