IGI

Sorry że odkopuję. Everest pokazuje to co odczytał z baterii, więc jeżeli Twoja bateria sobie zapisuje takie dane to tak je odczytuje everest. U mnie na wszystkich lapach zawsze pokazywał prawdziwe zużycie, które przekładało się na czas pracy na akumulatorze. Czasami wartości się zmieniają, gdy np po całkowitym rozładowaniu baterii naładujemy ją do pełna a elektronika wyliczy że udało się wpompować więcej/mniej energii niż przy poprzednim ładowaniu.

Kross a4 spokojnie się nadaje pod zawodnika 100 kilo (przynajmniej wersja 2008), ja mam też około 100, czasami z plecakiem na trasie waga dochodzi do 110 kilo ;) + 12.0 kilo rowerka i rama krossa gorsza teoretycznie od a4 spokojnie daje radę. Próby terenowe też przeszła już ostre i daje radę, więc moim zdaniem nie trzeba koniecznie ładować masę kasy w ramę. Ale o ile dobrze pamiętam to już kiedyś dyskutowaliśmy na ten temat ;).

Trochę się dziwię że po 50 km zrezygnowałeś z siodła. Część ciała na której siedzimy też się pewien czas przyzwyczaja i raczej nie jest to 50 km :). Ja przestrzegam też przed kanapami bo często są dużo mniej wygodne od tzw desek. Po prostu tak jak to zostało wyżej napisane - musisz szukać aż trafisz, nie ma recepty na siodło doskonałe- każdemu podpasuje coś innego :). No i postarasj się na siodle pojeżdzić więcej niż 50 km - to czy jest wygodne czy nie to można stwierdzić po kilkuset, w tym trasie minimum 50 km. Ja mam 170 gramową deskę gipiemme evolution titanio i nie zamienię jej na żadną kanapę :). Może pierwsze kilkadziesiąt km było szokiem po poprzednim miękkim jak kanapa siodle, ale za to w dłuższych trasach okazało się że na gipiemme mogę zrobić 70 km i [gluteus maximus] daje radę, a na poprzednim po 50 km miałem dość.

Witam po długiej przerwie. Jakoś zimą zastanawiałem się jaki aparat kupić, w grę wtedy wchodziły 450d, 40d i nikon d90. Niestety zastanawianie szło mi tak długo, że z ceny 1800 za 450d + kit zrobiło się 2800 :P a z d90 z 3000 zł za aparat plus kit 18-105vr zrobiło się 4200 ;). W międzyczasie sprzedałem s5 is i zostałem bez aparatu. Ponieważ zaczynało mnie wkurzać ciągłe pożyczanie sprzętu dzisiaj stałem się posiadaczem eos 30d :). Czytając recenzje, opinie doszedłem do wniosku że wolę sprawdzoną, bezawaryjną, stosunkowo tanią i solidną puchę zamiast plastikowej 450d i jak wynika z komentarzy na internecie awaryjnej 40d. d90 jest aktualnie poza moim zasięgiem finansowym, a i tak zawsze wolałem aparaty na c ;]. Teraz muszę dokupić szkła, myślę o canonowskim 50 1.8 II, i sigmie 17-70 2.8-4.5 na początek :). Edit Pierwsze szkła kupione - stałka canona 50 1.8 II i uniwersalny zoom sigmy 18-200 3.5-6.3 DC OS. Kupiłem go dlatego, że wypadł całkiem przyzwoicie w teście na optycznie.pl, i że cenę miał nieprzyzwoicie niską :D - właściciel był przekonany że to wersja bez stabilizacji i tak też ją wycenił, a nawet poniżej wartości rynkowej wersji bez stabilizacji (550 zł) ;], więc jestem zadowolony, bo o ile za body przepłaciłem powiedzmy jakieś 100-200 zł to na obiektywie zarobiłem dobre 600-700 :). Czekam teraz aż wszystko dojdzie i się zabieram za focenie :)

100 - lat :)

U nas w mieście ściągnięcie z e51 40 zł, jak chcemy na legalnie w orżnąć ich simlocka ściągnąć to 70 zł, a mi kolega ściągnął za darmo ;]

Do odtwarzania jak ktoś używał wcześniej foobara to amarok, a jak winampa to XMMS ;)

Z tanich sztyc to polecam tego zooma http://www.allegro.pl/item632657073_mocna_..._28_6_31_8.html Waga podana na aukcji jest realna, mój 27,2 ważył 320 gram. Z droższych to za 70 zł jest merida x-mission comp ważąca przy 27,2 i 350 mm 275 gram - jeżdżę na takiej i daje radę pod moim ciężkim t.... ;]. Co do zooma to ja nie mogę złego słowa powiedzieć - sztyca dawała radę, teraz mam lekką kierę zooma - 160 gram za całe 35 zł i też się sprawuje ok :).

No właśnie nie pamiętam do końca co to był za amor. Na pewno nie MX comp bo miał stalowe golenie górne chromowane jak w MZ, ale miał w jednej goleni powietrze. Wtedy pamiętam wyszperałem o nim info i znalazłem że to jakiś oem marcoka na specjalne zamówienie jednej z firm. Co do MX comp to u mnie w domu leży MX comp air z połamanymi goleniami dolnymi, więc to na pewno nie był MX :).

Nie przesadzajmy że wszystko made in china i designed in china to chłam :). Kto się trochę interesuje elektroniką ten pewnie wie, że Chińczycy zaczynają produkować naprawdę dobre podzespoły, wiadomo - większość jest zerżnięta z zachodnich odpowiedników, ale mimo wszystko zaczynają atakować swoimi towarami middle-end, a nawet hi-end. Dobrym przykładem są chociażby procesory firmy rockchip wykorzystywane w odtwarzaczach mp3/mp4/pmp czy tak monde ostatnimi czasy wzmacniacze lampowe.

Co do rozmiaru to ja bym się zastanowił jednak nad a6 w rozmiarze 19 cali. Mam 185 cm i jeżdżę na co dzień na rowerze z ramą krossa 19 cali i jest idealnie (rama ma te same rozmiary co ta z a6). 20 21 cali może i wygodniejsze będą ale rower straci na sportowym charakterze. Wygoda na 40 km trasach ... Powiem tak. Na tak krótkich odcinkach w życiu nie odczujesz ramy, no chyba że będziesz miał bardzo niedopasowaną, jedyne co odczujesz to ból tyłka, i tutaj ważne jest siodełko. I przestrzegam przed zbyt pochopnym kupowaniem miękkich "kanap" - Wcześniej miałem mięciutkie siodło na którym po 50 km nie dawałem rady siedzieć, teraz mam "deskę" (gipiemme pluma) i po 70 km trasie spokojnie mogę jechać dalej. Typ roweru - wg mnie najlepszy dla Ciebie będzie właśnie XC - czyli w miarę wygodny na płaskim, dość dobrze daje sobie radę na zjazdach czy w lesie. Właśnie XC jest najbardziej uniwersalnym typem rowerku, nie mówię tutaj o jakichś mega wyścigówkach na maratony o wadze poniżej 10 kilo ;), ale o standardowym rowerku. Ja jednak bym poszedł w stronę a6 z torą. Benek - z ciekawości szukałem o amorkach w wersji oem i nic nie znalazłem ciekawego. Kiedyś jak jeszcze składałem rower to widziałem że w wersjach OEM często trafiają się lepsze amorki które są dostosowane pod wymagania danej firmy. Kiedyś trafiłem na allegro na właśnie oemowy wynalazek marzocchi - był to chyba mz comp właśnie ale z komorą powietrzną w jednej komorze i elastomerem w drugiej.

Czy rama z 2009 jest dużo lepsza to nie wiadomo - rower ma niewiele ludzi :). Na papierze jest lepsza, ale ta z 2008 też jest bardzo dobra, sztywna i mocna. Ja bym chyba brał starszy model z torą.

Komisja Europejska ukarała w środę firmę Intel za praktyki monopolistyczne. Największy na świecie producent mikroprocesorów będzie musiał zapłacić grzywną rekordowej wysokości 1,06 miliarda euro. Intelowi nakazano powstrzymanie praktyki handlowej, blokującej sprzedaż procesorów jego mniejszego konkurenta, firmy AMD (Advanced Micro Devices). Komisja wszczęła śledztwo przeciwko Intelowi właśnie na podstawie skargi tego producenta. Argumentując swoją decyzję KE podkreśliła, że Intel (amerykańska spółka z siedzibą w Santa Clara w Kalifornii) udzielał nielegalnych rabatów producentom sprzętu komputerowego - firmom Acer, Dell, HP, Lenovo i NEC - w zamian za wyłączność lub prawie wyłączność w zaopatrywaniu ich w procesory. Intelowi zarzucono też, że płacił producentom za wstrzymywanie, bądź opóźnianie, wprowadzania na rynek komputerów z procesorami AMD. Unijna komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes podkreśliła, że przez wiele lat Intel szkodził milionom europejskich konsumentów, rozmyślnie blokując konkurencji dostęp do rynku. Kara, nałożona na Intela jest najwyższą grzywną, orzeczoną przez Komisję Europejska wobec jednego przedsiębiorstwa. Poprzednim "rekordzistą" był producent szkła Saint-Gobain, ukarany w zeszłym roku 896 milionami euro za zmowy cenowe. Źródło: http://www.tvn24.pl/-1,1600024,0,1,giganty...,wiadomosc.html

benek - Twoje założenia świetnie spełnia a6 krossa ;), no zamiast bomberka ma torę 318 air z manetką, a zamiast korby na ht2 ma firexa na zintegrowanej osi :) i kosztuje 2100 "ZEN" ;] - ja bym poszedł w tą stronę.

Ja będę nudny i zaproponuję krossa a6. Nie do pobicia pod względem ceny, super osprzęt, solidna rama. http://www.allegro.pl/item629455659_najlep...l_a6_warto.html

Ja mam jakiegoś taniego redwooda - kosztował z akcesoriami około 70 zł - identyczny jak ta miniszlifierka: http://www.allegro.pl/item619432780_minisz...r_up_79316.html Używam go już pewnie z 3 lata, dość intensywnie, działa jak nowy :).

Ja do mojego marcoka używam tego cuda: http://www.k2.com.pl/sklep/product_info.php?products_id=93 Smaruję różnie - jak czułość się zmniejszy ;), tak średnio raz w tygodniu psikam na golenie. Plusy to na pewno bardzo tani, nic się go nie lepi, w sposób zauważalny poprawia czułość amorka, konserwuje uszczelki. Minusów na razie nie znalazłem :)

Wiadomo rudą da się usunąć :), ale moim zdaniem i tak będzie korodowało, tym bardziej, że łańcuch to widać jakiś badziew :). Ja po zimie swoje stare łańcuszki odrdzewiałem fosolem ;], wyglądały jak nowe, trzeba je było tylko później dokładnie wypłukać i dać dobry smar. Teraz jeżdżę na wippermanie niklowanym i mam nadzieję że już nie będę wiedział co to rdza na łańcuchu :). Co do smaru to też widziałem zwolenników rohloffa, niestety nie miałem z nim do czynienia to nie mogę nic na jego temat powiedzieć. Ja używam finishline pro road, jest o tyle wygodny że nie trzeba starej warstwy czyścić, każda kolejna niby poprawia smarowanie. No i trzyma się dosyć długo na łańcuchu, i "aż tak" ie brudzi, bo nie ukrywajmy, że do każdego smaru który trzyma się dłużej niż 100 km brud będzie się lepił.

Jak zeszlifujesz tą wystającą część to na korbie można jeszcze jeździć :). Co do napędu to jak wyżej napisano wyczyścić i przesmarować, choć już widać że z łańcucha już nic nie będzie ;). Ze smarów polecam finish line pro road. Pozdrawiam

Xubuntu. Dla Gnome (ubuntu) procek chyba będzie za słaby. Ewentualnie jak masz czas i chęci to np slackware + fluxbox + żmudna konfiguracja pod konkretne osoby. Ostatnia opcja najszybsza, ale najbardziej pracochłonna. Jeżeli zaś chodzi o xubuntu to nie wiem czy będzie szybsze od wylajtowanego XP, za to slackware + fluxbox powinien być dużo szybszy (mi z moimi ustawieniami zajmował około 30-40 mb ram)

Ja bym się obawiał użyć paralizatora ale tylko dlatego, że mógłby nie zrobić większego wrażenia na atakującym, i wymaga bezpośredniego kontaktu. Ktoś kto miał taką zabawkę ten wie że poza nieprzyjemnym uczuciem, większej krzywdy nie zrobi. Chyba że mowa o takich jak używa policja w USA, ale nie wiem czy takie coś w ogóle można kupić u nas.

Szukałem info o tej petycji na stronie rzekomego organizatora - jakilinux.org i nie znalazłem. Znalazłem też że w zeszłym roku była podpisana ta ustawa, i zamiast ograniczać prawa internautów wzmocniła je - między innymi wprowadzając zapis zabraniający dostawcom internetowym blokowanie swoich klientów ściągających torrenty - więc dlaczego nagle miała by nastąpić taka zmiana stanowiska ?

Podpisałbym się gdyby nie konieczność podawania adresu email - za bardzo sobie cenię brak spamu na mojej skrzynce żeby tak nierozsądnie dawać mojego maila. Zresztą to pierwsza petycja internetowa z jaką się spotykam która wymaga podania maila :/. Może jestem podejrzliwy, ale nie wiem czy ktoś nie wykorzystuje w niecnych celach okazji jaka się nadarzyła ;]

To widzę trafiłeś na wyjątkowy egzemplarz bo na notebookcheck.pl wszyscy użytkownicy tego lapa narzekają na temperaturki :)

Mi dałeś innego nicka, ale jutro mam zamiar powalczyć o lepszy wynik, bo widzę że mnie jedna osoba o 2 sek wyprzedziła :P więc poczekaj z zmianami :P