
Kretyn
Stały użytkownik-
Postów
226 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Kretyn
-
ZRÓB KUPĘ :) MOZE POMOŻE ... A JAK NIE POMOZE TO NAPEWNO CI ULZY !!!!!1 :)
-
NON STOP WYSKAKUJE: "UPŁYNOŁ LIMIT CZASU ŻĄDANIA" ... I TAK NON STOP ..."
-
a jak ja kurna mówiłem o podłączeniu WC do grzejnika konwektorowego to mnie tu wyzwano od idiotów i stwierdzono, że nie ma szans na poprawne działanie ... i podłączyłem do nieuzywanego kaloryfera i chodzi doskonale (nieużywanego dlatego ze to jedyny jaki zostałw całym domu .... ogrzewanie przerobiono na podłogowe i co miała sięmarnować? )
-
widzę, ze wy siępoprostu nie rozumiecie ... każde mói co innego ... jeden mówi o sprawnosci układu inny o mocy cieplnej że tak nazwę .... ani "kropla energii" nie jest zużywana przez procesor ... znaczy sięchodzi o Waty ... proc pobiera prąd ... liczy i tą energięktórą pobrałw postaci prądu musi jakośoddać ... oddaje w postaci ciepła ... rozprasza ją ... jest to efekt uboczny działąnia procesora .... nawet jeśli są tu jakieś straty energetyczne na obliczenia to są marginalne i tak proc pobierajacy 100W prądu odda 99,9 W ciepła ... tu nastepuje przepływ energii a nie jej straty ... energia nie znika (chyba że mówimy o przemianach termojadrowych) ... elektrony też sienie zużywają bo niby jak? nie zły byłby procek któy połykałby elektrony (całkeim jak ekceleratory do analizy cząstek elementarnych) ... produkcja ciepła jest tylko efektem ubocznym (jak ktos zauważył) oporów w przepływie pradu ... gdyby nie te opory to nie byłoby żadnej produkcji ciepła - ani jedna kaloria by sienie wydzieliła ... procki konsumowałyby (potrzebowałyby) 1000 razy mniej energii bo nie trzebaby było dostarczac im np. 100W a 0,000000001 W .... przeanalizujcie ideę budowy procesorów opartych na DNA ... tam sprawnosć przemian jest tysiace razy wieksza niż w przypadku dzisiejszych układów scalonych ... konsumują wielokrotnie mniej energii przy pomijalnej produkcji ciepła .... na razie nie sąco prawda w stanie zastąpić konwencjonalnych ukł. scalonych ale za 15 lat kto wie .... ale moze ja sie mylę nie wiem co do ciał które nie sąw stanie magazynować energii bezstratnie to chyba jest jeden wyjatek .... pisze kolega ze energia zawsze dazy do tego coby siewydzielac ... jednak czarnej dziury nie moze opuscic zadna energia nawet światło ... jedynie w momencie zapadania sięmaterii w czarnądziurę powstaje efekt uboczny w postaci tzw rozbłysków (różnie nazywanych w zależnosci od zródła) ... dlatego gdyby potraktować cxzarnądziuręjako ciało lub przestrzeń magazynujacą energię lub materię to można by ją nazwać magazynem idealnym ...:)
-
nie odbiega od OCZ a moze jest nawet lepszejsza :)
-
nie nazdwtego pomysłu inaczej niż "kretyński" :) pomyśl raczej o takim rozwiazaniu, zeby woda wracała z powrotem do sieci !!!!!!!!!
-
:)))))))))
-
nie ma chyba Thunderbirdów szybszych niz 1400 MHZ ... mnie się tak zdaje
-
każda nowoczesna zamrazarka musi dać minimum -24 * C w komorze zamrazajacej ... takie są normy .... nie wiem czy sieich przestrzega ale takie są ...
-
widzę że 3 osoby walneły to samo w jednym momencie :)
-
a mnie Radku_BVB to coś czego zdjęcie wkleiłeś przypomina niudolną podróbkę obudów Chenbr, najbardziej tą: http://www.4max.pl/produkt.asp?g=119&gg=21&id=462 ale bardzo nieudolną ... w końcu nie da siępodrobić oryginału wydajac na kopię 3 razy mniej kasy ....
-
ta obudowa nawez z zewnatrz nie wyglada chocby w połowie tak dobrze jak obudowy chiefteca czy anteca ... dla mnie wygląda nawet tandetnie ... a jeśłi ktośnie widzi różnic to znaczy, ze jest albo slepy albo widziec nie chce ... a moze mu ktoś za "NIEWIDZENIE" płaci?????????
-
..::Masakra - komp za 20000zł :-)::..
Kretyn odpowiedział(a) na adam16v temat w Podstawowe Zagadnienia
COŚ MI TU NIE GRA ..... PRZECIEZ INACZEJ SKŁĄDA SIĘSTACJĘ ROBOCZA DLA CAM-CAD , INACZEJ DO OBRÓBKI GRAFIKI LUB FILMÓW .. . . POZA TYM W PRZYPADKU CAM-CAD TO CZĘSTO OPROGRAMOWANE WIECEJ KOSZTUJE ALBO CONAJMNIEJ TYLE SAMO CO MASZYNA -
wejdź na maczugę herkulesa bez asekuracji a ona niech na to patrzy ... mów ze to dla niej zeby udowodnic siłę twoich uczuc ... jak po zejściu nie zrobi ci z twarzy rozbitego pomidora (o ile wogule tam wejdziesz o zejsciu nie marz) będzie twoja na wieki
-
a o co chodzi z tym gentoo????
-
dziękuje wszystkim
-
Teoretycznie: 1. jakim oprogramowaniem mozna zarzadzać klastrem składajacym sie z kilkudziesieciu maszyn? 2. czy taki klaster, dajmy na to "50 procesorowy (50 maszyn)" można zbudowac używajac typowych szaf 19 calowych na moduły 4cm grubości? 3. czy w takim klastrze każdy moduł musi mieć swój dysk twardy z którego załaduje się system? czy moze system może byc ładowany do pamięci ram każdego modułu z jednej centralnej maszyny zarzadzajacej? 4. jakiego systemu uzyc na system operacyjny dla każdego modułu (jeśli takowy byłby potrzebny)? 5. na jakim systemie operacyjnym najszybciej liczy się Seti? czy wielkość pamieci cache ma duze znaczenie w doborze procesorów specjalnie pod seti? 6. wydajnosć obliczeniowa złozonych superkomputeró podaje sie w mega-, giga-, terra- flopach .... czy istnieje gdzieś zródło wg którego można sprawdzić wydajność poszczególnych procesorów w tych właśnie jednostkach? 7. jaki system operacyjny zarzadzał bedzie całoscia najefektywniej? moze potrzebne do tego są jakieś wyspecjalizowane narzędzia? 8. gdzie na necie mozna znaleźć porównania różnych systemów dwuprocesorowych i wogule róznych konfiguracji (przede wszystkim w programie seti)? 9. czy układ 2 procesorowy na opteronach będzie dużo wydajniejszy od systemu opartego na 2procesorowych Athlonach MP dajmy na to 2800+ (bo to chyba max. dla starej platformy AMD Athlon MP)? 10. czy do łączenia poszczególnych modułów wystarczy gigabitowy ethernet czy potrzeba bardziej wydajnych magistrali? 11. ile w końcu brutto kosztuje najtańsza wersja neostrady bo w zależnosci od tego gdzie dzwonie podaja mi różne ceny? 12. czym różnia się Opterony 140,142,144,146,148 - taktowaniem? 13. czym różnia sie Opterony z serii 1.., 2.., 8.. - czy tym ze sa pod platformy 1, 2 lub wieloprocesorowe? jeśli są jakieś nieścisłosci lub "niezrozumiałosci" pytac .... P. S. proszę o odpowiedzi takze na mail poniewaz najprawdopodobniej bedę na tweaku dopiero za kilka dni ....
-
MS IE od 5.0 do 6.0 a javę mam od Microsoftu skad wziać inną ?
-
powiedzcie mi kochani dlaczego jak wejdęna jakiśczat to po kilku minutach mam zwis? tylko na czatach mnie zwiesza normalnie zero problemów i w necie i poza nim. CHODZI MI SZCZEGÓLNIE O CZATY NA WIRTUALNEJ POLSCE
-
koleś albo wybity staw szczękowy z uciskiem na nerw ... albo juz zapalenie tegoz nerwu ...
-
a ja mam WiŻ (od 86r wszystkie numery) i ŚN (od 1 numeru nie wiem z którego roku) ... ale nikomu tego nie oddam bo na rocznikzch na CD wychodzi to dopiero od 96 bodajże
-
uniksy, linuksy i inne takie też ciagle wychodząnowe czy tylko nowe ich wersje? bo mnie na dzisiejszych edycjach chodza progsy sprzed 10-12 lat ... a co do PIVHT i róznicach w działaniu na róznych systemach to mało mnie to obchodzi - to zupełnie nie argument - producent jest od tego, zeby zadbać o działąnie jego programów a nie uzytkownik od tego, zeby co chwila kupować nowy ... producent powinien dbać o to, zeby wszystko było wstecznie zgodne... poza tym produkty firmy pana Gatesa nie sa nikomu do niczego potrzebne ... każdy myslący kraj od nich odchodzi tylko w Polsce i jej podobnych czarnych dziurach (gdzie cos do powiedzenia maja osoby typu minister Łybacka) wszystko stoi na głowie... zastanawiam sie tylko dlaczego 1 CD z WINXP prof kosztuje ponad 700 zł a np. niektóre linuksy -duzo ciekawsze jak dla mnie produkty - dystrybuowane nawet w postaci 7-płytowych opakowań kosztują ponad połowę mniej, choc są to dystrybucje tak samo komercyjne jak to co skrobie Microsoft ... inną rzecza która mnie baaaardzo frapuje jest dlaczego jeden programista (lub ich grupa) potrafi napisać np. demo 3D o 10 krotnie mniejszej objetosci (używajac np. assemblera) a wygladajace conajmniej porównywalnie do produktów komercyjnych? dlaczego wszyscy musza uzywać Płatnika albo produktów Microsoftu tylko dlatego, ze urzędy i inne instytucje publiczne im to narzucaja? sam pamietam sytuacje ze studiów kiedy jakąs pracę musiałęm oddać w formatach office'a - oddałem w całkiem innych i z tego powodu groziło mi powtarzanie roku, bo pani doktor nie umiałą sobie poradzic z odczytaniem ich w Office (skończyło sie na egzaminie komisyjnym) ... w końcu mozna takie praktyki nazwać nakłanianiem do przestępstwa - bo kto kupi oryginalny Office i WIndowsa tylko po to żeby zadowolic jakas niedouczona pania DOKTOR? wiadomo, że wszyscy jada na piratach !!! dziś wiem, że narzucenie uzytkowania produktów Microsoftu wynika tylko i wyłącznie z niedouczenia i lenistwa tych którzy o tym decyduja (nie mówiac o czynnikach z pogranicza zachowań korupcyjnych) - tempoty urzędników którzy conajwyzej potrafia właczyc komputer a jeśłi coś wymaga odrobiny zaangazowania z ich strony to dochodzą do wniosku - ze sie nie da i juz ... CO DO TEKSTU, ze ZMIENNOSC SPRZĘTU NARZUCA CIAGŁE ZMIANY OPRPGRAMOWANIA TO BZDURA - W KOŃCU LINUKSY NIE ZMIENIAJA SIĘ TAK CZĘSTO POZA coraz to nowymi wersjami JADRA - które w końcu mozna aktualizować bezpłatnie ... a nawet jesłi zmiania siecośto nie powoduje to niemozliwosci korzystania z programów pisanych dla wcześniejszych ich wersji ... od ok. dziesieciu lat miewałem najrózniejsze dystrybucje Linuksa (chyba z 10 róznych) i miałem z nimi o wiele mniej problemów niz z genialnymi, "dostosowanymi od potrzeb dzisiejszego sprzetu" - WINDOWSAMI ... poza tym dlaczego liczenia SETI pod linuksem zajmuje mi średnio prawie 30% mniej czasu niż tej samej paczki pod WINDOWSEM - czy to też argument za tym, że okienka sa takie super funkcjonalne i wydajne? zmiennosc oprogramowania mozna zaakceptować pod jednym warunkiem ... jeśli powoduje ona wyrażną poprawę komfortu uzytkowania sprzętu ... wiadomo, ze WINXP pracuje lepiej na PIVHT niż WIN98 bo ten drugi nie obsługuje wieloprocesorowosci - zgoda .... ale nie moze byc tak, że wprowadzenie nowego systemu operacyjnego powoduje, że część dotychczasowego oprogramowania przestaje działąć lub wykazuje problemy w działamiu ... to konsument powinien decydować czy ma ochotę na zmianę systemu operacyjnego (zrobi to jesli zauważy w tym realne korzysci) a nie ktokolwiek inny ... tekst Microsoftu o zaprzestaniu wspierania WIN98 - tylko po to żeby zmusic klientów do zmiany na XP (z czego siew porę wycofano) uwazam za niedorzeczny w sytuacji, gdy tylu jest jeszcze uzytkowników starego WIN98 - producent powinien mieć obowiazek wspierac produkt chocby uzytkowało go zaledwie 1% konsumentów - a jeśli tego nie robi powinno siego karać za praktyki monopolistyczne mam w biórze i domu rózne systemy operacyjne Microsoftu, WINXP. WIN98, 95 ... korzystam z Office'a 97 bo i po co miałbym go zmieniać na inny skoro działa i wystarcza całkowicie? tylko dlatego, że jest nowy Office za który nalezałoby zapłacic ponad 2000 zł? a co ja na tym zyskałbym - nic!!! na szczęscie Office 97 działą na XP
-
ja obnizałem Vcore na starym Athlonie SLotowym ... prime przechodził bez problemu, nawet kilka godzin go katowałem i innymi progsami też ... niby wszystko było oki tyle, że zdarzały sietakie zwiechy nie wiadomo skad i jak w trakcie normalnej pracy ...
-
a ja mam inny problem ... punkt dostępowy - "mój domek" a od niego max 30 m domki 3-4, mniej wiecej tak: ............ (1domek) ............ (3domek) ----------------------------------------------------------------- ulica ----------------------------------------------------------------- _ 2 ........................... _ d ........................... m o ........................... ó m ........................... j_domek e k - jak to rozwiazac gdybym podłączał tylko domki 1 i 2 a jak gdybym podlączał 1, 2, i 3? odległosci do 30 m no i ściany te wielokropki nic nie znacza - musiałęm wstawic bo mi sięoba domki nadto zblizały do siebie ... "wielomyślniki" oznaczają jak napisałem ulicę ...
-
dobrze, że cię to łóżko nie zżarło jak na jednym amerykańskim horrorze .... :wink: