japa

Wystarczy odkrecić dwie śrubki pod spodem lapka i spokojnie mozna samemu instalować pamięć. Nie ma żadnych plomb. Oczywiście zasilanie zarówno sieciowe jak i akumulator muszą być odłączone. Dobrze też samemu dotknąć przed montażem kaloryfera lub innego uziemionego elementu, aby zabezpieczyc się przed ładunkiem elektrostatycznym mogącym uszkodzić pamiątki.

A w jaki sposób instalatorem windy chcesz zmienić rozmiar partycji bez utraty danych ???

Proponuję jeszcze pomysleć o Panasonicu NV GS80 - ma optyczną stabilizacje obrazu a kosztuje niewiele wiecej. Kupiłem taką miesiąc temu i mogę jedynie powiedzieć, że sprawdziła się w przeciagu 20 dni w gorącym klimacie Malty. A pamietam jak w zeszłym roku Samsung mojej siostry wysiadł w klimacie naszego Bałtyku :(

Spróbuj w awaryjnym odinstalować całkowicie stery od grafiki, być może ustawiła się za duża częstotliwość odświeżania i monitor nie daje rady.

Swego czasu załatwiłem Athlona 1700 w technologii 0,13 wsadzając go do płyty która go nie obsługiwała (Soltek) załatwiając na amen procka. W celu sprawdzenia procka wsadziłem go do innej płyty powodując zgon płyty... Całe szczęście jedno i drugie zostało wymienione w ramach gwarancji, ale jak widać nie ma gwarancji że nie uszkodzimy dobrego elementu, wkładając do niego niesprawny. Oczywiście życzę powodzenia w Twoich bojach. Ja co roku walczę z kompem u siostry, w którym prawie zawsze w czasie wakacyjnych burz coś musi paść :(

Wszystko zależy oczywiście od tego ile kasy jesteś w stanie wydać na nowego kompa. Według mnie jest jest jeszcze opłacalne wsadzenie radka 9800pro, ostatnie ceny spadły na allegro poniżej 200 zł. Sam mam takiego w drugim kompie (nie tym z podpisu) i na Athlonie 2600 i 512 ramu spokojnie idzie pograć, może nie w max detalach, ale raczej nie mam problemów. Mimo wszystko zainwestowałbym w taką kartę. Różnica w stosunku do 9250 będzie na pewno duuuuuża. Do tego kompa wstawiałem różne karty i naprawdę do wspomnianego radka się nie da nic porównać. Wybór oczywiście należy do ciebie. EDIT: oczywiście nie na tym zasilaczu :) Fortron 350W powinien wystarczyć, przynajmnie na razie.

A tak według mojej wiedzy to Durona 1700 nie było - były Athlony no ale może się mylę. Karta mogła paść zupełnie z innego powodu i płyta mogła do tego nic nie mieć. Za 100 zł ja to raczej bym brał, oczywiście jeśli sprzęt sprawny. Jest jednak pytanie czy twój obecny zasilacz wystarczy, bo te 235 to nie za dużo :(

Wniosek jest prosty - karta się przegrzewa. Musisz zapewnić lepszą wentylację obudowy. Skoro przy otwartej budzie jest OK to na pewno nie jest tu winna płyta, proc, zasilacz itd.

Jak wygląda u was sprawa z wentylkiem, tzn czy coś musicie ustawiać, czy same stery w zależności od temp rdzenia decydują o prędkości wentyli ? Mam kartę GECUBE i w żadnym programie nie widzę temperatury ani obrotów wentyla. W AtiTrayTools zakładka z temperaturą i wentylami jest szara, więc nie mam żadnych możliwości regulacji. Oczywiście wentylek cały czas chodzi na 100% więc o ciszy mogę tylko pomarzyć. Stery do grafy to WarCat 7.4

Kondensatory+piwo dla znajomego=10 złotych. Ja bym mimo wszystko próbował. Powodzenia.

Na pocieszenie mogę tylko powiedzieś, że ta płytka gigabyte z biosem 19 i radkiem 9800pro działa u mnie bez żadnych problemów ( nie patrzeć na sygnaturke bo to troche archiwum :) ). Ja bym jeszcze spróbował raz postawić windę i nowe stery do grafiki. Ja używam Warcatsów i nie narzekam. Życzę powodzenia.

W takim razie musisz nam wierzyć na słowo :)

Jeśli wejdziesz na stronę ze sprawdzaniem swojego limitu, to po zalogowaniu pokaże się taki fajny komunikat : "UWAGA!!! Naliczanie limitu wstrzymane . Dane maja charakter informacyjny." :)

Limit sprawdzasz TUTAJ , ale najpierw musisz założyć sobie konto, aby móc się logować.

Ja bym próbował. Miałem gorzej ukruszonego Sempa i działał bez problemów ( działa zresztą do dzisiaj u siostrzeńca podkręcony ze 166@200 ). Temperatura wzrosła o kilka stopni, ale to jest oczywiste przy takich okolicznościach. Na wszelki wypadek nie radziłbym stosować past z dodatkiem srebra ( możliwość zwarć ). Ale to tylko moje zdanie.

Na jakim chipsecie jest twój laptop ? Jeśli możesz to zmień na Pentium M. Ja tak zrobiłem w swoim i jestem z tego bardzo zadowolony. Pomijając wydajność, mam teraz możliwość zmiany mnożnika i napięcia procka a co za tym idzie ciszę, o której przy celeronie mogłem tylko pomarzyć.

Takie same objawy występowały także u mnie, przy lekko spuchniętych dwóch kondensatorach. Na wszelki wypadek od razu wymieniłem wszystkie i od tego czasu nie ma problemu. Oczywiście nie znaczy to, że przyczyną nie może być całkiem coś innego.

Na karcie pamięci masz taki mały przełącznik, zabezpieczający przed zapisem. Sprawdź go, może przypadkowo przy przekładaniu karty się przesunął.

U mnie C ma zawsze około 8GB i jakoś nie ma to negatywnego wpływu na działanie programów. Jeżeli wszystkie programy instalujesz domyślnie na Program Files to w końcu musi zabraknąć miejsca. To samo z folderem Moje Dokumenty. Ja tam zawsze te dwa foldery mam utworzone na innej partycji. Nieduża partycja systemowa w łatwiejszy sposób jest możliwa do skopiowania lub utworzenia jej obrazu. W razie padu systemu szybciej odtworzysz to co miałeś, często nie tracąc cennych danych i oczywiście swego czasu.

A teraz gdy masz już wykorzystaną całą dostępną pojemność, spróbuj zmienić rozmiar chociaż jednej partycji, oczywiście bez utraty danych :)

Zarządzanie dyskami z XP pozwala tworzyć, usuwać, formatować partycje, ale nie ma możliwości zmiany rozmiaru istniejących partycji.

Możesz też spróbować podziałać z jedną kością pamięci. Zdarzył mi się już nie raz, że były problemy z wiecej niż jedną pamięcią, szczególnie gdy były różnych typów np jedno i dwustronne, 100 i 133 itd.

Miałem podobną sytuację, tzn płyta 8RDA+ i wybrzuszone, jeszcze nie wylane kondensatory. Oczywiście wymieniłem sobie wszystkie, ale przed tym zabiegiem miałem nagłe restarty które spowodowały błędy w Windzie i brak możliwości odpalenia systemu po naprawie. Na szczęście nie musiałem instalować systemu od nowa pomógł chkdsk/f :) i błędy zostały naprawione. Miałem chyba jednak dużo szczęścia...

Czasem jak przesadzisz z OC to też takie rzeczy mogą wystapić. A skoro twierdzisz, że po kolejnym restarcie takty proca powróciły do default to może być właśnie ta przyczyna. U wielu producentów płyt jeżeli płyta nie jest w stanie wystartować z powodu zbyt ekstremalnego OC, takty powracają do fabrycznych, aby umożliwić uruchomienie kompa.

Licznik jest TUTAJ Musisz sobie założyć konta, aby mieć dostęp do licznika.