Skocz do zawartości

japa

Stały użytkownik
  • Postów

    544
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez japa

  1. Na razie na szybko mały schemacik. Więcej postaram się pokazać po urlopie, czyli za 3 tygodnie. Nie biorę odpowiedzialności za szkody wynikłe przy pracach z tym modkiem :) I nie próbujcie lutować lutownicą transformatorową na płycie głównej, bo może to się źle skończyć. Najłatwiej wykorzystać kabelek usb wpięty na zewnątrz lapka do gniazda USB, natomiast do wypiętej wtyczki wcisnąć druciki 0.2 mm. Wówczas obejdzie się bez lutowania i nie będzie żadnych śladów po przeróbce. W każdej chwili mamy też możliwość powrotu do normalnej wersji chłodzenia. Oczywiście trzeba na wszelki wypadek monitorować temp procka np przy pomocy NHC.
  2. Dioda krzemowa przy przewodzeniu ma około 0,7V spadku napięcia, więc jeśli pomnożysz to przez ilość diód to otrzymasz o ile zostanie obniżone napięcie. Można zastosować dowolne diody prostownicze lub jedną Zenera. Wówczas jednak włączamy ją w odwód zaporowo. Czy metoda jest bezpieczna ? Nie widzę niebezpieczeństw, zawsze w ten sposób obniżałem u siebie napięcia na wentylkach, również w stacjonarce. Ale jak zawsze trzeba zachować ostrożność przy montażu i lutowaniu.
  3. Akurat z rozbiórką Toshiby nie ma specjalnych problemów. Wszystko jest ładnie opisane na TEJ STRONIE . Korzystając z opisu bez problemów rozebrałem mojego laptopa. Jeśli chodzi o wyłączenie ACPI to może rozbiorę jeszcze raz lapka, ale to już po urlopie, czyli do końca lipca pozostanie bez zmian. Jakby co to dam znać o efektach. A jeśli chodzi o puszczenie wentylka na 3V to wziąłem napięcie z USB odpiąłem wtyczkę od płyty, dałem w szereg 4 diody krzemowe i nie jest źle :) Cicho i chłodno. Ale chodzi mi jeszcze po głowie, aby puścić wentylka na 2,5V (sprawdzałem chodzi) a w razie wzrostu temperatury układ z płyty głównej zwiększałby obroty aby mocniej schłodzić procka. Ale to jak wspomniałem po urlopie.
  4. Witam ponownie po długim okresie kombinacji z wentylkiem. W końcu zdecydowałem się na rozwiązanie hardwarowe mianowicie puściłem wentylator na stałe. Zasiliłem go z USB i dodatkowo obniżyłem napiecie do 3V. Jest cichutko, wentylka słychać gdy bardzo blisko zbliże ucho do laptopa. W sumie można powiedzieć w końcu cisza :) Temperaura w normalnej pracy około 48 stopni ( w pokoju około 28 - ach te upały) więc nie jest źle. Przy dużym obciążeniu max to 58. Ciekawe czy naprawdę Toshiba nie mogłaby umożliwić aby w biosie ustawić wentylator na stałe obroty. Byłoby to idealne i skuteczne rozwiązanie w tym modelu laptopa.
  5. W zasadzie przyczyną wszystkich moich działań z Toshibą jest to, że posiadam właśnie również tego Asusa i widzę o ile niższą temperaturę ma komputer na Pentium M. Wiadomo że celek nie ma możliwości żadnych zmian więc odpada możliwość aby obniżyć możliwość zmniejszenia wydzielanego ciepła. Tą możliwość ma Pentium M i dlatego chciałem (nadal chcę) zmienić procka w Toshibie. Dodam tylko że absolutnie nie chodzi mi o wydajność, gdyż ten celeron 1,6 mi w zupełności wystarcza. W Asusie obniżyłem sobie napięcie dla 800MHz do 0,7V i mam całowitą ciszę i około 40 stopni na procesorze. Jak dotychczas zauważyłem że najłatwiej rozróżnić Mobile od M po ilości cache - odpowiednio 512 lub 1 albo 2MB.
  6. Oczywiście z Asusa wziąłem Intel Pentium M processor 740 i że to nie jest mobile doskonale sobie zdaję sprawę. Jak widać naprawdę łatwo pogubić się w tych oznaczeniach. Dla jasności nie szukam Mobile tylko właśnie 730 lub 740.
  7. Nie uparłem się na mobile. Cały czas chodzi mi o M. Czy mam rozumieć że na 478 są Mobile? Po prostu już się pogubiłem w tych specyfikacjach. Jeśli jest tak jak piszesz to sprawa jest przesądzona i pozostaje tylko 479. Dzięki. EDIT. Według http://www.cpu-world.com/sspec/Pentium%20M.html wynika że na 478 są też M i dlatego mam już taki mętlik w głowie. Zanim założyłem ten temat naprawdę sporo szukałem, ale jak widać nie przeniosło to dla mnie ostatecznego wyniku. Dlatego proszę o pomoc a nie odpowiedzi typu szukaj, etc.
  8. Jeśli już to w drugą stronę : 478-479= -1 Czyli w gnieździe zostałoby jedno wolne miejsce a nie że procek ma więcej nóżek i nie ma gdze włożyć. Widzę że i tak nie dostanę odpowiedzi. Mi nie chodziło o eksperymentowanie ale o kupno procka w którym mógłbym zmniejszyć mnożnik i napięcie a co za tym idzie obniżyć temperaturę. Jeśli chodzi o imprezkę to nie sądź wszystkich według siebie. Jeśli podajsz linka do tematu to sam go najpierw przeczytaj. Tam chodziło o płytę z 478, a moja jest z 479.
  9. Właśnie piszę z Toshiby z sygnaturki do której przełożyłem P4M z Asusa (też z sygnaturki). Jeden i drugi proc na 479. Zabieg przebiegł bez najmniejszych problemów. Procesor chodzi na 533, chipset obsługuje też zmianę napięcia i mnożnika. Jednym słowem wszystko działa bez problemów. Ale nadal temperatura nie zeszła do poziomu tego który procek miał w Asusie. Oczywiście przy obniżonym napięciu do 0,7V na mnożniku x6 czyli 800MHz mam teraz około 51-53 stopnie. W Asusie było około 39-41. Podobnie Celeron przełożoby do Asusa. Przy spoczynku ma około 45-48 stopni, w Toshibie w tych samych warunkach miał 55 i co pół minuty włączał się wenylator. Wynika więc chyba z tego, że Toshiba ma dużo słabsze chłodzenie i wszelkie walki z wentylem a konkretnie z jego częstym włączaniem wynikają z tej przyczyny. Chyba trzeba by było pomyśleć nad przerobieniem wentyla, aby cały czas pracował na niskich obrotach. Nie byłoby prznajmniej tego fatalnego szumu w momencie załączania wentylatora. Nadal nie dostałem jednak odpowiedzi czy można zastosować P4M z 478.
  10. W tamtym wątku użytkownik chciał zamienic Celka 478 na Pentium 478 a mi chodzi o to czy jest możliwa zmiana z 479 (obecny celek) na 478 P4 M. Jeśli nie to wystarczy jedno zdanie.
  11. Witam. Od momentu zakupu lapka walczę bezskutecznie z wentylkiem zamontowanym na procku a konkretnie z jego częstym załącznie w czasi pracy. Laptop to Toshiba L20-181 z Celeronem 1,6 na podstawce 479. I tu właśnie pojawia się moje pytanie. Czy jest możliwe zamontowanie pełnego Pentium M ale na 478. Jakoś nie mogę znaleźć odpowiedzi na moje pytanie, ale mam nadzieję że tutejsi forumowicze nie pozostawią mnie samego. Na drugim lapku z podpisu mam Pentium M i wiem co to znaczy cisza. Teki sam efekt chciałbym osiągnąć na Toshibie i to w zasadzie jest jedyny powód dla którego zamierzam zmienić procka. Na allegro można w przyzwoitej cenie dostać Pentium M ale właśnie na 478 i szynie 400MHz. Czy ten procek pójdzie na mojej Toshibie ? Jeśli dla kogoś mój brak wiedzy w tym temacie wyda się śmieszny, to lepiej niech z góry sobie daruje odpowiedź. Liczę na krótkie, ale konkretne wskazówki.
  12. A nieprawda. Bez problemu można te szybkozłączki kupić na allegro, np: TU Kupiłem, sprawują się dobrze, szczególnie wygodne w użyciu gdy są problemy z lutowaniem.
  13. I naprawdę myślisz że za 300 zł kupisz coś lepszego ??? Ja swego czasu za chiefteca 420 W z activ pfc dałem 320 zł w sklepie a w drugim kompie mam fortrona 400W za 95 zł z allegro i naprawdę nie ma żadnej różnicy. Może więc warto się zastanowić czy warto przepłacać ?
  14. Nie wiem czy dobrze widzę, ale to jest wersja upgrade z W98se. Więc aby zainstalować tego xp musiałbyś mieć legalnego 98se. Chyba że pudełko na zdjęciu nie jest pudełkiem od sprzedawanego xp. A chyba najłatwiej zapytać o to sprzedającego czyli firmę Arest. Przecież można do nich napisać maila, wówczas nie będzie wątpliwości.
  15. To może jeszcze Excray powiesz, że każdy CD recovery jest tłoczony osobno ? W mojej Toshibie numer na płytce i naklejce licencyjnej, to dwa różne numery. Też byłem tym faktem mocno zaskoczny, ale jak się okazuje tak mają wszyscy właściciele notków tej firmy i nie uważam że mają 100% piratów. A lapek nie był kupiony w serwisie który sprzedał w całej swej historii kilka sztuk, ale w dużej firmie.
  16. To 9 pinowe złącze to "1 MiniDin 9 pin for Video and Audio input" czyli zespolone gniazdo audio i video. W komplecie widać jest kabel do tego gniazda :"9-pin Mini-Din AV cable x 1" To jakś nowy produkt Leadteka. Ładna obudowa. Ale tak jak poprzednie wymaga dodatkowego zasilacza na 230V. Nie jest to jakiś problem, ale jak pisałem w poście powyżej dla niektórych niewygodne. Więcej informacji na stronie Leadteka . Mimo wszystko najlepiej osobiście przetestować tuner w swoim lapku. Te śnieżenia, zakłócenia wcale nie muszą być wadą samego tunera, ale jego złą współpracą z danym modelem lapka. Jeżeli natomiast chodzi o dylemat USB czy PCMCIA, to jednak USB możemy podłączyć do dowolnego kompa, natomiast PCMCIA ogranicza nas w zasadzie do laptopa - no chyba że się ma kartę PCI-PCMCIA.
  17. Używam lapka z kartą tv do regulacji kamer w systemach CCTV i dlatego dla mnie jest ważne, że karta nie wymaga dodatkowego zasilacza na 220 V. Latam sobie z lapkiem bez żadnych przedłużaczy. Ważne więc jest, do czego ten tuner ma być stosowany. Jeśli natomiast chodzi o tego Winfast, to miałem go pożyczonego od kolegi. Niby instalacja przebiegała bez problemu, ale po podłączeniu tunera miałem w menedżerze urządzeń tylko wykrzyknik i brak zainstalowanych sterów. Niestety nic nie pomagało. Kilakrotnie przeinstalowałem nawet system i bez efektów :( A szkoda, bo tunerek dawał naprawdę dobry obraz ( na stacjonarnym) Na Asusie nie sprawdzałem, bo go jeszcze nie miałem.
  18. A ja właśnie z winfast deluxe II miałem straszny problem na mojej Toshibie i w zasadzie karty nie udał mi się uruchomić na tym lapku. Ale fakt, że na stacjonarnym odpaliłem tą kartę i obraz był bez żadnych zastrzeżeń. Najlepiej więc chyba przed kupnem, o ile jest taka możliwość przetestować na konkretnym modelu lapka, aby później nie był rozczarowań. I jeszcze jedna dość istotna sprawa: AverMedia na USB nie wymaga zewnętrznego zasilacza. Tuner jest zasilany z 5V USB. Winfast natomiast wymaga zewnętrznego zasilania ( zasilacz jest w komplecie) ale przy laptopie to często może stwarzać problemy ( potrzebne 230 V).
  19. Fakt. AverMedia na PCMCIA w mojej Toshibie nie chciała prawidłowo wyświetlać obrazu, natomiast teraz używam na dwóch lapkach z podpisu AverMedia na USB 2.0 i chodzi świetnie. W Komputroniku po 289,00 zł, ale niestety nie ma pilota. Obraz bardzo dobrej jakości. Zero problemów.
  20. Najgorsze że nie napisał czy towar nowy czy nie daj Boże używany :) Wiadomo tylko że sprowadzony z za zachodniej granicy...
  21. do "-=virus=-" Niby same pozytywy, ale czy oryginał ??? Dzisiaj podróby są czasem lepsze od oryginału. Ale ci którzy kupili są zadowoleni, więc chyba możesz kupić u tego sprzedawcy. Do "raf49" Jak dla mnie wałek.Nie to taktowanie od razu wpadło mi w oczy. Poza tym chyba nigdy się nie zdecyduję na kupno od kogoś, kto ma 0 komentarzy. A już na pewno nie procesor.
  22. Dzisiaj padł z wielkim hukiem Fortron FSP300-60PNA(PF) po około 2 latach działania. Ale dymu było... Ale i tak kupię następnego Fortrona na allegro, bo ten chodził wyśmienicie. Podłączyłem drugi zasilacz Chiftec i komp żyje. Całe szczęście że to był Fortron. Codegen dla towarzystwa zabrałby ze sobą pewnie parę podzespołów, tak jak to się stało u moich dwóch szwagrów :( Widać fortron lubi jednak odchodzić w samotności...
  23. Tylko czemu ma on moje tablice rejestracyjne ??? :lol:
  24. Na 10 działało, bo w zasadzie do pracy na tej prędkości wystarczą podobno nawet 2 żyły, czyli jedna para. Mi udało się uruchomić 10 na 2 parach. Setka potrzebuje już całego kompletu i stąd te problemy.
  25. I jeszcze jedna uwaga. Przed zakupem, jeśli zdecydujesz się na PCMCIA to spytaj sprzedawcę, czy karta na 100% działa w czystym DOS ( o ile oczywiście tego potrzebujesz ). Te tańsze, ale działające pod windą są dostępne już od około 115 zł. Karta pod DOS to wydatek rzędu 250 - oczywiście mowa o 1 porcie RS232. Mi osobiście trafiły się już w mojej branży urządzenia, które nie chciały chodzić na przejściówce USB-RS232. Jeżeli urządzenie wymaga sprzętowego przerwania, to niestety nie pójdzie na tym adapterze USB.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...