No igrali luzno a i tak zwyciezaja - to wlasnie jest Brazylia. Ale ile zespolow moze sobie na to pozwolic zeby grac z usmiechami na twarzy akcja Ronaldinhio po strzale freda przy lawce rezerwowych (graba z trenerem i smiech prosto w oczy a potem poplul sie woda) no rozwala mnie na lopatki. Kibicuje im bo to jest gra z przyjemnoscia a nie tylko z celem :)
poza tym gdyby worek ziemniakow mial nogi i mogl biegac nazywal by sie Ronaldo i koniec z bronieniem go ma nadwage i to widac w grze , za to Robinhio to przyszlosciowy dzieciak.