Marcjan

A masz zainstalowane sterowniki do płyty głównej?

Też tak na początku miałem. Odczyt obrotów poprawił się jak ustawiłem w MBM5: fan type /1 fan divider 8

Dopiero teraz załważyłem linka do http://www.pc-hardware24.com/ Osobiście miałem dość nieprzyjemne z nimi doświadczenia, tak więc zalecam ostrożność.

Mam takiego jednego do chłodzenia Zalmana na grafie. Na 5V prz zamkniętej budzie go nie słyszę, ale na 12V to już hałasuje niemiłosiernie.

Mi się udało obniżyć temperaturę procesora i płyty głównej o jakieś 5-7C poprzez zamontowanie zasilacza (też Chieftec 420W DF) na zewnątrz obudowy. Dodatkowo jeden z wiatraków w zasiłce wymieniłem na Papsta a drugi puściłem na 5V i w ten sposób ją przyciszyłem.

Wielkie dzięki za odpowiedzi :-) Ciężar spadł mi z serca, bo trochę się z tym oryginalnym wiatrakiem mocowałem zanim go wyjąłem i bałem się, że przy okazji tych zapasów zaczepiłem nim o jakiś element w zasiłce i ten element uszkodziłem.

Mam tylko w związku z moją "przeróbką" Chifteca takie pytanie - od momentu jak go przerobiłem to się nagrzewa nawet jak komp jest wyłączony. Wiem, że tak wcześniej nie było. Wczoraj jak rozebrałem zasiłkę, żeby sprawdzić jak przylutowałem Papsta to właściwie nie mogłem dotknąć radiatorów - takie były ciepłe. A przed rozebraniem zasiłki komp był wyłączony przez ok. 12 godzin ... Zastanawiam się, czy czegoś przypadkiem nie popsułem :-(

Dzięki P_i_t_t za Twoją odpowiedź + zdjęcia :-). Przyznam się, że marny ze mnie elektryk, a i chyba z rozróżnianem kolorów mam problemy. Rozrkręciłem dzisiaj zasiłkę i upewniłem się co i jak połączyłem - okazało się, że ostatecznie zrobiłem tak jak napisałeś, tj.: Chieftec -------- Papst żółty -------- biały czerwony -------- czerwony czarny + czarny -------- niebieski Pozdrawiam

Sorrki, że dopiero teraz piszę, ale wcześniej nie miałem dostępu do netu :-( Dokładnie, słyszę tylko szum powietrza, ale zaczynam się powoli zastanawiać, czy nie podłączyłem jednak źle kabelków i nie puściłem wentyla na 7 lub 5V. Sam się zastanawiam nad prawidłowością połączenia kabelków w mojej zasiłce ;-) U mnie połączenia wyglądają następująco: Chieftec ----------- Papst żółty ----------- biały czerwony ---------- czerwony czarny + żółty ---------- czarny Papst się kręci, ale jeżeli chodzi o jego prędkość obrotową to trudno mi powiedzieć dokładnie ile ona wynosi, bowiem MBM5 pokazuje mi różne odczyty - np. w chili obecnej mam 800 rpm, ale miałem też już ... 240 rpm. Wylatujące powietrze z zasiłki jest raczej chłodniejsze niż to które wylatywało przy oryginalnym wiatraku, tylko że po włożeniu Papsta dodatkowo zamontowałem zasiłkę na zewnątrz obudowy.

U mnie od samego początku cisza absolutna - żadnego terkotania. Mam właśnie model N2GL.

Dzięki za informację :-)

Witam, dwie godziny temu zakończyłem zabawę z moim Chifteciem 420W DF. :) Zrobiłem następujące rzeczy: - tylny wiatrak zamieniłem na Papsta - górny wiatrak puściłem na 5V - całą zasiłkę wyjąłem z wnętrza obudowy i zamontowałem ją na górze obudowy Pozytywne efekty: - zasiłka jest praktycznie bezgłośna - raczej się mocno nie nagrzewa - temperatura w obudowie i na procku spadła mi o ok. 5*C Negatywne efekty: - straciłem gwarancję na zasiłkę :-( - coś pomieszałem z kabelkiem od detekcji obrotów i MBM pokzuje, że Papst kręci się z prędkością ... 260 rpm (mam nadzieję, że to jest fałszywy odczyt ...) Pozdrawiam

Właśnie dzisiaj kupiłem Papsta i zaraz biegnę kupować lutownicę :-) Zastanawiam się, czy dobrym pomysłem nie byłoby zamontować zasiłki na zewnątrz obudowy. Ten mój Chiftec 420W DF ma dość długie kable. Co o tym sądzicie?

Witam, Trudno mi jeszcze w to uwierzyć, ale udało mi się wyciszyć twardy dysk. Oto jak to się stało: 1. najpierw postanowiłem iść na skróty (błąd) i kupiłem wyciszarko-chłodziarkę Zalmana - ZM-2HC1 2. ZM-2HC1 dawał dobre wyniki dopóki .... nie przykręciłem go do obudowy. Wiem, że trudno w to uwierzyć, gdyż ZM-2HC1 stoi na gumowych nóżkach i tylko w te nóżki wkręca się śrubki, gdy chce się go przymocować do obudowy. Ja wybrałem wersję montażu na dnie obudowy, pod wiatrakiem wciągającym powietrze 3. jak przykręciłem ZM-2HC1 za pomocą 4 małych śrubek do obudowy to obudowa wpadła w tak nieprzyjemne dla ucha podnosząco-opadające tonalnie wibracje, że jedyne co chciałem zrobić to wyłączyć kompa; nie pomogły przy tym żadne silikonowe podkładki pod śrubki 4. w końcu chwilę pomyślałem i przy pomocy mojej dziewczyny :D zrobiłem rzecz następującą: - wziąłem kawałek styropianu grubości ok. 3 cm i rozmiarów trochę większych od dysku - dysk zapakowany w ZM-2HC1 (jak już go kupiłem to szkoda wywalać ...) dzięki pomysłowi mojej dziewczyny przymocowałem do styropianu kilkoma kawałkami gumki od majtek :wink: - następnie przykręciłem styropian za pomocą 4 kołków rozporowych do dna obudowy 5. wibracje całkowicie zniknęły :) Dodatkowe pomysły: - wydaje mi się, że dla zapewnienia lepszego przytwierdzenia styropianu do obudowy moża te plastikowe wkładki od kołków rozporowych wcześniej przykleić do styropianu super-glu

http://www.pc-hardware24.com/ To wg mnie nieuczciwa firma i radzę się dobrze zastanowić przed zakupem u nich. Oto moja "przygoda" (trochę długie :-) ) - znalazłem u nich ciekawą rzecz do przyciszenia zasilacza (MR Box 80/NT) - napisałem e-maila z pytaniem o ten towar, nie dostałem żadnej odpowiedzi - zadzwoniłem, odebrała jakaś dziewczyna, która powiedziała, że ona nie orientuje się w oferowanych przez nich towarach, a właściciel firmy jest w tej chwili nieobecny; a-ha, powiedziała również, że wszystkie towary są u nich dostępne od ręki; wydało mi się to wszystko podejrzane, dlatego postanowiłem odwiedzić ten sklep podczas mojej podróży służbowej do Gorzowa Wlkp. - tydzień przed wyjazdem do Gorzowa zadzwoniłem do sklepu, odebrała ta sama nic-niewiedząca dziewczyna, złożyłem zamówienie i powiedziałem, że towar odbiorę osobiście; dziewczyna trochę się zmieszała, ale powiedziała, że OK - gdy przyjechałem do Gorzowa to zadzwoniłem do sklepu, dziewczyna znowu była zmieszana ale powiedziała, że mam przyjść na następny dzień o godz. 16 do ich .... nowo otwieranego sklepu w centrum Gorzowa - poszedłem, sklep znalazłem tylko, że: * był zamknięty na cztery spusty i nikt na mnie nie czekał :evil: * nazywał się Media Point, a nie PC-Hardware, czy jakoś podobnie * czekałem pod sklepem 15 min. , w tym czasie dzwoniłem do tej nic-niewiedzącej dziewczyny, ale nie odbierała * po 15 min. dałem sobie spokój i poszedłem - nikt się ze mną do tej pory nie skontaktował, żeby wyjaśnic cały ten incydent, chociaż znają mojego e-maila a przy składaniu zamówienia podałem numer swojego tel. komórkowego Podsumowując, w mojej opinii to sklep dla lubiących ryzyko i liczących się z możliwością otrzymania cegły zamiast zamówionego towaru.