-
Postów
546 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
O nieo
- Urodziny 08/17/1984
Profile Information
-
Skąd
N51.5409799024 W0.157278015891
Osiągnięcia nieo
Newbie (1/14)
0
Reputacja
-
Co do cen to polecam > www.pricerunner.co.uk < ... Jesli zas o prace chodzi, to.... 1. NIGDY nie idz do pracy do ziomala, to calkowicie blokuje Ci perspektywe jakiegokolwiek rozwozu w tym kraju. 2. Najlatwiej i najszybciej znajdziesz prace "osobiscie", od pubu do pubu itd. itp. Przez internet to raczej ciezko Ci bedzie. Na ogloszenie typu "kelner poszukiwany" w tym okresie odpowiada kilkadziesiat, nawet kilkaset osob. 3."Mam wyksztalcenie srednie (bajer ;) ), prawdopodobnie polece teraz ze studiow. Znam angielski w stopniu komunikatywnych, znam sie na sprzecie komputerowym, mam prawo jazdy." - Tu jest przynajmniej ze 50 000 polakow takich jak ty... 4. Podstawa to dobrze napisane CV!!!!!!! Mozna troche nasciemniac, ale nie pisac nic co by wykraczalo poza twoje mozliwosci! 5. Zawsze moze sie trafic od tak dobra praca, w ktorej sie nie narobisz i dobrze Ci zaplaca.
-
baaaa... Prepaid O2 do najtanszych nie nalezy. Wez kup Tmobile, tam sa rozmowy za 12p/min any network, any time ;)!
-
Jakiś czas temu leciał program chyba na BBC1, o najlepszych miejscach do inwestycji w europie, w skali 10-15 lat. Polska była na drugim miejscu!!! W rozmowach z angolami często padają pytania o ceny, oraz ciekawe miejsca w Polsce, gdzie można kupić mieszkanie, grunt, dom. Wypady na wieczory kawalerskie i pijackie weekendy, wśród angoli to już codzienność. Każdy chce znać kilka słów po polsku. Hindus, arab, chińczyk czy brytol, każdy ma styczność z polakami w pracy, domu czy wśród znajomych. Urzędy, banki, agencje pracy mają polski personel. Nastawienie zmienia się z dnia na dzień, nie ma już chyba sklepu gdzie nie pisze "polish food" w witrynie. @djsilence- W sobotę stoją goście z transparentami "computer fair". Są dwie giełdy na Tottenham Court Road. Od strony Warren Street Station i od strony Tottenham Ct Rd Station. Idź na tą od strony Warren Street. Tam stoi taki gościu, zazwyczaj zaraz przy punkcie gastronomicznym, albo na takim podeście z prawej strony niedaleko wejścia, który handluje zazwyczaj tylko laptopami i osprzętem do nich. Jest Irakijczykiem, naprawdę spoko typ, tylko musisz się z nim porządnie targować, żeby uzyskać dobrą cenę. Wyślę Ci na priv do niego numer tel, bo najlepsze laptopy nawet nie zdążają trafić na giełdę. Mówi, że kupuje od niego kilku polaków i sprzęt trafia z miejsca do polski lol!!!
-
Do ludzi którzy mają wątpliwości w sprawie znalezienia pracy: Żeby nie znaleźć pracy w ciągu 2tyg od przyjazdu, trzeba być totalnym leniem!!! Pracy mimo nasycenia rynku jest masa! Ci co znają choć trochę język poradzą sobie bez problemu. Na początek polecam agencje pracy tymczasowej, w magazynach lub cateringu. Tam zawsze kogoś szukają. A jeśli ktoś styknął się w przeszłości z branżą budowlaną i cokolwiek potrafi, to ma pracę z miejsca... Dwa tyg temu na giełdzie na Tottenham Ct Rd kupiłem Della d410 (Cent 2.0 1280Ram, 40GB HDD + stacja dokująca), bateria trzyma 4-5h. Stan jak nowy prócz braku zaślepki na dysk i porządnej rysy 5cm na klapie. Kupiłem zaślepkę i wymieniłem hdd na 120gb. Łącznie wyszło mi 365Ł...
-
hehehe... Ze 3-4mies nie zaglądałem na PPC. Właśnie z tego trywialnego powodu, brak netu... Na jakieś 100 domów w mojej okolicy, jest ze 70 AP, z czego 10 nie zabezpieczonych, a z jednego właśnie teraz łąpię zasięg(muszę kupić lepszą kartę bo często gubi sygnał ;( ). :rolleyes: Cóż... Wstyd się przyznać, jakbym wiedział w którym domu gościu mieszka, to bym mu sypnął te 10Ł ;). Ale nie wiem, więc łączę się bez jego wiedzy... P.S @djsilence - kupiłeś tego lapa w końcu ;)???
-
Widze nie tylko ja oglądałem IA. Racja, muzyka jest tak skopana, że szkoda słów ;). Co do końcówki... To właśnie ona decyduje o mocy filmu, nie mogła być inna, jest PERFEKCYJNA! Obejrzyj sobie remake, czyli "The Departed" i porównaj.......
-
"The Departed" - Jednym słowem. Syf!!! Dikaprjo się nie nadawał do tej roli, Dejmon wypada dobrze tylko jak gra Bourne'a. Jedynie stary dobry Jack dał radę. Scorsese się WYPALIŁ! Tonący i brzytwy się chwyta i tak właśnie zrobił. Bratpit kupił scenariusz od kolesi z Hongkongu, dogadał się z Martinem. Bo ten pewnie obiecał po kielichu, że będzie kręcił remake "Taxi Driver'a". Z racji, że Bratpit celuje ostatnio wysoko ("Babel"), postanowił, że będzie sławny jak DeNiro. To jest hollywood, tak wybił się Sergio Leone, kradnąc scenariusz Kurosawy. I tak jak Kurosawa zrobił film tysiąckroć lepszy niż Leone, tak goście z HongKongu zrobili to samo. Tyle, że o nich nikt nie wie, mało kto ma też pojęcie, że The Departed to remake filmu właśnie tych małych, niepozornych co ryż gdzieś tam zbierają: "Infernal Affairs"/"Mou Gaan Dou" - Chinole mają lepsze wyczucie, film ma lepszy scenariusz(Scorsese chciał ulepszyć, a wyszło mu dużo gorzej), bohaterowie są bardziej uczłowieczeni(nie wiem dlaczego, ale gra Damon'a skojarzyła mi się z Master Chief'em z Halo :blink: ), aktorzy lepiej grają(oczywiście Chinol Jackowi nie dorasta nawet do pięt), dialogi (chyba) lepsze(ciężko powiedzieć, nie znam kantońskiego, a napisom nie wierzę do końca), masakrycznie ciekawsze lokacje, atmosfera napięcia i niepewności( w tej kwestii Departed leży na całej linii). I jeszcze » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « W Departed nie ma patentu z alfabetem morse'a Podsumuję to tak: The Departed - 7,298/10 (jeśli ktoś nie oglądał pierwowzoru) albo 5/10 ( w stosunku do pierwowzoru) Infernal Affairs- 9/10 (szkoda, że aby dowiedzieć się o tak dobrym filmie trzeba obejrzeć jego nieudaną kopię ;/)
-
Flags Of Our Fathers - Przymierzając się do tego filmu, nie wiedziałem o nim nic. Poza tym, że jest to film wojenny, gdzie fabuła kręci się wokól zdjęcia, na którym żołnierze zatykają amerykańską flagę, na wyspie Iwo Jima. Co się okazało; dostajemy porcję efektów, po trochu z Ryana i Pearl Harbor, trochę krwi i mięsa. Do tego trzeba było dodać jakąś fabułę, ta również jest. Ale widać, że Clintowi zabrakło talentu aby poprowadzić wątek fabularny. Chciał zrobić niezłe widowisko, a przy tym film wzruszający i pouczający. Wyszło mu tak pół na pół, byłem na to przygotowany ;). Po "Dziecince za milion baksów" wiedziałem czego się spodziewać. Nie olśniło mnie, ale też nie czuję się rozczarowany... Oceniam na 7/10
-
Wtyczki do wiatraków są na kabelkach, mają jakieś 30cm. Czujniki też są na kabelkach, podobnej długości... Są trzy podłączenia na wiatraki i trzy czujniki ciepła. edit: Ciepło mam w pokoju teraz, nie wiem czy w trybie auto obroty same się zmniejszają... Ale sądzę, że nie... Po tym jak mi się jeden potencjometr spalił, odłączyłem CPU, wolę nie ryzykować...
-
Wentyl nie jest głośny, lecz wyraźnie słyszalny! Tryb auto sam reguluje obroty w zależności od temperatury, ale i tak zawsze działa na max obrotów. A w trybie manual są właśnie trzy prędkości low/med/high... Na low jest wolno i cicho, ale w zamian wiatrak wydaje "elektroniczny" dźwięk. Jest to spowodowane spadkiem napięcia, które do niego dociera, albo coś w tym rodzaju. Nie wiem jak inaczej ten dźwięk opisać, nie znam się ;). Jest to takie brzęczenie... Potencjometry odpowiedzialne za regulację obrotów nie są zbyt trwałe, właśnie się jeden spalił (są elektroniczne, zintegrowane z układem LCD, nie da się wymienić). Fakt, stało się to z mojej winy, ale zwykły manualny potencjometr nie spaliłby się... Podsumowując, panel LCD to raczej gadżet. Jeśli chcesz korzystać z zewnętrznego panelu, radzę zainwestować w coś firmowego, sprawdzonego o pełnej funkcjonalności.
-
Ja mam tą budę. Z przodu zamontowany jest wentyl 120mm. Z boku jest miejsce na dwa 120mm/92mm i z tyłu jedno, również 120mm/92mm. Z wyświetlaczem są zintegrowane trzy czujniki temperatury, które można umieścić w dowolnym miejscu obudowy. Są też trzy osobne układy sterowania wiatraczkiem Auto/Manual(3 prędkości low,med,high). Zasilacz to jakiś Feaver 400W, ciągnie sempron 2800+ soc.A, rad 9800pro, 512RAM - komp jest stabilny. Nie jest to demon ciszy, ale jest dobrze spasowana, nie wibruje od dysku ani napędu DVD. Wygląda nawet fajnie. Wnętrze nieźle zaplanowane, dobry przepływ powietrza, sporo miejsca. Jak dla mnie ocena cena/jakość 4,5na5
-
BABEL- FIlm jest dobry, nawet bardzo dobry, ale nie jest to jakieś przełomowe dzieło. Mimo braku akcji cały czas trzyma w napięciu, do ostatniej sceny. W filmie jest kilka ciekawych zagrywek wartych uwagi. Ot choćby to, » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « jak japoneczka wchodzi na disko, jak odbiera całe otoczenie. Gdy Kate dostaje z guna("-Honey what happend? -I'm OK..."), albo scena z kurczakiem i przerażenie dzieci. Jak komuś się podobał "Crash" i "21 Grams", to "Babel" też przypadnie mu do gustu.
-
Na początek krótkie rodeo po necie... Przekrój zarobków w Polsce... http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,26335287...72,0,forum.html Polacy na Irlandzkim rynku pracy http://praca.wp.pl/kat,18453,wid,8666687,w...6&_ticrsn=5 Polska prowincja: Irlandia http://wiadomosci.onet.pl/1382162,2678,kioskart.html Przybywa ofert pracy?! http://praca.wp.pl/kat,18453,wid,8666765,wiadomosc.html Jak dla mnie minimum w Polsce to 2500zł gdy mieszkasz z rodzicami, 3500-4000zł gdy jesteś na swoim. Dzieje się u nas bardzo źle, zarobki zamiast zachęcać, zniechęcają. Wielu ludzi tkwi przez to w martwym punkcie, zawsze będą biedować, myśląc czy starczy im do pierwszego. Nie stać ich na dokształcanie, nie mają kapitału na własny biznes. Tylko nieliczni wydostaną się na powierzchnię. Wstąpienie do Unii Europejskiej, spadło nam z nieba. Praktycznie każdy może wyjechać. Dla ludzi znających języki obce, możliwości za granicą są bez ograniczeń! Dużo większe niż w Polsce. Wystarczy trochę chęci i samozaparcia. Przy obecnie beznadziejnej sytuacji w kraju, proponuję wdrożenie nowego programu samopomocy obywatelom państwa polskiego. Hasłem przewodnim niech będzie: Ja już wyjechałem, a ty?! heh... ;) To było tak na pół poważnie ale emigracja to jedyne wyjście z sytuacji. Każdy powinien spróbować. Nikt nie ma obowiązku wyjeżdżać na stałe, jak komuś się nie spodoba zawsze może wrócić. Ktoś może powiedzieć, że nie będzie pracował na zmywaku czy w fabryce, bo to praca nie dla niego, poniżej jego kwalifikacji itd. Ale nie każdy młody człowiek ma tyle szczęścia w życiu, że rodzice są mu w stanie pomóc w starcie w dorosłe życie. Właśnie dla tych ludzi jest to wielka szansa. Ja mając do wyboru praca w Warszawie za max 1500zł lub wyjazd i niejasna przyszłość na emigracji, wybrałem to drugie. Hmm... Na początku pracowałem jako pomywacz(w Polsce czekało by mnie niewiele ciekawsze zajęcie), z czasem zacząłem się asymilować, zmieniłem pracę na lepiej płatną, podreperowałem język. Szef SAM zaproponował mi podwyżkę, nikt mnie w pracy nie pogania, nie czuję się wyzyskiwany, nie martwię się o rachunki, stać mnie na niezłe auto, ciuchy, sprzęt AV i inne duperele. Wcale nie zarabiam dużo! Za pół roku otwieram własną firmę usługową. Za rok zaczynam moje wymarzone studia (dla satysfakcji i z chęci pogłębienia wiedzy, nie po to by zarabiać więcej kasy). Co by było jakbym został w Polsce?! Pewnie dalej pracowałbym za 1500zł, z czego po rachunkach zostawało by mi 200zł, które by się rozpłynęło na kino, piwko, kawkę itp. Nie planował bym i nie byłbym tak pełen entuzjazmu jak teraz. A tak, mam uczucie, że świat należy do mnie! W Polsce za to czuję, że należę do MON'u ;/. @Przemol^N- Pattaya(def. z travelplanet.pl) – "nadmorski kurort słynie z wielopiętrowych hoteli i niezliczonych barów go-go i salonów masażu." :lol: :wink:
-
Poszukiwana muzyka z reklam, napisy, mp3, filmy itp
nieo odpowiedział(a) na wako temat w Ośla łączka
Nie, oni naginają to "hello" przez prawie cały kawałek... -
Poszukiwana muzyka z reklam, napisy, mp3, filmy itp
nieo odpowiedział(a) na wako temat w Ośla łączka
Ktoś może mi podać tytuł takiej piosenki w której śpiewają na zmianę dziewczyna i chłopak "hello", jest to jakiś murzyński rapo-soul o ile się nie mylę. Gdzieś mi ten kawałek wpadł w ucho na imprze i sprawdził bym go w stanie "jasnego umysłu" ;). Dzięki za wszelkie sugestie.