Rabbi...

Mam podobny problem, tyle że mój wynika z tego że po formacie, system cały czas dawał dostep kątku które razem z zasyfiałym systemem zostało usunięte. W każdym razie zrobiłem jak doradziliście i pomogło. Najpierw ustawiłem się jako właściciela potem sam sobie nadałem prawo do pełnego dostępu. Jednak to nie wystarcza bynajmniej dla niektórych plików- są niewidoczne. Głównie skupiłem się na obrazach, pdf'ach i filmach. Duża większość działa ale niektóre nie, czasami muszę dodać się jeszcze jako inspektora (;)) niekiedy zaznaczyć tą opcię pod nazwami kont w okienku wybierania właściciela folderu.... w zależności wtedy część plików ustępuje, ale częśc za nic nie chce ruszyć...

zdaje ci się

witam, czy ktoś mógłby podesłać mi plik PrinceOfPersia.exe na adres karol3013@wp.pl ? Mój wydaje się być uszkodzony, za każdym rzem kiedy próbuję uruchomić grę pojawia się komunikat o nieprawidłowej operacji (pop2.exe gryzie się z jakimś plikiem tmp którego niemam na dysku nawet), potem unexpected end of game... Z góry więlkie dzięki

Cześć, mam pełną wersję DVD (tyle ze musze czytać z obrazu- brak czytnika :( ) i przy próbie odpalenia gry pojawia sie komunikat o błędzie w pliku exe gry, który ma cośtam wspólnego z ntdll.dll z windowsa. Nie wiem za bardzo o co chodzi, u kolegi gra z tej samej płyty chodzi bez zarzutów. Z tego co narazi wynalazłem to to, że owy pliczek dll, jest zmieniany podczas instalacji sp2. Ja mam go zainstalowanego, kolega nie- czy to miałby być problem ???

ok, poszukam w tym czasie mały update: Uzyłem programu Data Lifeguard i stworzyłem nowe partycje. Przez jakiś czas było ok (z godzinę, dwie), teraz przy prubie wejścia na jedną z partycji wyskakuje mi komunikat że dysk jest niesformatowany i czy chcę to teraz zrobić. To chyba jednoznacznie świadczy o tym że są bady. Wcześniej, przed tworzeniem nowych partycji, miałem podobnie. Tyle ze zamiast komuikatu wejście na partycję bardzo długo trwało (mniej więcej jak wczytanie onetu na modemie ;)) dlginstall- to plik instalacyjny data lifeguarda. to już mam, własnie nim robiłem nowe partycje.

zasilacz to huntkey 300W, napięcia stabilne. Dysk jest ciepły, ale przecież każdy nowszy dysk się grzeje. To oprogramowanie producenta o którym mowa to "WD Data Lifeguard" ?

Takie oto powiadomienie dostałem przed chwilą zaraz po wykryciu dysków przy starcie systemu. Wszedłem do biosu i odznaczyłem używanie smarta- pomogło dysk wystartował, jest normalnie widziany w windowsie. Prrzed całym zdarzeniem, grałem sobie (gierka była odczytywana właśnie z Caviara) i co pewien czas były takie dziwne zacinki. Chwilowo stawało wszystko w miejscu jakby się komp zawiesił i za 2-3s znowu działa. Odnośnie gry- to jagged aliance więc to nie wina wydajości. Co to może być ?? Zapowiada mi że błąd dopiero ma nadejść :cry: PLZ. niech ktoś pomoże, ja już kompletnie niewiem co jest grane. Mój sprzęt: Athlon 1700+ MSI K7N2 Delta U5 20Gb- z którego system chodzi WD CaviarSE 160Gb

czy są jakieś psosoby aby cofnąć wcześniej przyznane punkty i władować w coś innego... nawet jakieś kody, czy trainer :/ Walkę mieczami doprowadziłem do 3 poziomu, a tu się oklazuje że lightsaber to nie miecz i te 3 punkty mogę sobie wsadzić :(

a u mnie ciemno jak w d.. u murzyna. Nic kompletnie niewidze, tak jakby wszuystkie tekstury były czarne. Jedyne co wyrużnia się to niebieskie ślady stóp na ziemi, pochodnie i niebo. Postaci ani budynków itd. niewidać :?

Mam orginała i powiem że za stabilny to on niejest... 2 razy puścił zwiecha ot tak sobie (może dlatego że procesor miał 60* ;) ). Ale największy problem w tym że czasami się zatnie na dobre, po chwili gaśnie monitor , kiedy spowrotem się rozjaśni widzę komunikat że jakiśtam program przywrócił obraz bo karta graficzna wygenerowała jakieś błędy.... Mam radeona 9100 od sapphire, athlona, msi na nforce

Boshe :[ zaciołem się w momencie kiedy jadzie się windą na góre całej wieży. Coś koło 8x%. Gdybym miał walczyć sam to pół biedy, ale kiedy musze chronić księzniczki to niewrabiam normalnie- 2 potwory ja okładają a ja samemu mam też niezłe tarapaty. Pisaliście coś o zatrzymywaniu czasu ?? jak ? ja znam sztuczkę z daggerowaniem gościa za zycia (robi się z niego piaskowiec) zwolnienie i cofnięcie czasu- ale nie zatrzymanie. BTW. może ktoś by mi podesłał sejwy zaraz po tej walce. Będe wdzięczny.

Hmmm dziwne bo ja na płynność gry nienarzekam. Niemam co prawda 150fps, ale w porównaniu do innych gier to dx2 aż taki wymagający niejest. Męczy mnie jednak inna sprawa. Doszedłem do miejsca gdzie konieczne jest wręcz użycie jakiegoś moda na roboty. Ja wybrałem nielegalnego który pozwala przejąć kontrolę nad mechem (w ręce). No i wybrałem..... tylko jak tego goofna urzyć ? - bynajmniej nieidzie tak jak latareczkę czy niewidzialność :(

Mam problem z tą kampanią w rosji. Przeszedłem ww. pierwszą misję, dalej następną co trzeba było m.in powybijac oficerów ze snajperki i przy ładowaniu trzeciej misji wyskakuje błąd: " CMod_LoadBrushes: brush has less than 6 sides" Przedtem miałem jeszcze problemy z odczytanie zapisu z tej drugiej misji w rosji, ale teraz już mineły... teraz tylko rozeznać się czemu 3 rosyjska misja niechodzi.

Do tego fajnie wygląda sprawa z cheat'ami. Otóż zależnie od języka jaki mamy ustwiony, trzeba wciskać rózne kombinacje klawiszy. Np. podane jest że trzeba shift+~, a na języku ang(stany zjednoczone) trzeba zapodać shift+@... aż strach się bać co będzie trzeba wciskać na polskim, pewnikiem ctrl+alt+del :lol:

Boże jak ja kochałem się w Gorky 17. Obok jagged aliance to jedna z moich ulubionyh gier. To co zrobili z jej następcą to szkoda gadać. Syf jakich mało, nuuuda dająca o sobie znać już pod koniec pierwszej misji. Tuptanie spowodowane biegiem jest bardziej donośnym dźwiękiem niż strzał z jakiegoś pistoletu (bez tłumika oczywiście, poco to komu ?..). Załosne to normalnie! Zero taktyki, myślenia; zero potworków, mutantów; jedno wielkie dno i tyle :( No i ta nowatorska grafika... zwłaszcza w misji treningowej- tak piździ po oczach że może głowa rozpoleć.