Ja wszystkie czesci, ktore zabilem, udalo mi sie wymienic na gwarancji tzn.:
2 dni temu Abit NF7-S - pozyl 10 Godzin, zabity przez kawalek drucika, ktory wsunal mi sie w gniazdo pamieci. Ale serwis sie nie poznal i wymienili od reki.
W maju AXP1700+ -przy przepalaniu mostkow zasilaczem iskra 12v poszla przez kilka mostkow na raz i proc juz nie wstal.
Rok temu AXP1800+ -zle zapialem cooler i proc sie zjaral, ale cala spalenizne umylem i zakrylem pasta silikonowa.
A oprucz tego zuzyly sie 2 nagrywarki Ricoch, kilka myszek i 2 CD-ROM-y