A co do mojego zdrowia - to na glowe rzeczywiscie za pozno sie leczyc, ale jak juz powiedzieliscie - dresy sa glupie. Niech wam bedzie.
Co do sterydów - każdy z sobą robi co chce, ja jeszcze na poważnie nie brałem (tylko 50 metki i nic wiecej - wiem, wiem, juz za to mozna mnie ochrzanic :lol:). Ale zaloze sie, ze nie tylko mi takie rzeczy chodza po glowie - napewno na forum jest ktos kto cos juz bierze/bral itp, napewno macie takich znajomych co juz brali albo biora i mowicie o nich ze sa spoko i nie patrzycie na to co brali.
A tak BTW, to podam przyklad z zycia wziety - mega lol. Chlopak, grzeczne dziecko mamusi ("Ja w zyciu nie bede palił, pił ani brał sterydów!") - on mnie zaczął rozpijać w Gimnazjum, zapalił na koniec gimnazjum (tez baka), i ostatnio pytal mnie o jakiś porządnie mocny kox. Dlaczego pytał o kox? "Wiesz, 9 miesiecy jade na pokarmie wysokobialkowym (sery, ryba, biale mieso, kurczak, twarogi, jogurciki, duzo jarzyn itp. i dosyc uroslem, ale od 2 miesiecy stoje w miejscu i uznalem ze przyda sie cos dorzucic" - jego slowa. Heh wyśmiałem go, doradziłem mu co może sobie wziąć, a on i tak kupil jakies ukrainskie gowno :lol: