Witam,
problem jest taki:
Podkręcam procka z 1800MHz (9x200) do 2151MHz (9x239), bez zmiany napięcia - wszystko jest jak powinno, na 2151MHz komp przechodzi wszystkie testy, jednym słowem skała. Gdy FSB przestawiam na 240MHz (x9) to mam automatycznie zwis przy ładowaniu się systemu...
Nie pomagają:
- zmiany napięcia
- obniżanie HT
- podwyższanie timingów pamięci, jej wymiana na inną (szybszą)
- obniżenie mnożnika na procesorze z 9x do 8x nic nie dało, choć teoretycznie procesor by wolniej działał....
Konfig:
- MSI Neo2 Platinium (nForce3) bios 1.36b
- AMD64 3000+ (winchester) z 51 tygodnia
- pamięć kingston ddr-333 bądź elixir ddr-400 (sprawdzałem na obu)
- zasilacz chieftec 360W (napewno nie jest to jego wina, na 239 chodzą 4 HDD, na 240 odłączam 3 i dalej to samo)
CPU chłodzone wodą (porządną :-)), NB chłodzony jest wiatrakiem (nie fabrycznym, oczywiście porządna pasta pod nim, niemniej na fabrycznym wiatraku też stawało na 239MHz)
Jaka może być tego przyczyna?
pozdrawiam