Takie gry jest ciezko porownywac...
Planescape Torment to jest rewolucja... nikt nie zrobil czegos tak oryginalnego ani wczesniej, ani pozniej.
Poza tym baldurs gate 1&2. Baldurs gate to byla moja pierwsza gra rpg prawdziwa... a potem juz bylo tego ;)
Jeszcze oczywiscie cala seria fallout - doskonale gry.
W neverwintera i morrowinda nie gralem ze wzgledu na awarie kompa, ale mysle, ze obie teraz przescigaja reszte. NWN ma jedna wade... mimo rozbudowania i dopracowania w jakis cudowny sposob nie wydaje mi sie tak grywalna jak np. Torment. Moze dlatego ze gralem na kompie starym i przy 10 klatkach na sec wszystko denerwuje, ale nie wiem...
A jesli chodzi o Diablo II... to oczywiscie nie jst zaden cRPG prawdziwy, ale musicie przyznac, ze gra jest wybitna. Ma setki bledow, opozniona premiera o rok, beznadziejna grafika, zero fabuly, ale jest zajebiscie grywalna na BN. Dlaczego? Otoz przez sam BN. Mozliwosc handlu, duelow, przescigania sie w posiadanych itemach. Ta gra w singlu znudzila mi sie po skonczeniu normala... nawet nie wiedzialem co jest dalej.
pozdr.
kosu