xor

Jestem starym atarowcem, mialem 65xe Ale przyznaje szczerze, ze C64 bylo lepsze :( (tfu, co ja mowie... DO D*&$ Z COMMODOREM ! ;) ;) ;) ) Mialo lepsza grafike (choc to atari 800xl bylo pierwszym komputerem, na ktorym na jednym ekranie uzyskano 256kolorow, tylko w dupiatej rozdzielczosci). Co do muzyki - zdania sa podzielone, IMO atarynka miala lepszy. Za to na atarynke IMO byly ciekawsze gry - nie bylo az tylu strzelanek, siekanek, etc. na takim poziomie jak na c64, za to gry byly bardziej pomyslowe (chocby robbo). I bylo zdecydowanie wiecej logicznych - dzieki czemu atarowcy sa generalnie inteligentniejsi od commodorowcow... B) :-P :wink:

Uhm... Bart3d Po pierwsze faktycznie, pochrzanilo mi sie z zadaniem cos przy jego analizowaniu, nic tam nie ma o kolach. I w takim wypadku jak najbardziej samolot wystartuje, tylko z pewnym opoznieniem w porownaniu do nieruchomego pasa. Moj glupi blad. Po drugie Twoj przyklad z resorakiem (tez do Maxima). Moja riposta jest jak najbardziej na miejscu - jej idea jest wskazanie na zaleznosc ograniczonej sily przyspieszajacej reka i potencjalnie nieograniczonej oporu (tarcie) - tasma moze sie poruszac z dowolna predkoscia. W podanym przykladzie kluczowa kwestia jest roznica pomiedzy sila oporu pomiedzy podlozem i kolami ktora roznie wraz z predkoscia ruchu tasmy a sila 'przyspieszajaca' od reki, ktora jest jak najbardziej ograniczona. Pogrubione przeze mnie stwierdzenie jest nieprawdziwe, wnioskowane na podstawie kuriozalnego stwierdzenia 'opor toczenia nie zalezy od predkosci katowej'... Biorac pod uwage tylko przyklad resoraka - dla dowolnie silnego 'ramienia' i dowolnie malych oporow tarcia na lozyskach kol (ale niezerowych) zawsze mozna dobrac taka predkosc tasmy, ze przykladajac max. sile reki samochodzik bedzie stal w miejscu. Oczywiscie predkosc biezni bedzie zdecydowanie wieksza niz bylaby predkosc samochodziku gdyby bieznia byla nieruchoma. Po trzecie - 'pleciesz glupoty', 'lol' - takie texty zachowaj dla siebie, tak samo jak reszte zlosliwosci. Jako, ze nie zauwazyles, to Ci zwroce uwage - tutaj prowadzimy dyskusje na poziomie. Nie potrafisz sie przystosowac - jest cala masa watkow gdzie sa pyskowki, tam sie przylacz. Analogicznie Maxim.

Costi --> Ha, w rzeczywistosci oczywiscie by pojechal - bo sa opory 'walkow' pasa transmisyjnego + spore opoznienia w reakcji 'pasa' od ruchu kol. ALE w tym wypadku tak postawionego zadania jak w tym o samolocie... Zastanow sie : Dajemy gazu, samochod powinien ruszyc do przodu. Przod samochodu rusza do przodu - tyl samochodu tez sie porusza do przodu - a jako ze jest tarcie pomiedzy tylnaymi oponami a tasma tylne kola zaczynaja sie obracac - wtedy tasma momentalnie niweluje ruch tej opony w przod ruchem w tyl tak, ze tylne kolo nie rusza sie z miejsca, moze sie tylko obracac ciagle stojac. A aby samochod podjechal w calosci do przodu tylne kola musialyby sie przesunac do przodu = obracac szybciej niz pas transmisyjny pod nia, a to nie jest mozliwe, bo pas transmisyjny wg zalozenia w kazdej chwili obraca sie dokladnie tak samo szybko jak kolo. Czyli samochod bedzie stal w miejscu, nie ruszy nawet o milimetr. A z tego znowu wynika, ze tylne kola nie obroca sie nawet o 1 stopien - tasma tez nie ruszy, choc kola przednie beda sie obracaly. Kretynizm do szescianu, a wszystko za sprawa natychmiastowo reagujacego pasa, co jest debilizmem. Heat - ze co ?

Jeszce odnosnie samolotu banalny dowod metoda 'sokratejska'. Tresc znana. Zalozenie : predkosc obrotowa kol w km/h = predkosc pasa w km/h o przeciwnym zwrocie. Teza: samolot wzniesie sie w powietrze Dowod: samolot wzniesie sie w powietrze -> -> predkosc oplywajacego skrzydla powietrza spowoduje powstanie sily nosnej -> -> samolot musi sie poruszac do przodu z okreslona min. predkoscia wzgledem otaczajacego powietrza -> -> jako, ze samolot ciagle STOI NA ZIEMI stykajac sie z podlozem to z ruchu samolotu w przod -> -> predkosc obrotowa kol musi byc wieksza od predkosci pasa transmisyjnego, co stoi w sprzecznosci z zalozeniem. Teaz zostala obalona. Koniec. Nie ma ABSOLUTNIE zadnej mozliwosci, aby samolot taki oderwal sie od ziemi bez pomocy dzwigu, etc. Mam ciekawsze zadanie (oczywiscie czysto TEORETYCZNE). Wyobrazmy sobie samochod z napedem na os przednia, ktorego TYLKO tylne kola stoja na tasmie niwelujacej ruch tych kol do przodu jak w przykladzie z samolotem. I tutaj jest pytanie : somochod pojedzie do przodu, czy bedzie stal w miejscu ? Analogiczy sposob rozumowania - przednie kola porusza samochod do przodu -> beda sie musialy obrocic kola tylne i przesunac z samochodem do przodu -> beda musialy sie obrocic szybciej niz tasma (co jest niezgodne z zalozeniem) -> samochod NIE pojedzie do przodu Ale jako ze samochod nie pojedzie do przodu, to tylne kola nie beda sie obracaly, czyli nic nie bedzie niwelowalo sily napedowej kol przednich i samochod zgodnie z praw. fizyki pojedzie do przodu, tyle ze tak sie nie stanie jak wczesniej napisalem... Wiec wynika, ze samochod ani nie pojedzie do przodu, ani nie bedzie stal w miejscu... :D Oba te zadania sa kretynskie, bo oczekuje sie w nich wytlumaczenia za pomoca praw fizyki doswiadczenia, ktorego zalozenia sa z prawami fizyki sprzeczne...

Bart3d --> oj, oj, oj, oj... Odnosnie resoraka. Docisnij mocno resoraka do tasmy z poruszajaca sie powierzchnia powiedzmy 400km/h i przesun go do przodu, to poznasz moc oporu, ktory usilnie starasz sie ignorowac. Nie przesuniesz go, bo nie bedziesz mial sily aby go utrzymac i Ci go wyrwie momentalnie z reki. Teraz odnosnie samolotu. Zadanie jest czysto teoretyczne, bo jest glupie zalozenie - ZEROWE opoznienie tasmy wobec przyspieszenia kol samolotu - to wynika z zalozen zadania. W takim przedstawieniu samoiolot NIE WYSTARTUJE NIGDY ! Moj tok rozumowania. Na spowodowanie obrotu kol samolotu potrzeba zuzyc troche energii odrzutu samolotu (bo kola stawiaja jakis tam opor). Momentalnie jest to niwelowane poprzez przyspieszenie ruchu tasmy. Wiec w ten oto sposob uklad ten w pewnych zalozeniach jest w stanie pochlonac w dowolnym momencie dowolna ilosc energii - i to wylacznie do obrotu kol. Zasada zachowania energii. Samolot bedzie stal jak kamien. Jako, ze kola maja swoja wytrzymalosc i w pewnym momencie jak osiagna swoj kres opony zaczna sie slizgac po powierzchni co ZWIEKSZY opor, po jakims czasie one wybuchna od temp, zatra sie, etc, a na resztkach kol samolot bedzie stawial zdecydowanie wiekszy opor, po jakims czasie zostana strate wysiegniki kol, samolot zacznie drzec po tasmie poszyciem co jeszcze niebotycznie zwiekszy opor (zalozmy ze tasma ciagle bedzie dostosowywala swoja predkosc choc juz nie ma kol), bedzie zdzieral poszycie az zetrze sie do silnikow, az je uszkodzi. A wtedy juz nigdzie nigdy nie poleci, nawet jak nie bedzie tasmy. ALE w rzeczywistosci nie da sie zrobic systemu powodujacego natychmiastowa reakcje tasmy na zmiane predkosci obrotowej kol, jak kola zaczna gwaltownie przyspieszac z nawet stalym przyspieszeniem, to opoznienia w dostosowywaniu predkosci tasmy spowoduja, ze pojazd bedzie sie poruszal do przodu, nawet samochod ktory porusza sie 'odpychajac' sie od podloza. Wiec pas sie skonczy i samolot wystartuje, o ile nie wpadnie na drzewa abo wszedobylski maszt znanego radia. Tylko to rozwiazanie jest realne, ale niezgodne z zalozeniami zadania... Pozdrawiam

oczywiscie ze nie, samolot nie odrywa sie od ziemi z powodu predkosci obracania sie kol tylko predkosci powietrza oplywajacego skrzydla

TS Podbeskidzie

historia... ale ja sie ta historia teraz zasluciach!e :) Tangerine Dream ! Thorgal - nieezla lista, tylko nie mow ze kazdej ekipy slyszales choc 1 kawalek :) Moze mala podpowiedz mi dasz - ktorzy graja el. muzyke ale ostrzejsza - nie w strone techno, ale metalu ?

Idea jako masowy flashmob smieszna. Ale rozwalaja mnie 'powazne' proby liczenia energii 'skoku', etc, no chyba ze to wszystko tez jest swiadomym zartem autorow. Luudzieee... Np. Igomako - pozwole sobie uzyc twoich slow 'co Ty robiles na fizyce i astronomii ? ogladasz wogole Discovery ?' Idea 'skoku w celu zmiany orbity' to jak wyciagniecie samego siebie z bagna ciagnac sie za uszy. Ziemia wraz z atmosfera, ludzmi, etc. jest w tym przypadku ukladem zamknietym = wszystkie podskoki, trzesienia Ziemi, wybuchy etc. nie powoduja zminy stanu energetycznego tego ukladu (z punktu widzenia np. slonca). W uproszczeniu o ile nic nie zostanie wyemitowane w przestrzen kosmiczna Ziemia nie zmieni swojej predkosci ani kierunku ruchu. Zmienic orbite Ziemi moznaby jedynie w porzypadku takiego podskoku, aby nastapilo wyrzucenie materii w przestrzen kosmiczna i na zasadzie odrzutu moznaby ruszyc Ziemie. Albo wszyscy na jednej polkuli wsadza sobie 40000 kilometrowe rurki w d..y i puszcza kolektywnie baka...

Fipa - to rozwaz jeszcze Mitsubishi Galant, 7 generacja (roczniki od 1993 do 1996), silnik 2.0 v6 24 zawory, DOHC. Spalanie nie najnizsze (ok. 10l-11l miasto, trasa znacznie mniej), ale osiagi swietne (150KM, wysoki moment juz od niskich obrotow = swietna dynamika). Ewentualnie zwykly 2.0 16v SOHC, 136KM, tanszy, znacznie wiecej ich na rynku, tez spokojnie Ci wystarczy. Spalanie troche nizsze. Autka niezawodne, przyjemne, wygodne, etc. Ignoruj diesle !

A ogladaliscie przemowienie w sejmie uprzejmie nam panujacego Prezesa ? Jakbym slyszal wczesnego Hitlera...

niby autentyczny czat... <Wilczek> czesc <Wilczek> Ile masz lat? <Kretilla> 23 <Wilczek> a ja 24 <Wilczek> opisz mi siebie <Kretilla> 2 nogi, 2 rece <Wilczek> masz photo? <Kretilla> nie <Wilczek> jakie masz zainteresowania? <Kretilla> chyba nie mam zadnych, kiedys komputery, ale teraz to moja praca wiec nie zaintersowanie <Wilczek> jestes dziewica? <Kretilla>no w sumie nikt mnie jeszcze w du*e nie walil... <Wilczek>lubisz sex? <Kretilla> a znasz kogos kto nie lubi? <Wilczek>nie <Wilczek>podniecisz mnie? <Kretilla>jak? <Wilczek>przez powiedzenie podniecajacych zdan <Kretilla>podaj przyklad <Wilczek>opowiedz mi poprostu co bys zrobila gdybys byla za mna sam na sam <Kretilla> pewnie powiedzialbym "spie*****j czekoladowy nosku" i poszedlbym dalej <Wilczek>powiedzialbym? <Kretilla> a kiedy ku**a matole powiedzialem, ze jestem kobieta! widziales kiedys kobiete o ksywie kretilla?! <Wilczek> konczy sie na A <Kretilla> maradona tez sie konczy na A

A jak tylko sytuacja okrzepnie, to Lepper a przede wszystkim Giertych zjedza Kaczynskich. Oni nie puszcza plazem tych ponizen... I ciekawe jak czesto milosciwie panujacy nam jasniepan Lechoslaw bedzie wyglaszal oredzia , w ktorych laskawie bedzie informowal czego to on nie zrobi. Za miesiac wyglosi oredzie, w ktorym poinformuje narod, ze idzie wiosna i nie widzi przeslanek, aby z tego powodu rozwiazac parlament...

http://www.ryszardlegutko.pl/ Zerknijcie no tylko na linki po lewej stronie... To by bylo na tyle z 'bezpartyjnoscia' :lol: Edit: http://serwisy.gazeta.pl/aliasy/mod/zoom.jsp?xx=2943381

Hoho, tyle jestem na forum a dopiero wlasnie odkrylem ten watek :) Na silke chodze od ok. 3 tygodni, na razie 'przygotowuje' organizm - serie po 15 powtorzen, na tluszczyk zaczalem zapodawac sobie trening interwalowy na rowerku. Niedlugo zaczne przechodzic na wlasciwy trening (wariacja HIT-u) Wiek az 27 lat (staruszek... ;) ) wzrost 177 klata 98 biceps 33 udo 56 lyda 42 pas 85 :( waga - wahania pomiedzy 77kg-75, jeszcze niedawno bylo 81 :P Tluszczyk jest na brzuszku solidny - zapuscilem sie. Kiedys sie trenowalo conieco, potem polamana reka i sie zapuscilem... Niedawno odkrylem silke (wczesniej bylem oredownikiem 'naturalnych' metod - pompki, izometryczne, ogolnorozwojowy trening), i nie ma co ukrywac, wciagnela mnie :) Zyczcie mi szczescia :) P.S> Chyba nie bylo, wiec polecam stronke www.exrx.net

- Tatusiu - pyta maly Yeti - A gdzie są ludzie ? - Ludzi juz nie ma. Jedz dżem...

Nie wiem skad tak egzotyczne mysli o glosowaniu na SLD. Owszem, odrobine sie zmienili + Borowski powraca (JEDYNY polityk lewicy ktorego gleboko szanuje, no jeszcez Cimoszewicz byl) + byc moze PD z Frasyniukiem, ale to ciagle sa socjalisci. Toc PO jest solidnym ich przeciwienstwem. Oczywiscie, ze wszystkich pozostalych partii i tak SLD jest najsensowniejsze (co za czasy, ze takie herezje pisze :?), ale i tak sa tragiczni. Jedynym rozsadnym ugrupowaniem jest PO, choc i do nich mam spore pretensje...

Czlowieku, w jakim swiecie ty zyjesz ? Jestes wierny PIS-owi bo ciagle tylko trabi o rozliczaniu tych i tamtych ? Jakos umknelo Twej uwadze to, ze nie maja zadnego programu gospodarczego oprocz rozdawania pieniedzy na prawo i lewo grupom najmniej wyksztalconym bo tak latwo mozna kupic ich glosy, ze wszystko co mowili w kampanii to klamstwa, ze nie maja kompletnie zadnych specjalistow w zadnej dziedzinie i musieli sciagac niezaleznych, rzad nic nie robi oprocz gadania i rozdawania kwiatkow emerytom, ze robia trzode chlewna z kadym gdzie sie tylko da ? A to o tym, ze kazda partia MUSI zagwarantowac warunki socjalne i odp. mozliwosci aby je wprowadzic, to juz niezly stek idiotyzmow. Argentyna. Tyle masz z tego 'MUSI' zadbac o gospodarke. Oczywiscie bezdyskusyjne, i w domysle... Oczyscic ze zlodzieji... Zamiast SLD-owskich szumowin jak beda PIS-owskie to bedzie ok ? Klamcy i oszusci oczyszczajacy Polske z klamcow i oszustow. Nie ma to jak program leczenia trądu ebolą... Jak czytam przeslanki ktorymi niektorzy sie kieruja to mnie ogarnia gleboki niepokoj o przyszlosc homo-sapiens... Natomiast co do jednego sie z Toba zgadzam, co do krzewienia pewnych wartosci. I wlasnie dlatego zawsze glosowalem na ludzi o takich pogladach, patrzacych w przyszlosc kultywujac tradycyjne wartosci, poglady te sa okreslane jako LIBERALNO-KONSERWATYWNE. Wiec takie male ale - w XVw wartosci 'chrzescijanskie' byly gleboko obowiazujace, a egzekwowala je sw. inkwizycja. Tego chcesz ? Bo jesli tak Ci po drodze z tym, co teraz robi pis/rydzykownia, to tego.

Inaczej mowiac "gowno mnie obchodzi czy wy tam w Polsce bedziecie zdychali z glodu, wazne ze ci ktorych nie lubie beda w pierdlu" A takiego wała !

IV PRL sie zbliza juz puka do naszych drzwi w wykonaniu Stalinowskim :/ A raczej IV Imperium Kacze Jak porzadny czlowiek zauwazy, iz sie mylil i przez to skrzywdzil innych, to przeprasza. Ciekawe ilu wyborcow pis-u z forum juz pluje sobie w brode (a ilu JESZCZE nie) i czy maja jaja by uczynic jak wyzej... Sorki za te pretensjonalne ostatnie dwa zdania, ale mam delikatnie mowiac cholerny - nazwijmy to delikatnie - 'zal' do nich :?

Co jeszcze ? Za 2 lata w kazdym biurze obowiazkowa szafa typu 'Łubu dubu, łubu dubu...' I skladka 3% od wynagrodzenia miesiecznego na pomnik króla Jarosława Wielkiego Odnowiciela Śmiałego Mocnego. W kazdym miescie.

Hauti - a sprawdz, czy kreci Ci sie wiatrak na grafie. Moze jest niedocisnieta wtyczka i czasami startuje, czasami nie.

EDIT: zmienilem glowne pytanie - jaka macie opinie o drukarkach laserowych Panasonica ? Musze kupic laser do biura, MUSI miec duplex. Po sporych poszukiwaniach jedyne rozsadne propozycje za akceptowalna cene to HP LaserJet 1320 Panasonic KX-P7305 Wiem, ze z HP sa klopoty z podajnikiem (hurtowe opinie uzytkownikow w necie). Natknalem sie tez na opinie ze HP marnie drukuje grafike (choc ma 1200x1200dpi, Panasonic ma tylko 1200x600 [pion/poziom] ). Od czasu do czasu bedzie drukowana grafika (rys. techniczne, etc). Nie wiem, czy 600dpi w poziomie mi wystarczy - nie mialem stycznosci z laserami wiec zero wiedzy w tej materii. Istotna jest glosnosc - panasonic wg. instrukcji 51dB, HP nie mam pojecia - ale ma podobno dziwny system sterowania wiatrakiem, glosnym wiatrakiem. Wszystko co tu przytaczam wzialem z opinii userow i recenzji w necie, niestety o Panasonicu jest niewiele. http://reviews.cnet.com/HP_LaserJet_1320/4...7-31128754.html http://www.pcmag.com/article2/0,1759,1652191,00.asp http://www.pcmag.com/article2/0,1895,1706836,00.asp Natomiast bardzo wazna na korzysc HP kwestia jest rozszerzenie pamieci - w HP mozna z 16MB do 144MB rozszerzyc zwykla koscia DIMM 128MB, akurat taka mam w domu. Natomiast do panasonica rozszerzenie z 16MB do 48MB jest tylko pod postacia specjalnej karty Panasonica za ... (o zgrozo) 1000PLN !!! W tej materii jak bardzo potrzebna jest dodatkowa pamiec ? Niby jest wazna przy wyzszych rozdzielczosciach druku (1200x1200, etc). Tylko po co ? Wogole sie nie da bez niej drukowac w wyzszej rozdielczosci, czy tylko szybciej sie drukuje (jak tak, to o ile szybciej) ? Zwlaszcza bede wdzieczny za opinie uzytkownikow tych laserow.

Za pl.misc.samochody.renault. List otwarty do posła Macieja Giertycha: Drogi Panie Pośle. Ostatnio słyszałem w którymś z Pana licznych wywiadów, że dla Pana, praktykującego katolika, homoseksualizm jest odrazą, tak jak jest to napisane w 3 Ks. Mojżeszowej 18:22 i nie można tego ominąć. Dziękuję za wszystko, co Pan robi, by edukować ludzi w zakresie Prawa Boskiego. Dużo się dowiedziałem, słuchając Pana wypowiedzi, i staram się podzielić tą wiedzą z jak największą liczbą ludzi. Gdy ktoś usiłuje bronić homoseksualistów na przykład, przypominam mu po prostu, że 3 Ks. Moj. 18:22 mówi jasno, że jest to obrzydliwość. Koniec rozmowy. Mimo tego potrzebuję Pana pomocy odnośnie kilku specyficznych praw, by móc je wdrażać w czyn: 1. Gdy spalam byka na ołtarzu ofiarnym, wiem, że to powoduje woń, która jest Bogu przyjemna (3 Ks. Moj. 19). Problem jest z moimi sąsiadami. Mówią, że dla nich zapach ten nie jest przyjemny. Czy mam ich ignorować? 2. Chciałbym sprzedać swoją córkę jako niewolnicę, za karę, jak to opisuje 2 Ks.Moj. 21:7. W tych czasach, jaka byłaby, według Pana, najlepsza cena? 3. Wiem, że nie powinienem mieć kontaktu z kobietą podczas jej nieczystości miesięcznej (3 Ks. Moj. 15:19-24). Problem jest, jak się tego dowiedzieć? Usiłowałem zapytać, ale one często były obrażone moim pytaniem. 4. Moja żona po wielu latach straciła upodobanie w moich oczach. Znienawidziłem ją, gdyż odkryłem w niej odrażającą cechę, gadulstwo. Wypisałem jej list rozwodowy (5 Ks. Moj. 24) i chcę ją odprawić, tylko nie wiem, jak go jej wręczyć. Osobiście, czy przez policję? 5. Mam jednego sąsiada, który uparcie chce pracować w dzień szabatu. W 2 Ks.Moj. 35:2 jest jasno powiedziane, że ma być skazany na śmierć. Czy moralnie jestem zobowiązany, by go zabić sam? 6. Jeden z moich przyjaciół twierdzi, że nawet jeżeli jedzenie owoców morza jest obrzydliwością (3 Ks. Moj. 11:10), to mimo wszystko jest mniej gorsze od homoseksualizmu. Nie zgadzam się. Czy może Pan osądzić? 7. W 3 Ks. Moj. 21:20 jest powiedziane, że nie mogę się zbliżać do ołtarza Boga, jeżeli mam problem ze wzrokiem. Muszę zdradzić, że noszę okulary do czytania. Czy muszę mieć wzrok 20/20 lub czy można negocjować? 8. Większość moich przyjaciół obcina sobie włosy, również w tzw. kołka, mimo że jest to jasno zabronione 3 Ks. Moj. 19:27. Jak oni maja umrzeć? 9. Wiem, że wg 3 Ks. Moj. 11:6-8, jeżeli dotknę skóry martwego wieprza, staję się nieczysty. Ale czy mogę nadal grać w piłkę nożna, jeżeli będę nosił rękawice? 10. Mój wujek nie respektuje 3 Ks. Moj. 19:19, ponieważ sieje dwie różne rośliny na tym samym polu. Jego żona zresztą również, ponieważ nosi ubrania z dwóch różnych materiałów (mieszaninę bawełny i poliestru). Ma również zwyczaj przeklinania. Czy naprawdę muszę zebrać całe miasto, by ich kamienować (3 Ks. Moj. 24:10-16). Czy nie moglibyśmy ich po prostu spalić żywcem podczas prywatnego zebrania rodzinnego, jak to zrobiliśmy dla tych, którzy sypiają z ich rodziną? (3 Ks.Moj. 20:14). Wiem, że wnikliwie Pan przestudiował te tematy, i jestem pewien, że mi Pan pomoże. Dziękuję Panu jeszcze raz, za przypominanie nam, że słowa Boże są wieczne niezmienne.

I po 'upgradzie'. We wszystkich durniach odblokowalem cache (wszystkie byly wyprodukowane od 33 do 37 tygodnia 2003). Niestety, wzrost wydajnosci byl, ale nie taki jak powinien... Wtedy wpadlem na inny potencjalny powod - zintegrowana grafa. Korzysta z pamieci systemowej = na stale zredukowanie przeplywnosci pamieci. Najpierw potestowalem, potem kupilem najtansze karty grafiki - radki 9250se. Przy okazji zniknelo falowanie obrazu - myslalem ze nasze panele lcd tak maja - a to byly interferencje w nb. Na koniec poszalalem - plyty tandetne, w biosie mozna zmienic tylko fsb - wiec zrobilem wszedzie drut mody na 2.0GHz 1.7V. Teraz wszystko bryka jako antki 2400+ pieknie i sprawnie. :) Zadna zmiana sama w sobie nie dawala gigantycznego kopa, w sumie daly niezlego. Dzieki za odzew.