Skocz do zawartości

Sikor

Stały użytkownik
  • Postów

    2684
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Sikor

  1. Sikor

    New Logo

    No cóż ja Ci mogę zaoferować :?: :? Jedynie witaminki na drogę w postaci: :banana: . :wink: BTW, faktycznie logo jest w porządku. Najbardziej mi się podoba.
  2. Sikor

    Topic śmiechu

    Z cyklu: otrzymane mailem. - Kochany, nie możemy się pobrać... Mój ojciec przegrał wczoraj w karty cały mój posag! - Nic nie szkodzi. Ożenię się z tobą, mimo że to ja wygrałem z twoim ojcem... Syn pyta ojca: - Czy w czasie postu można spać z kobietą? - Tak synu, ale tylko z własną żoną, bo w czasie postu wszelkie przyjemności są niedozwolone... Do lekarza, świeżo upieczonego docenta przyszła rodzina z podziękowaniami za wyleczenie chorego. - Dziękujemy, panie doktorze - mówią. - Docencie, docencie - poprawia docent. - Doceniamy, doceniamy... - Zastanawiam się, jak panią namalować... Nago czy w ubraniu... - zastanawia się malarz patrząc na modelkę. - Wolałabym, żeby był pan w ubraniu... Jestem nieco wstydliwa... Stirlitz gnał swoim 600-konnym Mercedesem do Berlina. Obok niego pędzili ss-mani na motocyklach. - Paparazzi - pomyślał Stirlitz. Wchodzi facet do sklepu mięsnego i mówi: - Chciałbym kupić muchę. - Słucham? Przepraszam pana, ale my nie sprzedajemy much. - Dlaczego? Na wystawie macie ich całe stado! W związku z tym, że zagraża nam ptasia grypa, ZUS informuje, iż Narodowy Fundusz Zdrowia nie posiada środków na leczenie. Wobec powyższego prosimy nie brać ptaszka do buzi. Kobieta po śmierci trafia do nieba i natychmiast rozpoczyna poszukiwania swego męża. Swięty Piotr sprawdza w kartotece ale w rubrykach: normalni, błogosławieni, święci nie ma nazwiska poszukiwanego. Podejrzewając najgorsze, czyli zsyłkę do konkurencji, św. Piotr pyta ze współczuciem: - A ile lat byliście Państwo małżeństwem? - Ponad 50 lat! Odpowiada żona pochlipując. - To trzeba było od razu tak mówić! – uradowany Piotr podrywa się do karttoteki. - Z pewnością znajdziemy go w dziele "męczennicy"! Dziś rano Lech Kaczyński ogłosił ambitny plan dla IV RP, plan dostał kryptonim AKCJA WISŁA. Akcja ma polegać na pogłębianiu dna i trzymaniu się koryta. W nocy facet idzie przez cmentarz i napotyka innego faceta, mówi: - Zawsze boję się, chodzić po cmentarzu nocą. Nieznajomy odpowiada: - Też się bałem, kiedy żyłem. Koleżanka mówi do koleżanki: - Wiesz, mój mąż nie dopija, nie dojada, nie dopala... A druga na to: - No, to już wiem dlaczego nie macie dzieci. Żona odwiedza męża w więzieniu. Pogadała z nim i idzie się poskarżyć naczelnikowi: - Panie naczelniku - mój mąż jest wykończony! Ledwo żyje. Proszę dać mu lżejszą pracę! - Nie rozumiem, co ma pani na myśli, przecież on cały czas siedzi w bibliotece i wydaje karty. - No tak, ale prócz tego kopie jakiś tunel... Mówi żona do męża informatyka: - Poznajesz człowieka na fotografii? - Tak. - OK, więc dzisiaj o 16.00 odbierzesz go z przedszkola Idą misie polarne- tato i syn przez pustynię lodową. Synek pyta: - Tato, może ja jestem miś brunatny ? - Nie synku, jesteś polarny, idziemy. - Tato, może ja jestem miś panda ? - Głupstwa gadasz, jesteś polarny, chodź. - Tato, a może ja jestem miś koala ? - Nie, a czemu pytasz? - Bo mi tak chole*** zimno! Katecheta pyta się dzieci: -Jak wygląda Matka Boska? Zgłasza się Jasiu i mówi: - Szczupła, wysoka, blond włosy,mini spódniczka... Na to nauczyciel: - A skąd ty to wiesz? - Jak przechodziłem koło plebanii wczoraj to słyszałem jak ksiądz mówił: - Matko Boska, żeby nikt Cię nie zobaczył Przychodzi facet do apteki: - Poproszę 500 metrów plastra... - Hmm. Sądzę, że wystarczy 100 metrów... ja też mam trabanta. Dwaj chłopcy grali na jednej z ulic Toronto w uliczny hokej. Ni stąd, ni zowąd pojawił się rozwścieczony pitbull i rzucił się na jednego z grających. Drugi bez namysłu wsadził swój hokejowy kij w obrożę psa i używszy całej siły skręcił mu kark. Będący na miejscu reporter lokalnej gazety opisał wydarzenie, przeprowadził wywiad i zapisał tytuł sensacyjnego wydarzenia: "Kibic Toronto Maple Leaf ocalił swojego przyjaciela zabijając rozwścieczonego psa ludożercę". Widząc to chłopak powiedział: - Ok, tylko że ja nie jestem fanem Maple Leaf... Reporter nieco się zdumiał i napisał nowy tytuł: "Kibic Blue Jay ratuje swojego najlepszego kumpla z kłów wściekłego psa". Chłopak popatrzył na to i mówi: - Cóż, nie jestem również kibicem Blue Jay... Dziennikarz, mocno już skonsternowany pyta: - No dobra, skoro nie kibicujesz ani tym, ani tym, to komu? - Crvenej Zvezdzie Belgrad - odpowiada chłopak. Na drugi dzień w gazecie pojawia się artykuł pod tytułem: "Serbski sadysta morduje z zimna krwią czworonożnego przyjaciela rodziny". Żona do spóźnonego męża, wracającego do domu po kieliszku: - Gdzie byłeś tyle czasu? - U Janka na brydżu. Żona dzwoni do Janka i pyta: - Był u ciebie mój mąż? - Jak to był?! Siedzi i właśnie rozdaje!! Mąż wraca nad ranem do domu. Żona pyta go: - Gdzie byłeś? Całą noc czekałam i nie zmrużyłam nawet oka. Mąż zmęczonym głosem: - A myślisz, że ja spałem? Turysta jedzie szlakiem górskim na nowiusieńkim rowerze i mija siedzącego przed szałasem bacę. Baca pyta go: - Skąd macie panocku taki piękny rower? - Nie piło się, nie paliło, oszczędzało, to się kupiło!!! Pojechał dalej, za kilka godzin wraca, a przed szałasem bacy stoi nowiutki mercedes. - Baco, skąd macie taki piękny samochód??? - Butelki sprzedałem. On i ona siedzą blisko siebie na kanapie. Dzwoni telefon. Ona odbiera: - Kto dzwonił? - Mój mąż. - O! Co mówił? - Że spóźni się do domu, bo gra z tobą w brydża... - Ty nosisz kolczyk?! - pyta Kowalski kolegę z pracy, wiedząc, że ten jest bardzo konserwatywny i zawsze uważał kolczyki u mężczyzn za oznakę zniewieścienia. - Wiesz, tak tylko... - Odpowiada kolega, wyraźnie zmieszany. - Nie mam nic przeciwko temu, ale od kiedy go nosisz? - dopytuje Kowalski. - Od kiedy żona znalazła go w naszym łóżku... Do psychiatry przychodzi elegancki pan. - Co panu dolega? - pyta lekarz. - W zasadzie nic, ale łażą po mnie ciągle te malutkie krasnoludki...- mówi pan otrzepując ubranie. - Tylko nie na biurko! Nie na biurko!!!- krzyczy oburzony lekarz... Siedzi pijany facet w restauracji. Patrzy na wentylator na ścianie i mówi do barmana: - Kurde, jak ten czas leci... Dlaczego Bóg stworzył kobietę na końcu? Żeby mu nie pokrzyżowała wszystkich planów. Pewna żwawa, 80-letnia staruszka wchodzi do apteki: - Czy ma pan środki przeciwbólowe? - Tak, proszę pani. - Czy ma pan leki na reumatyzm? - Tak, proszę pani. - Czy ma pan viagrę? - Tak, proszę pani. - Czy ma pan maść na hemoroidy? - Tak, proszę pani. - Czy ma pan leki na serce? - Tak, proszę pani. - Czy ma pan leki wspomagające pamięć? - Taaak, proszę pani... - Czy ma pan pieluchy dla dorosłych? - Taaak, proszę pani... - Czy ma pan.... - Niech pani przestanie, jest pani przecież w aptece, mamy tu wszystkie potrzebne środki. Co pani potrzebuje? - Pod koniec miesiąca wychodzę za mąż za mojego długoletniego przyjaciela Leona. On ma 95 lat. Chciałabym po prostu wiedzieć, czy możemy u pana zostawić listę prezentów. - Tato, tato, dzik zaatakował babcię!! - Jak sam zaatakował, to niech się sam broni. Co wyjdzie z koalicji Kaczyńskiego z Lepperem? - Kaczka w buraczkach. Prawo jest jak płot - żmija zawsze się prześliźnie, tygrys zawsze przeskoczy, a bydło przynajmniej się nie rozłazi, gdzie nie powinno. - Mamo, mamo wychodzę za maż. Znalazłam takiego faceta jak tata. - I czego ty chcesz dziecko ode mnie? Współczucia?! Nowy pracownik w zakładzie pogrzebowym dostał swoje pierwsze zadanie: szef kazał mu napisać na blaszanej tabliczce: "Świętej pamięci Kowalski żył 62 lat. Pokój jego duszy". Po godzinie szef pyta: - Jak ci idzie? - Powolutku. Nie tak łatwo wkręcić blaszaną tabliczkę w maszynę do pisania. - Ożeniłeś się i sam sobie guziki do płaszcza przyszywasz? - A skąd! To nie mój, to żony... Mąż do żony: - Taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłogi. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód... Po hucznym weselu odbywającym się w hotelowej restauracji, młoda para wynajmuje sobie pokój, żeby jak najszybciej doszło do "konsumpcji związku". Zdenerwowany pan młody drżącymi rękami nie może trafić kluczem w dziurkę zamka. Żona stoi za nim i kręcąc głową mruczy z ironią: - Nooo, nieźle się zapowiada... - Panie doktorze, mój rozrusznik serca ma chyba defekt! - Po czym pan tak sądzi? - Jak kaszlnę to mi się brama od garażu otwiera. Do dyrektora banku zgłasza się sprzątaczka: - Panie dyrektorze, proszę mi dać klucze od sejfu. - Pani chyba oszalała! - Wcale nie. Ale już nie mam ochoty męczyć się pól godziny wytrychami, aby otworzyć to cholerne pudło, w którym robię porządki w ciągu pięciu minut. Tylko mężczyzna kupił by samochód warty $500 i zainstalowałby tam radiomagnetofon warty $4000. Dlaczego policjanci noszą szpilkę w klapie? - Co dwie głowy to nie jedna! - Czy świadka bardzo wyczerpało to przesłuchanie? - Pan żartuje, panie sędzio, po piętnastu latach małżeństwa?! Kręgi w zbożu powstają zawsze gdy Chuck wraca z wesela. Dziesięciu kosiarzy skosiło łąkę w ciągu godziny. Ile czasu zjmie skoszenie tej samej łąki przez 16 kosiarzy? Zero, bo tej samej łąki nie kosi się dwa razy Kobiety dzielą się na trzy rodzaje: - piękne, - wierne, - piękne i wierne, ale nadmuchiwane. Sędzia pyta oskarżonego: - Czy przyznaje się pan do zarzucanych mu czynów? - Wysoki Sądzie, miałem taki zamiar, ale mowa końcowa mojego obrońcy przekonała mnie, że jestem niewinny... Teść wchodzi przez bramkę do ogródka i widzi w oknie domu smutnego zięcia. Teść pokazuje jeden kciuk "up", na co zięć z okna obydwa. Wtedy teść z pytającą miną robi "węża" ręką, a zięć odpowiada tak samo, ale dwuręcznie. Na co teść wali się w klatkę pięścią, a zięć masuje dłonią po brzuchu i obydwaj znikają. Tłumaczenie poniżej: T: Mam flaszkę! Ź: To mamy dwie! T: Żmija w domu? Ź: Są obie T: To co, pijemy na klatce? Ź: Nie, na śmietniku! Zebranie koła wędkarskiego. Prezes mówi: - Panowie! Dwa lata temu na rozpoczęcie sezonu zabraliśmy 10 litrów wódki i ukradli nam wędki; rok temu zabraliśmy 20 litrów wódki i ukradli nam autokar. Oczekuję propozycji na ten rok. Głos z sali: - Zabieramy 40 litrów wódki, nie bierzemy wędek i nie wysiadamy z autokaru! Dlaczego panny sa szczuplejsze od mezatek? Bo panna wraca do domu, patrzy co ma w lodowce i idzie do łozka. Mezatka wraca do domu, patrzy co ma w lozku i idzie do lodowki Bal inwalidów. Chłopak z dziewczyną na wózkach kręcą się od pewnego czasu w jedną stronę. Nagle panienka zwraca się do chłopca: - Słuchaj, może zmienimy kierunek rotacji? - A dlaczego? - Bo gwint mi się kończy! - Drogi chłopcze! - mówi Szkot do syna w jego osiemnaste urodziny. - Od dziś będziesz z nami dzielił rodzinne radości i smutki. - Jestem na to przygotowany, ojcze! - A więc na początek synu - zapłacisz ostatnią ratę za swój wózek dziecięcy! Rodzinka wybrała się na wczasy nad morze. - Tu jest prawdziwy raj - zachwyca się mama. - O! Tak! - przytakuje synek. - Tam za wydmami widziałem nawet Adama i Ewę! Dwóch facetów po długiej nocy spędzonej w barze nad ranem wsiada do samochodu. Po kilku minutach w okno pasażera stuka stary mężczyzna. - Zobacz, w oknie jest duch! - krzyczy pasażer. Kierowca dodaje gazu, ale twarz nie znika. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta: - Czego chcesz? - Macie może papierosy? - pyta stary mężczyzna. Pasażer rzuca przez okno paczkę i krzyczy do kierowcy zamykając ze strachem okno: - Przyspiesz! Kilka minut później uspokojeni zaczynają śmiać się i żartować z poprzedniego strachu. Nagle w oknie znów pojawia się ta sama twarz. - To znowu on! - krzyczy pasażer. Otwiera okno i drżąc ze strachu pyta: - Tak? - Macie ognia? - dopytuje się stary mężczyzna. Pasażer wyrzuca zapalniczkę przez okno i krzyczy: - Przyspiesz jeszcze! Kierowca wciska gaz do podłogi, straszliwa twarz znika z okna. Pasażer z kierowcą powoli dochodzą do siebie po spotkaniu z duchem, kiedy w oknie znowu pojawia się postać tego samego starego mężczyzny. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta: - Co znowu? - Może pomóc wam wyjechać z tego błota? Rozmawia dwóch kumpli: - Co byś zrobił, gdyby żona porzuciła cię dla jakiegoś innego mężczyzny? Byłoby ci żal? - Kogo? Jakiegoś obcego faceta? Spryciarz, korzystający z wielkiej gościnności zamożnego bankiera Rotszylda, poczynił mu następującą propozycję: - Jak mi pan da 100 guldenów, dostarczę panu coś, czego nie mógłby pan dostać za cały swój majątek. Rotszyld się zgodził i dostał... świadectwo ubóstwa z gminy żydowskiej. Policja zrobiła obławę. Zamknęli dla ruchu jedną ulicę i przesłuchiwali przechodniów. - Pana zawód! - Księgowy.... - Następny! - Krawcowa... - Następny! - A ja...chodzę tak sobie od latarni do latarni - Pisz! Elektryk! Jasio pyta mame: - Mamo skad sie biorą słonie?? - Slonie - pyta mama - Tak i tylko mi nie mów, że przynoszą je bociany!!! Gość luksusowego hotelu składa u kelnera zamówienie: - Proszę dwa gotowane jajka. Jedno tak miękkie, że zarówno żółtko jak i białko ma być w stanie płynnym, a drugie takie twarde, żebym miał kłopoty z jego pogryzieniem. Proszę również dwa plasterki boczku, zimne, ale z jednej strony zwęglone oraz spalonego, kruszącego się w dłoniach tosta. Masełko niech będzie tak zmrożone, żebym za nic w świecie nie mógł go rozsmarować. Proszę także o bardzo słabiutką kawę, o temperaturze pokojowej. - To bardzo skomplikowane zamówienie, proszę pana. Nie wiem, czy nasi kucharze potrafią... odpowiada kelner. - A wczoraj k... potrafili!!! Co wspólnego ze sobą mają pijana kobieta i Fiat 126P? - I jedno i drugie wstyd prowadzić. W czasie rozprawy rozwodowej sędzia zwraca się do męża: - A więc zawsze wieczorami, kiedy wracał pan do domu, zastawał pan w szafie ukrytego jakiegoś mężczyznę? - Tak jest. - I to było powodem nieporozumień? - Tak, bo nigdy nie miałem gdzie powiesić ubrania. Pani w szkole robi wykład o tym, jak ważne jest mycie zębów przed snem. Na następny dzień pyta: - Jasiu powiedz, o czym mówiliśmy na ostatniej lekcji. Jaś nie zna odpowiedzi. Pani podaje mu wskazówkę: - Jasiu powiedz, co zawsze robisz przed spaniem? Jaś nie zna odpowiedzi. Pani podaje mu drugą wskazówkę: - Jasiu powiedz mi, co twoi rodzice robią przed spaniem? Jasiu już w lepszym humorze odpowiada: - Proszę pani, jeśli chce pani o tym ze mną porozmawiać, to proszę bardzo, ale czy to jest temat na lekcję dla pierwszej klasy?
  3. Sikor

    Goląbki

    Tydzień temu. :-P
  4. Sikor

    Goląbki

    Dobra, to ja się zapisuję do tego fanklubu. :-P <skromny>A najbardziej to mi smakują gołąbki "made by Sikor". </skromny> Ostatnio mi wyszło 31 sztuk. Właśnie kończymy.
  5. Sikor

    Topic śmiechu

    Z cyklu: Otrzymane mail'em. Ojciec założył dziciakowi internet w promocji. Po jakimś czasie wchodzi do pokoju patrzy, a tam darmozjad coś o seksie ogląda. - A Ty co małolacie jeden. Tobie nie wolno !!! - wrzeszczy wkur..rzony - Ależ tato, przecież to dziecięca pornografia...
  6. To co? Można już odkleić?
  7. Po pierwsze: skąd :twisted2: Po drugie: Zdecyduj się, co mam zrobić? Wziąć coś, czy pomyśleć? :twisted2: A po trzecie: Nikt Ci nie sugeruje potrzeby wymieniania wszystkich pasjansów i komunikatorów, które masz zainstalowane w systemie. Chodziło raczej o oprogramowanie mające istotny wpływ na sam system i obsługę dysków. Podobny efekt miałbyś również przy ukryciu patrycji :-P przez Partition Magic, czy inny soft dyskowy. Tak trudno to pojąć i pomyśleć chwilę przed napisaniem postu? Regulamin w tym względzie jest jednoznaczny. Poruszany problem ma być przedstawiony w sposób komunikatywny. Wróżeniem z fusów nikt się tu nie zajmuje. I więcej już ze mną nie polemizuj, bo zostanie to potraktowane jako OT, ze wszelkimi regulaminowymi konsekwencjami. EOT
  8. Sikor

    New Logo

    A kiedykolwiek w to wątpiłeś? O_O Popatrz na konkurs domenowy i cały, piękny kraj, zwany Polską. ;]
  9. No popatrz. Mamy pecha. Nasza wróżka dawno zdechła od czytania takich postów, jak Twój pierwszy i nikomu nie przyszło do głowy, że masz zainstalowanego Nortona. Dalej bedziesz się woził z hasłem: "Jakie to forum beznadziejne"? A może przy następnym temacie nieco pomyślisz i pozwolisz nam dostąpić szczęścia poznania większej ilości szczegółów? :>
  10. No to kleimy. mongothealien, daj znać, jak się akcja skończy. Temat wtedy odkleję.
  11. :evil: A co to kurka jest? Poradnik, jak wyłudzić nowego laptopa? Closed
  12. Genocide, masz problemy w czytaniu ze zrozumieniem? Wiesz, co znaczy EOT? Odniosłem się do tej części Twojej wypowiedzi, która była OT. I zakończyłem te OT. A jako, że reszta wypowiedzi była zgodna z tematyką topiku, konsekwencji nie poniosłeś. Ale jeszcze jedna wypowiedź niezwiązana z procesorem i otrzymasz stosowne wg regulaminu oprocentowanie. :evil: EOT po raz kolejny. Dotyczy to wszystkich wypowiadających w tym temacie. Nie żartuję.
  13. Pozwolisz, że ocenę zachowania #Mreko w kontekście jego całej działalności na forum pozostawię nie zmienioną. Nie znasz szczegółów, to nie zabieraj głosu w dyskusji. Wypowiadaj się o procesorze. Wszak temu zagadnieniu jest poświęcony ten temat, a nie ocenie osób tenże procesor nabywających. EOT
  14. Mister #Mreko, masz kolejny tydzień na zastanowienie się do czego służy forum. Następnym razem poszukasz sobie innego audytorium do podziwiania twoich mądrości. Zastanów się czy warto trollić.
  15. Sikor

    Konkurs Na Nazwę Portalu

    Ho, ho, ho. Yeti, Ty faktycznie yeti jesteś. :-P Normalnie aż dziwne, że można usłyszeć o sobie coś pozytywnego. :wink:
  16. Sikor

    Konkurs Na Nazwę Portalu

    O chwileczkę, chwileczkę. Co najwyżej możesz dostać rybi ogon do głaskania. Płetwa jest moja i za darmo nikomu nei będę jej użyczał. No chyba żeby jakaś taczka, jestem skłonny do negocjacji. ;]]]]] BTW, aby już nie było kompletnie OT. Głosowałem na PurePC.
  17. Sikor

    New Logo

    Niezłe, tylko nie na każdym skinie będzie się dobrze prezentować. Mógłbyś przedstawić opcje pod poszczególne skórki?
  18. Sikor

    New Logo

    Kłamiesz. ;] Ja tam już widzę, czyli prace trwały. ;]]]]]]]]]
  19. Sikor

    Oświadczenie

    Skoro nie ma pojęcia o zagadnieniu, to niech się nie wypowiada. BTW, nie mam wpływu na to, co pokazują użytkownicy. Regulaminu forum to nie łamie.
  20. Sikor

    Oświadczenie

    Oooo, następny fachowiec od danych osobowych. :twisted2: Ochronie podlegają tylko dane osób fizycznych, nie firm.
  21. Sikor

    Oświadczenie

    Rozpatrz to w kategoriach moralnych. Ech, czy wszystko na Tweaku trzeba pisać dużymi literami? EOT w stosunku do Ciebie.
  22. Sikor

    Oświadczenie

    I to oznacza oczywiście, że właściciel/syn właściciela może takową pracę olać i dopuścić do upadku owoców tejże pracy. Bo tak to, niestety, wygląda. BTW, ciągle czekam na zacytowanie obraźliwych treści, które to, rzekomo, zamieściłem w swoich wypowiedziach.
  23. Sikor

    Oświadczenie

    Ke :?: :blink: Pokaż mi, gdzie kogokolwiek obraziłem. Konkretne cytaty.
  24. Sikor

    Oświadczenie

    Dzieciaków poszukaj w piaskownicy pod redakcją. Oczywiście z fachowcami o danych osobowych dyskutowałeś w kontekście forum dyskusyjnego, tak? To nie powiedzieli Ci, że gdyby baza forum dyskusyjnego trafiła pod reżim ustawy, to praktycznie żadne forum nie mogłoby funkcjonować w sposób, w jaki funkcjonują obecnie fora w Polsce? Dziwni ci fachowcy. Brak spełnionych ustawowych wymogów formalnych uniemożliwiłoby zgodne z prawem funkcjonowanie forum. Właśnie po to, aby nie było konieczności rejestrowania bazy i wypełnienia kolejnych formalności z tym zwiazanych, dane żądane przy rejestracji są takie, a nie inne. Czyli nie podpadające pod reżim ustawy. A znasz ten regulamin? No to użyj przycisku "raport" i zapewne któryś z moderatorów zareaguje, jeżeli w zgłoszonym przez Ciebie poście zauważy uchybienia regulaminowe. A może chciałbyś nam jeszcze przedstawić swoją wykładnię naszego regulaminu? Przy okazji Ci podpowiem, że też łamiesz tenże regulamin. Powinieneś pisać poprawną polszczyzną w myśl jego postanowień. Od "wrednego", to się odczep. Po pierwsze nie jest to podpis, tylko ranga. A po drugie, nie jesteś użytkownikiem forum, nie znasz więc kontekstu, w jakim ona powstała. BTW, zostałem tak określony niejednokrotnie na forum, przez fakt uporczywej walki z nagminną, niepoprawną pisownią. No to oflagowałem to.
  25. Sikor

    Oświadczenie

    Tia, czytanie ze zrozumieniem. No właśnie, dobrze napisałem. Nie podpisywałem oświadczenia o zgodzie na przetwarzanie danych osobowych, bo nikt ode mnie takiego oświadczenia nie żądał. A nie żądał z braku podstaw do takiego żądania. Forum nie gromadzi i nie przetwarza danych prawnie chronionych w rozumieniu ustawy "O ochronie danych osobowych". W bazie nie ma żadnych informacji umożliwiających identyfikację użytkownika bez ponoszenia "nadmiernych kosztów, czasu lub działań" (cytat z zaprezentowanej przez Ciebie stronki) Przeczytaj to kilkukrotnie, może zrozumiesz. Tak się składa, że ja akurat skończyłem prawo i potrafię czytać teksty ustaw i ich interpretacje. Dodatkowo pracuję w firmie, która ma wiele zbiorów danych osobowych, zarejestrowanych zgodnie z obowiązującymi procedurami i jestem w to bezpośrednio zamieszany. BTW, mała złośliwość na koniec. W KŚE też tak piszesz, jak tutaj? Gratulacje. :twisted2: "Do widzenia" pisze się oddzielnie. Zwykle też w języku polskim używa się interpunkcji. Klawisz przecinka Ci wysiadł w klawiaturze? Wypadałoby też, aby "pan redaktor" używał polskich znaków diakrytycznych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...