Skocz do zawartości

Sikor

Stały użytkownik
  • Postów

    2684
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Sikor

  1. Nie oszukiwałem. To była normalna gadka taktyczna. :wink: PLÓM :Plóm: :plum: :ploom:
  2. PLÓM startowo-wyścigowy. PLÓM :Plóm: :plum: :ploom:
  3. Dobra, mea culpa. Ale przecież możemy się umówić, że to był PLÓM techniczny, nie :?: :wink: . PLÓM :Plóm: :plum: :ploom:
  4. To było w trybie warunkowym, przy założeniu, że reszta punktów też działa. Oferowanie znaczącej podwyżki przy dzisiejszym stanie prawnym całkowicie mija się z celem. To by było coś jak jakaś niezasłużona nagroda.
  5. Jaka stajnia Augiasza? Tej poradził Herkules, a naszym"politykom" kto poradzi :?: :evil: Poustawiali się tak dokładnie, że nawet jak przestaną zasiadać w Sejmie, to raczej na biedę narzekać nie będą. IMO trzeba zmienić ordynację wyborczą na większościową, ograniczyć immunitet tylko do spraw związanych z wykonywaniem czynności poselskich i wprowadzić doraźny tryb postępowania przed sądem w przypadkach dotyczących osób wykonujących funkcje publiczne z zaostrzeniem odpowiedzialności, łącznie z automatycznym pozbawieniem mandatu w razie skazania prawomocnym wyrokim. Oraz, to zabrzmi pewnie, jak przekleństwo, znacznie zwiększyć ich zarobki z zastrzeżeniem, że mogą one być jedynym źródłem dochodu. O co mi w tym wszystkim chodzi. Ordynacja wyborcza: bat ze strony wyborców na leniwych i głupich posłów - będą źle pracować lub się obijać - nie zostaną ponownie wybrani, bo miejsca w parlamencie nie zapewni lista partyjna. Ograniczenie immunitetu: tego raczej tłumaczyć nie trzeba - likwidacja świetych krów (polskich nie indyjskich :wink: , te indyjskie niech sobie chodzą w spokoju). Tryb doraźny: nie chodzi o sądy w stylu stanu wojennego, czyli polowanie na czarownice, a raczej o prędkość postępowania, która skutkować będzie uniemożliwieniem matactw dowodowych. Zaostrzenie odpowiedzialności: teoretycznie obowiązuje również dzisiaj, ale jakoś tego nie widać w prowadzonych postępowaniach. Chodzi o zastosowanie pewnych sankcji, które będą wyraźną groźbą dla chcącego wyczyniać jakieś przekręty. Zwiększenie zarobków: Rachunek zysków i strat, czyli zwiększenie odporności polityków na korupcję na zasadzie odpowiedzi na pytanie: co wolisz? Trzasnąć raz milion i siedzieć potem w pierdlu, czy zarabiać siedemset tysięcy rocznie przez całą kadencję czy dwie. Kwoty przykładowe, do zobrazowania sytuacji - nie twierdzę, że powinny być akurat takie.
  6. A widzisz, to się naukowo nazywa sprzęt budżetowy :twisted: . Tłumaczy się to tak: Jeden mocny element (zwykle procesor), a reszta to aż płakać się chce. Przykład z mojej firmy: HP Vectra VL420 - koniec 2002 r. (cena już na starcie skacze za sam znaczek HP). Konfiguracja: Procesor: P4 1,6 GHz na chipset'cie 845 (jak na 2002 to nawet nieźle); Ram: 128MB SDRAM 133 MHz (czyli porażka) Grafa: Riva TNT 16 MB (totalna porażka); Zasiłka: Firmowa, oczywiście, HP 190 W (przy dołożeniu HDD WD 120GB i nagrywarki Plextora ma problemy z życiem); System: WINXP Pro (w zestawieniu z Ramem wyć się chce); BIOS: Zapomnij o kręceniu (co jest może i właściwe ze względu na zasilacz); Monitor: Super :wink: HP 56 15" CRT (1024x768 max. 75 Hz, 800x600 max. 85 Hz-też nieźle co? :wink: ); Gwarancja: 3 lata z 48-mio godzinnym czasem reakcji u klienta (oprócz procesora jedyny plus zestawu). I cała moc procesora rozmyła się jakby nieco na pozostałych elementach. Ale przecież niezły sprzęt markowy :!: P4 1,6 :!: :baranek:. Cena taka, że łojezu. Za taką kwotę byłem w stanie złożyć dwa kompy (w tym jeden bez monitora) o dużo lepszych parametrach (na tym samym procesorze). Robiłem sobie symulację, korzystając z wcale nie najtańszego sklepu internetowego. PLÓM :Plóm: :plum: :ploom:
  7. Plóm dobry. Ciekawy jestem, czy BLANTMEN poplóma? :Plóm: :plum: :ploom:
  8. Jaki nemo :?: Po prostu przypiąłem swego ryja plómpinezkami do forum i tyle :wink: . BTW, to z Nemo miałem do czynienia tylko w ten sposób, że kupiłem swojemu chrześniakowi jakąś gierkę, jak był w szale po obejrzeniu filmu w kinie. PLÓM :Plóm: :plum: :ploom: UPDATE Kilka drobnych korekt w tekście, bo się forum czegoś rozjechało.
  9. To są faktycznie niezłe osiągi, jak na czternastkę. Ile to by dały za takie coś panie u mnie w pracy. Mają max 65 Hz przy 800x600. BTW, są jeszcze firmy, gdzie się czegoś takiego używa. Ba, można też trafić na monochrome :( .
  10. To dobrze, że wróci, bo już chciałem jakąś ankietę organizować :wink: . Już zaczyna mnie drażnić ta mania av w wydaniu Nemo :evil: . PLÓM :Plóm: :plum: :ploom:
  11. :oops: BTW, to jak Ci się udało napisać posta :?: 8O
  12. A bo Kosmita tak fajnie popier*.*, a ten Rekin ma wyraźnie złośliwy wyraz pyska :wink: .
  13. Sorry jonas, ale się nieco (dokładnie o 1) mylisz :D. 2000 wybiło właśnie teraz, bo pierwszy post Dijkstry nie jest ujmowany w liczbie odpowiedzi. PLÓM2K :Plóm: :plum: :ploom:
  14. To nie jest kwestia zdrowia (wyjaśnienie) :). Zanim poszedłem do pracy też byłem chory, gdy wstawałem przed 12. Można się przyzwyczaić. PLÓM :Plóm: :plum: :ploom:
  15. Plóm dobry. radzio_=> Z mojej strony będzie. Niemiec=> Kosmita był fajniejszy :D . hancock=> To już jest dzień, a nie żadna noc.:wink: PLÓM :Plóm: :plum: :ploom:
  16. Sikor

    Bar Zaścianek :)

    Robi wrażenie. Zauważyłem jednak kilka literówek w opisie na stronie głównej. Brak polskich znaków diakrytycznych w niektórych wyrazach. Detale: Chełm - miasto w województwie lubelskim, do 1998 r. stolica województwa chełmskiego, o ponad tysiącletniej tradycji, leży na Wyżynie Lubelskiej, nad rzeką Uherką - lewym dopływem Bugu, na zboczach wyniosłego kredowego pagóra. Usytuowanie miasta na prastarym szlaku handlowym biegnącym z Warszawy przez Lublin, do Kowla i dalej do Kijowa, już w przeszłoci zadecydowało o jego rozwoju. Współczenie dodatkowym walorem staje się jego przygraniczne położenie niedaleko przyszłej granicy Unii Europejskiej. Zaścianek jest kawiarenka w straropolskim stylu, pociaga swoim unikalnym urokiem i miła obługa. Znajduje się w 100 letniej drewnianej chacie sprowadzonej z pobliskiej wsi. W środku panuje przytulny nastrój. Przed budynkiem znajduje się plac zabaw dla dzieci, a nie dalej jak 10 minut drogi las. Zamiast wyrażenia 100 letniej użyłbym też raczej wyrażenia stuletniej. Dla zachowania jednolitej formy. Wcześniej w tekście pojawia się wyraz tysiącletniej.
  17. Plóm dobry. Nie ma to jak szybki sen. Oczywiście nie mogłem zasnąć o czwartej. Przecież o tej godzinie zwykle wstaję. No i obejrzałem sobie Andrju. PLÓM :Plóm: :plum: :ploom:
  18. Plómbranoc. A to się BLANTMEN zdziwi, że nie plóm dobry o tej porze :wink: . PLÓM :Plóm: :plum: :ploom:
  19. Praktycznie dwa fakultety :D . Normalne prawo i prawo finansowe (11 podejść w legalnych terminach, z tego dwa komisy) - miałem kilka przeboi z Krwawą Wandą: Prezentacja sylwetki ze strony UMCS Po szczęsliwej zmianie wykładowcy success full. PLÓM :Plóm: :plum: :ploom:
  20. A, sorry, nie zwróciłem uwagi na ok. obok Lublina. :oops: PLÓM :Plóm: :plum: :ploom:
  21. E, przesadzasz. Z tego co pamiętam ze studiów w Lublinie (studiowałem 11 lat, więc miałem duuuuużo czasu na poznanie knajp :P ), to nie jest u Ciebie tak źle. No chyba, że coś się przez dwa ostatnie lata zmieniło. PLÓM :Plóm: :plum: :ploom:
  22. Ha :!: Chciałbym, żeby te czasy wróciły. :wink: Kiedyś była w Białymstoku taka fajna knajpa o nazwie "Trzynastka". Bywało tak, że ją otwierałem i zamykałem wcale nie będąc jej pracownikiem. Robiłem w niej w zasadzie za rodzaj stałego wyposażenia :P. A klimacik był niezły, ściany w grafitti, krzesełka przy stolikach zrobione ze starych, drucianych skrzynek po piwie, niezła muza (generalnie heavy metal) i ogólnie stylizacja na jakąś kotłownię. Została niestety zamknięta, bo paniom notariuszkom z pierwszego piętra (lokal był na drugim) przeszkadzała klientela i skarżyły się do Urzędu Miejskiego (właściciel budynku). PLÓM :Plóm: :plum: :ploom:
  23. No, nareszcie NET powrócił :D A wiedziałem i wcale nie żałuję. Czasami tylko mi się sprzątać nie chce. 8) Psuliśmy się tu: Nazywa się Mesa i jest to nasza ulubiona knajpa. Zwykle nie wygląda tak pusto. Zdjęcie było robione tuż po otwarciu o 11:00 rano. Wieczorem nie mając karty stałego klienta nie ma mowy o wejściu. Jeżeli chodzi o psucie, to zwykle, gdy pojawia się nowy barman natychmiast po wypiciu pierwszego piwa z mordem w oczach zapodaję tekst: Przepraszam, ale chciałem złożyć reklamację, sprzedał mi pan/pani zepsutą szklankę. Zwykle działa. Do tej pory tekstu nie łyknął tylko jeden barman. Reszta w popłochu zabiera się za oglądanie szklanki szukając powodu mojego niby zdenerowania :twisted: . PLÓM :Plóm: :plum: :ploom:
  24. Plóm dobry. Wczoraj się mocno z moją Kasiunią zepsuliśmy :wink:, wróciliśmy gdzieś koło czwartej, to i musiałem odespać. Poza tym małżeństwo :P to ustrój niewolniczy i zostałem zagoniony do sprzątania :evil: naszego mieszkanka. PLÓM :Plóm: :plum: :ploom:
  25. Sikor

    Mozilla i Ulubione.

    Automatem nie da rady (przynajmniej ja nic o tym nie wiem). Linki w Mozilli są zapisane w pliku bookmarks.html w danym profilu natomiast w IE są to skróty url do poszczególnych linków. Można to obejść w pewien sposób, ale jest on średnio wygodny. Tworzysz skrót do pliku bookmarks.html z Mozilli i umieszczasz go w katalogu Ulubione profilu swojego użytkownika windowsowego. Używasz skrótu, a nie kopiujesz samego pliku, aby w IE mieć zawsze aktualną zawartość. W ulubionych IE będziesz go widział jako url do pliku bookmark.html i po kliknięciu otworzy Ci się jak normalna strona www z aktywnymi linkami. Lokalizacja pliku bookmarks.html u mnie (u Ciebie może się minimalnie różnić): c:Documents and SettingsSikorDane aplikacjiMozillaProfilesdefaultyegpyvwy.sltbookmarks.html Lokalizacja katalogu Ulubione (oczywiście u Ciebie też będzie się różnić): c:Documents and SettingsSikorUlubione Nie napisałeś jakiego systemu używasz. Lokalizacje dotyczą systemów win2k i winxp. W 9X są trochę inne, a nie mam teraz pod ręką nic takiego, aby sprawdzić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...