-
Postów
4396 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez Sikor
-
Jeżeli szukasz/jesteś ofiarą jakiegoś plum bądź plóm ;]
Sikor odpowiedział(a) na Dijkstra temat w Ośla łączka
PLÓM dobry. PLÓM :Plóm: :plum: :ploom: -
Jeżeli szukasz/jesteś ofiarą jakiegoś plum bądź plóm ;]
Sikor odpowiedział(a) na Dijkstra temat w Ośla łączka
Witamy Cię Agaaa w Boskiej Krainie PLÓMa :D . A tu proszę, na powitanie: Chłopaki, mamy w składzie PLÓMerkę. Bździurp to się teraz przekręci z zazdrości.:twisted: I pewnie, blurpiaki jedne, zaraz będą kaperować. :evil: PLÓM :Plóm: :plum: :ploom: -
Poprawiłem Ci tylko linka. :D Narazie nic pisać nie będę, bo muszę pozbierać informacje do kupy. Cały dzień byłem odcięty od NET'u, a teraz to już mi się chce do domu.
-
Jeżeli szukasz/jesteś ofiarą jakiegoś plum bądź plóm ;]
Sikor odpowiedział(a) na Dijkstra temat w Ośla łączka
PLÓM z Tobą. Trzymam. Połamania długopisu. PLÓM :Plóm: :plum: :ploom: -
Jeżeli szukasz/jesteś ofiarą jakiegoś plum bądź plóm ;]
Sikor odpowiedział(a) na Dijkstra temat w Ośla łączka
PLÓM dobry. PLÓM :Plóm: :plum: :ploom: -
Być może. Dawno już nie siedzę na młynie (uczulenie na dres), to i za bardzo się tym nie interesuję. Ale przynajmniej coś zrobili, próbowali. A u nas? Gadające głowy w telewizorze nie potrafią wyjść poza stwierdzenie, że jest problem. No nie, kurna, przecież, to jest genialne odkrycie :twisted: . Mi nie chodzi o to, żeby Cię przekonać na siłę do moich poglądów. It's free country. Tylko się wkurzyłem, że przekręciłeś moje słowa i po moim dokładnym wyjaśnieniu przeszedłeś nad tym do porządku, jakby w ogóle nie było sprawy. Przecież ja nie skrytykowałem, ani słowem samej akcji policji na miasteczku akademickim. Policja musiała tam interweniować. Mi chodziło o "pomyłkę" przy wydawaniu amunicji. Nie powiesz mi, że debilek siedzący w magazynie działał pod stresem. Burdel w nabojach musiał mieć dużo wcześniej. Nie przesadzaj. Ja studiowałem zaocznie (starych nie było stać na utrzymanie mnie i mojej siostry na studiach) i jakoś wcale nie czuję się gorzej wykształcony i pozbawiony szans na rynku pracy. I jeszcze raz podkreślam. Nie generalizuję. Ale ostatnio tych niepożądanych jednostek (typu Pan Policjant Magazynier) w policji jest jakoś dużo. Niemiec bez wycieczek osobistych. Tu nie chodzi o rozpoczęcie pyskówki. Zgodzę się, że Twoje Źródło ( bo akurat wiem co to za Źródło) może mieć lepsze wiadomości, ale nie musi. Z Łodzi do Olsztyna jest kawałek i informacje docierające do Twojego Źródła mogą też być już odpowiednio uoficjalnione. No offence. Niemiec, przecież dbanie o bezpieczeństwo to jest ustawowy obowiązek policji. O czym tu pisać? To tak jakby chwalić Microsoft za każdą poprawkę do dziury w Windows'ach. A ze statystykami i procentami to różnie bywa. Była taka akcja w Białymstoku (nie wiem, czy obejmowała również cały kraj) 17X. Chodziło o takie polskie zero tolerancji dla siedemnastu najczęściej popełnianych przestępstw pospolitych. Wyniki akcji w statystykach świetne. UPDATE I I cała prasa białostocka, łącznie z Wyborczą, rozpisywała się w zachwytach jaką to mamy świetną policję. Poprawa jakości działania. Bezpieczne miasto. I takie tam. End of UPDATE I Ale jak przyszło co do czego, to po dokładnym sprawdzeniu tychże wyników nie ostał się na stołku bodajże ani jeden z komendantów komisariatów miejskich. Okazało się, że statystyki były fałszowane. Osobom poszkodowanym utrudniano zgłaszanie przestępstw. A nie jest zgłoszone, to go nie ma w statystykach. UPDATE II BTW, postępowanie prokuratury w sprawie fałszowania statystyk zostało po jakimś czasie umorzone z powodu braku znamion przestępstwa (sic!). To może trzebaby przywrócić na stanowiska zdymisjonowanych komendantów? Na szczęście tak się nie stało. Zaczęto ruchy z reorganizacją komisariatów. Oby nie były to ruchy pozorne. End of UPDATE II Swoje informacje opieram nie tylko na prasie, ale także na źródłe policyjnym. Mam kolesia policjanta, z którym mnie wiąże morze wypitego piwska. Skądinąd naprawdę porządna glina. UPDATE III Poznałem go w trakcie interwencji w czasie jakiejś awantury w knajpie. Zachowywał się bardzo profesjonalnie. Potem go spotkałem gdzie indziej i tak zostało. End of UPDATE III
-
pawel1207, nie licz na racjonalną odpowiedź. Usłyszysz od pigmeja, że przecież już odpowiedział i co najwyżej poraz kolejny ten sam tekst: to są zwykli ludzie, którzy mogą się mylić za nasze podatki. :evil: To jest, oczywiście, bardzo potężna i zamierzona złośliwość wobec pigmeja, żeby nie było wątpliwości. :twisted: UPDATE Sorry pigmej, myliłem się, byłem święcie przekonany, że nie odpowiesz.
-
Kiedy :?: Bo chyba nie przed napisaniem polemiki na moją wypowiedź. Przekręciłeś moje myśli, a gdy dodaję argumenty na potwierdzenie moich wcześniejszych słów wycofujesz się z dyskusji. I Ty mi zarzucasz używanie sloganów :?: :evil: Tekstu "w Anglii sobie z tym poradzili" użyłem z całą świadomością, że jest to slogan, który miał Ci unaocznić związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy brakiem procedur w naszym kraju a burdami na stadionach. Miałem może Ci opisać jak widzę rozwiązanie problemu burd na meczach? Przecież to nie kwestia stadionów jest tematem topic'a :?: :evil: Stąd użycie skrótu myślowego. Wnioskuję, w związku z brakiem Twojej dalszej polemiki, że faktycznie przeczytałeś mój tekst ze zrozumieniem dopiero po mojej odpowiedzi. EOT Zgadza się. To są ludzie. Ale do policji nie idzie zwykły człowiek z ulicy, tylko człowiek z odpowiednimi predyspozycjami i zainteresowaniami. Tak jak żadna kobieta nie może być półdziewicą, tak żaden policjant nie może być półpolicjantem. Bo niby jak? Do munduru galowego, pobierania pensji (nawet beznadziejnie kiepskiej, tak jak w Polsce) i odznaczeń to on jest policjant. Tak? A jak trzeba podjąć ryzyko, wykazać się sprawną reakcją na zagrożenie ludzi, których ma za zadanie ochraniać, to już nie? Wtedy to on jest biedny, zwykły człowiek z prawem do mylenia się i jeszcze na dodatek kiepsko opłacany. :evil: Nie zgodzę się z tym kategorycznie :!: Jestem informatykiem. Moja pomyłka może skutkować powaleniem systemu, spaleniem procesora, zmuszeniem pani z księgowości do przesiadki na inne stanowisko pracy, bo akurat jej komputer spieprzyłem. Cóż, mój błąd, ja ponoszę konsekwencje. Najwyżej dłużej posiedzę w pracy, dostanę po premii. Ale świat się przez to nie kończy. Natomiast skutkiem pomyłki pana policjanta, czy panów policjantów jest koniec świata dla kilku osób zastrzelonych w trakcie starć w Łodzi. Na Onecie właśnie napisali, że niedawno zmarła postrzelona dziewczyna. :( W pewien sposób jest to też koniec świata dla ich rodziców, rodzeństwa czy małżonków (ewentualnie sympatii). Także nie mów mi, że to są zwykli ludzie. Mam prawo wymagać od nich więcej. W końcu sami zdecydowali się na wykonywanie tego zawodu.
-
No, ładnie mnie powycinałeś :wink: Czytaj ze zrozumieniem. No offence. Ad rem. Ja nie narzekam na procedury. Ja narzekam na ich nieprzestrzeganie (nieprawidłowy sposób wydania amunicji) lub brak (nie ma racjonalnego pomysłu na wyeliminowanie bandytów ze stadionów). Gdyby były przestrzegane procedury nie doszłoby do wydania ostrej amunicji, a gdyby nie było pseudokibiców z baseball'ami (czytaj: gdyby z nimi zrobiono coś podobnego, jak w Anglii) nie byłoby wogóle potrzeby wydawania tej amunicji. Kwestia "wszystkich winnych". Właśnie protestuję sarkastycznie przeciwko ewentualnemu nieznalezieniu winnych nieprzestrzegania procedur. Piszesz: "nie wiedzieli, że będą mało zarabiać". Nieprawda. W momencie zatrudnienia podpisywali umowę o pracę, a kwota wynagrodzenia jest jednym z niezbędnych składników tejże umowy, aby była prawnie zobowiązująca. Poza tym zarobki pracowników budżetowych są jawne. Nie ma tu żadnych tajemnic. Wyraźnie napisałem, że nie powinien pracować w policji ktoś, kto się do tego nie nadaje. I takich wysłałem do biura, a nie wszystkich. Osobiście znam wielu porządnych policjantów, uczciwie wykonujących swoją pracę. BTW, czy napisałem coś złego o policjantach, którzy mnie spisywali na jednym z moich wyjazdów? Czy narzekałem na ograniczenie wolności? Nie, bo wiem, że to co robili było słuszne. Miało spełnić zadanie prewencyjne. Pomimo tego, że akurat ja nie robiłem nic złego. I na koniec. Swoją wypowiedzią sugerujesz, że jestem idealistą . Być może, nie wiem. Ale pomyśl o czymś takim. Gdyby człowiek nie miał ideałów, to do tej pory siedzielibyśmy na drzewach drapiąc się w owłosione zadki. Czy mam się zgadzać z idiotyzmami, tylko dlatego, że występują w rzeczywistości? Nigdy. Ty pewnie też byś chciał, aby Czarne Juwenalia się nie wydarzyły. kazik2000 =>określeń kibic, kibol, szalikowiec używam zamiennie. Bez znaczenia pejoratywnego. Może fatycznie jest to trochę niejasne, bo różnie rozumiane przez ludzi. Dlatego na określenie bandytów w najlżejszej formie jakiej mogę używam terminu pseudokibic. Inne, nasuwające mi się na myśl, zamieniłyby się w piękne, czerwone "ciachy". :wink:
-
Ja nie rozumiem tłumaczenia policji. Pomyłka :?: :evil: Co to znaczy pomyłka :?: Dla mnie to jest zwykłe pieprzenie w bambus. Wszędzie słychać narzekania policji na procedury związane z wyjaśnieniami po użyciu broni, że muszą się tłumaczyć z każdego pierdnięcia i takie tam. Wobec tego, gdzie były te słynne, wyklęte procedury przy wydawaniu amunicji :evil: :?: W magazynie broni w Łodzi widocznie nic o nich nie słyszeli i gumę trzymają w jednym pudełku razem z brenekami. A wydawanie amunicji odbywa się na zasadzie totolotka. Ty dostaniesz gumę, a ty, jak się nie uda trafić, amunicję ostrą. Przecież to jest paranoja. Jak znam życie to wszystko rozejdzie się po kościach. Za kilka miesięcy gdzieś na trzynastej stronie jakiegoś dziennika (lokalnego najprawdopodobniej) ukaże się komunikat prokuratury o umorzeniu postępowania z powodu nieznalezienia sprawców - taka tam standardowa formułka. Przed chwilą wyczytałem na Onecie, że do dymisji podali się Komendant Wojewódzki Policji, Komendant Miejski i jego zastępca (piszę to dużą literą nie z racji szacunku, tylko w związku z zasadami pisowni polskiej - to są organy policji i tak się to powinno pisać). I co z tego :?: Przyjdą następni "swoi" i burdel zostanie ten sam :evil: . Ktoś napisał tu, że policjanci narażają swoje za marne pieniądze. A ja bardzo przepraszam. Czy była jakaś łapanka :?: Ktoś zmuszał do zasilenia szeregów "niebieskich" :?: Nie :!: To była świadoma decyzja tych ludzi. Decydując się na pracę w policji, decydowali się również na potencjalne narażenie swojego życia. I płacąc podatki mam prawo domagać się zapewnienia bezpieczeństwa, niezależnie od konsekwencji, jakie mogą ewentualnie ponieść w trakcie wykonywania swych obowiązków ustawowych służby mundurowe. Jeżeli ktoś się nie nadaje do tego to jazda do jakiegoś biura, albo do łopaty :evil: . Co do agresorów, to nie zgodzę się, że to byli kibice. IMO, to była banda niespełnionych życiowo debili podłączonych do cieńszego końca kija baseball'owego, przypadkowo szwędająca się w okolicach stadionu i niesłusznie nazywająca siebie kibicami. Sam kiedyś jeździłem z szalikiem po całym kraju za swoją Jagiellonią i wiem, że znaczna część ludzi noszących szaliki to wcale nie są bandyci. Przez jakieś trzy lata wyjazdów zostałem raz (słownie: raz) spisany przez policję i to wcale nie za awantury, tylko za zwykłe spożywanie browarka w miejscu publicznym na długo przed meczem, w znacznym oddaleniu od stadionu. Można i tak, a nie z baseball'em czy łańcuchem. Takie łajzy jak ci w Łodzi to bym zamykał za samą chęć dotknięcia szalika klubowego. I tu znów się kłania kwestia organizacji i procedur. Użyję sloganu: W Anglii sobie poradzili. Nie ma już rozrób i bezsensownych śmierci. Ale w naszym kraju wszystko jest postawione na głowie. BTW, wcale nie mam zamiaru wyjeżdżać z Polski. Dalej będę uczciwie pracował i płacił podatki. I jednocześnie dalej nie będę przymykał oczu na polskie idiotyzmy. AMEN
-
Z Ĺźycia wziÄte. Moja Kasia jest nauczycielkÄ w Zespole SzkóŠSportowych. To taka hybryda utworzona z podstawĂłwki i gimnazjum, aby nie likwidowaÄ placĂłwki. W kaĹźdym roczniku (mniej wiÄcej cztery klasy) jest jedna klasa pĹywacka (basenu, oczywiĹcie nie ma :!: :twisted:) . W czasie dyĹźuru na przerwie dokonaĹa zatrzymania trzech silnie nieletnich pacjentĂłw (okolice drugiej klasy podstawĂłwki). Akcja wyglÄ daĹa tak: DwĂłch z nich naparzaĹo trzeciego. Po doprowadzeniu delikwentĂłw do wychowawcy, nastapiĹa prĂłba wyjaĹnienia zajĹcia. Wampirki poczÄ tkowo coĹ tam ĹciemniaĹy, aĹź w koĹcu od jednego z agresorĂłw udaĹo siÄ wydobyÄ tekst (pisownia celowo bĹÄdna - wampirek sepleniĹ) : - No bo prosÄ pani, my tu we dwĂłch spokojnie siÄ biliĹmy, a on nam zacÄ Ĺ pseskadzaÄ.... :wink:
-
Jeżeli szukasz/jesteś ofiarą jakiegoś plum bądź plóm ;]
Sikor odpowiedział(a) na Dijkstra temat w Ośla łączka
PLÓM dobry. PLÓM za BLANTMENA :P PLÓM :Plóm: :plum: :ploom: -
Jeżeli szukasz/jesteś ofiarą jakiegoś plum bądź plóm ;]
Sikor odpowiedział(a) na Dijkstra temat w Ośla łączka
PLÓMbranoc for All. PLÓM :Plóm: :plum: :ploom: -
A mógłbyś pierwszą część tekstu udostępnić w wersji dźwiękowej :?: Z zapisu graficznego nie bardzo widać o co chodzi :wink: . A tak na poważnie. Czasami wystarczy odrobina uwagi, bez sięgania do słowników, czy Word'a. Przecież przed przyciśnięciem Wyślij można użyć Podglądu i przeczytać to, co się napisało. Chyba po to m.in. to jest. A może ja się na tym nie znam :?: :( .
-
Zapomniałeś dodać, że SMS jeszcze przyszedł :wink: .
-
Możesz też użyć tzw. znaku twardej spacji. ctrl+shift+spacja Spacja taka łączy na sztywno za sobą wyrazy. Nie ma rozsuwania wyrazów tak "zespacjowanych" przy wyrównaniu akapitu do prawej i lewej.
-
Jeżeli szukasz/jesteś ofiarą jakiegoś plum bądź plóm ;]
Sikor odpowiedział(a) na Dijkstra temat w Ośla łączka
Nie podlizuj się :wink: PLÓM :Plóm: :plum: :ploom: -
Jeżeli szukasz/jesteś ofiarą jakiegoś plum bądź plóm ;]
Sikor odpowiedział(a) na Dijkstra temat w Ośla łączka
No to smacznego :D . BTW, ale AV to masz zaPLÓMisty. PLÓM :Plóm: :plum: :ploom: -
Jeżeli szukasz/jesteś ofiarą jakiegoś plum bądź plóm ;]
Sikor odpowiedział(a) na Dijkstra temat w Ośla łączka
Najlepiej smakują przyrządzone samodzielnie :wink: . Spróbuj sam :D . PLÓM :Plóm: :plum: :ploom: -
Jeżeli szukasz/jesteś ofiarą jakiegoś plum bądź plóm ;]
Sikor odpowiedział(a) na Dijkstra temat w Ośla łączka
Smuty :?: Zobacz co dzisiaj mam na obiad :P . Tu możesz obejrzeć mój obiadek . PLÓM :Plóm: :plum: :ploom: -
Jeżeli szukasz/jesteś ofiarą jakiegoś plum bądź plóm ;]
Sikor odpowiedział(a) na Dijkstra temat w Ośla łączka
No to się zajmuję, właśnie jestem w trakcie gotowania żarcia na cały tydzień, leci sobie fajna muza (do wglądu, co leci na GG), a dzwonić to nie mam czasu. Taki zapieprz, że nie ma czasu taczki załadować :wink: . PLÓM :Plóm: :plum: :ploom: -
No i walnąłeś sobie fuck posta. :wink: PLÓM :Plóm: :plum: :ploom:
-
Jeżeli szukasz/jesteś ofiarą jakiegoś plum bądź plóm ;]
Sikor odpowiedział(a) na Dijkstra temat w Ośla łączka
E tam impreza. Bez Kasi :?: 8O. Do doopy taka impreza. :evil: PLÓM :Plóm: :plum: :ploom: -
Jeżeli szukasz/jesteś ofiarą jakiegoś plum bądź plóm ;]
Sikor odpowiedział(a) na Dijkstra temat w Ośla łączka
PLÓM dobry. Właśnie przed chwilą zostałem na tydzień słomianym wdowcem :( . Kasia pojechała sobie na sprawdzanie testów gimnazjalnych. Do domu będzie wracać tylko w celu przespania się. A potem do pracy i znowu na sprawdzanko. Ci nauczyciele to mają przerąbane. :twisted: PLÓM :Plóm: :plum: :ploom: