Podtytuł jest jest jak najbardziej adekwatny do sytuacji. :-P
Zwykle astygmatyzm jest wrodzony, tyle że w młodości, gdy soczewka jest jeszcze miękka, mięśnie oka potrafią skorygować wadę.
Z wiekiem soczewka twardnieje i mięśnie już nie wyrabiąją. Dowiedziałem się tego od okulisty przy badaniu.
Stara doopa jesteś. :wink:
Noszę okulary mieszane P (sfera -0,5; cylinder +0,5), L (sfera -0,75; cylinder -0,5). Wada jest większa, ale szkieł nie dobiera się idealnie, aby nie zleniwić oczu.
Jest dziwny efekt tych okularów, ale tak ma być. Widzenie jednooczne jest kiepskie, natomiast obydwoma oczami widzę idealnie.