monocyklista

Ludzie, mam tylko nadzieję, że byliście już w kinie i po prostu chcecie to mieć dodatkowo na kompie - już dawno żaden film obejrzany w kinie nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Nie ma co porównywać efektów z kina z tymi na monitorze. Zastanówcie się dobrze czy aby na pewno wiecie co robicie :)

Niestety, mój procek to Palomino :( Trzeba będzie się rozejrzeć za innym

No cóż, nie pozostaje nic innego jak rozejrzeć się za lepszym chłodzeniem [może nawet WC], bo te które dostałem [a na co nie miałem możliwości wpłynąć] jest takie sobie :(.

Czy można sprawdzić jaki mam rodzaj procka bez ściągania z niego coolera? Też mam Athlona XP 1800+ na MSI KT3V i w idle mam 55 st C. Gdy podkręciłem na 2000+ [przez FSB] to wskoczyło do 65 st C. Czy to nie za dużo przypadkiem? Mam też inne pytanko: Czy prockowi robi jakąś różnicę to, czy jest podkręcony przez FSB czy przez mnożnik? Z tego co się orientuję, mnożnik mam zablokowany. Dopiero zaczynam bawić się w o/c, proszę więc o wyrozumiałość :) Wiem, wiem, mam szukać...

Taaa, ja to szczególnie wspominam jedną taką burzę co mi załatwiła zasilacz w mojej Amisi 500. Coż to był za sprzęt. Do dziś wspominam go mile. Od tego czasu (a to chyba koło 1995 roku było, albo jeszcze wcześniej) zawsze jak zbiera się na większe grzmoty wolę wyłączyć kompa. Chyba tylko po to, żeby uspokoić własne nerwy.

Dziń dybry, przepraszam czy tu b[p]iją??? Bo ja też kce. Na początku moja nowa twardziela też się bardzo grzała, ale teraz to ja z niej grzeje. Patent podobny jak u Lucasa20 - na barracudzie leżą dwa stare radiatorki, które ostały mi się jeszcze z czasów Celerona. Włożone są pomiędzy twardziel, a stację dyskietek - jeden był trochę za dużo to go odrobinkę skróciłem. A teraz jak to mówią: gro i bucy :)