Ghazi

Dziwne, na PWr na EiT ostro nas z matmy jadą... Na pierwszym sem. Analiza I, Algebra I + II Na drugim sem. Rachunek Prawdopodobieństwa i Matematyka (elementy Analizy II, Wektorowej, Różniczki i Analiza Zespolona)

Vidi, politechniki z matmy robią "odsiew" na pierwszym roku. Szczególnie z analizy, bo resztę przedmiotów można na różne sposoby "jakoś tam na byle 3-" zaliczyć. A jak trafisz na kierunek, gdzie po analizie 1 trafi się analiza 2, a nie daj Boże analiza 3, elementy wektorowej, etc., to bez zakuwania w nocy się nie obejdzie. OFC mówię, o nocach przed egzaminem ;) Akutalnie jestem w trakcie :D (poprawka z różniczek ^^)

Ja wczoraj szczęsliwe rozpocząłem rok akademicki (kampania wrześniowa rox :lol2: ), więc pojawił się problem dojazdu => zabezpieczenia roweru. Jak zobaczyłem na ceny polecanych U-locków i innych porządnych wynalazków, to złapałem się za głowe (399zł za łancuch Kryptonit'a). Jeżdże co prawda Trek'iem, ale model mało "szałowy", bo miejski. Stwierdziłem, że jaktoś będzie chciał ukraść ten rower naprawdę, to otruje psa, włamie się do garażu, rozbroi alarm i rower zabierze :P Postanowiłem działać logicznie i: - usunąłem wszystkie "szybkozłączki" zastępując je normalnymi śrubami - zapotrzyłem się za 39,99zł w podróbkę Kroptonita pod tytułem "Kropto", ale logo prawie identyczne ;) Jest to coś, co niektórzy nazywają "kiełbaską" - linka, ale nie jest giętka. Sęk w tym, że całość jest bardzo gruba i nie sposób tego złapać kieszonkowym sprzętem - po prostu za duży obwód - wycieczka do Castoramy zaoowocowała zakupem kłódki Gerda + łańcuch 8mm. Gościu ucinając ten łańcuch korzystał z przecinaka o ramieniu długości chyba 1m (przesadzam ;)) i opierał go na podłodze - nie wyobrażam sobie przecięcia go "w powietrzu". Nikt raczej nie będzie się bawił w obserwowację roweru i podjazd pod polibudę autem z wielkim przecinakiem, żeby zajumać rower, który będzie mógł sprzedać za pare stówek. Taką przynajmniej mam nadzieję :D A samo zabezpiecznie, choć mało poręczne, mogę wozić spokojnie w plecaku. Jak się mój pomysł nie sprawdzi i rower zniknie, to dam Wam znać.

1. WIEŻA ! :mur: 2. Daj zdjęcia z tyłu jak to wygląda.

C+E, tylko najwięksi hardcorowcy i wymiatacze to zdają :D Nie lepiej zrobić sobie coś "spokojniejszego", np. D? Spore jest wzięcie teraz na kierowców busów podmiejskich na przyklad. OFC nie mowię, że tirowców nikt nie chce ;) P.S. Jest w ogóle jakaś szansa na załapanie się na pracę typu "dorywczego" z kat. C? Zrobiłem sobie to prawko, ale studiuję dziennie, a wszyscy chcą tylko kierowców na pełen etat i najlepiej za granicę ich wysyłać

Najpier wyeliminować kierowców Golfów. Wczoraj miałem bliskie spotkanie z takowym. Sęk w tym, że byłem rowerem! Ogólnie sytuacja dla kogoś, kto patrzył z boku była na pewno zabawna - lęcę sobie za innym rowerzystą ścieżką rowerową. Dojeżdzamy do skrzyżowania ze światłami i przejazdem dla rowerów (mam zielone). Gosciu w golfie czeka na możliwość skrętu w prawo (zgaduję, że miał czerwone + strzałka). Puścił pierwszego rowerzyste i wyraźnie zobaczyłem, że na mnie spojrzał, wnioskuję po tym, że mnie widzi i ma zamiar, zgodnie z przepisami, mnie puścić. Odległość? Ok. 20m, z większej bym jego twarzy w aucie nie widział. Nacisnąłem jeszcze pare razy na pedały i gościu ruszył. Odruchowo zacisnąłem oba hamulce na maxa, już nie było żadnej szansy, ani żeby uciekać w bok (za szybko jechałem), ani na popisowy wślizg (żeby nie rypnąć w niego frontem tylko się bokiem ustawić), ale był za blisko. Poniosło mnie na przednie koło i pięknym fikołkiem jak z wyrzutni wleciałem mu przez boczną szybę do auta. Dobrze, że wleciałem z prawej strony i wylądowałem na jego dziewczęciu, a nie na nim ;) Straty? Lekko pokrwawiona ręka, obolały nadgarstek i noga (nawet bez siniaków), rower bez większych uszkodzeń - przednio koło do lekkiego nacentrowania. W golfie szyba w drobny mak + fantazyjny wgniot na prawych drzwiach. Dziewczynie na siedzeniu pasażera też się troche od szkła oberwało. Ogólnie polecam kierowcom zachowywać większą uwagę w takich sytuacjach, jak widać wychodzą na tym dużo gorzej ;]

A co to są klasyczne głośniki? Jak będziesz tak zdawkowo odpowiadał, to do Wielkanocy nikt Ci nie pomoże ;)

A jeździsz na rowerze po mieście w którym nie ma scieżek rowerowych (najlepiej jeszcze poza centrum, gdzie "ludzie" grzeją ile wlezie, np. 80-90-100, a droga wąziutka)? Rowerzyści powinni dostawać gratis co tydzień zestaw pieluch, bo czasami idzie się ...... ze wrażenia, jak leci na ciebie parę ton z przeciwka. Ja jeżdżę i rowerem (coraz częściej) i autami (różnych rozmiarów i wag :P). Jakimś cudem nigdy nie zdażyło mi się wyprzedzać rowerzysty gdy z przeciwka zbliża się inny pojazd, mam nawet opory do wyprzedzania, gdy jest to drugi cyklista. Jak już wyprzedzam, to zjeżdzam conajmniej na środek drogi i jakoś żyję. Nerwy mi przez chwile czekania nigdy nie puściły i świat też się jakoś nie zawalił. Natomiast jak przenoszę się na siodełko... Naprawdę, chyba nie ma nic gorszego niż DHL. Ludzie, którzy jeżdzą tymi busami są ........ Droga standardowa, tj. 2 auta na styk - typ mnie wyprzedza największą wersją Sprintera dając mi 3 cm luzu. Pozdrawiam też kierowców w tirach, którzy maja w zwyczaju mieścić się na "swoim" pasie (raczej naszym) i wyprzedzać. W 90% przypadków zaliczam krawężniki/chodniki/musze się zatrzymać etc. Może nie jestem aż tak szalony jak KrOOliK89, ale obiecuje publicznie, że jak kiedyś znajdę takie DHLowca, to będzie miał klepanie maski.

Tak na przyłość: nie wstawia się zdjęć, tylko schemat. Ze schematu wynika co jak masz połączone, a ze zdjęcia, że masz ładną podłogę ;) A wracając do meritum - nic ciekawego z tego nie stworzysz. Może i połączyłeś diody równolegle, ale co z tego, skoro na wyjściu wzmacniacza masz sygnał mniejszy niż napięcie wymagane do zaświecenia diody. Tzn. będą mrugać jak dasz czadu z muzą, ale każdy kolor będzie "żył własnym życiem", bo ma inne napięcie przewodzenia. Poza tym wcale bym się nie zdziwił, jakby ta zabawka zaszkodziła Twojemu wzmacniaczowi. Moja rada: daj sobie spokój z robieniem w domu choinki, a pobaw się na początku w podłączanie tych diod do napięcia stałego, olbiczenie dla nich rezystorów etc. Elektronika fajna rzecz - ale Twój pomysł to kula w płot ;)

Nie warto, na pewno nie w ten sposób. Miałeś po prostu fuksa, że trafiłeś, na babcię, której faktycznie jest zimno. Ale takie osoby mogą korzystać z noclegowni, darmowych jadłodajni, dostają zasiłki, mają pomoc innych orgranizacji - przekazuj forsę tam. Dajesz biednym pieniądze do ręki, a to ich zniechęca do korzystania z innych form pomocy (patrz wyżej), tująłą sie po dworcach skrzyżowaniach, zaczepiają ludzi, własnie dlatego, że ludzie z miękkiego serca pomagają im w złym tego słowa znaczeniu. Nie mówię, żeby nie pomagać w ogole, ale rozsądnie, bo akurat ta złotówka poszła na herbate, a 99 innych pojdzie na fajki, alkohol, albo jeśli zbiera rumuńskie dziecko, to do przestępców - patrz Polityka sprzed 2 tygodni.

Takie dni jak dzisiejszy powodują, że człowiek chce znów przesiąść się do autobusu.... (tak, będę się żalił ;P) Jade sobie spokojnie na egzamin. 2pasmowa w miescie. Przed skrzyżowaniem na przystanku stoi ciężarówka. Stoje na prawym i oczywiście nasz pas dostał czerwone, bo system "wykrył tam autobus". Skrzyżowanie puste, ale trzeba stać. "Autobus" dostał poziome (stop), my zielone, a gościu tą ciężarówką zaczyna się gramolić na jezdnie. Trafił na jakiegoś spokojnego człowieka, który go puszcza - dalej stoje. Udało się przejechać kawałeczek, dalej 2 pasmowa i zwężenie regulowane światłami. Jakaś inna ciężarówka zajeżdza mi drogę, zeby się przepchać na pas, gdzie jest akurat zielone. Pobluzgałem pod nosem, ale nie trąbie. Miał żólwie tempo, więc nie zdążył (a ja bym zdążył, jakby się nie wtrynił, jadąc nawet 40km/h). Troche zwolnił przed tym czerwonym, ale że jest duży, to dla niego ani swiatla, ani ruch nie stanowią przeszkody i się władował (a ruch spory). Mam zielone, pas obok czerwone, jade a tu jeszcze przede mnie się pcha cudowny pojazd typu wieś-golf. Jade dalej ulicą z łamanym pierszeństwem (jestem na głownej), a tu "doświadczony kierowca" lat ok. 50 z rodziną leci na mnie na czołówkę z przeciwka. Byłem już tak poirytowany, że stwierdziłem - niech wali, przy 35km/h nic mi się nie stanie. Jakos wyhamował, ale oczywiście musiał mi pokazać, co mysli o ludziach, którzy go nie przepuszczają jak pan i władca jedzie. Ostatnie skrzyżowanie przed uczelnią, cykl zielonego trwa jakieś 20 sekund i 3 minuty czerwone. Oczywiście wszyscy stoją, bo ci jadący w poprzek ładują się na skrzyżowanie, mimo, że nie mogą z niego zjechać i blokują cały ruch. I tak sobie myśle, ze mozna poswieci na dojazd autobusem 30 minut wiecej, a dojechac majac cały ten bajzel gdzieś :P

A czemu nie? Przecież nie pytasz ile kasy mu wpada za to do kieszeni i czy się z tego rozlicza z US ;) Zobacz na allegro - jest dużo aukcji pt: "xxxx odsłon banera na stronie bla bla za n zł"

Nie wiem jak z innymi markami, znajomy robi w Mercedesie - co rusz wysyłają go na jakieś szkolenia, gdy tylko wyjdzie nowy model / wprowadzą istotne zmiany to od razu musi być na bierząco. Wyborażasz sobie, żeby ktoś posiadający "ogródkowy warsztat" miał jakiekolwiek pojęcie o nowinkach technicznych?

Dwóch kumpli ma Peugeoty 206. Jeden 1.1 drugi HDI. Oboje klną na te auta straszliwie. W obu sie zawieszenie sypie, a HDI ma taką przypadłość, ze jak jest wilgotno na dworze, to nie działają światła <lol>

U mnie też niewesoło.... Usługi teleinformatyczne - miejmy nadzieje, że formalność Teoria systemów - oby dał te same zadania co poprzednim grupom :P Projekt na programowanie obiektowe - god deam it, kiepsko to widze :/ (implementacja popularnych algorytmów aproksymacji) + Test z wykładu Programowanie Obiektowe Matematyka (równania różniczkowe, całki podwójne, potrójne + zastosowanie, elementy analizy wektorowej) Rachunek prawdopodobieństwa - katastrofa Fizyka ćiwczenia Na pocieszenie jeszcze Fizyka wykład Miernictwo elektroniczne II Sieci komputerowe na dokładke egzamin z CCNA Eh :P

1) Ge-Force 4200 128MB (no co?, kiedyś dałem za nią 880zł i służy od 4 lat po dziś dzień :P) 2) Do gier

Dzięki, pomogło :)

Witam Kolegów! Program w założeniu cwiczy poslugiwanie sie szablonami klas, funkcji oraz przeciazanie operatora wyjscia. 99,9% jest ok, jednak pojawił się mały, irytujący problem. W szablonie funkcji "maks" zwracam maksymalna wartosc z tablicy. Tablica jest losowo zapełniana "kwadratami" lub "zesp" (liczbami zepspolonymi). Niestety, w rzeczonej funkcji "maks" wystepuje problematyczny fragment "return max.dlugosc();" Jednak dlugosc jest charakterystyczna dla klasy "zesp" i tym sposobem w szablonie nie moge odnosic sie do klasy "kwadrat", gdzie mam funkcje "pole". Pierwotnie rozwiazalem to nazywajac rozne funkcje w obu klasach tak samo tj. "dlugosc", jednak w "kwadracie" funkcja o nazwie "dlugosc" liczy pole i wygląda to conajmniej mało fachowo. Wpadłem na pomysł, że funkcja będzie zwracać wskaźnik na max'ymalny element tablicy. Tu pojawił się problem z realizacją... Tutaj problematyczny fragment: template <class typ>int lista<typ>::maks(){ typ max = tablica[0][0]; for(int i = 0; i < ilosc; i++) { for(int j = 0; j < ilosc; j++) { if(tablica[i][j] > max) { max = tablica[i][j]; } } } return max.dlugosc();//return lista->max//return lista.max} Chciałem "return max.dlugosc()" zastąpić przez "return lista->max", ale kompilator stwierdza, ze "[C++ Error] popr.cpp(178): E2102 Cannot use template 'lista<typ>' without specifying specialization parameters" Prosze o porady Cały kod » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "Pełen kod programu" #include <iostream.h>#include <cstdlib.h>#include <time.h>using namespace std;/////////////////////////////KWADRAT//////////////////////////////////////////////klasa kwadratclass kwadrat{ private: int bok; public: kwadrat(); int pole(void); friend ostream& operator<<(ostream&, kwadrat); bool operator>(kwadrat); bool operator<(kwadrat);};kwadrat::kwadrat() //konstruktor losowy{ bok = rand() % 10 + 1;}int kwadrat::pole(void){ return bok*bok;}bool kwadrat::operator>(kwadrat obiekt){ if(pole() >= obiekt.pole()) { return true; } else return false;}bool kwadrat::operator<(kwadrat obiekt){ if(pole() <= obiekt.pole()) { return true; } else return false;}// przeladowanieostream & operator<<(ostream& wyjscie, kwadrat obiekt){ wyjscie << obiekt.pole(); return wyjscie;}class zesp{ private: int Re; int Im; public: zesp(); int dlugosc(void); friend ostream& operator<<(ostream&, zesp); bool operator>(zesp); bool operator<(zesp);};zesp::zesp(){ Re = rand() % 20 - 10; Im = rand() % 20 - 10;}int zesp::dlugosc(){ return (Re*Re + Im*Im);}bool zesp::operator>(zesp obiekt){ if(dlugosc() >= obiekt.dlugosc()) { return true; } else return false;}bool zesp::operator<(zesp obiekt){ if(dlugosc() <= obiekt.dlugosc()) { return true; } else return false;}////przeladowanieostream & operator<<(ostream& wyjscie, zesp obiekt){ wyjscie << obiekt.dlugosc(); return wyjscie;}template <class typ> //klasa szablonowaclass lista{ private: int ilosc; typ ** tablica; public: lista(); void wyswietl(); void losuj(int); int maks(void); ~lista();};template <class typ>lista<typ>::lista(){ ilosc = 0; tablica = NULL;}template <class typ>void lista<typ>::wyswietl(){ for(int i = 0; i < ilosc; i++) { for(int j = 0; j < ilosc; j++) { cout << tablica[i][j] << ' '; //tutaj wywolanie } cout << endl; }}template <class typ>void lista<typ>::losuj(int ile){ if(ile <= 0) { return; } else { ilosc = ile; tablica = new typ*[ilosc]; for(int i = 0; i < ile; i++) { tablica[i] = new typ[ilosc]; } }}template <class typ>int lista<typ>::maks(){ typ max = tablica[0][0]; for(int i = 0; i < ilosc; i++) { for(int j = 0; j < ilosc; j++) { if(tablica[i][j] > max) { max = tablica[i][j]; } } } return lista->max; //return max.pole();}template <class typ>lista<typ>::~lista(){ delete [] tablica;}int main(){ srand(time(NULL)); lista<kwadrat> LK; LK.losuj(4); LK.wyswietl(); cout << endl; cout << LK.maks() << endl << endl; lista<zesp> LZ; LZ.losuj(4); LZ.wyswietl(); cout << endl; cout << LZ.maks() << endl << endl; system("PAUSE"); return 0;}

Czytałem ostatnio kolejnych podwyżkach cen od lipca/sierpnia :wisielec: Paczka standard +20%, priorytet +17%. Co ciekawe, wysyłanie paczek przynosi Poczcie STRATY, zarabiają głównie na rozsyłaniu rachunków i kartek pocztowych. Te swoją drogą te też podrożeją o 10%. Najgorzej, że priorytety idą do mnie 2-3 dni (a szły 1dzień), a ekonomiczne... od 1 dnia do 2 tygodni. Parodia :D

http://forum.purepc.pl/temat/Elektronika/3...w-aucie/139609/

Co to znaczy "30-180W" i "4-8ohm" To 4 czy 8? To 30 czy 180? Dla kolumn 4ohm kabel powinien być grubszy - płynie nim większy prąd. Tak samo nigdy w życiu bym nie zapodał przewodu 2,5mm^2 dla głośnika 30W, ludzie, to paranoja! Taki kabel stosuję dla subwoofera ze wzmacniaczem na 4 parach tranów o mocy rzędu 300 watów :/ Zapomniałeś podać ważnej informacji - o jakich odległościach tu mowa - 1-2m, czy 15-20m? Ale tak na oko, to bym do centralnego i tylnych dał 1mm^2, na fronty max 1,5mm. Po co kupować jakieś "byki"? Ktoś usłyszy różnice w dźwieku?

@Kwazor Podałem Pełzaka jako przykład usera, który aktywnie udziela się w dziale elektronika i nie potrzeba od razu przeganiac na inne forum :) A wracając do tematu, to niebardzo kleję czemu zalecasz trafo 18V? Na mostku będzie spadek napięcia, to wiadomo, ale dalej mamy kondensator "podbijający" napięcie do prawie amplitudy tej wartości bezwzględnej sinusa zamostkowego :P No chyba, ze piszesz to w ramach rozwiązania ze stabilizatorem (ale z kontekstu Twojej wypowiedzi wynika, ze nie) Dalej - jeśli LM7805 ma zasilacz kontrolery to IMO 1A mu "nie grozi" ;)

kretfr, zaraz przyjdzie pełzak i sie obrazi, że jego wiedzy jako głównego elektronika forum nie doceniasz i na inne fora ludzi odsyłasz ;) DiJo, jesteś pewien, że te silniki wymagają napięcia stabilizowanego? Dłubię troche w kabelkach, co prawda akurat na silnikach się nie znam, ale po mojemu (moge się mylić), to im wystarczy trafo+mostek+kondensator... Jeśli mam rację, to będzie dobre trafo 12V, mostek i kondensator np. 2200uF 25V albo 4700uF 25V (na tak małe napięcia nie są to drogie rzeczy, pojednycze złotówki), wtedy na wyjściu bez obciążenia uzyskasz pewnie ze 20V (małe trafa zawyżają napięcie) ale po obciążeniu spadnie do pożądanych 14-15V. Wzór na prąd to U/R, a nie R/U (stąd Ci pewnie wyszło 1,4A na silnik ;)), wiec w sumie to będzie 2x0,71A. Trafo więc potrzebujesz już stosunkowo spore. Jak dobrze zrozumiałem, to będziesz zasilał 2/1 silników 15V, a 5V potrzebujesz do kontrolera? Skoro tak, to równolegle do silnika zapodaj stabilizator np. LM7805, za nim też możesz wrzucić jakieś 2 kondensatory np. 1000uF i 100nF co by układ ładnie działał i gra gitara :)

Calibra Team! Umarłem ze śmiechu :D http://pl.youtube.com/watch?v=gdpMuO66EP8 Diody i płomienie to właśnie sobie cenię Kali mam uhum... Bardzo dobrze sie na nim znam Mówię wam, Kali mam, Opla mam czyli styl mam Gaz już potrafię zatankować sobie sam [gluteus maximus] wyrywam, jeżdżę na disco.. Jedna [gluteus maximus] zaprosiła mnie Do Gnojewa na ognisko Kali mam, ja... Ja powtórzę wam, Przejeżdżone 2 zero, i LPG, to się wie! To ma siłę, każdy o tym wie, Lubię jak mnie oślepiają moje diody... O! Mam pomysł nowy, wsadzę sobie metrowy spoiler tjuningowy będzie kultowy, będzie kul... Kalibera ma dwa zera, Szuka frajera Zawieszenie od hummera, Wozi się po mieście tera 45 przy????? zajebiście bajera On ma Kali i się chwali A za rogiem tak go pali eLPiDżi zatankowali Neon niebieski się pali Ale jestem zajebisty Przecież jestem tak na fali Ja ma diody i chłopaki zajebiste naklejki Wożę się i puszczam disco Jaki ja jestem wielki Wciskam gaz zapinam szelki 4 dychy już na blacie Jeszcze minuta do setki Tylko nie mów o tym tacie Wchodzę w zakręt i sram w gacie

Przeciągać, przeciągać i jeszcze raz przeciągać. W tym konkretnym przypadku na pewno pomoże prawnik. Ja miałem historię z masztem telefonii komórkowej. Były wydane wszystkie opinie, papierki zgromadzone, już mieli stawiac, ale okazało się ze jest tysiącpięćsetstodziewięćset różnych kruczków, z których można korzystać, odwoływać się od każdej opinii, potem odwoływać się od odwołania, potem do sądu, a to wszystko trawaaaa. A masztu nie postawili, bo widocznie znaleźli mniej problematyczne miejsce :)