Pan_Borowik

Za Diablo II zabrałem się w wieku 15/16 lat. Teraz mam prawie 27. Ja też jeszcze nie zdziadziałem, nadal lubię dobre tytuły. Tryb Single w SC2 przeszedłem z zapartym tchem, był super. To samo kampania w GTA czy CoD. Takie gry w sam raz na kilka dni - nowych nie kupuję bo PC już nie taki młody, a do tego wybieram co się trafi w promocji na Steamie. "Orcs must die!" chyba przyciągnął mnie najdłużej w zeszłym roku (gra za ~25 złotych!) - przeszedłem całą kampanię dwa razy, za drugim razem na najwyższym poziomie trudności. Czekam na część drugą z trybem co-op. Jedyna gra w jaką gram dłużej w przeciągu ostatnich kilku lat to League of Legends (100% darmowo, wszystko kupowałem za uzbierane za gry punkty IP). Miałem zamiar zastąpić ja przy pomocy Diablo, bo w obu przypadkach można grać i godzinę w tygodniu i pięć dni pod rząd. Taka gra do pogrania z kumplami, którzy teraz mieszkają już po kilkaset kilometrów w każdą stronę Polski. Z jakim skutkiem, to już pisałem powyżej. Co będzie dalej - pożyjemy, zobaczymy :)

Ja też nie wiem. Ale Diablo 2 to coś miało, Diablo 3 tego czegoś nie ma. A argumentowanie, że "inne gry się nudzą jeszcze szybciej" to żadna argumentacja. Racja jest jak d*upa i jeżeli ktoś uważa inaczej to chwała mu za to. Ja się zawiodłem i tym się chciałem na forum podzielić, tak jak dzieliłem się wcześniejszymi wrażeniami.

Nie rozumiem czego się tak spinacie, przecież to moja opinia. "Czego się spodziewałeś" - przecież napisałem, czego się spodziewałem - że gra mnie nie znudzi szybko. Co z tego, ile to trwało w D2? W D2 grałem latami (z przerwami) i za każdym razem było świetnie. Do nietestowania inferno się przyznali - i to nie pod kątem AH, a poziomu jako całości. "We purposely launched the game with Inferno being far more difficult than what we were able to progress in ourselves, assuming people would find it as difficult but with a few skilled players able to pull it off, or the difficulty would simply help root out problem skills and builds that allowed flaw-filled progression possibilities." Potestowali, a potem zwiększyli wszystko x2. Wiem, że jestem w stanie inferno ukończyć mnichem. Muszę tylko farmować ten trzeci akt, sprzedawać złom na AH i kupować lepsze itemy. Mógłbym wylevelować DH na 60 level, założyć ten sam gear i robić paczkę elit za paczką na wstecznym, tyle że żadna inna klasa mi się nie podoba. W D2 odbywało się to na zbliżonej zasadzie, ale przykuwało do monitora. A tu zwyczajnie mi się nie chce. Do czego "mam żal" jak to określił makak? Do tego, że czekałem kupę lat na tę grę, a po miesiącu zwyczajnie nie mam ochoty w nią grać, bo jest nudna jak flaki z olejem i nie daje mi satysfakcji.

Nie myślałem, że to napiszę, ale gra jest zwyczajnie nudna odkąd trafiłem do 3 aktu Inferno. Mam 60lvl i akt 3/4 to jedyny endgame jaki pozostał. A po zrobieniu go zostaje już tylko grind itemów i sprzedaż ich na AH, żeby kupić sobie inne itemy. Tylko po co? Ani levele już nie lecą, ani nie ma przeciwników do pokonania. W D2 przynajmniej jakieś doświadczenie było, mimo że zupełnie zbyteczne, to zawsze. Zawiodłem się na Diablo strasznie, jako kolejna gra - jest niezłe - jako produkt Blizzarda strugany przez 8 lat - żenada. Nietestowane inferno i nieprzemyślany auction house rujnują przyjemność z gry. Kolejnym krokiem będzie pewnie nerf ("balansowanie") inferno, pewnie już w 1.02 - tłumaczyć to będą tak samo jak w WoWie - że mały procent graczy, którzy skończyli Hell jest w stanie sobie poradzić na Inferno i oznacza to, że Inferno jest za trudne (a nie po prostu zepsute przez zły design).

Nie przejmuj się, na hellu z 5x nv wypadłyby same żółte shity :)

Szkoda, że nie pisałeś bo bym sam kupił i znalazł frajera za 300k :)

Na pewno biżuteria, wybierz "all armor" w AH i z listy increased critical chance czy jak to się nazywa, a potem sprawdź wyniki.

Oczywiście, stat nazywa się "increased critical chance" czy jakoś tak - dexterity monkowi nie podnosi szansy na krytyka (aczkolwiek działa na dodge), to nie WoW :) Co do % dodge (czy innych) - jest jak w każdej grze Blizzarda - procenty się mnoży, nie dodaje (aczkolwiek nie jest to 100% reguła) - więc +15% oznacza base * 1,15, następne piętnaście procent to base * 1,15 * 1,15, a nie base * 1.30. Z tego co wiem jest jakaś część buffów dodawanych addytywnie, ale nie mam pojęcia na jakim etapie wpływają na końcowy wynik - czy dodają się do calości na koniec, czy jeszcze przed procentami. Jest 8:43 i niespecjalnie chce mi się szukać :) Haha, tak zmieni się - będziesz biegał i szukał itemów, żeby sprzedać je na AH i kupić nowe dla siebie.

Jest to możliwe, ale w chwili obecnej taniej Ci wyjdzie kupić itemy na AH, za dużo losowości w kowalu więc itemów będziesz musiał wytworzyć całe góry, żeby trafić coś użytecznego. Moim zdaniem opłatę w złocie w ogóle powinni usunąć z craftowanych itemów. Ten kowal tak na marginesie to bezczelny dziad, nie dość że płacisz za jego szkolenie, łajza kasuje szmal za każdy zrobiony item, a do tego nie naprawia Ci sprzętu. Kowal (!). Skandal.

Na inferno wszedłem mając 100 resów i 5k DPS, jakiś tydzień po premierze :) Bronie 600dps kosztowały wtedy po milion złota, a nie jak teraz, 10k - więc coś na ten temat wiem. Nie zmienia to faktu, że progress jak dla mnie jest i tak szybki, biorąc pod uwagę jak Blizzard Inferno reklamował, a reklamował że miesiącami trzeba będzie temat ogarniać.

Self-buffed staty mam all res ~700, 38k hp, 10k armor, ~50% dodge, 20k dps. Taki build używam, opcjonalnie zamiast sweeping wind można użyć Blinding Light z Faith in the Light, ale ja preferuje wyższy dmg z SW, bo jak już można przeżyć pomiędzy typami, to przyspiesza robotę.

Inferno nie jest takie złe, jak ludzie płaczą :) - kilka dni od pierwszej (tragicznej) wizyty w akcie drugim mogę go już farmować bezproblemowo moim monkiem. Fakt, że build jest kosmicznie defensywny, ale obrażenia już na tyle wysokie, że zabrakło mi tylko 2-3 sekund żeby dobiec do końca lochu czasowego (timed dungeon), kosząc po drodze elity. Składać resy i pancerz do oporu i najlepiej znaleźć tarczę z % redukcją melee damage, od pewnego momentu zacznie się robić łatwiej. HP można odpuścić - ja zjechałem z 50k do 35k życia podnosząc jendocześnie pancerz/dex/resy i jest dużo lepiej z przeżywalnością. Do tego mnichowe heale są z założenia słabe, więc lepiej działają przy mniejszym HP i większym avoidance/mitigation. W trzecim akcie pierwsze lokacje (ogniska/katapulty) też już idzie farmować, ale tu jest dużo trudniej. Następny etap, w piwnicach, to jeszcze masakra. Od aktu trzeciego zaczynają też wypadać bronie ilvl63, z dużym DPSem więc się opłaca nawet jak jest dużo ciężej niż w A2. Ogólnie powiedziałbym, że skok z każdego aktu na następny jak do tej pory, jest porównywalny. Wchodzisz, dostajesz w ryj, wracasz farmować poprzedni akt :)

Pech chyba, u mnie w tym tygodniu zero problemów, logowanie ok za każdym jednym razem.

Zobaczymy jego gwarancę satysfakcji, jak za parę tygodni Warden wyparuje kilka tysięcy kont na których wykryto botting. Co z tego, że bot się z netem nie łączy (bo i po co by miał), jak łączy się gra, a działanie bota rozpoznać Warden potrafi, a jak nie to się nauczy. To nie Diablo II, gdzie po kilku latach gdy Blizz już miał je gdzieś sobie można było bezkarnie używać takiego ciach!a. Za dużo kasy na tym mają zamiar zarobić. Ja już czekam z niecierpliwością na tematy "BLIZZARD BANNED MY ACC AND I DIDNT DO NOTHING!!!", będąjeszcze bardziej zabawne od tych, w których był płacz o hax z autentykatorem.

No tak, ale jak mi ten placek do niczego nie jest potrzebny w pierwszym akcie, to kupiłem mu niebieski złom z jak największym MF i te 20 dodaje, zawsze to coś :)

Wygląda na to, że serwer achievementowy leży. Swoją drogą, ciekawostka o której nie wiedziałem - magic find/gold find pomocnika dodają się do postaci. Ma oczywiście spory dzielnik (chyba 1/6), ale zawsze - do farmowania pierwszego aktu pomocnik mi w ogóle nie potrzebny, to kupiłem mu szmelc który ma +MF i dzięki temu wartość MF postaci wzrosła.

Bo problem dotyczy login serwerów - do logowania, czata, ah, achievementów są odrębne serwery.

Przecież info jest zawsze, wystarczy grę odpalić i przeczytać "Breaking news" - a co do określenia czasu zakończenia prac - żadna firma IT Ci tego nie określi, pracowałem trochę czasu w jednej z największych firm hostingowych w tym kraju, to coś na ten temat wiem :) "Soon" i "ASAP" to dwa sztandarowe hasła w takich przypadkach.

Szczerze? Mi by się nie chciało zasuwać od sklepu do sklepu "bo podobno jest", gdybym był w takiej sytuacji zwyczajnie bym przepłacił te kilkadziesiąt złotych za cyfrową dystrybucję prosto z battle.netu i spokój.

Tzw. enrage timer - 3 minuty. Mogę pomóc jak Ci samemu ciężko. Co do serwerów - "busy" oznacza, że są obciążone - próbować logowania do skutku :)

Yup, działa to pewnie podobnie jak cookies, tylko z terminem ważności. Nie wiem komu się chce klepać kod przy każdym uruchomieniu gry. Swoją drogą, ja tam w historie o wykradaniu kont zabezpieczonych autentykatorem nie wierzę. Grałem bez niego ze trzy lata w WoWa i zero problemów - fakt, że nie szukam w necie stron "jak szybko zarabiać golda", bo jak kiedyś skwitował "shackowanego" kumpla mój znajomy - "widzisz, teraz już wiesz jak się zarabia golda". Do Diablo zainstalowałem ten przenośny, bo jest darmowy i dam sobie rękę uciąć, że mi nic nie zginie.

Nie, przy każdym pierwszym logowaniu na nowym PCcie (w grze) pyta o numer. I później co jakiś czas, nie wiem od czego zależy jak często. Co do Inferno i Monka - po tygodniu jest już znośnie - 45k hp (tyle samo właściwie od hella), <350 all res, ~45% dodge, 7k armora (Deadly reach/keen eye) i jakieś 15k dps (dual wield). W pierwszym akcie nie spotykam już groźnych przeciwników, wczoraj grając w 4-man party rozwałkowaliśmy cały akt bez jakichkolwiek problemów - dużo płynniej się gra niż samemu. Zbieram teraz na jakiś 1h 900+ dps i jadę do aktu drugiego. Akt II natomiast teraz (broń ~550 dps) wygląda podobnie jak pierwszy, kiedy na niego trafiłem - idzie, ale powoli. Najważniejsze, że w końcu daje się odczuć progress, bo dzięki temu gra zaczęła dostarczać satysfakcji. PS. J*bać osy!

Słabo u Ciebie z pamięcią. Gra Phys-X nie obsługuje, fizykę liczy CPU.

Kolesiowi ostro od***ało, ale nic nie wskazuje na to, żeby powodem było Diablo (można poczytać tutaj). Raczej zwykła choroba psychiczna. Równie dobrze można powiedzieć, że powodem było to, że "lajkował" strony prawicy. Albo lewicy. Caleb - umieszczanie newsów o takich tytułach natomiast powoduje, że ludziki które tylko tytuły czytają jak lemingi zaczną między sobą te bzdury powtarzać. W efekcie za tydzień znowu jakiś uczony profesor w telewizorze będzie straszył rodziców przed tragicznym wpływem gier na umysły ich dzieci siejąc irracjonalną propagandę.

Za dual wield dostajesz tylko +15% attack speed - używaj więc tego, co pozwala osiągnąć jak największy dmg. output i sensowne staty. Jak się zrobi za trudno, zamień na 1h+ tarcza i tyle :) A, naczytałem się ostatnio kretynizmów na temat przewagi 2x1h nad 2h spowodowanej 2x większą liczbą prefixów/affixów - oczywiście jest to kompletna bzdura, bo broń dwuręczna, mimo że ma ich mniej, dostaje je w odpowiednio wyższych wartościach.