Skocz do zawartości

Agaaa

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    221
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Agaaa

  1. Agaaa

    Topic śmiechu

    GdzieĹ wysoko w gĂłrach Sherlock Holmes i Dr Watson po caĹodniowej wycieczce leĹźÄ na swoich karimatach: Sherlock: Watsonie, spĂłjrz na niebo i powiedz co widzisz? Watson: miliony gwiazd Sherlock: i co one wg ciebie mĂłwiÄ? Watson: z astronomicznego punktu widzenia tak wielka iloĹÄ ciaĹ niebieskich dowodzi, Ĺźe kosmos skĹada siÄ z miliona galaktyk i pewnie biliona lub wiÄcej planet. Astronomicznie rzecz ujmujÄc Saturn znajduje siÄ w gwiazdozbiorze Lwa. Teologicznie, Ĺźe Pan jest wielki a my bardzo mali i nic nie znaczymy w tym wszechĹwiecie. Z meteorologicznego punktu widzenia gwiazdy wskazujÄ, Ĺźe jutro bÄdzie pogoda. A wedĹug ciebie co tyle gwiazd moĹźe oznaczaÄ? Sherlock po chwili zastanowienia: te gwiazdy mĂłwiÄ tylko jedno - ktoĹ nam sprzÄtnÄĹ namiot -------------------------------------------------------------------------------- Dlaczego czĹowiek chodzi po gĂłrach? Bo nie moĹźe chodziÄ pod nimi. -------------------------------------------------------------------------------- Pytanie: skÄd wiadomo, Ĺźe Ĺw. MikoĹaj jest przewodnikiem gĂłrskim? OdpowiedĹş: ma brodÄ, codziennie nosi to samo ubranie i pracuje tylko jeden dzieĹ w roku. -------------------------------------------------------------------------------- GoĹÄ idzie szlakiem u podnóşa gĂłr. W pewnym momencie sĹyszy za sobÄ dziwne pomruki. Odwraca siÄ i widzi potÄĹźnego niedĹşwiedzia zbliĹźajÄcego siÄ szybkim krokiem w jego kierunku. Niewiele siÄ namyĹlajÄc pechowy turysta rusza biegiem przed siebie. Pomimo tego, Ĺźe biegĹ coraz szybciej, bijÄc swĂłj rekord Ĺźyciowy na 100 m, niedĹşwiedĹş byĹ coraz bliĹźej. Gdy byĹo juĹź pewne, Ĺźe za chwilÄ skoĹczy w paszczy potwora turysta postanawia siÄ chwyciÄ ostatniej deski ratunku. Wznosi gĹowÄ w kierunku nieba i woĹa: "Panie WszechmogÄcy ratuj!". Ledwo wypowiedziaĹ te sĹowa Ĺwiat stanÄĹ w miejscu. Grizzly zamarĹ w bezruchu i nawet woda w rzece przestaĹa pĹynÄÄ. Na niebie pojawiĹa siÄ Ĺwietlista poĹwiata i daĹ siÄ sĹyszeÄ gĹos: "CaĹe Ĺźycie zaprzeczaĹeĹ mojemu istnieniu. Nie wierzyĹeĹ, Ĺźe jestem twĂłrcÄ wszechĹwiata, ani razu nie pojawiĹeĹ siÄ w koĹciele a teraz prosisz o pomoc? Czy to ma oznaczaÄ, Ĺźe w koĹcu siÄ nawrĂłciĹeĹ?" Ateista, nawet bardziej dumny niĹź zazwyczaj, odpowiada: "Przez caĹe Ĺźycie nie wierzyĹem wiÄc byĹoby hipokryzjÄ Panie gdybym teraz nagle staĹ siÄ Twoim wyznawcÄ, ale w swojej dobroci mĂłgĹbyĹ z niedĹşwiedzia zrobiÄ prawdziwego chrzeĹcijanina?" Po chwili ĹwiatĹo zgasĹo, Ĺźycie w lesie wrĂłciĹo do normy, nurt w rzece znowu staĹ siÄ wartki , niedĹşwiedĹş uklÄknÄĹ, zĹoĹźyĹ rÄce, spojrzaĹ w gĂłrÄ i przemĂłwiĹ ludzkim gĹosem: "Panie! DziÄki za to poĹźywienie, ktĂłre otrzymaĹem. Amen" -------------------------------------------------------------------------------- ZarzÄd pewnego Parku Narodowego, w ktĂłrym ataki niedĹşwiedzi zdarzaĹy siÄ czÄĹciej niĹź sporadycznie opracowaĹ instrukcjÄ objaĹniajÄcÄ jak uniknÄÄ spotkania z grizzlym. Czytamy w niej m.in., Ĺźe turyĹci powinni nosiÄ ze sobÄ urzÄdzenia wywoĹujÄce dĹşwiÄki np. maĹe dzwoneczki, ktĂłre moĹźna przypiÄÄ do ubrania albo plecaka. Zalecane jest takĹźe zaopatrzenie siÄ w gaz pieprzowy w sprayu. WedĹug instrukcji dobrze jest takĹźe nauczyÄ siÄ rozpoznawaÄ oznaki ostatniej aktywnoĹci niedĹşwiedzi. Ludzie powinni umieÄ rozróşniÄ odchody czarnego niedĹşwiedzia od odchodĂłw grizzly. Odchody niedĹşwiedzia czarnego sÄ mniejsze i zawierajÄ jagody, a czasami takĹźe kawaĹki futra wiewiĂłrki. Odchody niedĹşwiedzia grizzly sÄ znacznie wiÄksze, zawierajÄ maĹe dzwoneczki, a ich zapach przypomina gaz pieprzowy. :lol: :twisted: :lol:
  2. 1. Unreal Tournament 2. Call of Duty ps. jakiś dodatek ma wyjść do Call of Duty...no pewnie już wiecie ale dla mniej poinformowanych tak przypominam... :mrgreen:
  3. Agaaa

    Shrek 2 - The Game

    No i przeszłam przed chwilką :mrgreen: Gra krótka ale fajna :D
  4. Agaaa

    Shrek 2 - The Game

    Aaa dzieki :D A już miałam nie grać :P hehehe (bo mi sie nie chciało kombinować a tu jeszcze referaty do szkoły itp. więc stwierdziłam że nie mam na to czasu ale skoro mi powiedziałeś to napewno sobie dokończe tą jakże wspaniałą grę :D ) Pozdro.
  5. Agaaa

    Shrek 2 - The Game

    A jak przejść tą wróżke? Bo ne wiem... trzeba mieć eliksiry? Bo ja nie kupowałam żadnego :D Chciałam mieć dużo osiołkowych pienążków i teraz nie wiem...bo wiem że jak sie z miecza trzaśnie w tą pigułe co ona żuca to przysypia na moment ale nie wiem co dalej... :mrgreen: Z gory dziex za pomoc :mrgreen:
  6. Agaaa

    Topic śmiechu

    nie no LOL :lol: A Ĺźeby nie byĹo to dodam cosik od siebie: Jedzie sobie facet w takim ekstra oplu. Po chwili zauwaĹźa na poboczu zepsutego malucha. MĂłwi do niego tak:- Wie pan, Ĺźal mi pana, wezmÄ pana na hol.- Och dziÄkujÄ- A jak bÄdÄ za szybko jechaĹ to pan mi pomryga ĹwiatĹami.- No dobra. I pojechali. W pewnym momencie wyprzedza ich czerwony merc, w ktĂłrym siedzi ekstra laska. PomachaĹa temu z opla i pojechaĹa, a on w gaz, dogoniĹ jÄ, a ona znowu go wyprzedziĹa. Policjanci stali z radarem: ziu, ziu, ziu, ten co trzymaĹ radar odwrĂłciĹ siÄ i powiedziaĹ: - Stary, nie uwierzysz najpierw jedzie merc 230 za nim opel 220 a na koĹcu maluch 210 i jeszcze mryga, Ĺźeby mu z drogi zjechali ! -------------------------------------------------------------------------------------- Mama daĹa Jasiowi ostatnie 50 zĹotych na zakupy (do wypĹaty byĹo jeszcze 2 tygodnie) i mĂłwi JaĹkowi:- Jasiek kupisz chleb, margarynÄ i kawaĹ sera. Reszta kasy trafia na stĂłĹ.Jasiek poszedĹ do sklepu ale po drodze spodobaĹ mu siÄ misiek za caĹe 50 zĹotych. KupiĹ misia i pÄdzi do chaty. Matka na to:- Jasiu k...wa co ĹźeĹ zrobiĹ ty baranie, natychmiast idĹş sprzedaj tego misia.Jasiek bez namysĹu poszedĹ opchnÄÄ misia sÄsiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sÄsiadkaw Ĺóşku z jakimĹ facetem. Nagle rozlega siÄ pukaniedo drzwi. SÄsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:(J) - Kup pan misia(F) - Spadaj chĹopcze(J) - Bo bÄdÄ krzyczaĹ(F) -Masz piÄÄdziesiÄt zĹotych i siÄ zamknij(J) - Oddaj misia(F) - Nie oddam(J) - Oddaj bo bÄdÄ krzyczaĹSytuacja powtarza siÄ parÄnaĹcie razy, Jasiu zarobiĹ kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i caĹÄ furÄ szmalujeszcze przytargaĹ). Matka do Jasia:- Jasiek chyba Bank obrÄbaĹeĹ, natychmiast do ksiÄdza idĹş siÄ wyspowiadaÄ.Jasiek poszedĹ do koĹcioĹa, podchodzi do konfesjonaĹu i mĂłwi:- Ja w sprawie Misia,- Spier..... juĹź nie mam kasy. -------------------------------------------------------------------------------------- Pani na biologi pyta dzieci jakie sÄ kolory jajek. Dzieci wymieniĹy wszystkie kolory jaj, nagle wstaje Jasiu i mĂłwi:- A ja widzialem jeszcze inne jaja.Pani pyta:- Jakie?A Jasiu:- Czarne.A pani:- Gdzie?Jasiu:- U murzyna na plaĹźy.Pani: - Siadaj - dwa.Jasiu: - Tak proszÄ pani, dwa byĹy.- PaĹa, nie rozumiesz?- Tak, paĹa teĹź byĹa.- Jutro przyjdĹş z ojcem, juĹź on ci pokaĹźe.- Ojciec nie pokaĹźe on ma biaĹe. -------------------------------------------------------------------------------------- Idzie Jurand przez las. Puste oczodoĹy, wyrwany jÄzyk, uciÄta dĹoĹ. Bosy, ubrany we wĹosiennice, przepasany sznurem. Naprzeciw jadÄ Zbyszko i MaÄko z BogdaĹca ze swoim pocztem. PoznajÄ Juranda i woĹajÄ przeraĹźeni: - Panie, kto ci to zrobiĹ? Jurand w milczeniu robi znak, jakby rysowaĹ na piersiach wielki krzyĹź. Zbyszko: - NiemoĹźliwe! Na pogotowiu? -------------------------------------------------------------------------------------- Przychodzi zajÄczek do sklepu warzywnego i pyta wilka-sprzedawcy: - Czy sÄ zgniĹe marchewki? - Nie ma! Przychodzi zajÄc nastÄpnego dnia: - Czy sÄ zgniĹe marchewki? - Nie ma! Wilk siÄ zdenerwowaĹ i pomyĹlaĹ, Ĺźe jak mu nie skombinuje tych zgniĹych marchewek to siÄ kurdupel nie odczepi. Przychodzi zajÄc: - Czy sÄ zgniĹe marchewki? - Tak, sÄ! - No to CiÄ mam, SANEPID! -------------------------------------------------------------------------------------- Przychodzi niedĹşwiedĹş do zajÄca i rozpaczliwym tonem mĂłwi: - ZajÄc, ty sie mnoĹźysz jak nie wiem co, a ja nic, pomóş przyjacielu. ZajÄc na to: - A marchewkÄ Ĺźresz??? NiedĹşwiedĹş: Nie!!! ZajÄc: No staaaaaaary!!!!! PóŠroku niedĹşwiedĹş je marchew no i nic nie pomogĹo. Znowu przychodzi do zajÄca i mĂłwi: - ZajÄc pomóş, nie bÄdĹş taki. A zajÄc na to: - A marchewkÄ Ĺźresz??? NiedĹşwiedĹş: tak!!! ZajÄc: A tarta???? NiedĹşwiedĹş: Nie!!! ZajÄc: No staaaaaaary!!!!! WiÄc kolejne póŠroku niedĹşwiedĹş je tartÄ marchewkÄ i nic. Znowu przychodzi do zajÄca i bĹaga go o pomoc. ZajÄc: A marchewkÄ Ĺźresz??? NiedĹşwiedĹş: Tak! ZajÄc: A tarta??? NiedĹşwiedĹş: Tak! ZajÄc: A z groszkiem???? NiedĹşwiedĹş: Nie!!! ZajÄc: No staaaaaaary!!!!! No i znĂłw kolejne póŠroku niedĹşwiedĹş je tartÄ marchewkÄ z groszkiem i nic. Przychodzi do zajÄca i mĂłwi: NiedĹşwiedĹş: ZajÄc ja ciÄ broniÄ przed wilkiem i lisicÄ a ty mi siÄ tak odpĹacasz. Pomóş mi bo lata lecÄ, a ja dzieci nie mam. ZajÄc: A marchewkÄ Ĺźresz??? NiedĹşwiedĹş: Tak! ZajÄc: A tarta??? NiedĹşwiedĹş: Tak! ZajÄc: A z groszkiem???? NiedĹşwiedĹş: Tak !!! ZajÄc: A stosunkujesz siÄ??? NiedĹşwiedĹş: NIE!!! ZajÄc: No staaaaaaary!!!!! -------------------------------------------------------------------------------------- Rozprawa w sadzie. Zeznaje oskarĹźony (myĹliwy): - MĂłwiÄ sobie - pĂłjdÄ zapolowaÄ. WyglÄdam przez okno - Ĺniegu od cholery, wiÄc pociÄgam z piersiĂłwki, biorÄ strzelbÄ i wychodzÄ. IdÄ sobie przez las, zimno jak cholera, wiÄc sobie pociÄgam z piersiĂłwki i szukam zwierzyny. I tak sobie idÄ, idÄ, pociÄgam z piersiĂłwki, Ĺźeby wiedzieÄ, jak daleko zaszedĹem, aĹź tu nagle patrzÄ, a na drzewie siedzi kukuĹka i kuka, no to wypaliĹem. Zeznaje poszkodowany (jÄkaĹa): - I-Ide S-Sobie p-przez l-las, aĹź n-nagle w-widz-dzÄ, i-idzie p-pijan-ny m-myĹ-Ĺliw-wy i s-strze-eela. N-no to wl-laz-zĹem na d-drzewo i k-k-krzy-yczÄ: KU...KU...KU...KU...RWA NIE STRZELAJ!!!... -------------------------------------------------------------------------------------- Do ĹpiÄcego Ĺźebraka na Ĺawce w parku podchodzi policiant i mĂłwi: - Co to hotel? - A co ja informacja turystyczna ? -------------------------------------------------------------------------------------- Policjant mĂłwi:- Panie, juĹź po raz 3 panu zwracam uwagÄ, Ĺźe gubi pan towar!!- A ja juĹź po raz 3 panu mĂłwiÄ, Ĺźe jest goĹoledĹş i jeĹźdĹźÄ piaskarkÄ. -------------------------------------------------------------------------------------- Policjant zatrzymuje dresiarza w beemce: P: Dokumenciki proszÄ D: Nie mam dokumencikĂłw P(uĹmiechniÄty): Aha, bez dokumencikĂłw jeĹşdzimy?D: Ale tu mam zaĹwiadczenie o skradzeniu dokumentĂłw, mam jeszcze tydzieĹ na wyrobienie nowych... Policjant sprawdza, pieczÄcie, podpisy, wszystko siÄ zgadza ... obchodzi samochĂłd patrzÄc badawczo, uĹmiecha siÄ szeroko i mĂłwi:P: No proszÄ jeĹşdzimy auteczkiem na niemieckich numerach?D: A tak, proszÄ bardzo - mienie przesiedleĹcze, mam jeszcze dwa tygodnie na zarejestrowanie - podaje policjantowi dokument. Policjant sprawdza, pieczÄcie, podpisy, wszystkosiÄ zgadza ...Poirytowany kaĹźe otworzyÄ bagaĹźnik. W bagaĹźnikutrup. P:A to co!? D: A to wujek Rysiek, proszÄ oto akt zgonu - podaje policjantowi dokument.Policjant sprawdza, pieczÄcie, podpisy, wszystkosiÄzgadza ... P(zbaraniaĹy): No akt zgonu w porzÄdku, ale taknie wolno przewoziÄ zwĹok.D: ProszÄ tu jest pozwolenie na transport zwĹok, jutro pogrzeb w kaplicy ĹwiÄtego Jana w Krakowie -podaje policjantowi dokument. Policjant sprawdza, pieczÄcie, podpisy, wszystkosiÄ zgadza... Zdesperowany zaglÄda do bagaĹźnika, zauwaĹźa coĹ i pyta triumfalnie: P: A dlaczego denat ma lokĂłwkÄ elektrycznÄ wodbycie?! Dresiarz podaje mu dokument: D: ProszÄ bardzo - Ostatnia Wola Wuja RyĹka ... -------------------------------------------------------------------------------------- Dwaj policjanci opowiadajÄ sobie kawaĹy. Pierwszy mĂłwi: - Wiesz w ktĂłrym miesiÄcu najczÄĹciej rodzÄ siÄ dzieci? - Nie. - W dziewiÄtym! - A to dobre! PoĹmiali siÄ i poszli do domu.Ten drugi opowiada kawaĹ Ĺźonie: - Wiesz w ktĂłrym miesiÄcu najczÄĹciej rodzÄ siÄ dzieci? - Nie. - We wrzeĹniu! -------------------------------------------------------------------------------------- Idzie dwĂłch mili(poli)cjantĂłw, nagle jeden zauwaĹźa czĹowieka lecÄcego na lotni. - Zobacz jaki dziwny ptak!!!! -A jaki drapieĹźny, wczoraj trzy razy do niego strzelaĹem, zanim czĹowieka wypuĹciĹ. -------------------------------------------------------------------------------------- Na plaĹźy leĹźy rozebrana, Ĺadna dziewczyna. Obok niej poĹoĹźyĹ siÄ facet z radiem. NastawiajÄc radio, niby przypadkiem, pogĹadziĹ jÄ po piersiach.- Panie, co pan robi?!- Szukam Wolnej Europy...Dziewczyna spojrzaĹa krytycznie na jego kÄpielĂłwki.- Z takÄ antenÄ to pan nawet Warszawy nie zĹapie. -------------------------------------------------------------------------------------- Lekcja poglÄdowa w szkole podstawowej. Pani wychowawczyni pyta dzieci jakie znajÄ nowoĹci farmaceutyczne ostatnich miesiÄcy. OczywiĹcie Jasio jako pierwszy podnosi rÄczkÄ i krzyczy:- Ja, ja.Pani pyta:- Jasiu powiedz nam jakie znasz najnowsze lekarstwa.Jasio odpowiada:- ViagrÄ proszÄ paniZaskoczona Pani, nie wiedzÄcco powiedzieÄ upewnia siÄ czy aby dobrze usĹyszaĹa. JaĹ potwierdza. Pani pyta :- A na co Jasiu Twoim zdaniem ta Viagra jest?- Na sraczkÄ proszÄ Pani - odpowiada JaĹ- Jak to Jasiu na sraczkÄ - jesteĹ pewien?- Tak proszÄ Pani. Co wieczĂłr moja mama mĂłwi do taty: "ZaĹźyj ViagrÄ, moĹźe ci to g.Ăł.w.n.o stwardnieje" -------------------------------------------------------------------------------------- Pechowy dzieĹ. Na Ĺawce w parku siedzi smutny facet, w rÄku trzyma butelkÄ. Siedzi i patrzy w tÄ butelkÄ. Siedzi tak godzinÄ. Nagle do jego Ĺawki podchodzi dresiarz, rozwala siÄ obok, zabiera facetowi flaszkÄ, wypija jednym Ĺykiem zawartoĹÄ i beka potÄĹźnie. Smutny dotÄd mÄĹźczyzna zaczyna pĹakaÄ. - Stary, nie becz, ĹźartowaĹem - mĂłwi zakĹopotany dresiarz. - ChoĹş, tu obok jest monopolowy, kupiÄ ci nowÄ flaszkÄ. - Nie o to chodzi - tĹumaczy mÄĹźczyzna. - Nic mi siÄ nie udaje. ZaspaĹem i spóźniĹem siÄ na bardzo waĹźne spotkanie. Moja firma nie podpisaĹa kontraktu, wiÄc szef mnie wywaliĹ. WychodzÄc z firmy, zobaczyĹem, Ĺźe ukradli mi samochĂłd, wiÄc wziÄĹem taksĂłwkÄ do domu. Kiedy taksĂłwka odjechaĹa, zorientowaĹem siÄ, Ĺźe zostawiĹem w niej portfel ze wszystkimi dokumentami. A w domu - co? W domu moja Ĺźona zdradza mnie z innym facetem! PostanowiĹem wiÄc popeĹniÄ samobĂłjstwo. PrzygotowaĹem sobie truciznÄ... i nagle przychodzi dureĹ, ktĂłry mi jÄ wypija!! --------------------------------------------------------------------------------------
  7. Ja też to mam i jest OK. K.P.W.
  8. zgadzam sie z cavarr'em teksty walą aż sie czasem nie moge od brechtu powstrzymać...takie lole z nich ale coz takie jest TVP1 przez tego Rywina & spółka POZDRO K.P.W.
  9. Agaaa-od Agnieszki naturalnie a że 3x A to nie wiem czemu...samo tak jakoś wyszło :mrgreen: K.P.W.
  10. Agaaa

    Topic śmiechu

    Na dworcu siedziaĹ biedak i smarowaĹ chleb goownem. PodszedĹ do niego bogaty Niemiec i pyta: -bida? biedak: -ano bida... I Niemiec daĹ mu 50 euro. Sytuacja powtĂłrzyĹa siÄ tyle, Ĺźe tym razem to Francuz daĹ biedakowi 50 euro. Nagle biedaka smarujÄcego chceb goownem zobaczyĹ Polak, wiÄc podszedĹ do niego pytajÄc: -bida? -ano bida... Na to Polak: -to czemu tak grubo smarujesz? :mrgreen: :mrgreen: :lol: :lol: :twisted: :twisted:
  11. Agaaa

    Gra roku 2003

    Call of Duty RULLLEEEEZZZZZZZ
  12. Agaaa

    Matrix Rewolucje

    To po co mamy mieć zgode rodziców ?? :lol: :? :lol:
  13. Agaaa

    Matrix Rewolucje

    Od ilu lat można oglądać Matrikśa ?
  14. Agaaa

    Matrix Rewolucje

    A od ilu lat to jest?
  15. A DO KTÓREJ TY KLASY CHODZISZ??CHCE CIE NA ZDJECIU KLASOWYM ZOBACZYĆ BO TAK NORMALNIE TO JUŻ CIE WIDZIAŁAM NA FORUM...
  16. Agaaa

    Topic śmiechu

    Jest w lesie dwĂłch kolesi: erotoman i sadysta. PatrzÄ a tam z daleka widaÄ, Ĺźe idzie piÄkna blondynka. Na to erotoman: -w krzoki jÄ ! ! w krzoki jÄ ! ! A sadysta dodaje: -w krzoki jÄ....i z kopa, z kopa...
  17. Agaaa

    Hot seat

    No np. V-Rally 2 Expert Edition
  18. Agaaa

    obudowa-porada

    http://www.modecom.pl/katalog.php?kategori...JOY&send=Szukaj To je dobre Ja to mam
  19. jakie mózgi...siedzą przy kompie a takie IQ (ja jak bym siedziała tylko przy kompie to bym pewnie 50 nie miała :mrgreen: )
  20. Mam 82 - mój mózg jest chyba TICI TICI (bardzo mały) no ale mam 13 lat (to coś wyjaśnia)
  21. Agaaa

    Lektor do napisow...

    Nie ma chyba czegoś takiegoś jakiegoś...
  22. omg fajny pomysl ciekawe co bedzie jak to zjedza :evil: Co ma być to będzie...szpital znajdą wszędzie...gdy zabraknie tchu :mrgreen:
  23. Oto moje propozycje: 1. (znana ale napisze) Wychłeptać mleko z miseczki jak kot 2. Można też (u nas tak bedzie) na koniec "tortur" poczęstujemy ich pysznymi orzeszkami w czekoladzie--->orzeszkami??nie czosnkiem w czekoladzie :mrgreen: 3. Zaśpiewać jakąś piosenke o kotkach i miauczeć przy tym 4. Wyścig kotów. Polega to na tym że bierzemy kilka kotów (ok.2) i reszta to myszki. Koty poprostu na czworakach łapią myszki :mrgreen:
  24. Strzelaj do niego ile się da. Co jakiś czas potwór na przemien ucieka do szybu wentylacyjnego, albo pada na ziemię. Podczas tych małych przerw można się podleczyć albo zabrać amunicję i apteczkę. Bądź cierpliwy, a za kolejnym razem, gdy Proto padnie na ziemię, włączy się scenka, w której Kurtis podejdzie do bestii i użyje swojego ostrza. Tyle w temacie Proto. Przestaw jeszcze tylko dużą dźwignię na centralnej instalacji i obejrzyj scenkę kończącą ten poziom
×
×
  • Dodaj nową pozycję...