szczerze mowiac tamten frendzel to punktowal michalczewskeigo caly czas wszedzie i kiedy tylko mogl a tiger nic poprostu nie wiem co sie stalo dlaczego go nie lal po ryju tylko probowal go jednym trzasnac ale mu nie wyszlo i tamten go na ponkty ro..zpi...er....niczyl szkoda !!! rewanzyk bedzie i tamten umrze w pierwszej rundzie :):):)