Nie wiedzialem gdzie to napisac wiec wyladowalem tu :P
Mam problem z dyskiem ibm'a.Od zawsze było z nim coś nie tak (ma rok teraz). Kilka razy było coś takiego ze na starcie kompa zaczynał wydawać z siebie dziwne dzwieki tjb. ocieranie metalu o metal. Jednak za ktoryms restartem jakos sie odpalal i dzialal. Dzis w nocy po normalnym restarcie kompa zaczelo sie znowu ( bez powodu ). No ale tym razem nie moge z tym nic zrobic, dysk nie chce zastartowac. Co prawda wykrywa go na starcie jako Primary Master blablabla, ale w momencie gdy powinien boot'owac znowu zaczyna "skrzypiec".
A teraz seria pytan: 8)
Czy da sie go jakos odpalic?
Czy dostane nowy z gwarancji :D ?
Czy da sie odratowac dane z tego dysku jezeli jest spieprzony?