Marcin_gps

Desperate

A ja przy okazji grania w GT5 przypominam sobie Initial D. Jak ktoś jeszcze nie widział, to polecam.

Robi 4x3800, więc czemu miałbym nie zrobić 4x400 :) Na załączonym obrazku ekstremalnie niskie napięcie i taktowanie. Na co dzień mam 4x400 @0.45, pasywnie.

Mój robi 4x400 przy 0.45V

No właśnie coś jest nie tak z tym wyścigiem. Clarkson w trakcie testu też miał spore problemy z prowadzeniem 111R, ale narzekał raczej na podsterowność. Potem za kierownicą usiadł inżynier z Lotusa i pokazał, jak należy jeździć. Odcinek można zobaczyć na YT. Ja także zaliczylem na brąz i dałem sobie spokój, bo trochę mi napsuł krwi ten wyścig :D Ja się jakoś nie zagłębialem w ustawienia kiery, wybrałem tylko DFGT i Simulation. FF jest domyślnie, zakładam że na 5, ale jeszcze to sprawdzę. apo5, ja często wcale nie mogę się połączyć z serwerem, więc wina leży raczej po stronie Sony. Yog-Sothoth, przypadkiem nie jest tak, że miękkie mają lepszą przyczepność? Osobiścię jeżdżę właśnie na miękkich racing i nie mam najmniejszych problemów z okiełznaniem Mustanga, a przed zmianą opon byl to nie lada wyczyn... jonathan, szkoda, że za gokarty tylko raz dają kasę - 119k za wyścig...

Ktoś tu miał stycznośc z Audeze-LCD2? Muszę pomyśleć nad słuchawkami, bo wieczorami, jak kobita ogląda TV, to nie za bardzo mam jak słuchać na stereo...

No dobra, ale powiedz ile jest aut w Most Wanted, a ile w GT.

:) To daj znać, jak odpalisz event z Elise na torze Top Gear, IMHO najtrudniejszy wyścig w grze, przynajmniej w jakim miałem przyjemność brać udzial . Moje ulubione auto to, jak dotąd, 700-konny Mustang Mach1. Bez większych przeszkód wygrywam nim wszystkie wyścigi.

Ja właśnie spożywam CIechan Miodowe. Ostatnio oprócz tego i Corneliusa Weizen nic innego mi nie smakuje ;]

Ja mam DFGT i dzisiaj na trzeźwo zweryfikowałem trudność tego eventu - jest ciężki, ale do zaliczenia.

Hamował hamował, on mnie tylko "cmoknął", ale tylne drzwi mam do klepania i malowania. U niego nawet śladu nie ma (zderzak rurowy)

Loeba przejechałem za pierwszym razem. Lepiej powiedz, na jakich ustawieniach jechałeś Lotusem. Ja gram na simulation z wyłączonymi wszystkimi pomocami, oczywiście na kierze i jazda tym autem, z tymi oponami to jest rzeź!

Przed chwilą gość VW Touareg wjechał mi w bok, jakoś zimówki nie pomogły, a na zegarze miał max 10km/h... Tyle w temacie skilla.

Ja prawie AE86, ale tylko prawie. Za to po raz pierwszy natrafiłem na wyścig, który sprawia mi trudności, chodzi o special event na torze Top Gear z Lotusem Elise w roli głównej. Jeszcze tak nadsterownym autem nie jechałem i albo ten event jest trudny albo te 3 drinki dają o sobie znać :D

Jak dla mnie, to tylko Bertoni. Świetne kroje, bardzo dobrze taliowane, niestety sklep zdaje się został tylko w W-wie. Ostatnio mi we Wrocławiu 2 dobre pkty zlikwidowali - Vagabond i Bertoni...

Na lód najlepszy skill i zimówiki nie pomogą, gdy nagle przed autem pojawi się przeszkoda i przyjdzie zahamować

Mnie wkurza, że za każdym razem jak chcę pojechać wyścig nowym autem, to muszę wyłączać kontrolę trakcji (domyslnie na 5). Przy kolejnych jest już ok.

http://www.youtube.com/watch?v=wmM00LDnLBI&feature=player_embedded Ale urrrwał :D

Masell, ładnie pojechałeś, ja sobie dawkuję, jestem na expert (16 lvl) i co mnie zdziwiło - niektóre wyścigi łatwiej wygrać na expert niż amateur oO A tak w ogóle, to żadna gra wcześniej nie pozwoliła mi się tak wczuć w samochód. Po przejechaniu kilku wyścigów, wiesz na co stać auto, jak szybko możesz pokonywać zakręty, kiedy jest nadsterowne/podsterowne itd Najwięcej frajdy mam teraz z jazdy Toyotą Levin AE86 GT (ci, co widzieli Initial D wiedzą o co chodzi). Acha, panowie - dobre opony to podstawa w mocnym aucie :)

Obejrzyj Oficera (pierwsza seria), to utwierdzisz się w przekonaniu, że Polak potrafi :)

Poza tym na bieżąco oglądam: - Desperate Housewives (zawsze trzyma poziom, 1-2 słabe odcinki na serie) - Dexter (nie ma się nad czym rozpisywać, jak zwykle dobry) - Boardwalk Empire (podobnie jak Mad Men, świetnie oddaje klimat tamtego czasu, tyle że tu cofamy się jeszcze wcześniej. Świetna fabuła, nie ma tu dynamiki z Dextera czy PB, ale mniejsza z tym, bo jest arcyciekawie) Ponadto, mogę polecić How to make it in America - krótki i bardzo przyjemny serial o grupce młodych, ambitnych ludzi, którzy chcą się przebić, warto obejrzeć. How I met your mother - ileż można? Wciągnąłem kilka sezonów na raz, ale przy piątym masz dość. Wolę po raz enty obejrzeć Friends Damages - pierwszy sezon super i na tym koniec. Czekam na Californication i Breaking Bad :) pozdr, Marcin

Granie na padzie, to jak lizanie cukierka przez szybę :)

Tak jak ktoś wyżej napisał, zagraj a potem oceniaj. Po screenach i filmach YT się gry nie ocenia, jedynie masz wrażenie oprawy wizualnej i to niepełne. A wiadomo, że na grę składa się trochę więcej niż grafika. Ja tam mogę wybaczyć niedociągnięcia w grafice, gdy gra przykuwa mnie do kierownicy na wiele godzin. Tu nie ma czasu, żeby się zatrzymać i pooglądać widoczki, tu się zapier... ;] Mam nadzieję, że będzie trudniej, bo przy wyścigach pro póki co mam 30 s. przewagi (Mustang Mach I, prawie 700 koni - okiełznanie tego bez dobrych opon to niezły wyczyn)

W Prologue nie było takich niedoróbek, przede wszystkim jeżeli chodzi o otoczenie. Ja na chwilę obecną wolałbym całkowicie wyłączyć cienie, nawet moja dziewczyna przy przejeździe pod drzewami powiedziała, że coś się zepsuło :D Model jazdy jest fajny, ale w moim odczuciu zbyt prosty. (wszystkie wspomagacze wyłączone), chyba, że gdzieś jeszcze się ustawia poziom trudności, ale chyba nie ma tu wyboru Amateur/Pro, znanego z Prologue. Póki co mam 13 lvl i gra się bardzo fajnie, zero monotonii.

kucyk, jak pograsz chwilę to możliwe, że zmienisz zdanie :)