srekal34

Obejrzyj część pierwszą, bo dwójka jest robiona pod osób oglądających jedynkę. Bardzo duża nawiązań, niestety kontrastuje to trochę z ogrmną odtwórczością. Ale ie uważam seansu za straconego - dla mnie mocna siódemka PS. Statham jest chbya najbardziej uniwersalnym aktorem - sprawdza się doskonale w każdej roli

A tak wogóle to się wtrącę nt. polskich seriali - wczoraj obejrzałem z dziewczyną Teraz albo nigdy i byłem szczerze zaskoczony. Nie myślałem że polskie seriale sięgneły już aż takiego dna. Nie wiem jaką to ma oglądalność, ale montaż jest na poziomie bezbudżetowego offu, reżyseria woła o pomstę do nieba(90% aktorów potrafi zrobić dwie miny - uśmiech i "co ja tu robię") do tego muzyka nie pasująca do scen, bohaterzy bez wyrazu, a już tekst na samym początku "bylibyćmy razem "bejbe" - bravo girl się kłania. Mam przynajmniej mobilizację by co niedziela wychodzić gdzieś z dziewcyzną wieczorem, byle tylko nie oglądała tego bagna ;) PS. Trzebiatowska umie tylko jedną minę - psa preriowego. Tym bardziej dziwię się co robi w TVN Kasprzykowski - chyba skusiła go kasa, bo talentem odstaje wyraźnie od reszty stawki.

Notorious, stanowczo nie warty obejrzenia. Taka fabularyzowana biografia z montażem i rezyserią na poziomie Teraz albo nigdy.

Bardziej przyszłościowy jest transport/logistyka, ale na Uniwerku, bo na Polibudzie uczą Cię wiedzy inzynierskiej, która się w tym zawodzie nie przyda, a analityki za dużo nie łykniesz na technicznej uczelni. Z kolei Inzynieria produkcji to duzo pewniejsza robota i mniej stresu, za to więcej wkuwania na studiach. Zarobki i podaż na rynku pracy raczej podobne.

Ja się pochwalę - parę postów temu narzekałem że spadły mi zarobki w gastronomii(kierownik restauracji) - gdy zagroziłem odejściem właścicielka podniosła mi stawkę - 18zł za godzinę(wcześniej duuużo zależało od ruchu w restauracji) + 100zł za każdy dzień w którym siedzę dłuzej niż do północy(w praktyce raz w tygodniu). Myślę że to w sam raz by przeczekać kryzys ;)

Ale tak sobie myślę, że to nie tylko wina upowszechnienia się internetu w Polsce, ale jakiś trend w strone casualu. Xtremesystems.org też się stacza...

Ja z Pclaba korzystałem parę lat temu, jednak z czasem przerzuciłem się na Tweaka, bo po prostu górował zawartością merytoryczną, uporządkowaniem, specyficznym klimatem. Niemniej jednak z każdym rokiem już tu coraz gorzej. Porównajcie sobie choćby tematy z czasów R300 z tymi o aktualnych radkach. Kiedyś jakoś nie było bogatych dzieci co dostali od rodziców R4890 i uważają się za mega OCerów bo podkręcili sobie kartę w Overdrive. Z ciekawości wszedłem parę miechów temu na pclaba, wdałem się w dyskusję(a raczej zbiorowe linczowanie) kolesia który ciął koszty(nie korzystał z neta) i chciał sprzedać dysk do X360, wymieniając na memorkę. Nie było wtedy NXE więc komuś kto nie korzystał z xbl dysk był do niczego nie potrzebny. Tymczasem paru, jak mniemam, rozpoznawalnych na tamtym forum userów zaczęło go besztać ze jak go nie stać na konsolę to niech wogóle ją sprzeda, wyzywając również od piratów :|. Oczywiście wierne owieczki w postaci dzieci NEO dołączyły się do radosnego pacyfikowania tego usera. Po tej akcji stwierdziłem że na Pure może i jest z roku na rok coraz gorzej, ale do pclabu "trochę" brakuje. Niemniej jednak boję się teraz migracji "pro" userów z tamtego forum(+ wierne owieczki) tutaj i przyspieszenie procesu degradacji PurePC. Ale to chyba już taka cena coraz większej dostępności IT i internetu...

I o taką odpowiedź mi chodziło. A komp z sb audigy stoi w drugim mieszkaniu, więc nie mam jak tego sprawdzić ;) a nie chce mi się wyjmować jej z niego

Witam. Do sprzętu z podpisu(HTPC) podłączam poprzez spdif elektryczne amplituner i dźwięk leci z kolumn. Rzecz w tym, że zastnawiam się, czy jakość dźwięku na lepszej karcie dźwiękowej niż zintegrowana byłaby lepsza, czy też do amplitunera lecą tylko dane i to on zajmuje się dekodowaniem dźwięku? Pozdrawiam i proszę o odpowiedzi.

Plotki twierdziły, że ci lepsi poodchodzili a na ich miejsce przyjęto "znajmoków" szefa ;) ciekawe na ile to prawda(@ komenty z Polygamii)

http://www.skapiec.pl/site/cat/22/comp/421278 A nie dałbyś rady dołożyć trochę? Ta Toska kosi wszystkie Samsungi i tym podobne, rzekłbym trochę poniżej poziomu Sony X4500 - ten zostanie przegoniony po premierze zv635 8O

Napewno będzie to "świetna" gra biorąc pod uwagę że CDPR pozbawił się co lepszych programistów i zostały tam głównie jakieś młokosy ;)

Chyba gwoździem do trumny było to francusie studio - które ponoć niewiele potrafiło :/

Najprawdopodobniej skasowany: http://polygamia.pl/Polygamia/1,95338,6546...skasowany_.html Szkoda CDP, teraz trzeba będzie liczyć tylko na PCF i Techland ...

Ale czym Wy się przejmujecie ;) Jeśli nawet prokuratura ich zamknie, to wedle polskiego prawa obowiązek realizacji gwarancji przechodzi na polskiego dystrybutora danego produktu

Macie racje zdecydowanie, dzięki i pozdrawiam ;)

Witam. Tak sobie patrzę na allegro i widzę, że za 850zł można kupić już 4890(od Matravers, a już u nich kiedyś kupowałem i było ok) a za 400zł opchnąłbym swoje 4850. Problem tylko w tym, czy to się opłaca ;) Są na horyzoncie jakieś bardzo wymagające gry? Rozdziałka 1680x1050. Crysisy jakoś bez problemu na niej przeszedłem, teraz w Cryostasis nie jest lekko(ale w 1440x900 już jest płynnie, praktycznie bez pogorszenia jakości obrazu) Jak myślicie, opłaca się teraz zmieniać kartę? Albo jeszcze inaczej, dołożyć tylko 250zł i kupić GTX260 216p do tej rozdziałki?

Kit z tymi gwiazdkami - spróbuj nagiąć blachę w W126(pierwszy samochód rodziców jaki pamiętam) - jest ona tak gruba, że nie jest potrzebny żaden ocynk by nie zżerała je rdza(dosłownie wczoraj widziałem egzemplarz bez żadnego ogniska, a to przecież auta z lat 80'!!!) Stawiam 1000PLN że w W126 szanse przezycia byłyby dużo wieksze niż w 3/4 nowych aut, mimo tylko 2 poduszek. Do dziś wiele osób które miały wypadek w starych mercach mówi że to one uratowały im zycie.

S-ka vs grande punto powiadasz? :lol: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8143945 vs http://moto.allegro.pl/item603169173_grand...gy_2006rok.html Ekhm, troszkę fiacik odstaje :lol: Ska ma podgrzewane wszystkie fotele, dwustrefową klimę, elektryczną regulację foteli przednich włącznie z odcinkiem lędźwiowym(kierowcy z pamięcią 4 ustawień), tempomat, nie mówiąc już o skórzanej tapicerce, audio i fotelach w jakości, której nie dogoni Fiat Punto nawet za 20 lat. O bezpieczeństwie nie wspominając. Kto by wpadł na to że to ten pierwszy samochód kosztuje 2 razy mniej i ma o 14 lat więcej w metryczce. ;) Edit: Jak się teraz przyglądam to punto nawet kierownicę ma plastikową :lol: Swoją drogą taka A8: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7579491 kusi, sam się zastanawiam się czy nie zaintwestować w coś takiego V8 daje niesamowitą przyjemność z jazdy w tym modelu, a zawias już nie jest taki horrendalnie drogi jak kiedyś.

Nie no jasne ;) Były też setki innych, fajniejszych aut ;) Generalnie to zauważyliście że w nowych modelach jakość wykonania jest coraz gorsza? Porównując nowe Audi A6 z ze starym A6 c5 szczerze powiedziawszy lepiej się siedzi w c5 :blink: Nie mówiąc jjuż o totalnym paradoksie czyli Vectra B FL vs C - tam to dopiero było uwstecznienie zarówno pod względem wyposażenia jak i jakości wykonania wnętrza

Choćby każdy kierownik ds logistyki w Shenkerze ma uprawnienia na wózki. A "w górze" wcale nie jest mało takich co przy wózkach zaczynali

Zaryzykuje stwierdzenie że Legia ma lepsze materiały we wnętrzu. A i wyosażenie takie jak Lancer(nie licząc sterowania przy kierownicy i poduszek) miała 12 lat temu. Czy naprawdę nie ma co porównywać. Mimo tego że teraz już wcale do niej nie dokładam, to nigdy w życiu nie kupię już auta które składały skoośnookie konusy. Nie mają do tego serca ;)

A ja jestem na NIE - może po Leganzie jestem uprzedzony do azjatek ale w środku wieje tanim plastikiem, brakiem polotu i rzemieślniczą robotą. KRS chyba przyznasz że Twoja Lybra w środku jest lepsza?

Zarabiając w tym momencie 1,5k z baaardzo marna atmosferą wolę iść do pracy pokrewnej z zawodem z możliwością szybkiego awansu(tak wygląda najczęściej ścieżka kariery w tym zawodzie)

No i mnie dopadł kryzys niestety :/ Pracuję na stanowisku kierownika restauracji,niestety zarobki w ostatnim okresie spadły o ponad połowę i nie widać widoków na przyszłość - coraz częściej myslę o zmianie pracy no i branży, na bardziej związaną z zawodem. Studiuję logistykę na 2gim roku(dziennie) jednak na studiach bywam 3 dni w tygodniu, więc mógłbym pracować na 3/4 etatu(jeśli na magazynie pracuje się też w weekendy) - chodzą mi po głowie wózki widłowe. Z tego co słyszałem, to parę osób tutaj ma uprawnienia i pracuje w czymś takim - czy jest szansa na dostanie pracy jako student na magazynie? Pozdrawiam