Outlander

AVIdemux wygląda na dobry. Wersja 32bit się kaszaniła przy niektórych plikach ale 64bit działa bez problemów :)

Czołem, Niestety mój ulubiony program do montażu wideo czyli VirtualDub zatrzymał się w rozwoju jakiś czas temu, poszukuję więc jego następcy. Wymagania: Obsługa współczesnych kodeków video i audio, np: x.264/h.264 Obsługa współczesnych kontenerów, np: mkv Montaż bezstratny, tj. bez przekodowywania (preferowane) Przejrzysty interfejs (preferowane) Darmowy VirtualDub nie spełnia pierwszych dwóch (niby są sztuczki żeby dał rade ale to nie działa jak powinno), darmowa wersja Lightworks także, Win. Movie Maker też się nie nadaje. Zna ktoś lepsze programy?

No nie myślałem że to napiszę ale ... jest lepiej ... dużo lepiej. Z mojego punktu widzenia (zatwardziałego wielbiciela F1i2) F:NV jest prawie dobre. Widać że twórcy się przyłożyli jak i że posłuchali graczy. W porównaniu do F3, wiele usprawnień w mechanice, zadaniach i fabule (grafikę mam gdzieś). Nie rozumiem tylko dlaczego przedmioty nadal nie mają opisów!!! Bez modów się nie obędzie, na szczęście przeniesienie ich jest proste. Podsumowując: jak się kierunek utrzyma to jeszcze jedna lub dwie części i będzie całkiem dobrze ;) Z tą częścią prawie powróciła moja ulubiona kombinacja: That Gun/12.7mm Pistol i Sniper Rifle. W starych to było: 0,223FMJ Pistol + Sniper Rifle/Gauss Rifle Swoją drogą That Gun to ma być 0,223FMJ Pistol, tyle że go trochę zepsuli :(

Gwóźdź do trumny serii Gothic! Beznadziejna fabuła, koszmarnie liniowa i krótka, beznadziejne wyważeni przeciwników i przedmiotów (przez 90% czasu zasuwamy do super-hiper-boskiej kuźni gdzie tworzymy sobie super-hiper-boski miecz, wchodzimy do następnego miasta a tam byle handlarzyna z targu ma w ofercie lepszą broń ....). Technicznie to żywcem wzięty G3, tzn "bug na bugu, bugiem pogania", ponad 40fps (prawie wszystko na max) a przeciwnicy poruszają się skokami jak roboty, na dalekim dystansie to już zupełnie pokaz kukiełek, dźwięk często nie jest zsynchronizowany z wydarzeniami, itd. Nie przeszedłem do końca bo król znikł z tronu (!) prawie pod sam koniec gry i przy każdej kolejnej próbie z starszych zapisów zamek pustoszał coraz bardziej. Odpuściłem sobie gdy w zamku pozostały 3 osoby! Ah i zapominałem o jednym z niewielu plusów: lepsza walka... zdecydowanie lepsza. Płynność i bugi może poprawi/a patch ale się zniechęciłem i sobie odpuszczam. Wracam do F:NV która dla odmiany mile mnie zaskoczyła a Arkania idzie do kosza.

"Wspólne wnioski" to jest to co by się przydało, może wspólnie wymyślicie co można zrobić z tymi zasilaczami żeby były lepsze, może nawet lepsze niż gdy były nowe ;) Jako ciekawostkę a także żeby trochę poprawić nadszarpniętą opinię Tagana napiszę co dziś wyszukałem. O tuż wg kalkulatorów internetowych PSU, mój konfig z starą grafiką wymaga zasilacza co najmniej 500W (rekomendowane 550W), podczas gdy z nową grafiką wymaga już zasilacza co najmniej 550W (rekomendowane 600W, z czego 500W na liniach 12V). A ciągnięty jest przez uszkodzony 5letni TG480-U01 o mocy 480W przy czym linia 12V ma tylko niecałe 340W. I jak już pisałem wcześniej jest on dość stabilny.

Dzięki za info ale o ile 820uF/200V na allegro jest, jedna aukcja z prawie identycznymi do tych z zasiłki Panasonikami, o tyle 680uF/200V nie widzę żadnego. Czyli LOW ESR Jamicona można spokojnie brać? No to przynajmniej mam 4700uF/10V....

Niestety w znanych mi sklepach rozkładają ręce, na allegro tylko JAMICON 4700uF/10V choć niby z jakiejś lepszej serii a 820uF/200V to już zupełne pustki. Ma ktoś pomysł gdzie to może być ?

Najwyraźniej nie zrozumiałeś co napisałem więc może inaczej: w przypadku gdy kable są nieuszkodzone i nie nastąpiło żadne zwarcie a popłynął nimi zbyt duży dla nich (bo są cienkie i słabe) prąd, z powodu zbyt dużego obciążania przez podpięte (szeregowo) urządzenia - taki kabel spali się najpierw w miejscu największego obciążenia czyli na odcinku między zasilaczem a pierwszym urządzeniem. Wystarczająco jasno czy jeszcze inaczej napisać? Co do możliwości zwarcia przez wtyczkę: 1) Nie spotkałem się jeszcze z takim zwarciem na złączu które ni pozostawiło by na nim śladu a spaliło kabel. 2) Wtyczka flopa ma taką konstrukcję że przypadkowe zwarcie o element obudowy jest praktycznie niemożliwe. Co innego molex, tego łatwo zewrzeć. 3) Zwarcia na molexie które spaliło kabel na odcinku pomiędzy nim a złączem flopa do którego nic nie było podłączone, chyba nikt tu nie zasugeruje ? Piorun kulisty?

Żeby kable zaczęły się palić potrzebny jest przepływ prądu a tego nie było skoro wtyczka nie była podłączona. Co więcej nieuszkodzone kable powinny się palić w miejscu największego obciążenia tzn blisko zasilacza. Bardziej prawdopodobne jest złe łączenie ale wtedy spaliła by się również wtyczka, tak samo gdyby wtyczka zwarła z obudową. Podsumowując: na podstawie zdjęć i relacji, ja stawiam na uszkodzoną izolację kabla (przycięcie, przetarcie lub mało prawdopodobna wada fabryczna) która doprowadziła do zwarcia.

Niestety zakwalifikowałem się do nieszczęśliwych posiadaczy Tagana. Mój 5-cio letni 480-U01 też spuchł a konkretnie kondensatory: 4700uF/10V i 820uF/200V. Na jego usprawiedliwienie muszę napisać że do tej pory zachowuje się dobrze i ma przyzwoite napięcia a do sprawdzenia sprowokowały mnie wasze wypowiedzi w połączeniu z okazjonalnalnymi zwisami (raz na ms albo rzadziej). Dodatkowo ostatni okres był dla niego dość ciężki bo do kręconego Q6600 (@3,4GHz) z czterema dyskami dorzuciłem radka 5850 a to przecież model z starych czasów z bardzo silną linią 5V (48A) i średnią linią 12V (28A). Tak więc patrząc na to wszystko uważam że i tak spisuje się bardzo dobrze :) Na razie go naprawię a za jakiś czas przejdzie na emeryturę, zostanie oprawiony w ramki i powieszony na ścianie zasłużonych ;) PS: Nie padła jednoznaczna odpowiedź czy warto inwestować w lepsze kondensatory czy nie zawracać sobie nimi głowy.

O tak! Misja w Czarnobylu była super, wg. mnie najlepsza misja w całym MW. Do Sniper Elite powracam czasem z przyjemnością.

A Ty filmów nie oglądasz? W kinie nie bywasz? Powinieneś wiedzieć że kałach jest niezniszczalny, ma nieskończoną amunicję i 100% celności na zasięgu do 1km! :wink::lol:

To już wolę jak przeciwnicy głupotę nadrabiają liczebnością, niż umiejętnością trafienia w głowę zamaskowanego człowieka w krzakach z pistoletu z 200m . Super krótko i marnie, ale 7/10 bo polskie? A gdzie "polak potrafi"? Mówię NI! tandecie z zagranicy, powiem i NI! tandecie krajowej!

Każdy STALKER jest teraz na steam po 10euro bez promocji. Mogli by zrobić jakąś paczkę ze wszystkimi razem z jakąś dobrą ceną.

"Damn! It looking good!" parafrazując Księcia. Czyli jednak jest jakaś nadzieja że ta gra będzie miała coś z Deusa poza tytułem :)

Jest też UFO:Extraterrestrials i nadchodzący UFO2Extraterrestrials: Shadows over Earth (zapowiedziana na Q4 2010). Całkiem niezła gierka będąca właśnie nieoficjalnym remake pierwszego UFO.

O ile wiem nie powinno być problemów ale może niech ktoś to jeszcze potwierdzi. Ja i tak już kupiłem, o ile Morro jest w tej samej cenie co u nas to cena na Obliviona jest dobra, szczególnie że to wersja deluxe czyli bogatsza. O dziwo tym razem zakupy poszły bezbłędnie mimo że wpisałem dokładnie to samo co poprzednio.

Niespodzianką będzie tort :wink:

Mam takie bardzo głupie pytanie. Czy istnieje możliwość wykonania offline aktualizacji gry z steam (hl2)? Na razie przyszło mi do głowy coś takiego: zgrać na przenośny dysk hl z kompa w domu, przynieść go tu i wgrać, zrobić aktualizacje i skopiować na dysk przenośny, wgrać w domu. Tyle że to cholernie dużo danych do przewalenia w tą i na zad dlatego pytam czy da się prościej.

Pytanko: czy patche muszę mieć wszystkie czy wystarczy najnowszy? Niemam neta w domu więc chcę ściągać jak najmniej.

No właśnie... dodatek. Niech ktoś mi wytłumaczy na jak to z nim jest. Teoretycznie zawiera wszystko to co podstawowa gra i jest samodzielny. Jak dla mnie to wygląda nie jak dodatek tylko jak wersja rozszerzona czy też wersja 1.5

Pytanie czy mówimy o tej grze, ogólnie o FTP czy o całości gier? Takie gry jak ta są potrzebne żeby móc się wyżyć/zrelaksować/itp po cieżkim dniu pracy/nauki/itd. W nich jest ważna zabawa. Innym razem człowiek ma ochotę na coś bardziej wyszukanego/wymagającego, na chwilę refleksji i wybiera inną grę. Dla mnie przedstawicielami pierwszej grupy są wszelkie gry deathmatch jak Quake czy UT ale też gry jak tytułowa czy Borderlands. Do drugiej natomiast należą między innymi DeusEx, System Shock 1/2, Bioshock 1/2 które mogą wywołać u człowieka kilka filozoficznych pytań. Jeśli zaś chodzi o całość to ... jest źle i coraz gorzej. Koncerny rozrywki elektronicznej produkują coraz gorszą papkę i nic nie wskazuje żeby ten trend miał się zatrzymać i cofnąć. Moją nadzieję podtrzymuje jedynie wiara w małe studia które znajdą niszę w postaci gier dla wymagających graczy które może będą na tańszym silniku poprzedniej generacji ale za to będą miały to coś.

Ta gra ma być typowym odmóżdżaczem więc nie widzę czemu miałbyś oczekiwać czegoś innego. Przynajmniej będzie warto trochę pokombinować a nie ciągle na Rambo ;) Poza tym taki to już urok zapowiedzi że eksponują zazwyczaj wybraną cechę gry.

Pisałem jakiś czas temu o problemach z płatnościami kartą w sklepie steama. Najpierw twierdzili uparcie że to wina banku aż w końcu się przyznali że coś u nich nie zadziałało i brzmiało to raczej jak "spieprzaj dziadu" niż jak przeprosiny.

Pachnie nieźle, poczekam i zobaczę jak będzie smakowało ;)