Skocz do zawartości

jonas

Stały użytkownik
  • Postów

    6562
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    447

Treść opublikowana przez jonas

  1. jonas

    Uchwyt do smartfona

    Mam podobny do tego, jeżdżę z tym drugi rok i ani razu nie wypadł telefon, uchwyt też siedzi pewnie. Te łapki z tyłu elegancko zaczepiają za kratki nawiewu i nawet na nierównych drogach mocowanie pozostaje pewne. Łatwość obsługi zależy od umieszczenia samych kratek w konkretnym samochodzie, ja nie narzekam.
  2. Na całej hali nie ma prądu, bo składowany złom nie potrzebuje. Robótki ręczne są prowadzone halę obok, nieraz słychać złowrogie dźwięki. Negocjuj synu, obiecuję że nie będę szydził.
  3. Na tych dwóch nie zwracaj uwagi, oni tak często i nic z tego nie wynika. Sztuka dla sztuki, też to czasami uprawiam. Tymczasem wykorzystując dostępną zadaszoną powierzchnię skitrałem niechcianą żabę na czas śnieżyc, zadymek i halucynacji z wychłodzenia: Niby na sprzedaż, niby lakier niewyjściowy, ale jakoś nie mogę beztrosko patrzeć jak zarasta lodem i guanem. Na tej hali jest zawsze jest temperatura powyżej zera, bo sąsiednie są ogrzewane. Dopóki nie wjedzie tam więcej złomu, mogę trzymać swój.
  4. Tyle przegrać.
  5. Mówisz jak rasowy Mirek-handlarz, nie poznaję.
  6. No tak, ładny lakier, niski przebieg i fajne radyjko - nie mam żadnej z tych rzeczy.
  7. Nie żebym tam coś ten, ale akurat mam takie na sprzedaż za mniej niż 20k i ono już ma fabryczne nakładki na wewnętrzne progi z lanserskim napisem:
  8. Na pewno lepsze niż germańska zaraza herbu TDI, król polskiej wsi. Hałasują dużo mniej, a to już coś. K20 to chyba tylko do mikrovanów i to takich wożących pendrajwy do 8 GB, większe nie wejdą.
  9. ... w zimowy poranek na osiedlu z wielkiej płyty, o tak. Kontynuuj, mam go w ręce.
  10. W żabie jest na linkę, chcij to.
  11. Bez sensu, poczekam na całkowicie elektryczne a nie jakieś protezy.
  12. Widać że się nie znasz, nawet w LeMans klekot potrzebuje turbiny, a także półtora litra pojemności i dwa cylindry więcej, żeby dogonić benzynę. No ale mało pali, co można wykazać również w ekstremalnych warunkach. Jak już upowszechni się napęd elektryczny, odgrzebcie sobie te przepychanki i spróbujcie poczytać bez uczucia zażenowania.
  13. Jak jest jakaś smerfna skrzynia automatyczna, to tego tak bardzo nie czuć. Miewa co prawda idiotycznie dużą liczbę przełożeń, ale działa. Zostają tylko ten smród i hałas, na to się już nic nie poradzi.
  14. Okazał się. Tyle dobrego, że uprzedził SMSem. Handełe używanymi samochodami - jestę ekspertę.
  15. Tylko pedały i marynarze jarają się niskim spalaniem, a ty nie wyglądasz mi zbytnio na marynarza, więc to nieco zawęża wybór.
  16. Nie jest zły - do generatorów, dostawczaków, ciężarówek, koparek, statków i maszyn rolniczych jest wręcz idealny.
  17. Mam jedno i drugie, znaczy zmienne fazy i dużą jak na metroseksualne europejskie standardy pojemność. Tyle wygrać. A żabę można cisnąć od 2000 do 6500, jakoś krótko potem robi łutututu. Jeśli głos w telefonie nie okaże się głosem niesłownego obszczymura, to jutro już on będzie sobie robił łutututu czy co tam zechce.
  18. Ta, i jeszcze pewnie źle trzymałem.
  19. Swój pierwszy mandat za nadmierną prędkość zapłaciłem cisnąc jaszczombem zabójcze 62 km/h w terenie zabudowanym, ale w życiu nie powiedziałbym, że miał "takie" przyspieszenie. Znaczy do tych 60 km/h miał, potem fizyka budziła się z zaskoczenia i tyle było. Mi dieslem nie jeździ się dobrze, bo ma wąski zakres obrotów użytecznych, krótkie przełożenia skrzyni biegów, nierówne przyspieszenie, hałasuje i obrzydliwie śmierdzi, w dłuższej eksploatacji (która na szczęście mnie nie dotyczy, bo nigdy nie miałem na własność żadnego diesla) dochodzi cackanie się z kosztownym osprzętem i problemy z odpalaniem w zimie. Jedyną zaletą jest niskie spalanie, trochę za mało żebym coś takiego sobie na głowę ściągnął.
  20. Na wytrąconą parafinę z gnojówki prostownik nie pomoże.
  21. Że niby klekociarze potrzebują jakiejś grupy wsparcia, tak jak ci od Kałdroida i Linuxa? Interesująca teoria.
  22. Pytać można o wszystko i wszędzie, ale za jakość odpowiedzi nie ręczę. Jazz oprócz korodującego w niektórych sztukach podwozia jest bez zarzutu. Ewentualnie jakiś koreaniec, i20 czy co tam.
  23. 22000 zł + 7300 zł za 5 metrów kwadratowych piwniczki na wina południowych krain. Za dużo Nowych Ruskich, czułbym się jak w Warszawie więc zrezygnowałem.
  24. Też będę miał, możecie podciągnąć majtki z powrotem.
  25. A tu co, jakiś kącik korposzczura? Tymczasem na Elektrodzie niejaki Sebastian ma problem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...