-
Postów
6562 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
447
Treść opublikowana przez jonas
-
To z którą piątką oprócz tego 520i mogę się ścigać swoim 318i? Mleko nie zasycha, tylko wsiąka w gąbkę foteli, a potem gnije. Nie wiem czy UHT też, ale smród jest przeogromny. Zalaliśmy kiedyś staremu siedzenia w Poldku mlekiem, ale był zły. W mamucie przy sprzątaniu po zakupie znalazłem m.in. smoczek dziecięcy, karteczkę z mistycznym napisem "Maluszek" i ciągiem losowych cyfr, które nie wyglądały na numer telefonu, opakowanie po landrynkach, rozgniecione słone paluszki albo coś tego typu z tyłu i nieco piachu. W bumie nie znalazłem niczego, bo kupiłem od jakiegoś kocykarza, który pucował to auto kozim worem i myział wnętrze takim fikuśnym małym odkurzaczem, pokazywał nawet. Po roku mu się znudziło i tak powstał Chocapic buma wylądowała u mnie na kocyku. Ale już kolega kupując Alfę 156 znalazł w schowku złotą obrączkę bez znaków szczególnych.
-
Nie wiem skąd się to może brać, ale wypróbuj woreczki z krzemionką (czy tam żelem krzemionkowym) do pochłaniania wilgoci. Zauważyłem, że szyby mocno zaparowują kiedy obieg powietrza w samochodzie jest zamknięty.
-
Piwa sobie za te 20 zł kup lepiej.
-
DPD lubię, bo przywozi mi zawsze w zębach bagaż, zgubiony przez tych nieogarów z KLM. Jak chcecie pohejtować linie lotnicze, to KLM się świetnie nadaje. Nie latałem jeszcze Aerofłotem albo jakimiś afrykańskimi Bongo Bongo Airlines z Tupolewami pamiętającymi wczesnego Gomułkę, więc wszystko przede mną. Siódemka to moja ulubiona firma kurierska. Zatrudnione tam ogolone z grubsza szympansy potrafią odstawiać takie cuda z paczkami, że w pale się nie mieści - awizo na drzwiach do klatki schodowej (w bloku) od zewnętrznej strony, paczka zostawiona tamże, będę u pana o 11, będzie pan, to w porzo, o 16 zagrożony śmiercią głodową idę do sklepu i kwadrans później telefon - e no ziąs, ja tu czekam z paczką a cie nie ma tej! Uśpić hurtem to mało.
-
Odrzucony projekt nadwozia Lancii Delty posadzony na nieco zmodyfikowanym Fiacie 124 z nieco zmodyfikowanym silnikiem Fiata 1300/1500 to jeszcze nie "polska motoryzacja"
-
Czy w internecie brakuje miejsca dla biznesmena?
jonas odpowiedział(a) na linda34234 temat w Ośla łączka
Bo nie znalazł nikogo chętnego na randkę. -
Czy w internecie brakuje miejsca dla biznesmena?
jonas odpowiedział(a) na linda34234 temat w Ośla łączka
Trudno odpowiedzieć, tu sami bezrobotni studenci, biedni i brzydcy jak listopadowa noc, gdzie im tam na randki chodzić. -
To ja ze swoją nieotwartą jeszcze litrową bańką 0W40 i takąż płynu do chłodnicy oraz kluczem nastawnym i wkrętakiem, wożonymi ciągle w bagażniku (w nieprawdziwych BMW po prawej stronie bagażnika jest wnęka na akumulator w tych prawdziwych - ja mam aku pod maską, wnęka jest pusta) jestem jakimś dinozaurem, a co najmniej zatwardziałym konserwatystą. Zostało mi przyzwyczajenie z jaszczomba, tam też woziłem różne szpeje, rzadko przydatne ale poprawiały komfort psychiczny
-
Kiedyś, gdy po świecie biegały jeszcze mamuty i mumie, ludzie pakowali do Syreny lub Warszawy wiadra części i ruszali w kilkusetkilometrową trasę, po drodze wymieniając to i owo. Teraz nie ma sensu wozić części, bo samemu można wymienić najwyżej wycieraczki, warto zaś wozić laptopa z kablem i oprogramowniem. Jak cwany telewizorek wyświetli jakieś notlaufy albo fehlery, to go wtedy z mańki myk, kasu-kasu i dzida, zanim się ogarnie. Cóż, postęp.
-
W jaszczombie nie widziałem problemu, wszystko, nawet tylna szyba, było w zasięgu ręki. W Vitarze jest nieco więcej miejsca, schowek na rękawiczki nadal symboliczny (180 litrów), ale plebs widząc drzwi tej długości przezornie zachowuje odstęp na parkingu. Nie zawsze co prawda, ale nie jestem jeszcze taki stary i gruby, żeby nie umieć wsiąść bez drzwi otwartych na oścież. Tanio świni nie sprzedam i mówię to od razu, trawestując Pudziana. Swoją drogą E46 za 10k musi być bardzo ... interesujące, zwłaszcza przebój wsi i miasteczek, czyli 320d. Clarkson zachwycał się też M3 E46, którego sobie nie kupił, bo obawiał się, co ludzie powiedzą, wszak jeżdżą tym jakieś karki. Jak dla mnie smutny klaun-pantoflarz, a nie autorytet.
-
Ta, dlatego nie pisałem "kup, postaw na kocyk i ciesz oko". Nadal jednak nie widzę, czym miałoby się różnić utrzymanie zwykłego dresowozu od zwykłej Skody A4, Mazdy 6 czy czego tam jeszcze, z benzynowym silnikiem 2.0+. Lata 80., kiedy do wszystkiego trzeba było mieć dojścia i załatwiać głupie Stomile D124, minęły bezpowrotnie mam nadzieję.
-
Rozszyfrowanie jest dwojakie:- Będziesz Miał Wydatek - raz a dobrze, potem zwykła eksploatacja, ponieważ - uwaga, uwaga - to jest samochód jak każdy inny, cztery koła, silnik, czasem Niemcy dorzucą szyby na guziczki i nazwą to "full opcja" - Będziesz Miał Wydatki - ciągle, jeśli kupisz okazję, co ma tylko sprzęgło do zrobienia, tylko nadkola do podmalowania, tylko wydech do pospawania i tak dalej
-
Żeby mi to było ostatni raz. No.
-
Pracowałem kiedyś w firmie, która miała parę służbowych Starów. To czyni ze mnie eksperta.
-
https://www.youtube.com/watch?v=wMGaK7Nr904
-
Generalnie robicie to źle: Prawidłowa odpowiedź: Zwłaszcza ta "dobra kultura pracy" diesla od VAGa zdemolowała mi szyszynkę i zwinęła mosznę w trąbkę.
-
Na Elektrodzie widuję czasami anonów, pytających o stalowe zamienniki wahaczy do Skody A4. Nie wiem czy takowe istnieją, ale tego typu tematy śmieszą mnie bardzo, mimo że ze względu na intensywny odór cebuli muszę je czytać w goglach ochronnych.
-
Nie, to żart. Ziemianie lubią żarty, też musiałem przywyknąć. Ja swojego dresowozu szukałem jakieś 3 miesiące, a i tak szukałem wersji dziadkowej/niepełnosprawnej/pogardzanej przez trv kvlt miłośników marki, kimkolwiek są. Nie chcę nawet myśleć ile czasu można stracić i ile trupów obejrzeć, jeśli szukałbyś modelu starszego niż mój, za dużo mniejszy pinions i z większym silnikiem. Co nie znaczy, że nie wziąłbym egzemplarza w dobrym stanie, nie od "miłośnika" z parkingu przy Tesco, a raczej od kogoś, kto wie gdzie się sprawdza poziom oleju na przykład.
-
To raczej ty musiałbyś mu dopłacić, żeby zabrał ją od ciebie.
-
Nie umiem tego ocenić, najmocniejsze FWD jakim jeździłem to było Audi Octavia II na ropę. Jak to ropniak - najpierw nie jechało, potem jechało jak cholera, potem znów nie jechało. Podobno dlatego jest tam sześć biegów, ale na moje musiałoby być minimum osiem.
-
Nie oczekuj za wiele, to tylko Anglicy.
-
O, tyle mnie omija kiedy trwam w bydlęcym stuporze, znaczy śpię. Takie przebiegi są na granicy opłacalności posiadania diesla, mam nadzieję że jesteś tego świadomy? Ja robię jakąś połowę tego, między innymi dlatego nie brałem klekota pod uwagę. Potwierdzam, różnicę na śliskim robi dopiero AWD, w cywilnej jeździe na suchym/mokrym nie zauważyłbym nawet, gdyby napędzane były lewe przednie i prawe tylne koło. Zresztą ilu użytkowników BMW serii 1 jest przekonanych, że mają FWD?
-
Jak Alfa to tylko na ropę, żeby było prawdziwe cuore sportivo.
-
Tabelka wprawdzie od E46, ale wielkich rozbieżności między 316i a 330i tak czy owak nie ma.