Siemano
Tak sie sklada ze ja tez mam willameta, ale co gorsdza na plycie ecs :cry: i nie moge go krecic (przynajmniej z poziomu bios) ale cpu coolem probowalem iu musze przyznac ze nie jest dobrze. Na poczatek ustawilem fsb na ok 112 tak zeby sobie zwiekszyc o 200 MHz i przy obciazajacych aplikacjach (gry, benchmark) zawieszal sie po ok minucie
a jego temperatura whala sie w granicach 55 stopni o ile dobrze pamietam. Pozniej probowalem tak fsb dostosowac zeby podkrecic gnoja o 150 MHz (fsb ok 107 chyba) i wtedy tez sie grzal, ale zawieszal sie po ok 30 min. Zdenerwowalo mnie to dlatego podkrecanie o 100 MHz zaniechalem. Mozliwe ze zawieszal sie z powodu za wysokiej temp mostka polnocnego ale watpie (ta temp wahala sie w granicach 40 kilku). Nalezy dodac ze ecs nawet nie jest plyta glowna a jedynie czyms co podszywa sie pod plyte glowna :wink: . Jeśli ty masz plyte gigabyte'a to poprobuj i napisz ile z niego wydusiles bo sam jestem ciekaw. Jak masz taka mozliwosc to sprobuj zmienic sobie procka na northwooda (nawet na tego 1.6) maja wiecej cache (512) i sa w 0.13 mikronach co sprawia ze nie grzeja sie tak jak willamety i mozna je ostro krecic (czytalem ze na dobrym wentylatorku northwooda 2.2 mozna stabilnie krecic na 2.9 !!!), bo nie wydaje mi sie zeby warto bylo inwestowac w chlodzenie dla willameta - rezultaty pewnie nie beda zadowalajace a bdobry wiatrak kosztuje poltora bata. But then again - i could be wrong :) . Napisz co udalo ci sie wcisnac z twojego leszcza
aha zapomnialem dodac waznej rzeczy. Jako ze mam ecs nie jestem w stanie zwiekszyc napiecia a niektorzy forumowicze sugerowali zeby tak zrobic. Mozliwe ze to rozwiaze problemy.
Lasq