Skocz do zawartości

andriu

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    2863
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez andriu

  1. Witam, wskoncu problem z komputerem zapędził mnie na stare śmieci :)

    Otóż, kupiłem dzisiaj pare części komputerowych i chciałem złożyć je do kupy żeby działały

     

    sprzęt

    mb: GigaByte z87-ds3h

    cpu: core i7 4790

    2x 4gb goodram game cośtam 

    zasilacz miałem od jakiegoś czasu (leżał w szafie) cheftec cft-600-14cs

     

    i.... po złożeniu do kupy próba odpalenia.... kręcą się wiatraki i po chwili zatrzymują, tak jakby się resetował i tak w kółko

     

    wybaczcie moje lamerstwo, ostatniego kompa skladalem 7 lat temu :)

     

    co moze byc przyczyna, mobo ? a moze zasilacz, help

  2. generalnie jest kilka rozwiązań, niewiem jaki masz na to budżet ale od tego dużo może zależeć. Jeżeli masz do dyspozycji jakies 1000-1500 netto miesiecznie na jeden sklep to oczywiście najlepszym i najbezpieczniejszym rozwiązaniem będzie mpls. Natomiast jeżeli te kwoty sa zbyt duże to proponuje zbudowanie samemu sieci Site2SiteVPN - obecnie wielu producentów posiada sprzęt wspierający ww technologię, wystarczy że masz najprostsze łącza typu neo czy etc., inwestujesz kilka tysi w sprzęcik, troche pogłówkujesz i wszystko bryka jak drozszy mpls. Jeżeli chodzi o producentów to polecam rozwiązania CheckPoint lub Cisco, można też pobawić się z jakimiś podróbkami typu linksys czy zyxel ale to nie to samo

  3. Widze że większość wypowiadających się tutaj niema pojęcia co to jest sprzedaz domeny. Kupując domenę od kogoś spisujesz umowę albo nie, przerejestrowujesz dane w NASKU i załatwione. Serwer i baza to całkiem inna rzecz całkowicie nie mająca nic wspólnego ze sprzedaza domeny.

    To tak jakbym kupował domene www.microsoft.com i zgodnie z tym co piszecie dostałbym całą zawartość serwerów ją obsługujących, totalna bzdura.

  4. Model No 1. - student wydziału Elektrycznego (żadna broń Boże informatyka), zatrudniony jako hmmm... :blink: informatyk (no comment - chociaz faktycznie na programowaniu to się chłopak zna i nawet z siecią sobie radzi - jak ja nie umiem ew. nie zdąże naprawić jakiejś prostej usterki :D)

    no tutaj to zes dowalił niezle :lol2: gdybys miał tylko pojęcie co tacy studenci z "Elektrycznego potrafia zrobic" to bys takich głupot nie pisał

    :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur:

    poprostu szkoda komentować

  5. :lol2: :lol2: :lol2:

    według mnie sformuowanie "user friendly" dla systemu którego działania trudno przewidziec i który powstaje niewiadomo jak jest troche nie na miejscu. Pozwole sobie zauważyć kilka zasadniczych różnic:

     

    1. Linux - pełna kontrola nad wszystkim, Łyndołs - kontrola nad tym co widzisz na ekranie, nic wiecej

    2. Linux - dowolność konfiguracji, opensource, wiele WM, Windows - wymuszanie na użytkowniku korzystania z takich a nie innych rzeczy w systemie, rejestr - jedna wielka śmieciara, program files, system32 kolejne śmietniki

    3. Zauważyłem też pewną zależność, mianowicie jak używałem jeszcze windy to ten system z czasem "gnił", zawsze zostawało coś w rejestrze, w tempach, aż w końcu przestawał działać bądź walił bsod'ami, natomiast Linux z czasem "dojrzewa", w miare douczania się można poprawiać lub ulepszac, w prowadzac nowe rzeczy, funkcjonalności, niema rejestru !!! etc bardzo przejzyste, osobiscie posiadam linuksa (jedna instalacja) od 4 lat, w przypadku wymiany sprzetu wystarczy przekompilowac jajo i wszystko, przeniesienie go na inny komputer to tez pikuś, poprostu wystarczy go skopiowac i wgrac lilo w mbr.

    4. I jedna z najgorszych rzeczy to restart, restart, restart, każda poprawka, każda zmiana np. nazwy komputera to restart, nawet w przypadku platform serwerowych, według mnie to absurd. U mnie w firmie sa zarowno linuxy uniksy jak i windowsy, na windowsach uptime to kilka-kilkanascie dni, natomiats na pozostałych nawet ponad rok !!!!

     

    Podsumowując, pozory mogą mylić, wystarczy że sie ładnie opakuje nawet najbardziej śmierdzące ciach!o i przecietny Kowalski wlasnie kupi to ciach!o bo jest ładne (patrz grafika w łindows) i proste (next>ok).

  6. po -pierwsze jak udostepniasz zasób rozumiem dla każdego w sieci to musisz dopisac:

     

    public=yes

     

    po drugie chyba nie musze przypominac zeby katalog który udostepniasz miał ustawione odpowiednie uprawnienia, tzn. uprawnienia do katalogu musza byc odpowiednie

     

    po trzecie jeżeli to jest podmontowany jakiś fat łindołsowy to musi on byc odpowiednio zamontowany, nie tylko dla root'a ale również dla użytkowników

  7. no a ja tego co piszecie (z narazeniem sie jak atak wspomnial, bana) nie staralem sie uswiadomic? :(

     

    szczerze? to mozna chlopakowi mydlic mozg piszac mu 100 komend - kazda dobra

    mozna radzic mu tarowac, mozna radzic mu gzipowac, mozna mu radzic uzywac mkisofs, mozna tez polecic 'dd', 'cp', kupno drugiego dysku

    mozna cokolwiek.....

    ale co z tego jak on nadal nie bedzie umial tego uzyc? Na co te wszystkie odpowiedzi? zeby zaistniec?

    Chyba najprosciej zmusic autora tego pytania do wysilku mozgowego i poswiecenia parunastu minut na nauke paru pdst polecen linuksa zeby SAMEMu dokonac tego.. :(

     

    btw: chyba znow zasluzylem (wg regulamniu) na warna :( :blink:

    w koncu znow staralem sie zmusic autora do myslenia zamiast dawac mu na tacy gotowe rozwiazanie...buuuu :oops: B)

    słuchaj no lofix, na wstępie nikt tu nie chce CI dawać warningów czy cóś. Generalnie w moim odczuciu to jak juz sie odpisuje na posty na forum to trzeba być w jakimś stopniu wyrozumiałym, no bo jak ktoś pisze to znaczy ze ma problem i chce aby ktoś mu w tym pomógł, nawet w najbardziej banalnych sprawach. Przeciez nie kazdy musi sie znac na komputerach czy innych tematach poruszanych na tym forum. Z drugiej strony to wlasnie po to jest forum zeby sie czegos dowiedziec czy nauczyc, jak ktoś chce rozpocząć np. przygode z linuxem to niby jak ma zacząć ? według mnie to zaczyna sie właśnie od experymentów i głupich pytań (które trzeba tolerować).

    Ale niestety znajduja sie tacy userzy ktorzy tego nie rozumieja i odrazu kwituja pytanie np. o lilo powrotem do widowsa czy daniem sobie spokój. Nie tedy droga, powinnismy doceniac w tych ludziach nawet sama chęć odejscia od " Małego Miekkiego", powinnismy im w tym pomóc bo każdy wie ze początki mogą być trudne.

    Podsumowując te moje wypociny to może warto zmienić podejście nawet do "bardzo kretyńskich postów" i starać się pomóc w tych łatwych dla Ciebie a niekoniecznie dla pytających sprawach.

     

    B)

     

     

     

    jezeli chodzi o kopie to najlepiej poprostu skopiowac cały filesystem (bez /proc) na inny dysk albo na płyte i po problemie. pozniej aby odzyskac wystarczy spowrotem skopiowac, odpalic z plytki, wykonac komende lilo i po problemie

  8. workstacja odpada, poniewaz jak wszystcy wiedza jest ograniczenie do 10 polaczen, a jak to ma byc serwer www to przydało by sie wiecej polaczen. Moja propozycja to w2k3 jakikolwiek (spokojnie pojdzie na tej konfiguracji) i do tego apacz i bedzie smigac az miło

  9. Dzieki za pomoc ale umiescilem wyzej ze IP zewnetrznego nie posiadam :)

     

    Wiec ta regulka na nic mi sie zda ;]

    ifconfig

     

    ew. adres ip interfejsu eth0 (strzelam), ale ifconfig powinien wypluc wszystkie adresy

     

     

     

     

    edit:

    sorki, nie doczytalem ze za maskarada, czyli musialbys gadac z tym kims od maskarady :]

×
×
  • Dodaj nową pozycję...