moze spojrzycie na sprawe z innej strony,wydaje mi sie ze przy wysokim v core szybciej na dobrym chłodzeniu padnie mobo albo zasilka niz procesor.Moje doświadczenia........mialem nie tak dawno jeszcze athlonka thunderbirda 1.4 na epoksiku 8k7a+----a to byl 3,5 roku temu jeden z najszybszych sorzetow dostepnych w Polsze.Na ac krevil sie do 1550 na napieciu 1,9 a to byl niesamowity gzrejnikwiec temp oscylowaly okolo 60 c.Przy tak ustawinem sprzecie sfural mi sie zasilacz co prawda no name ,ale dym poszedl.kupilem nowa zasilke i jazda dalej .Przezyla do momentu kkiedy zapodalem male wc[kadet +nukloenv2+atman]procek poszedl na prawie na 1700 ale na napieciu 2.0 z temperaturka w stresie okolo 40 stopni iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiizasilacz za 50 zl poszedl z dymem{nauczony dwoma przykladami kupilem w koncy w miare rozsadny zasilach Chifteca 420 df}Potem bylo wszystko git do momenjtu kiedy sprzedawalem sprzet,koles ktory nabywal nie byl lollem patrzy na plyte i mowi "krecona " ja mowie "nigdy w zyciu,same filmy ogladalem"a on na to"to dlaczego te kondesatory sa napuchniete" i faktycznie kondesatory w okolicy proca wygladaja prawei jak nadnuchane condony!!!!!!!Lyknal sprzet ale po nizszej cenie.
Wnioski:
primo-procek dalej chodzi ,mobo takze mimo kondesatorkow
sekundo-przy w miare rozsadnym overclockingowi procek raczej ci sie nie sfura
i na ostatek zyskalem dozgonna wiernosc epoxowi,mimo ze nie kazde modele maja tak udane jak 8k7a+
Pozdro 4 all