Zaczelo sie tak ze chcialem popatrzec na ustawienia wydajnosci w kompie u kolezanki.Wlaczylem dma dla dysku. Zrestartowalem system i chcialem wejsc do biosu ale jej monitor przy oknach typu biosowego(chodzi mi o te podstawowe okna takie jak w biosie)skacze i nic nie bylo widac.Cos tam kliknalem ale nic nie pomoglo.Poszedlem po swuj monitor i podlaczylem go,okna byly juz widoczne.Niestety system nie chcial sie normalnie zaladowac,wiesza sie zaraz po ekranie powitalnym win98.Poprostu nic sie nie dzieje.Pomyslalem ze moze cos w biosie poprzestawialo sie przez przypadek ale wszystko jest ok ,sprawdzalem dokladnie.tryb awaryjny uruchamia sie normalnie tylko co dalej zrobic aby tryb normalny sie uruchamial tez.Sprawdzalem wszystkie konflikty sprzetowe-brak.W menedzeze urzadzen jest jedno urzadzenie ze znakiem zapytania podmisane jakos tak"video devices". dma w trybie awaryjnym nie mozna wylaczyc cholera nie wiem co sie moglo zjebac.Do tego jeszcze ten sprzet to praktycznie ruina i zabytek:celeron333,plyta nieznanego producenta,karta tez nieznana i do niczego praktycznie nie ma sterow.MOZE KTOS WIE CO MAM TERAZ ZROBIC BO KURDE SZALU DOSTANE.DOBRZY LUDZIE POMOZCIE!!!!! :(