Kupiłem pieknego radzia, który zmodował sie fenomenalnie i chodził bez jednego artefaktu. Chciałm założyć większy radiator i w czsie montażu przeciołem 2 ścieżki w okolicy otworu na śrubkę radiatora. Kart się uruchomiła ale sypieartefaktami jak wściekła. Zaniosłem ja do lutowania do serwisu GSM i zrobili mi ładnie, pod mikroskopem, ale dlej jest tak jak było. Może ktoś z Was ma jakiś pomysł co zrobić? Wyjdzie na to, że będę musiał wyrzucić ją na śmietnik, albo sprzedać na części ( o ile ktoś będzie chciał kupić???). Pozdrawiam. Liczę na każdą odpowiedź.