Na początek mój konfig:
Athlon 2000+ Thoroughbred
ECS K7VZA rev3 (bios v3.7, najnowszy)
256MB RAM (2x128MB PC133 noname + testowa Infineon 128MB PC100)
Sapphire Radeon 9000
Dźwiękówka (SB128), sieciówka (VIA RhineIII).
Zasilacz ModeCom 300W (by FSP, czyli zachwalany Fortron).
- Problem polega na tym, że kiedy procesor idzie na normalnych
obrotach @133MHz, gry i niektóre programy zawieszają się, a dokładniej
wykonują nieodpowiednią operację i zostają zamknięte - zwykle system
Win2000 i ME działa dalej stabilnie;
- testy procesora spod Sandry 2004 dają bardzo dobre wyniki (nie
odbiegające prawie od dołączonych do programu) i nic się nie wiesza,
również test memory bandwidth przechodzi bez zwisu;
- Testowałem trzy różne kości RAM 128MB programem GoldMemory 5.07 i
test quick znajduje mnóstwo błędów kiedy są włożone dwie kości. Kiedy
jest włożona jedna - błędów nie ma (test quick);
- System Windows ME często nie uruchamia się - zaraz po pokazaniu się
desktopu wyskakuje niebieski ekran z błędem VMM;
- pod ledwo chodzącym Windows2000 uruchamiałem kilka razy TortureTest w Prime95 i _zawsze_ po około 2 minutach wyskakuje niebieski ekran z błędem UNEXPECTED_KERNEL_MODE_TRAP, o którym dowiedziałem się, że jest spowodowany najczęściej wadliwie działającą pamięcią.
Wszystko chodzi super-stabilnie na magistrali 100MHz, podkręcałem też
FSB na 106MHz co w rezultacie dało 1500+ i również zero zwisów.
Temperatura procesora nie przekracza 50 stopni @100MHz, natomiast
@133MHz nie przekracza 46, bo się 'nie zdałża' rozgrzać nawet przed
zwisem.
Czy jest to po prostu wadliwa płyta główna, czy (wypluć to słowo!)
walnięty procesor? Ciężko mi uwierzyć, żeby 3 różne kości pamięci były
padnięte.
Będę wdzięczny za wszelką pomoc!!!