Aquarium

Naprawdę? Robocop bez przemocy, wiader krwi i od 12 lat ? Indie game - 7/10 - jak ktoś interesuje się historią tworzenia FEZa, Super Meat Boya czy Braida to czemu nie. Autorzy to dobrze pokręceni goście Thor: Dark world - 6/10 - absolutnie sztampowy sequel...

http://www.youtube.com/watch?v=37xAMUQc1oY Gopher demonstruje możliwości fixa poprawiającego zarządzanie pamięcią w Skyrimie, zaimplementowanego w nowym SKSE.

U mnie np. przestoje powodowała myszka Steelseries. Zryty sterownik zanim ją uruchomił koniecznie musiał zsynchronizować ustawienia zapisane w gryzoniu z tymi w systemie. I trwało to dobre 10 sekund zanim mogłem się zalogować. Przyczyną może być albo urządzenie zewnętrzne, albo jakaś nowa usługa uruchamia się przydługo. Co ostatnio instalowałeś/podłączałeś?

Nie czytałem ani nie oglądałem żadnej części Harry Pottera więc ciężko mi polemizować :D

Europa report - 6/10 - obejrzałem go jakiś czas temu, niestety po bardzo obiecującym początku mamy równię pochyłą. Oklepany scenariusz i drętwa gra aktorska czynią film tylko średniakiem. Na plus jest pseudo dokumentalna narracja. Na pewno jest lepszy od The Last Days on Mars...

Enders game - 7.5/10 (3/10) - dla osoby nie znającej książki jest OK. Dla jej czytelnika - fabuła została przemielona i poskładana według widzimisię reżysera. Film jest po prostu za krótki żeby przedstawić wszystko jak należy. Dobrze że powstał, ale żal że w takiej formie.

Captain Phillips - 7.5/10 - solidny dramat oparty na faktach. The Hunger Games: Catching Fire - 7.5/10 - mimo iż nie trawię ckliwości głównej bohaterki, a sama fabuła nie poraża oryginalnością, to film daje radę.

Wilk z Wall Street - 8/10 - nie pamiętam kiedy ostatnio oglądałem film z taką ilością dragów, golizny i przekleństw. Niestety tylko diCaprio ciągnie całość. 3 godziny jak na trywialną w sumie historię to o 30% za dużo. Na plus Margot Robbie :] Tak czy siak wart ceny biletu.

A mi Escape plan nawet podszedł - 6.5/10. Bałem się że będzie niestrawnie, ale jak na dwóch emerytów Sylwek i Arnie dają radę. Końcowa scena z machinegunem zakręciła mi nawet łezkę w oku, przypominając dawne czasy :] Ogólnie średnie kino klasy B, trochę sucharów, klepania po buzi no i strzelania. Podwyższony poziom IQ u widza w sumie nie jest wymagany :)

Google nie boli. Hint - gpedit.msc i secpol.msc...

Prisoners - 8/10 - solidny dramat/thriller, tytuł ździebko mylący, film opowiada o poszukiwaniu zaginionych dzieci.

Trzeba było od tego zacząć - jak masz taką samą VGA pod ręką to będziesz wiedział chociaż czy problem dotyczy samej karty czy trzeba grzebać dalej. W zeszłym roku miałem podobne przeboje z 670ką i Hitmanem - przy określonych ustawieniach gra non stop mi się wykrzaczała na pierwszym levelu po 2-3 minutach. Pomogło dopiero zjechanie ciut z bajerami i nowe sterowniki. Ale przez dobry tydzień nakombinowałem się jak głupi osioł pod górkę :)

Tak jak napisałem w panelu Nvidii masz opcję maksymalnej wydajności (power management mode), a oszczędzanie na PCI-E wyłączasz w ustawieniach zasilania w panelu sterowania. Co do wersji OC to te Gigabyte'y powinny być podkręcone zgodnie z nazwą. Np. moja ma: Base Clock (MHz) 1137, Boost Clock (MHz) 1189, a według Nvidii powinno być: Base Clock (MHz) 1046, Boost Clock (MHz) 1085. Wcześniej miałem 470kę i 670kę z tej samej edycji i było podobnie :) Ustawienia fabryczne dałeś na płycie głównej po updacie biosu???

Masz wyłączone oszczędzanie energii na PCI-E? Ustawiona maksymalna wydajność w panelu Nvidii? Możesz na karcie testowo wyłączyć OC i dać domyślne taktowania Nvidii... Przy okazji - u mnie GTX 770 OC od gigabyta co któreś wyłączenie kompa blokuje płycie głównej odłączenie prądu. System się zamyka, monitor gaśnie, dyski wyłączają a wiatraki się kręcą. Muszę wyłączać kompa z palca. Bawiłem się sterownikami i oszczędzaniem energii w systemie (wszystko powyłączane od zawsze), ale nie znalazłem rozwiązania. Ot zagwozdka.

Wygląda na problem z jakimś programem ładuącym się do traya. Luknij w dziennikach systemowych czy nie zapisało co się wykrzacza. Jak nic nie znajdziesz to powyłączaj po kolei rzeczy z autostartu w msconfig.

Heh, ja też wracałem kilka razy aż skończyłem na najwyższym poziomie trudności :)

Riddick - 7/10 - fabuła naciągnięta do granic możliwości, końcówka nie satysfakcjonuje. Kilimat i sceneria jak wyjęte z Borderlands. Ocenę wystawiam jako fan(atyk) Riddicka więc proszę o wyrozumiałość :)

A niby co w tym zabawnego że ktoś ma inną opinię niż większość ludków? Ja też lepiej się bawiłem przy F3 niż przy F:NV. W New Vegas autorzy poświęcili kupę wysiłku w stworzenie x frakcji, a na koniec i tak nie możemy nawet nacieszyć się efektami naszych dyplomatycznych wysiłków. Dobrze że outro zdążyli zrobić przed wydaniem... Jaka czwórka nie będzie pod względem merytorycznym, modlę się tylko żeby technologicznie w końcu ta gra była dopracowana. Po prawie 500h spędzonych łącznie przy F3 i F:NV mam powyżej uszu od walki z bugami i crashami. W Oblivionie miałem zainstalowane tyle modów co w obu częściach fallouta na raz, a problemy były sporadyczne.

Zbootuj jakieś livecd i sprawdź czy działają peny - może to elektryka/kontroler USB siada. Jak będzie OK, to wina leży po stronie windowsa. No chyba że masz jakieś zarąbistego wirusa na tych pendrajwach :)

2 Guns - 7/10 - zgrabna czarna komedia z udanym duetem Denzel / Mark i idiotyczną fabułą :) No i stary dobry Olmos. Last days on Mars - 5.5/10 - kopia kopii obcego. Elysium - 6/10 - świetne SFX, niezgorsza fabuła, nijakie postaci poza wymiatającym Krugerem (istny klon Arnolda :) )

Na XP też miałem z tym problem - na 200 kompów w bodajże trzech przypadkach łata się zapętliła. Oczywiście komputerów z dokładnie taką samą konfiguracją jest kilkanaście. Najśmieszniejsze jest, że po ręcznym odhaczeniu instalacji tej łatki na walniętym kliencie, na WSUSie wszystko jest w 100% OK.

South park - jest grubo - Winter is coming and Consoles war has started :)

Ja chorowałem na kosmiczne: Pierwszy Drugi Trzeci plus kilka pomniejszych. Kilka lat temu na fali nostalgii i mocnej złotówki za niecałe trzy stówki szarpnąłem się na: Teraz chodzą po 400 funtów wzwyż. Lepsze niż inwestycja niż w złoto

A mi się wczorajszy TWD podobał :) Chociaż ostatnia scena rozczarowuje...

The World's End - 7/10 - specyficzna brytyjska komedia z domieszką nostalgii. Ostatnia scena jak wyjęta z Fallout New Vegas Wolverine - 7.5/10 - jak na spin-off X-Men jest nieźle. Red 2 - 6/10 - ot powtórka z rozrywki. Stara gwardia daje jeszcze radę