Przespałem powstanie tego topicu, jak mogłem... ;]
mój spis:
-praktycznie cały grunge (Nirvana, Alice in chains, soundgarden i inni)
-Iron Maiden
-Dream Theater
-Malmsteen (może i napierdzielacz... ale słysze w jego graniu coś... i tyle)
-Vai
-Satriani
-Van Halen
-Ten Years after (wiem, troche za lekkie jak na ten topic ;])
-Apocalyptica
-Metallica (master, one, hit the lights...)
-Children of bodom
-Cradle of filth ;] (coverów z ironów warto posłuchać)
-Burzum (odradzam)
-Vintersorg
-Otyg
-Pink Floyd
-Led Zepplin
Co do nu-rocka, nu-metalu i nu-innychtworów: zespoły deklarują poszukiwanie nowych brzmień, tak faktycznie szukajac sposobu na ukrycie braku zdolności... Metal, jeden z najbardziej złożonych muzycznie gatunków muzyki rozrywkowej nu-metalowcy przekształcają w coś prymitywnego na miarę hh (o skomplikowaność mi chodzi, nie o brzmienie ;])