Skocz do zawartości

Agnes

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    449
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Agnes

  1. Agnes

    Book Squad

    Zapoznaj się też z książkami jego żony, warto!
  2. To wkręt, nie? Jakie tam kolory są, bo słabo widzę?
  3. Agnes

    Book Squad

    "Złodziejka książek" Marcus Zusak. Przejmujące.
  4. Agnes

    Gazetka

    Chcesz to rozsyłać mailem?
  5. No właśnie, wszędzie piszą, że maszyny, co wymieniłam, szyją średnio grube materiały (sztruks i takie tam), jeans jest jednak trochę grubszy... (Oftopicznie - moja stara maszyna dała radę nawet skórze, hehe) Przejrzałam dalej kategorię i już Izabella radzi sobie z grubszymi materiałami, ale jest odpowiednio droższa...
  6. Mam Łucznika z lat 70 (po renowacji) i się nie skarżę. Wybierz coś z Łucznika, niekoniecznie z milionem ściegów. Z tego, co tak na szybko się rozejrzałam, to z nowych wchodzą w grę Natalia, Kornelia i 340FA. Wzięłabym tę ostatnią. ps. Ale ja to szyję hobbystycznie, a mama zawodowo? Bo ta maszyna to dla hobbysty właściwie...
  7. Agnes

    Book Squad

    Bierz, nie pękaj. A dla tych, co to jeszcze umieją czytać książki, polecanki: Zakon Krańca Świata Kossakowskiej - tom druki przeczytałam, ale polecam gorąco całość. Prześliczne nawiązania do motywów znanych z innych pozycji (Strugaccy), można się zabawić wyszukując. A całość bardzo, ale to bardzo zgrabna. Kochali się, że strach - antologia młodego (no powiedzmy) polskiego narybku fantastyki, czyli uczestników Fahrenheitowych ZakuŻonych Warsztatów. Kilkanaście opowieści, niektóre kompletnie dla mnie niezrozumiałe, ale są perełki, prześliczne i domagające się kontynuacji. Warto kupić, warto zapamiętać kilka nazwisk. Przeklęta pierwsza linijka J-M Laclavetine - lepiej niech tego nie czyta nikt, kto próbuje swoich sił w pisaniu, he he. Bo ta książka go wystraszy. Historia piękna i Historia brzydoty - książki do wielokrotnego czytania, przeglądania, macania, poklepywania, lenowego odwracania kartek, wpatrywania się w ilustracje, reprodukcje, zdjęcia, wczytywania się w teksty źródłowe i takie tam.
  8. Agnes

    Sos Pesto.

    Ja też nie wiem, ale orzech to orzech! Weź włoskie orzechy, albo laskowe. Może migdały? I słonecznik i dynia.
  9. Jeju, jakie potrawy... Maciek, jakbym była twoją teściową, z miejsca bym cię zaakceptowała - uwielbiam grecczyznę, fetę, greckie gołąbki (sama robię, ale nie piekę, tylko duszę). Jeśli mogę coś doradzić, to żeby "złamać" nieco cudzoziemskość kuchni, obok sałatki greckiej podaj kalafior z wody z bułeczką tartą i masłem - doskonale komponuje się z dolmadakiami. Nie zapomnij o czymś do picia, wino plus coś bezalkoholowego (bo może nie lubi). Serwetki przy nakryciach.
  10. Prowadziłam takowy kilka lat. Od podstawówki. Celem było wyrobienie sobie charakteru pisma. Pamięć była znakomita, oceny świetne i tak dalej. Chyba zacznę znów pisać, bo mnie skleroza łapie.
  11. Agnes

    Filmy - co warto obejrzeć?

    Persepolis - animowany film na podstawie komiksu irańskiej autorki. Wielce autobiograficzny. Dobrze przybliża obcą nam nieco kulturę. Miejscami zimno-smutny, miejscami ciepło-autoironiczny. Doskonały, polecam. A ja postaram się przeczytać komiks.
  12. Agnes

    Book Squad

    Może Brzezińskiej sagę o Twardokęsku?
  13. Agnes

    Co Powiecie Na To?

    Gdzie ta Dębica?!
  14. Agnes

    Book Squad

    Na razie jedna "I nie było już nikogo" (dawniej "Dziesięciu Murzynków").
  15. Agnes

    Book Squad

    Jak ktoś lubi Gibsona: http://www.filmweb.pl/Peter+Weir+stanie+za...a,News,id=16682 http://www.filmweb.pl/Pattern+Recognition,...,Film,id=173935
  16. Myślę, że z woreczka, kształt został...
  17. Agnes

    Book Squad

    "Nocny patrol" Łukianienki i kontynuację tegoż, czyli "Dzienny patrol" - przeczytałam. Na tyle ciekawe, że jeśli dorwę film, to obejrzę. Bo chyba coś nakręcili na ten temat.
  18. Agnes

    Prawo Jazdy

    Może sprawdzali, czy daltonistą nie jesteś?
  19. Agnes

    Mandaty...

    Jak motocyklista trafi na taki, co robi fotki od tyłu, to ma. Mandacik.
  20. Agnes

    Giełda, finanse

    Tak naprawdę byle dłużej potrzymać w akcjach pieniądze, zawsze się wyjdzie do przodu. I nie mówię tu o miesiącach.
  21. Agnes

    Ciekawe Zastosowanie Wina

    O rany, pomieszane wino z czymś tam? Nie odważyłabym się. Jedyny drink z winem, który uznaję, to szprycer.
  22. Agnes

    Wasze Choinki

    Sztuczna choinka Agnes:
  23. Agnes

    Book Squad

    Aaaa! Macałam to w księgarni, macałam i w końcu odłożyłam, wygrał Grzędowicz i drugi tom PLO, ale muszę uczciwie powiedzieć, że kawał tomiszcza. Lubię takie cegły, bo czytania dużo, starczy na więcej niż parę dni (ja za szybko czytam), a i w razie bandyckiego napadu jak znalazł, wyrwać z półki i w łeb przyłożyć... Jak się bandyta uszkodzi, zawsze można powiedzieć, że samo z regału spadło :razz: Ale co to ja? A, Grzędowicz! No więc, zadowolona jestem z drugiego tomu, naprawdę. Jak dla mnie - dorównuje pierwszej części, dzieje się dzieje, akcja prze do przodu, jedyny zgrzyt, że znów trzeba czekać na resztę. Teraz powolutku sobie przeglądam "Historię piękna" pod redakcją Umberto Eco, cóż za piękna książka! I wcale nie przez tytuł.
  24. Agnes

    Book Squad

    Aj, aj, a leży na półce - ale nie powiem ci, czy dobra, czy nie, bo jeszcze nie wzięłam do ręki. Z ostatnio przeczytanych: Aelita Aleksego Tołstoja - kuriozum jakieś, s-f z Kraju Rad, podróż na Marsa, nie powiem, wytrawnych czytelników s-f wprawia w osłupienie. Cień Poego - Matthew Pearl - wielkie rozczarowanie. Jego poprzednia książka była brylantem w popiele, ta - ziemniakiem w popiele. Glen Cook, wzięłam do ręki cykl o detektywie Garrecie i nie powiem, słodkie, gorzkie, dobrze się czyta. Słodki srebrny blues i Gorzkie złote serca to pierwsze z serii. Pratchetta mnóstwo: kilka z początku cyklu, kilka tych dla młodzieży, tytułów już nie wymieniam. Wojna kwiatów Tada Williamsa - uczciwie się czytało, kawał książki, ale szczerze powiedziawszy, oczekiwałam więcej po autorze "Innego świata" 13 i pół życia kapitana Niebieskiego Misia Waltera Moersa - to nieprawda, że to książka dla młodzieży, to książka dla wszystkich! Dzieci Hurina Tolkiena - lekko rozczarowana jestem, nie treścią, bo za dużo jej nie ma, ale tym, jak tę treść niebogatą rozdmuchano do niebagatelnych rozmiarów, wtłoczono w twarde okładki i położono w księgarniach za ciężką kasę. Teraz podczytuję Jeźdźca polskiego Moliny, heh, od trzech miesięcy już, zacięłam się na tym. Oprócz tego rozmowy Raczka i Kałużyńskiego o filmach, bodajże tom piąty leksykonu filmowego pt Rarytasy, niewypały i kurioza. Aha - jeszcze Konrada Lewandowskiego Notekę 2015 wzięłam od kolegi też czytam, bom ciekawa twórczości Przewodasa.
  25. A teraz mamy piękną mgłę na Śląsku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...