worek
-
Postów
89 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez worek
-
w windowsie xp nie ma akiej zakładki :wink:
-
otóż dorwałem się w końcu do gry z moich marzeń - "Woodruff And The Schnibble Of Azimuth" udało mi sie uprać ze wszystkimi problemami jakie do tej pory z nią miałem ( skołowałem plik dispdib.dll , zainstalowałem WinG, i uporałem sie z komunikatem typu "wrong screen type") no i gra włącz się , ale otrzymuje następujący komunikat " It miss 2600 (<- tu różna ilość) Kbytes of memory ! Some visual or sound effects will not occur. Do you want to continue?" gra się włącza i mam odgłosy ale nie mam muzyczki :| pamiętam kedyś na 486 jeszcze to się kobinowało z tymi pamięciami EMS i XMS , wywalało sięrzeczy z autoexec.bat albo odpalało memmakera i jakoś się działo. Ale co z tym zrobić w WindowsieXP? jak zwiększyć tą pamięć? dzieki za wszelaką pomoc :3
-
panie - no czegoś takiego to jeszcze nie słyszałem, ale za to dobrze sie po przeczytaniu ze smiechhu po ziemi uwalałem :D pozdrawiam ciebie i twoich kolegów 8)
-
a mnie strasznie kręci Revenant nie wiem dlaczego , ale wszystko jest w nim na miejscu mój no. 1
-
DZieki elmo za pomoc - teraz wszystko jest cacy (za wyjątkiem tego że krzaczki nadal panosszą sie w tips`ach :) ale olać to). Może jakieś sugestie co do grania? Ja sobie grywam magiem (mam 14 lvl5 job level) i łąduje w zasadze w fire bolta no i w mana regen. Jedeyny problem w tym ze im wiećej punktów łąduje w tego firestolca , tymdłużej go rzucam - można jaoś skrócić czas rzucania czarów? Jakie statystykki powienienem sobie podnosić jako mag? (narazie wwalam w int i agil). dzieku i za pomoc pozdro!
-
kurde, zaistniały pewne problemy - otóż - na Xeno3 są straaaaaaaaaaaaaaaaaaaszne lagi. wygląda to mnie j wienj tak ze jak naciskam gdzies, żeby mój hero przeszedł, to on 2 sec stoi ,a dopiero potem sie rusza (a momentami to czekam ze 20 sec) . A i zrboiłem wszystko zgodnie z przepisem Elmo, a tu takie krzaczki mnie atakują ach - no i jeszcze coś - co drugie włączenie gry , gdy z niej wychodze, to mi wali reseta - regularnie.
-
a jak cie zwą na tamtym swiecie rycerzu? moje gg jakbyś chciał mnie pryknąć 5316416
-
no i ja sobie nawet pyka w to gowienko a moj nick to Mineta_pl jam klerykiem i chetnie lecze kleryk lubi być w klanie ale jeszcze nie jest :PPPPPPPPp lol pozdro a i jeszcze jedno - jak gram sobie na adonis(1 lub2) to moge tez grac na innych serwerach?
-
dzięki. nie wiem - jakoś mi nie idzie, ten koleś ma 38 Armor clasa i obnizenie progó obrażeń o 10, i praktycznie nie moge go trafić(moje wojaki mają maks +24 przy pierwszym ataku do trafienia), a jak juz trafie to zabieram po 5-8 życia. Moze wiecie jak znegować tą jego umiejętność do absorbcjii obrażeń? Jakoś mi nie idzie strasznie. Mam 2 wojaków (10 level) jreden lata z siekierka drógi z dwoma mieczami. Oprócz tego mam jeszcze mnicha (raczej kiepsko się sprawdza, ale co ja teraz poradze...) i tego wielkiego olbrzyma, który przyłączył się do mnie w świątyni. Nie wiem - ten balor jakiś lewy jest - ma 38 Armor classa , a mój najlepszy wojak ma +24 do trafienia (tylko przy pierwszym atakuzresztą), co oznacza ze musze żucić min 14 na k20 by go trafić. raczej kiepsko... A co najgorsze, to to że jak balor mnie oada to prawie za każdym razem, kurde, critical hita zarzuca i po 50 życia zchodzi :( . A mam jeszcze takie pytanko - gdzie znajdują sięjakeś obre sklepy z przedmiotami, bo ja jakoś niczego ciekawego nie moge znaleźć. W tym pierwszy mieście to najlepsze co moge kupić, to jakieś bronie +1. W Nulb U kowala też sama breja. fajnie byłoby kupić jakieś lepsze bronie (może coś dla mnicha?), bo kasy mam jak lodu tylko nie mam gdzie wydać :( hlep :)
-
kurcze pomocy! pogrywam sobie w swiątynie pierwotnego zła no i mnie powolij zaczyna ku***ca brać. Jakoś tak wpadłem już do tej świątyni, zabiłem tego wieśniaka kapłana w czerwonej zbroi (rzucał jakeiśgłupawe teksty to dostał w morde :) ). Nie wiedziałem co robić za bardzo więc wbiłem sie do jednego z portali po boku świątynie. Tak akurat się zdarzyło sanktuarium woy. Poobijałem kilku wieśniaków, aż tu nagle mega-giga bos - niejaki "strażnik cośtam". Co tu dużo gadać dostałem ostro (zresztą nie raz ;} ). Odpusiciłem sobie go wieć i udałem sie do innehj swiątyni. Oczyściłem powietrze i ziemie no i dostałem owe dwa kamyczki dzieki którym mogłem przyzywać Glabrezu i Varoka (strażników owycjh swiatyń). Za ich pomocą spuściłem wpierdziel strażnikowi świątyni wody. I tu zaczyeły się jazdy. Sanktuarium ognia i balor :) .... ;} ... :(((( Rzuciłem sie na wieśniakaz przyzwanymi czterema strażnikami (2x glabrezu :) ! (jakoś tak mi sie zburaczyło)) i dodatkowymi zywioołakami). Sam mam w rózynie 3 wojaków +ten czóbek olbrzym wzgórzowy , czarodziejka i łotrzyk. no i co tu dużo gadać bitka trwała z pół godziny a skończyło się tak że Balor stracił 140 PW a u mnie nikogo nie zostało (wszystkich wykosił banan jeden). No i tak sie dość zenerwoałem. Nie wiem czy coś mnie omineło w tej gierce , czy może istnieje jakiś specjalny sposób zabicia tego wieśka czy może ja mam jakąś kiepą drużynę. Bite hilfen! :)
-
hle z mmorpgów rto ja kojarze mudy i jakieś tam u:onliney :)
-
tu beton, co to jest "mu"?
-
Chyba już się topic wypalił troszkę, więc chciałbym podziękować wszystkim za czynny udział. pozdro
