Ja mam kilka lat model A4Tech X-718F. Ile lat? Nie pamiętam. Może po numerze seryjnym ktoś się dowie: 060300380 - chyba 2006 marzec. Nic, absolutnie nic się nie zdarło, ani logo, ani graficzka na górze X7, ślizgacze na myszce mają ryski lekkie, ale to nic nie przeszkadza. Dwa razy była myszka otwierana - pierwszy raz, aby wyczyścić syfy, które w szczelinki się powciskały, oraz drugi raz gdzieś miesiąc temu - trzeba było skrócić kabelek, bo się złamał. Objaw był taki, że czasem łączyła, czasem nie, a to przycisk nie działał, albo coś jeszcze innego. Po skróceniu kabelka o około 5 cm, działa jak nowa (ciężko było stary kabelek wylutować - zalany był jakąś twardą żywicą. Ręka się poci - fakt, ale nie odrazu (chyba, że syn zje jakieś chipsy i brudnymi łapkami dotknie, to śliska i zaraz ręka spocona). Obecnie znów będę musiał ją rozebrać i wyczyścić. Używam podkładki żelowej DATALINE http://www.abis.pl/towar.php?kod1=e6710_&a...SESSID=aa8c83bd tylko czerwonej, na czerwonym myszka trochę gorzej chodzi niż po biurku (kolor grusza), ale bezgłośnie. Gorzej, tzn około 1 cm na biurku, to gdzieś 2 cm na podkładce przy tym samym przesunięciu na ekranie.