Pawciu

Koszt czegos takiego to dla mnie ok 150 PLN bez wenta. Jesli bede mogl miec takich wiecej, na pewno wystawie na licytacje na allegro i bedziesz mogl kupic :) Tyle ze wymiary nie pozwalaja na wlozenie do budy (18x14x26) :( BTW. Dzis na zlomie zakupilem nagrzewnice (nie pytajcie do czego bo nie wiem) cala miedziana, a przede wszystkim miesci sie w budzie - a to ceniona przez wielu mobilnosc.

Wiem, ale chce miec chlodzenie a nie bombe w domu :lol: Poza tym, te urzadznia dzialaja na R22, R134a i R404A, a nie wiem czy na propan-butan, albo izobutan rusza - musialbym popytac specjalistow z pracy. Ten ktory mam jest walniety i najdaje sie tylko do demontazu. Poza tym, propan-butan to nie freon. A to co robia koledzy jest godne podziwu, ale na prawde bardzo niebezpieczne. Schodza do -70*C na ssaniu - zalezy jeszcze od sprezarki, ale 95% nie jest do tego przystosowana. Co prawda wiekszosc hermetykow jest chlodzona parami zasysanego czynnika, ale jak sie zbyt zagrzeje, to MOZE kiedys spadna na ziemie.... No no, a potem szukajcie mnie u sasiadow na dole - strop nie wytrzyma ;) A jesli chodzi o wielkosc - moge miec nawet skraplacz o wymiarach 9m x 3m, caly miedziany, ale za to juz trzeba zaplacic - za to jaka wydajnosc chlodnicza - 400kW :twisted:

Jej role ma pelnic skraplacz tego agregatu chlodniczego. Moze rozmiarami nie jest tak duzy, ale na pewno powierzchnia wymiany. Rurki miedziane, lamele aluminiowe - technika szeroko stosowana w profesjonalnym chlodnictwie, z powodzeniem wypierajaca lamele miedziane ze wzgledu na niewielkie roznice wydajnosci. Co Wy na to:

Przedwczoraj :) Jak idziesz od dworca, to na samym poczatku Starowiejskiej jest taki trojkat z ulic. Po prawej jest duzy zoologiczny. Jutro sie tam wybieram po PH 802 to Ci powiem czy jest.

Nie zalozysz bo nie ma miejsca :D Zobacz sobie sam - gdzies widzialem rozlegla recenzje, lacznie z opisem i zdjeciami bebechow. Na prawde nie ma gdzie palca wcisnac. Autor recenzji tlumaczyl tez w ten sposob brak gniazda na monitor?!?! Radze zakupic sredniej klasy 550W - tak na wyrost - i jego przerobic. Polecam przeczytac moj post o chlodzeniu zasilacza. Prawde mowiac mam co do tego mieszane uczucia - mimo tego iz dziele z Toba chorobe szumowa :oops: P.S. Sorki za trzy takie same posty - lagi na sieci + moja niewytrwalosc :) poprawilem

Zapomnij o kupowaniu w zoologicznym takiej pompki. Najlepiej kup w MCS. Chodzilem po wszystkich chyba zoologicznych w Gdyni. Maja tylko te z dolnej polki, a te z wyzszej, czesto tylko na zamowienie, sa o 30% drozsze niz w MCS. Oszczedz sobie. Szukalem zreszta nie tylko pompki. Weze 12/16 w NOMI kosztuja ok. 5/mb. Ogolnie wszystko o 10% wiecej. Ja zamawiam caly komplet i tylko chlodnice zmajstruje sam. A tak w ogole to duzy akwarystyczny jest na poczatku Starowiejskiej - tam ja widzialem.

A wiadomo jakie modyfikacje wprowadzal? Moze pozostale czesci grzeja sie tak nieznacznie, ze moga byc chlodzone konwekcyjnie? Zobacze jeszcze jak sie glosno bedzie zachowywal Chieftec 420W. Wiem, spryskam zasilacz warstwa jakiegos izolatora i zaleje wodą :lol:

Wlasnie zakladam na GF4 Ti4200 blok wodny i tez zastanawiam sie co zrobic z pamieciami. Nie mozna ich przeciez zostawic tak na lodzie :) Wpadlem na ten sam pomysl co kolega, ale nie wiem, czy z gwarancja to bedzie tak kolorowo. Moj radiator co prawda ma na chipie grubosc 1mm (jest aluminiowy :( ), ale wymiary 38x38 nie pozwalaja na swobodne wmontowanie go w miejsce wentylatora. Mysle, ze trzeba bedzie borowac (wyfrezowac 1mm dwa zebra radiatora i spód, ktory jest wyzlobiony pod wiatrak na gl. 0,2mm i uniemozliwi scisle przyleganie). Pewnie sie skapna ze cos kombinowalem gdybym mial go reklamowac. Na szczescie dla przyszlego kupca nie zrobi to roznicy, bo wentylator da sie bez kolopotu zalozyc ponownie. Chyba, ze zjechac lekko na rogach blok. Mysle, ze mu nie zaszkodzi po 0,8 mm z na kazdym :roll:

Widziałem gdzies jak robic zasilacze chlodzone woda. Jednak mam pewien pomysl, ktory dosyc szybko i bez wielkich modyfikacji elektroniki zasilacza pozwoli na jego "uwodnienie". Wszystkie WC PSU ktore widzialem (az 2 :? ) byly oparte o 1 duzy blok wodny wykonany z litego kawalka miedzi z wyfrezowanym kanalem w ksztalcie litery U. MOSFET'y wylutowane i przedluzone na drutach (zwiekszajacych nieco impedancje calego ukladu) i przykrecone od gory do poziomo ulokowanego bloku. Moj pomysl polega na zastosowaniu mojej (i mojego dziadka :roll: ) konstrukcji "bloku" wodnego na mosfety bez dotykania zasilacza lutownica. Sam "blok" to miedziana blaszka o wymiarach 20mm x 50mm x 1mm z nalutowanymi srebrem (wglednie cyna) 2-3 rzedami polaczonych rownolegle rurek miedzianych o sr. wew. 4-6mm. Do dwoch blokow tego typu (zastepujacych radiatory) przykrecone sa mosfety, a bloki polaczone ze soba miedziana rurka w ksztalcie litery U (bloki robi sie rownolegle przylutowujac U-rurki do obu blaszek jednoczesnie - jednym ramieniem U do jednej blaszki, a drugim do drugiej). Na zakonczeniach rurek sa kolektory zbiorcze. Woda plynie od chlodniejszych mosfetow (ktore jej prawie nie zagrzeja) do tych goracych. Chlodniejsze pracuja takze podczas gdy komputer jest wylaczony (zasilacze ATX), wiec dobrze na nich albo zostawic, albo oryginalny radiator, albo tak zrobic ta czesc bloku tak, by oddawala cieplo, gdy nasz uklad chlodzacy woda nie pracuje. Pozostaje tylko pytanie czy inne czesci zasilacza sie nie beda grzaly, gdy wylaczymy wentylatory 8O . Tak czy siak, mozna skrecic oryginalny wentylator tak, zeby go nie bylo slychac. Co o tym Panowie sadzicie? Myslalem o zakupie 550W zasilacza (tak na przyszlosc) i przerobieniu go na wode. Moze to moja obsesja, bo chieftec'ow prawie nie slychac, ale jakos tak fajnie jak nie ma wentow w komputrze. Przy zastosowaniu duzej chlodnicy z duzym wolnoobrotowym wentylatorem i Eheim'em mozna przy kompterze usypiac niemowlaka... :lol: