nabuchodonozor

Chciałbym postawić niewielka sieć domową. Obecenie mój dostęp do internetu wygląda następująco: na dachu siedzi sobie antena. Od niej poprowadzony jest kabelek do Access Pointa stojącego bezpośrednio na obudowie mojego komputera ( AP pracuje w trybie Client ). Zaś AP jest połączony standardowym kabelkiem z sieciówką ( miałem poprzednio bezprzewodową kartę sieciową, lecz niestety często gubiłem sygnał ). Kilka dni temu złożyłem siostrze komputer. Nie jest to cyberwymiatacz ( PII 266MMX, 128 MB SDRAM @ Windows 2000 Pro ), ale chodzi. Powstał pomysł połączenia komputerów w sieć & udostępnienie łącza ( 256/128 kbps ). Dodam, iż mam wykupiony jeden adres IP, tak więc chyba użycie huba/switcha odpada. W tym wypadku planuję zakupić jakiś prosty routerek ( http://sklep.komputronik.pl/pelny.php?id=5862 ). Moje pytanie brzmi: jak dokładnie mam porozmieszczać kable, by sieć działała :?: Rozumiem, że ma to wyglądać mniej/więcej tak: Antena jest połączona z AP -> AP łączę z wyjściem WAN w routerze ( kablem RJ45 ). Pozostają mi bodajże 4 wolne wyjścia LAN. Do nich podłączam kable od dwóch kart ieciowych - wychodzące z mojej sieciówki & z komputera siostry. Zgadza się :?: Prosiłbym o wszelkie uwagi i sugestię. Będę bardzo wdzięczny :wink:

Hej, wszystko się zgadza. Myślałem również o 'zaethernetowaniu' komputerów, jednakże nie chciało mi się latać na wiertarce po strychu :wink: Jednakże chyba rzeczywiście będzie to najlepszym rozwiązaniem. Dzięki serdeczne za pomoc :P

Postanowiłem założyć w domu sieć bezprzewodową. Sprawa wygląda następująco: w moim pokoju stoi komputer ( konfiguracja podana w podpisie ), mający bezprzewodowy dostęp do internetu. Na dachu umieszczona jest antena kierunkowa, z której ciągnę kabel do access pointa ( nie posiadam bezprzewodowej karty sieciowej ). Kabelek podłączony jest do jednego z wyjść ap ( drugie może być użyte do podpięcia antenki lub kabelka ). Podany punkt dostępowy jest zaś połączony standartowym kablem z ethernetową sieciówką. Ze starych części złożyłem siostrze skromną maszynę: PII 266MMX, 128 MB SDRAM, HDD 20 GB. Komputer pracuje pod Windows 2k Professional ( mój zaś XP Professional & Mandrake 10.0 ). Obie maszyny są oddalone od siebie o ok 5-6 metrów w linni prostej ( uwzgędniając ściany ). Chciałbym połączyć je w sieeć bezprzewodową. Istnieje jednak możliwość zakupu kolejnego komputera, więc chciałbym by architektura pozwalała na ewentualne jego dołączenie. W jaki sposób mam zrealizować połączenie? Czy do pozostałego wolnego wyjścia AP podłączyć krótką antenkę a do drugiego komputera załadować bezprzewodową kartę sieciową z antenką? Czy takie rozwiązanie zadziała? Być może podsuniecie nieco ciekawych uwag :wink: Będę wdzięczny za pomoc :P

Kolega poprosił mnie, bym złożył mu nowy zestaw. Górną granicę stanowi kwota 2200-2300 zł brutto. Komputer ma głównie służyć do użytku domowego - pakiety biurowe, czasem jakieś granie, ale z drugiej strony nie musi być rakietą. Znajomy zaproponował póki co procesory AMD, a dokładniej: AMD Athlon XP 2500+ Barton. Jeśli mógłbym prosić o ewentualne porady dotyczące mainboard'a,grafiki etc, byłbym bardzo wdzięczny :wink:

Nie, piszemy Half Life'a VIII :wink:

Hej! Wraz z kolegami z uczelni zaczynamy pracę nad nowym projektem informatycznym ( e-learning ). Póki co moim zadaniem jest wstępna ocena stopnia ryzyka, związanego z tym przedsięwzięciem, a co za tym idzie - identyfikowanie głównych zagrożeń oraz propozycja metod zapobiegania ryzyku. Być może ktoś z Was miałby jakiś pomysł/sugestię jakie problemy można by bło poruszyć na spotkaniu organizacyjnym. Dotychczas agenda wygląda następująco: Zagrożenia: 1] Zbyt późne wprowadzenie systemu oceniania, 2] Niewłaściwy sposób oceniania pracy( pomimo właściwie wymyślonego systemu oceniania ), 3] Trudności w komunikacji pomiędzy członkami zespołu projektowego, 4] Nie wywiązywanie się kierownictwa z zadań, 5] Brak sprawnych komputerów, 6] Rezygnacja członków zespołu z uczestnictwa w projekcie, 7] Mała wiedza i doświadczenie zespołu projektowego, 8] Nie wywiązywanie się z powierzonych zadań, 9] Nieobecności istotnych osób, 10] Brak i zbyt rzadki dostęp do sali projektowej, 11] Mała efektywność na części wykładowej, Skutki ( adekwatnie do numeru zagrożenia ): 1] •Powolne tempo prac •Opóźnienie w realizacji •Niski poziom wykonywanych zadań, 2] •Powolne tempo prac •Opóźnienie w realizacji •Niska jakość produktów •Brak zobrazowanych postępów w pracy objawiających się małą efektywnością pracy, 3] •Obniżenie jakości produktu •Opóźnienie produktu, 4] •Powolne tempo prac •Opóźnienie w realizacji •Niski poziom wykonywanych zadań •Zniechęcenie pozostałych członków zespołu 5] •Powolne tempo prac •Opóźnienie w realizacji •Niska jakość produktów • Brak zobrazowanych postępów w pracy objawiających się małą efektywnością pracy, 6] •Opóźnienie w realizacji projektu •Dezorganizacja pracy •Trudności z zastępowaniem osób, 7] • Powolne tempo prac • Opóźnienie w realizacji •Niska jakość produktów, 8] •Opóźnienie w realizacji projektu •Dezorganizacja pracy, 9] •Opóźnienie w realizacji projektu •Dezorganizacja pracy, 10] •Opóźnienie w realizacji projektu •Dezorganizacja pracy, 11] •Opóźnienia w realizacji zadań •Nakładające się zaległości i problemy Przeciwdziałanie: 1] •Większy nacisk ze strony kierownictwa na wprowadzenie systemu oceniania, 2] •Właściwe egzekwowanie pracy od kierownika •Systematyczne uzupełnianie systemu oceniania, 3] •Dostępność danych z namiarami •Ogólnie dostępna lista adresów e-mail i telefonów, 4] •Większy nacisk ze strony grupy i promotorów, 5] •Modernizacja komputerów i aktualizacja oprogramowania, 6] •Obiektywne oceny członków zespołu •Równy rozkład pracy pomiędzy członkami zespołu, 7] •Szkolenia •Samokształcenie, 8] •Motywacja •Rygorystyczne przestrzeganie zasad oceny, 9] •Powoływanie zastępców do każdego z zadań •Wyciągnięcie konsekwencji, 10] •Częstsze spotkania grup cząstkowych •Szersze udostępnienie praw do sali, 11] •Większa precyzja w prowadzeniu wykładów Jeżeli macie propozycje, co można by dodać/usunąć z powyższych punktów , to byłbym bardzo wdzięczny za ich przekazanie :wink:

Pojawił się problem, mianowicie dotyczący instalacji pakietu PEAR do PHP. Otóż wchodzę na stronę: http://go-pear.org. Znajduje się tam pojedynczy skrypt, który należy zapisać. I teraz powstaje moje pytanie - zapisanie ok, ale z jakim rozszerzeniem :?: :?: :?: bat/exe/php/inny? Próbowałem różnych wariantów, jednakże nigdy nie udało się pomyślnie zainstalować modułu. Po wklepaniu: php go-pear. Serwer Apache powinien dobrze obsługiwać PHP, czego dowodem może być wyświetlenie strony ( http://www.pjwstk.edu.pl/~s3110/php.JPG ) po wpisaniu adresu: http://localhost/test.php. Jeśli ktoś mógłby mi wyjaśnić co robię źle, albo co jest nie tak to byłbym wdzięczny :P

Ok,wielkie dzięki :P

Już sobie poradziłem. Firewall nie blokował usługi. Na stronach administratorów MySql znalazłem informację, iz usługa może sie wykrzaczyć gdy nie zainstaluje się jej w domyślnym folderze. Nie za bardzo wiem co ma piernik do wiatraka, ale pod C:/MySql wszytko śmiga :wink:

Dałem: mysqldump -A , moge wejść do panelu mysql, wyświetlić mysqlshow i niby wszystko jest ok, ale gdy np napisze NET STOP mysql, dostaję komunikat: usługa nie została uruchomiona. Podczas ponownej próbu uruchomiena spod konsoli ukazuje się już napis: Trwa uruchamianie usługi, po czym wyskakuje bład 1067 :cry: Normalne odpalenie niestety nic nie pomogło. Czy istnieje możliwość wykasowania MySQL z Listy Usług w Narzędziach Administracyjnych?

Mam problem z postawieniem MySQL na domowym komputerze ( Windows XP ). Dokładniej chodzi o to, iż po instalacji ( nie w domyślnym C:MYSQL, lecz E:PHP_MYSQLMYSQL ), odpaleniu: mysqld-nt -install ( opowiedzią był komunikat: Service successfully installed ) i próbie uruchomienia serwera otrzymuję następującą odpowiedź: E:PHP_MYSQLMYSQLbin>net start mysql Pomyślnie uruchomiono usługę MySql. Brakuje mi komunikatu o Startowaniu usługi MySQL ( co miało miejsce podczas instalacji aplikacji pod Windows 2000 na innym komputerze - tam o dziwo wszystko poszło bez problemów ) Mimo wszystko nie przejmowałem się, lecz podczas próby sprawdzenia czy MySql działa poprawnie otrzymałem wiadomość: E:PHP_MYSQLMYSQLbin>mysql ERROR 2003: Can't connect to MySQL server on 'localhost' (10061) Ponadto nie jestem w stanie uruchomić usługi spod Narzędzi Administracyjnych --> Usługi --> MySql, gdyż wszystko się wykrzacza z komunikatem: Błąd 1067, nie można uruchomić usługi na 'localhost'. Wiecie może jak to ugryźć? Mimo wszystko na drugim komputerze aplikacja poszła, jednak nie jest to stan satysfakcjonujący. Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi :wink:

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, w razie przyszłych wątpliwości skorzystam chętnie z Waszych rad :wink:

Jest w porządku. dostałem od administratora wspomnianego Access Pointa-internet chodzi bez zarzutu:)

Mówisz poważnie? Delle tak często się chrzaniły? A mają taką dobrą opinię wśród znajomych. Przyznam szczerze, że jako student częściej widzę na uczelni produkty California Access, Gericom, Maxdata, Toshiba niż dość drogie Delle, które przeważają w firmie. Czy z Dellami rzeczywiście jest tak, że są one tak awaryjne, bo prawdopodbieństwo iż trafiłeś na trefne egzemplarze jest dość małe, skoro wszystkie z 3 Latitude'ów się kasztaniły. A swoją drogą jakie to były dokładnie modele, jeśli można wiedzieć?

Przyznam,że mi również przypadł on do gustu. Raty są, więc zakup wydaj się jeszcze bardziej przekonywujący. Zobaczymy, jak to wszystko w praniu wyjdzie. A czy mieliście może styczność z Celeronami pod laptopy? Przeglądając niektóre ofery natrafiłem na mobilne wersje tychże procesorów. Jakieś uwagi pod tym adresem? O AMD Mobile może również, gdyż wygląda na to, że mówimy wszyscy o Centrino. Czy naprawdę jest to najlepsza & najbardziej wydajna dostępna technologia pod komputery przenośne? Co się stało, że już go nie masz?

Dzięki za odpowiedź. Co do Della, to zauważyłem,że większość osób w firmie posiada notebooki tejże firmy. Stacje robocze/servery to również hardware z tejże stajni. Ja póki co na laptopa nie liczę, ale czy nie jest tak, że Dell jest nieco przereklamowany? Chodzi mi o fakt, czy nie przepłaca się czasami za logo Della na własnym komputerze przenośnym? Przeglądałem kilka ofert notebooków w necie, natrafiając np na: http://www.karen.pl/KatItem.asp?id=25&KatItemCId=2155 ( tu 256 DDR, ale zapewne można dołożyć drugie tyle ) http://www.karen.pl/KatItem.asp?id=18&KatItemCId=2215 ( podobnie ) http://www.tanienotebooki.pl/note_one.php?id=389 http://www.tanienotebooki.pl/note_one.php?id=281 Jakie jest Wasze zdanie? Swoją drogą doszły mnie słuchy, że IBM nie robi dość dobrych komputerów przenośnych P.S. Oczywiście Centrino zadowalało by mnie najbardziej,nie wiem jednak czy zmieszczę się w kosztach :cry:

Za jakiś czas będę zmuszony kupić sobie laptopa. Właśnie załapałem się do pracy ( wybaczcie, musiałem się pochwalić ). Notebooka niestety na początek nie dostanę, gdyż to fucha na 1/2 etatu, ale stacja robocza już czeka Tak czy inaczej zakup komputera przenośnego stanie się nieunikniony. Czy moglibyście nieco mi doradzić w wyborze? Cena do 5000 zł netto. Komputer głównie służyłby do pracy - głównie moduły Microsoft Office i potężna aplikacja Microsoftu pomagająca zarządzać poszczególnymi działami w firmie - więc głównie będzie to rzeźbienie. Zacznijmy od procesora: już na początku pojawia się dylemat: Intel Centrino czy AMD Athlon Mobile? Wątpię, bym musiał pracować 6h na bateriach, ale nigdy nie wiadomo. A jak się mają Celerony do laptopów? Jeśli chodzi o pamięć: czy 256 DDR wystarczy, czy lepiej zainwestować już w 512? Czy 14 calowa przekątna matrycy to wielka różnica z 15 calami - mam głownie na myśli komfort pracy w arkuszach kalkulacyjych bądź podczas kodowania. Czy istnieje także możliwość podłączenia kabla z anteny odbierającej sygnał bezprzewodowy, tak jak ma to miejsce w desktopach? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie :D

Prośba do moderatorów: jeśli uważacie, że połowa tego posta powinna znaleźć się w dziale Hardware ( bądź jakimkolwiek innym ) - proszę nie wycinajcie go, lecz najwyżej przenieście. Posiadam bezprzewodową kartę sieciową Planet WL-8305. Niestety raz na jakiś czas antena gubi sygnał. Robi to dosłownie na chwilę ( ok 10-15 seukund ), po czym następuje ponowne połączenie. Nie ukrywam, że taka sytuacja może doprowadzić czasami do szewskiej pasji podczas korzystania z dobrodziejstw internetu ( nie wspominając o menadżerach pobierania plików czy przeglądarek z niezłym cache'm ). Rozmawiałem z administratorem naszej sieci radiowej. Polecił mi zaklup Access Pointa. Tutaj pojawia się moje pytanie: czy taki punkt dostępu zagwarantuje mi stabilność mojego łącza? Czy nie będzie to wyrzucone w błoto 500 zł? Polecono mi hardware Planet AP-1965. Czy ktoś z Was miał może doczynienia z tymże sprzętem? Czy macie może jakieś inne sugestie dotyczące Access Pointów? D-Link? Kwoty są mniej więcej podobne, rzędu 5 setek. Abstra<span style="color:red;">[ciach!]</span>ąc od tego tematu chciałem również spytać o przyszły podział łącza. Czy w swoim komputerze ( mającym już w środku bezprzewodową sieciówkę z kablem wychodzącym na dach, łączącym kartę z anteną kierunkową ) muszę zamontować jeszcze jedną kartę sieciową 10/100 Mbps, by połączyć się z drugim komputerem? Dziękuję z góry za odpowiedzi i równocześnie przepraszam za taką zwałkę pytań, ale jestem tu już od jakiegoś czasu i wiem, że mogę liczyć na pomoc. TIA, pozdrawiam :wink:

Dorzucę również coś od siebie. Kilka tygodni temu kupiłem 120 GB Barracude 8 MB Cache, SATA. Niestety dysk okazał się wadliwym egzemplarzem. Po kilku dniach pracy zaczął chodzić jak zażynany traktor, następnie resetował system, po czym uruchamiał ScanDiska. Skończyło się na gubieniu danych. Wymieniłem go na Ultra ATA'e i jestem w 100% zadowolony z nowego twardziela. Chodzi jak burza :wink:

NTF :?: :?

Czy to znaczy, że coś jest nie tak z ładowarką :?: :?

Hey! Od niedawna mam założony bezprzewodowy dostęp do internetu drogą radiową. Wszystko było by w porząsiu, gdyby nie fakt, iż działa on tylko pod Windows ( aktualnie XP Proffesional ). Chciałbym przerzucić się na Linuxa i tak korzystać z wszelkich jego dobrodziejstw wykorzystując stałe łącze. Oto konfiguracja karty sieciowej: WL-8305 - 802.11b+ 22Mbps Wireless LAN ( 22Mbps Wireless PCI Card ) GL2422VP Producent: http://www.planet.com.tw Dowiedziałem się, że między innymi pod adresem: http://www.google.pl/groups?as_q=wl%208305...inux*&lr=&hl=pl znajdę jakieś rozwiązanie swojego problemu. Jednak nie jestem na tyle zaawansowanym użytkownikiem linuxa, by sobie z tym poradzić. Tak więc zwracam się z prośbą do Was, mając na uwadze fakt, że jesteście starymi 'wyjadaczami' :wink: i pomożecie oczywiście wedle uznania. Prosiłbym bardzo o nie pisanie odpowiedzi typu: poszukaj, bądź ściągnij to i to, wgraj, zkompiluj... Chodzi mi o bardzo konkretne rozwiązanie. Pozdrawiam i z góry dziękuję. :P P.S. Ewentualnie mogę postawić Red Hata 8.0, bądź może istnieje jakaś dystrybucja pozwalająca na natychmiastowe korzystanie z tego typu hardware'u tuż po instalacji ?

U mnie wygląda to troszkę inaczej. Faktycznie są dwie diody, jedna mruga gdy piszę bądź jeżdżę mychą, a druga zapala się tylko wtedy gdy wcisnę przycisk z napisem ID umieszczony na ładowarce i cały czas świeci się on na zielono.

Niestety u mnie nie pali się żadna dioda na ładowarce. Jedynie pod myszką występuje podobna ciekawostka przyrodnicza :P

Mam dokładnie to: http://www.a4tech.com/en/product2.asp?CID=...&MNO=KBS-8533RP Ładowareczka jest, tylko instrukcję posiałem. Na nadajniku znajduje się mały guzik z napisem ID - to czego on dokładnie służy, gdyż mysz i klawiatura działają poprawnie niezależnie od tego czy ID jest włączone (świeci się jedno z zielonych światełek na nadajniku ) czy też nie.