Streszcze nie historii z tamtego tygodnia: w poniedziałek pada BIV40GB, w środę kupuje WD800JB, w piątek w nocy pada WD, w sobote jade do proline do Lubina gdzie chetnie wymieniliby mi dysk od reki na nowy ale niemaja. Mam dwa wyjscia: poczekac do poniedzialku na dostawe WD albo o reki brac Seagate 7.7200 80GB. Decyduje ze poczekam. No i teraz tak siedze i mysle czy przypadkiem niewziac barki... cichsza (a dodam ze kopmpa mam tak wyciszonego ze slychac bylo tylko WD), wydajnosc troche gorsza, no i ma 1 rok gwarancji... Mam czas do namyslu do jutra. Jakie jest wasze zdanie? Co lepiej brac ??? Chetnie przeczytam kazda opinie na temat tych dykow no i kazda porade wezme do serca :wink:
PS teraz jade na odratowanej BIV