Staszek

Oki, "rzuciłem" :D (a nawet ściągnąłem i obejrzałem tego sampla od Mike'a) i nic mi nie opadło :D Karty Aver Media oferują więcej od FlyVideo (sam się kiedyś o tym przekonałem bo miałem Fly Video a kolega Aver Media, nie pamiętam jaki model, na tym samym chipie). Wszystko ładnie, tylko właśnie dużo zależy od źródła sygnału, tuner cyfrowy daje sygnał video prawie pozbawiony szumów i zakłóceń w przeciwieństwie do VHS, w którym szumów jest od groma i trochę :!: I tu zaczynają się schody, bo tania karta przy przechwytywaniu spowoduje uwydatnienie tych szumów i zakłóceń. Sam się ździwisz jak bardzo wpłynie to na jakość pliku wynikowego. Aha, zapomniałem dodać że Pinnacle DC10 też miałem, i do operacji typu VHS-->HDD-->edycja-->VHS jest to najlepsze rozwiązanie (oczywiście z tych wymienionych tj. FlyVideo, Aver Media i Radeon VIVO) z uwagi na jakość wejścia/wyjścia video (praktycznie nie można dostrzec różnicy w jakości video przed/po zgraniu na HDD) Co do najnowszych kart TV/video nie zabieram głosu bo nie miałem z nimi styczności. Sorki, ale powiem to jeszcze raz - operacja typu VHS-HDD-VHS z tanią kartą TV nie daje zadowalających rezultatów :(

Sorki, ale zależy jaka karta graficzna :D A na przykład Radeon VIVO to pies :?: Wejście video na tej karcie bije na głowę wszystkie FlyVideo pod względem jakości i rozdzielczości w jakiej da się przechwytywać video. Mój stary Radeon 256 VIVO leci 720x576 x25 klatek na sekundę do formatu mpg2 12MBit/s z włączonym deinterlacem na procku PIII 800MHz :D Pokaż mi jakieś FlyVideo które tyle wyciągnie :o Co do właściwego topiku, to oczywiście na FlyVideo EZ da się zgrać video z VHS na dysk, zmienić jasność czy cokolwiek (to już zależy od oprogramowania) i nagrać ponownie na VHS przy pomocy wyjścia TV karty graficznej, ale efekt takiego "manewru" będzie cokolwiek nieciekawy :( Żeby taka zabawa dawała zadowalający efekt trzeba by użyć co najmniej wpomnianej karty Pinnacle DC10, albo coś na układzie Rage Theater od ATI, czyli Radeona VIVO (jeszcze lepiej All In Wonder :D )

Momencik :) Piszesz "ekran się wyłączył" - co to znaczy: 1- system zawisł?, 2- karta wyłączyła sygnał na monitor?. Jeśli ten drugi przypadek to po prostu podłącz telewizor do TVoutu i pewno zobaczysz obraz! Sam mam Radka (co prawda nie 8500 :cry: więc może sprawa wygląda trochę inaczej, ale chyba warto sprawdzić) i po instalacji sterów na "czysty" system po restarcie automatycznie przełącza sie na tvout (sygnał na monitor jest wyłączony) i dopiero wtedy wchodzę w ustawienia ekranu, uaktywniam wyjście na monitor, ustawiam rozdziałkę itd. Po kolejnym uruchomieniu systemu startuje już normalnie, czyli na monitor.

Mam taki filterek u siebie w kompie (zobacz http://www.tweak.pl/artykul/mod_staszek), i jakoś nie stwierdziłe żeby jego obecność w zauważalnym stopniu wpływała na przepływ powietrza w kompie. Termometr którym mierzę temperaturę w obudowie nie wykazuje żadnych zmian temperatury, czy filter założę czy zdejmę, aha, muszę jeszcze dodać że zakładam dwa "wkłady" filtrujące jednocześnie, na jednym troszkę za dużo kurzu przelatywało (jak na mój gust :) ). Oczywiście taki filterek ma sens na wentylu wlotowym, chodzi przecież o to aby ograniczyć ilość kurzu w kompie. Jedno mogę stwierdzić - lepiej raz w tygodniu wyczyścić filter, niż co miesiąc "sprzątać" całego kompa :D

Sorki, napisz raczej "Przerąbana sprawa z moją płytą główną", a psuj opini dobrej grafie :!: :evil:

Sorki :) , nie miałem na myśli że to wymyśliłeś, czy zmyśliłeś. Fakt jest faktem, sprzeczać się nie będę bo nie mam powodu :) Ale zapewne winę w tym przypadku ponosi ten zasilacz, z "dziwnej", jak sam napisałeś obudowy, a nie wyższe napięcie w sieci. Może nawet jakiś "artysta" wcisnął zasilacz 110V zmieniając tylko nalepkę :?: 8O , choć to raczej mało prawdopodone. Aha, ja mieszkam w Piekarach, jakieś 20 kilosów od Katowic, czyli w sumie na "rzut kamieniem" od Ciebie

Aleś to wymyślił! :D Jakbyś tak jeszcze napisał jakie napięcie było u Ciebie w domu, to miało by to jakiś sens. Sam napisałeś że była to jakaś "dziwna" obudowa, więc podejrzewam że zasilacz też był "dziwny" :D Gdyby takie miały by być efekty podniesienia napięcia z 220 na 230 V, to pomyśl co by się wyprawiało ze sprzętem RTV i AGD, których zasilacze są dużo bardziej "prymitywne" i mniej odporne na wszelkie skoki napięcia i inne zakłócenia pochodzące z sieci zasilającej, niż dosyć rozbudowane zasilacze komputerowe. Po drugie, już od dawna wszelki sprzęt ma zasilacze budowane pod 230V, a nie 220 (wyłączjąc oczywiście te na 110V) tak zasilacze komputerowe jak i RTV/AGD. Dla przykładu podam napięcia które bywają u mnie w sieci, mianowicie: do południa, gdy obciążenie jest w miarę niskie - 230-235V, po południu/wieczorem 227-230V i tak gdzieś od ponad roku, wcześniej bywały wieczorem spadki poniżej 220V, do jakichś 115V. Napięcia były mierzone multimetrem cyfrowym, który jest regularnie (co około 1 rok) kalibrowany (to dla tych co zaraz wyskoczą z błędami pomiaru :D ) Pozdrowionka, i oby Megaherce były z wami.

To co napisał Jabol to powinno ci wystarczyć. A to, że za każdym razem wychodzi ci inna wielkość pliku zależy od codeka jakiego ustawiłeś i jego parametrów kompresji! Generalnie, film o długości 1:30 skompresowany przy bitrate 1040 (codek 5.02) i z audio 128kb powinien się zmieścić na cd 700 mb bez overburningu. Przy dłuższych filmach trzeba odpowiednio zmniejszyć bitrate lub podzielić na dwie płyty. Oczywiście zmniejszenie bitrate powoduje oniżenie jakości video.

C64 przy moim Atari65XE z pamięcią rozbudowaną "tymi ręcami" do 192kB i stacją dysków 800kB (dwustronną!) to zabawka dla maluchów! To dopiero był sprzęcik, przystawek, sterowań i innych bajerów do zrobienia dla średnio zdolnego elektronika od groma! port tzw. równoległy tak odporny na zwarcia i inne "shocki" że w żadnym innym kompie nie uświadczysz! do dziś żałuję że go sprzedałem, pół domu mogłem nim sterować! Potem Amisia! najpierw 500 (z twardzielem 800MB i CD-Rom), potem 1200 z kartą turbo i rozszerzeniem pamięci ( czy ktoś z was pamieta czasy gdy za jeden megabajt pamięci płaciło się milion złotych - dzisiejszą stówę?), gdyby ceny pamięci były wtedy takie jak dziś, to na pewno miałbym max tego co się dało na Amisi1200, a nie biedne 16 MB. I jeszce jedno -Windoły! Amisia w czasach jakiegoś liczydła XT już miała swojego Worbencha! (takie Amigowe windoły - info dla tych co się za późno urodzili :D ) Potem (niestety) zaczęło się "niebieskie, blaszane pudło" - u mnie akurat było to 486DX, a wszystko przez 3DStudio, które niestety na "blaszance" renderowało szybciej niż na Amisi :cry:

no i bardzo dobrze :D i o to biega żeby było zabawniej :D bo lepiej na pewno nie będzie :( tylko nie umieraj, bo kto bedzie posty do Tweak-a pisał :?: aha, pytanko do Jakac-a : ile daje to "przejście z trybu silent do szybkiego" :?: 10, 20, 30, 50, 100% :?:

oki, sorki:) za "wykład", ale nie to było moim zamiarem. po prostu może jestem jakimś farciażem bo jak na razie to jestem posiadaczem chyba czwartego dysku Seagate, zaczynałem od 800MB (jeszcze na Amidze) i żaden nie padł! fakt że grzały się solidnie (wyjątek najnowsza Barrakuda), ale chodziły bez wpadek. zresztą co do dysków to mogę pochwalić się pokaźnym "dorobkiem" - w tej chwili mam na swoim kompie IBM-a z serii DTLA (tak, tak, tej niby wadliwej, coś drugi rok) i Barrakudę 80GB, na drugim kompie (chodzi jako wewnetrzny serwerek ftp amatorskiej sieci komputerowej, około 60 kompów) hula 13GB Samsung, 20GB Fujitsu, a na obydwu kompach w roli "dyskietki" do przenoszenia danych Quantum FireballST 1,6 GB ( to w ogóle jakiś fenomen, sam już nie pamiętam jak długo go mam, też jeszcze chodził z Amigą :) ) Co do Twoich bojów a firmą Seagate, to oczywiście masz rację, jeśli sprawa tak się przedstawia jak napisałeś to też by mi się ciśnienie podniosło. tylko podejrzewam że gdyby padło na inną firmę to korespondecja z nią niewiele by się różniła od tej z Seagate ( niestety Polska to dalej trzeci świat, wbrew temu co niektórzy "optymiści" twierdzą) pozdrowienia i niech Tweak będzie z wami :) i życzę przynajmniej tyle szczęścia w zakupach dysków ile ja do tej pory miałem :)

Litości! Ludzie! do czego Wy używacie tych dysków :?: bez jaj :!: cuda, wianki, smarty, sound managementy:) i inne <span style="color:red;">[ciach!]</span>ły :!: po co to komu :!: mam Barrakudę 80GB 7200rpm (tak jak go Seagate stworzył :) ) i używam go do edycji video w mpg2, a to oznacza duże ilości danych do zapisu/odczytu (min. przechwyt analogowego video do mpg2 w czasie rzeczywistym) i jakoś starcza dyskowi szybkości bez dodatkowych zabiegów. sami sobie stwarzacie niepotrzebne problemy używając oprogramowania którego powinno się używać dopiero w razie rzeczywistych problemów z dyskiem!. aha, podstawowa rada: nie wkładajcie Barrakud do wyjmowalnych kieszeni!!! kieszeń to fajna sprawa, ale większość z nich sprawia problemy z dzisiejszymi szybkimi dyskami (a szczególnie Seagate,taka ich uroda :) ) co do grzania się dysków to też jest na to prosta recepta: nie montować dysków jeden nad drugim w standardowych uchwytach, bo wtedy jeden dysk podgrzewa drugi! podejrzewam że większość z "tu obecnych" ma już zamontowane dodatkowe wentylatory w swoich obudowach, więc dlaczego po prostu nie montujecie dysków tak, żeby znajdowały się w strumieniu powietrza wdmuchiwanego do obudowy, a proponujecie dodatkowe wentyle, płaszcze wodne!!!! i inne "wynalazki". ciekawe że moja "napchna" (http://www.tweak.pl/artykul/mod_staszek) maszyneria jakoś się nie przegrzewa, a tym bardziej dyski :)

No dobra, dorzucę moją 40-chę, "dziadki" górą :)

zgadzam się z devdd - szkoda kasy!!! mam taką samą płytę główną, tzn.Asus CUSL2-C (2xATA100) + dodatkowy kontroler ATA 100/RAID, ale nie wykorzystuję żadnego z trybów RAID bo wydajność współczesnych dysków w trybie ATA 100 jest w większości zastosowań wystarczająca, i to z zapasem :) Za to obecność dodatkowego kontrolera dysków jest wskazana w przypadku posiadania większej ilości napędów, np. 2 dyski twarde + CDROM/DVD + nagrywarka, razem daje cztery sztuki, czyli na standardowej płycie głównej z dwoma kanałami IDE po dwa napędy na kabel. Pół biedy jeśli napędy podłączone jako master/slave do jednego kanału IDE potrafią pracować w tym samym trybie (ATA100, 66, 33, PIO...) ponieważ wtedy występują najmniejsze straty w wydajności (interfejs IDE dostosowuje swoją szybkość do wolniejszego urządzenia!!!). Posiadając 4 kanały IDE (2 na płycie głównej i 2 na dodatkowym kontrolerze PCI IDE) można wykorzystać maksymalną wydajność poszczególnych napędów, z których każdy pracuje wtedy w najlepszym dla siebie trybie, nie spowalniając pozostałych napędów. Sam wykorzystuję taki "układ" napędów, z czego jeden dysk (Seagate Barracuda 80GB) służy mi do przechwytywania i obróbki materiału video i w normalnym trybie ATA100 (bez RAID-a) jego wydajność jest więcej niż wystarczająca. Tak że tryb RAID owszem, ale nie w trybie 0, jak już to w trybach zapewniających większe bepieczeństwo danych (Mirror) i w tym momencie dla tych co mają sporo kasy:(

Jeśli ci się dysk przegrzewa, to albo masz go zamontowany w kiepskim miejscu (z moich doświadczeń wynika, że najgorszym z możliwych rozwiązaniem jest włożenie dwu dysków jeden nad drugim w oryginalne kieszenie 3,5 cala występujące w większości obudów, w takim "układzie" jeden dysk podgrzewa drugi i to dość skutecznie :x ), albo dysk nadaje się do serwisu :( W moim kompie drugi dysk znalazł miejce na dole obudowy (zajrzyj na http://www.tweak.pl/artykul/mod_staszek) w strumieniu powietrza wdmuchiwanym do obudowy przez wentylator, co zapewnia mu niską temperaturę nawet po wielogodzinnej pracy (dysk ten służy mi do obróbki video i jest intensywnie eksploatowany)

Do zmiany ustawień Radeona (każdej wersji) polecam programik Radeonator 1.80 (http://radeonator.cjb.net/). Pozwala on zarówno podkręcić kartę, osobno chipa i pamięć lub synchronicznie, jak i ustawiać częstotliwość odświerzania ekranu, oraz pozwala ingerować w ustawienia DirectX i OpenGl niedostępne z normalnego panelu sterowania. Sam mam Radeona 256 64DDR VIVO (teraz to się nazywa chyba Radeon 7200 he,he :D ) i też go kręcę tym programem. pozdrowionka

sorki, rzeczywiście nie wiem jaką kto ma płytę główną! ale, wybaczcie, mój quantum chodził jeszcze na czymś takim co się nazywało Amiga i (już nie pamiętam jak długo) dalej chodzi na pececie, a Samsung śmiga już 4 lata, Fujitsu 3 lata, IBM 2 lata, najkrócej (ale najciszej :D ) mam Barrakudę IV 7200rpm 80GB. jak do tej pory wszystko było podpinane do płyt Abit i Asus na chipsetach Intela, wyjątek stanowią IBM, który przez jakieś 9 miesięcy chodził na dodatkowym kontrolerze firmy Chaintech (hpt370 raid) i Barrakuda która "od nowości" podpięta jest do tego kontrolera.

ludzie! co wy z tymi dyskami? jak już pisałem mam u siebie i Quantuma i Samsunga, Fujitsu, IBM-a DTLA no i Barrakudę 80GB i wszystkie chodzą, u mnie komp jest włączony co najmniej 8 godzin na dobę, a 2-3 razy w tygodniu chodzi gdzieś tak od 16 do rana (kompresja video) a jak ktoś ma badziewne płyty główne z kontrolerami dysków które daleko odbiegają od tego co powinno być to i nie dziw że dyski padają aha, jakby ktoś miał wątpliwości co do mojego kompa to zapraszam do działu "modyfikacje" obudowa "Staszka" to mój komp, a ten dysk na dole obudowy to Barrakuda 80GB 7200

Zwolennicy zwolennikami, a ja wiem jedno - jak ktoś ma pecha to i w drewnianym kościele dostanie cegłą w łeb! :) Co do twardzieli to mogę się pochwalić pokaźną kolekcją - od stareńkiego Quantuma FireBall"ST 1,6 GB, poprzez 13 GB Samsunga, 20 GB Fujitsu, aż do IBM-a DTLA 40 i ostatniego nabytku - właśnie Seagate Barrakuda ATA IV 7200 rpm 80 GB :D W tej chwili ten cały majdan jest podzielony na dwa kompy, jeden to taki sprzęt do wszelkiej maści testów,a na codzień LAN-owy serwerek ftp (13 GB samsung i 20 fujitsu), a drugi do codziennego użytku (40GB IBM i 80GB Seagate) - i tu głównie video (capture, DVD>divx :D ), trochę gierek :D i co tam jeszcze się trafi :) . Najstarszy dysk ma coś około 6-7 lat i nadal chodzi. Na IBM-ie DTLA 40 (dwuletni dysk)mam zainstalowany system (win 2000, ntfs) i inne badziewie, a na Barrakudzie idzie obróbka video - kilka razy w tygodniu zmienia się zawartość jednej partycji (40GB)! i dysk hula bez problemu szósty miesiąc :)