Witam wszystkich, mam takiego oto lekko juz leciwego kompa - Ecs P6IPAT , Celeron T 1,3 , Gf 2 Tit Prolinka , 512 SDRAM, Barracuda 40 GB i oczywiscie pytanie, czy jest jakikolwiek sens zamieniac wspomnianego juz gf2 na gf3 ? mam mozliwosc kupienia Gf 3 Gainward 450 PowerPack za w miare przyzwoitą cene tylko zastanawiam sie czy przyrost wydajnosci bedzie na tyle duzy ze oplaci mi sie ta zamiana, oczywiscie nie marzy mi sie nawet gra na takim sprzecie w Dooma 3 czy HL2 ale czy troszke starsze gierki w ktore nie dalo sie normalnie pograc lub co gorsza w ogole nie mozna bylo ich uruchomic (np Silent Hill 3) dostaną "kopa" i bedzie mozna w nie normalnie pograc ? z gory wielkie dzieki za pomoc