Moj sasiad mial dosyc zabawna sytuacje zwiazana z tpsa i neo. nie wiem czy ktos jeszcze mial cos takiego, ja sie nie spotkalem. otoz postanowil skorzystac z promocji i zalozyc neo probnie na miesiac. zadzwonil do infolinii neo i zlozyl zamowienie, powiedzieli mu ze kurier dostarczy mu sprzet poczta. czekal 5 dni, nie przyszlo, zadzwonil, powiedzieli ze w ciagu 2 dni juz go bedzie mial. po dwoch dniach to samo, tak sie bawil z nimi jeszcze przez 10 dni po czym postanowil pojsc do naszej centrali i poprosic aby oni dali mu caly sprzet. babka tam powiedziala ze nie moze tego zrobic ale jezeli zadzwoni do info i zrezygnuje u nich to moze przyjsc jeszcze raz do centrali i podpisze umowe z nia a ona da mu sprzet. tak zrobil, wrocil do domu zadzwonil do info, zrezygnowal, po dwoch dniach kobieta z centrali zadzwonila ze ma dla niego sprzet, poszedl po to, wrocil, zalozyl,dziala...wszystko ok...po czym po dwoch dniach od zalozenia przychodzi paczka kurierska...zgadnijcie co tam bylo... :)) tak, tak...przyslali mu neo to ktore zamowil a potem z zrezygnowal przez info!!! zapomnieli o tym, koles odebral i ma teraz w domu do sprzedania modem za 199zl :)) ktory dostal w "prezencie" od tpsa :))
rozbawilo mnie to jak uslyszalem, maja tam niezly bajzel :)