Django - potwierdzam. Po Pulp Fiction jeden z najlepszych filmów Tarrantino - 8/10
In Time (Wyścig z czasem) - fajny pomysł, nieźle zagrany film ale taki za sterylny plan, odizolowany, czuć malizną - 6,5/10
Różyczka - mocny, dobry polski film. PRL, SB, bober, cyc - 7,5/10
Justin Bieber - Never say Never - zmieniam zdanie o tym chłopaku. Jest głupszy niż myślałem - 3/10
Gone baby gone (Gdzie jesteś Amando) - stary ale jakże piękny film. Film braci Afflecków (Ben reżyser a młody gra). Coraz bardziej się przekonuję, że Ben Affleck to nie tylko taki wymuskany cipek ale na prawdę kawał profeski - 9/10