Skocz do zawartości

Garfield^

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    1402
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez Garfield^

  1. Ta platforma niestety już jest za słaba na nowe gierki, mozna pograć komfortowo np w cs go ale cudów nie oczekujcie od architektury która ma 10lat. Kolego slimak polecam lekturę forum od działu podstawowe zagadnienia, tam znajdziesz taki fajny temat:

    http://forum.purepc.pl/topic/315097-poradnik-%E2%80%93-podkr%C4%99canie-procesor%C3%B3w/

    Na przyszłość staraj się jednak trochę poczytać zanim zadasz pytanie bo większość kwestii była już tu poruszana

  2. e5430 od 40zł, e5440 od 70zł a e5450 od 100zł a że temat o budżetowych inwestycjach kupiłem e5430 z wysylka za 53,5zł i dwa adaptery (jakbym cos zwalil  ) z przesysłką za 12,9. Bios juz wgrany najnowszy z intrukcjami pod xeona wiec czekam na paczki i zobaczymy czy komp ożyje

     

    edit

    no i udało się :) co prawda trochę się namęczyłem przy wycinaniu tych plastików w płycie ale potem już z górki, wstępnie fsb ustawione na 400 co by pamięci latały na swych normalnych ustawieniach (niestety słabo się kręcą choć spróbuje im jeszcze dołożyć papu), procek śmiga bez problemu, nie jest może mocno podkręcony ale mi to wystarcza a dalsze zabawy odkładam na później raczej jako ciekawostkę niż realny zysk (niewielka różnica w cs go pomiędzy taktowaniem bazowym a 3.2ghz). Aktualnie mam około 130 fps, czasem więcej, przy większej rozróbie spadnie poniżej 100 ale jest to juz komfortowe granie,przypomnę na c2d e4300 1,8@2,5Ghz było to około 30 fps więc przeskok ogromny.  Jeśli ktoś ma stary komp na s775 polecam xeona (mój kosztował 40zł) spokojnie ten dziadek do csa styka. Pozdrawiam i dzięki za pomoc

     

    edit 

    podane fps tyczyly sie zwyklej rozgrywki, dzis zagralem mecz 5vs5 dust2 i fpsy przeważnie powyżej 200

  3. sorry ze sie podepne ale mam podobny problem i z tego co czytalem kwestia procesora, posiadam:
    procek c2d e4300 1,8@2,5Ghz

    plyta gigabyte p35-ds4

    ram 2x2GB

    radeon 4850

    zasilacz vero l1 500w

    dysk ssd (na nim mam csa)

    Wiem procek tragedia, dawno na prawde dawno temu go kupilem a nie mam kasy na grubsza zmiane w tej chwili, stad pytanie czy jakims niewielkim kosztem (wymiana samego procka?) da rade coś wyciagnąc z csa bo w tej chwili 30-50fps

  4. ja wiem czy taki dobry, bardo lubie takie klimaty, oglądało się przyjemnie, no ale [gluteus maximus] mi nie urwało taki film na 1 obejrzenie, zawiodło mnie najbardziej 3d na jakiś czas daruje se seanse tego typu i wracam do 2d - naciągane 7/10

  5. jak tam u was wczoraj warunki na drodze? u mnie w mieście (Tarnowskie Góry mała miejscowość 25km od Katowic) pod wieczór jakaś makabra, sypał śnieg, przymroziło zrobiła się szklanka na drogach piaskarek nie było widać bądź wyjechały jak się zaczęły korki i stały razem z innymi autami, drogę którą standardowo robię w 10 minut (żłobek - dom 3km) robiłem 40 minut i to z tego co usłyszałem od znajomych trafiłem przed największymi korkami (jechałem o 16). Standard w Polsce że zima znów zaskoczyła drogowców czy moje miasto takie wyjątkowe? Co ciekawe na profilu urzędu miasta zamiast przeprosić za zaistniała sytuację to miasto próbowało zwalić winę na inne organy tekstami typu ta i ta to droga powiatowa itd

  6. Witam Panowie nie wiem czy mnie ktoś kojarzy ale siedziało się tu kiedyś oj siedziało. Ja już dawno nie w temacie, szczerze to parę dni temu kompa uruchomiłem po 2 latach (zjebała mi sie grafika a z smartfonem, tabletem i sporadycznie służbowym lapkiem żony nie miałem weny kupić nową grafikę). Ja jeszcze z czasów tweaka, z tego co pamiętam to miałem thortona 2000 przerobionego na bartona i wodne z części to pamiętam tylko chłodnicę z kadeta. Tak więc pozdrawiam starych wyjadaczy :)

  7. nie twierdzę że auto z jakiegoś forum będzie super hiper, co nie zmienia faktu że jest to autko trochę pewniejsze, zwłaszcza jeśli gość dużo czasu spędzał na forum, można wyszukać co naprawiał, czego szukał itp druga kwestia to szczęście, można kupić auto naprawdę dobre a i tak się zepsuje, znajomy kupił od ojca pierwszego właściciela u niego wszystko ok ale po sprzedaży auto zaczęło się sypać, kupiłby od nieznajomego to pewno pomyślałby że gość go w balona zrobił, ale auto znane bo od nowości w rodzinie, po prostu miał pecha. Co do alfy to z tym silnikiem ceny na otomoto wahają się między 17800 a 31000zł więc znowu cena 24k zł to nie jakaś tanioszka zwłaszcza że to nie jest jakaś wypasiona wersja

  8. Nie szukam sedana bardziej kombi, choć nie mówie nie, co do auta jonasa, prosiłbym o jakiś link z informacją. Oba auta są od forumowiczów z opisaną historią, alfa zakupiona używana, temat założony 03.01.2012 i na bieżąco opisywana, co do skody to od pierwszego właściciela, temat założony 09.09.2009r i również opisana ładnie historia, więc nie są to pierwsze lepsze auta z otomoto. Skoda całkiem ładna, może szału nie robi ale mi się podoba, ma ogromny bagażnik, od pierwszego właściciela tylko ten silnik nie jestem do niego przekonany no i cena, wolałbym autko do 25k zł żeby ewentualnie coś w nie włożyć. Alfa za to starsza, mniejszy bagażnik, możliwe problemy z silnikiem (klapy wirowe, dpf, egr) no i nie wiem jak z ogólną awaryjnością i cenami części, za to bardzo mi się podoba, cena bardziej przyjazna no i silnik który po prostu lubie, wiem że diesle są złe, jeździłem paroma autami zarówno benzyna jak i dieslem i narazie najlepiej mi się jeździ moim jtd, który nie pali wiele (średnio 6.3l/100km sprawdzone wielokrotnie na stacji - komp zaniża o 0.5 ) a przy tym ma niezłe kopyto

  9. skoda octavia 1,4 tsi 122km rok 2009 cena 30k przebieg 125k km czy alfa 159 1,9 jtdm 150km 2006r cena 24k zł przebieg 207k km. Co byście brali, wiadomo skoda dużo większy bagażnik (mam dziecko w planach kolejne), nowsza ale i droższa, silnik sam nie wiem co o nim myśleć, alfa dużo ładniejsza, ale starsza, silnik znam (albo tak mi się wydaje bo jeżdzę jtd) choć ma swoje bolączki (klapy wirowe, dpf, egr) to mi pasuje jego praca (wiem jonas jestem dziwny że lubię diesle :) ), przebiegów nie robię kosmicznych (15k km/rok) więc sam nie wiem czy diesel to dobry pomysł ale ten tsi do bezawaryjnych tez podobno nie należy, serce podpowiada alfa, rozum skoda (i nie jest tak że mi skoda się nie podoba - znowu wychodzę na dziwaka :) ale alfa ładniejsza choć skoda praktyczniejsza - gruz, lodówki itd :)

  10. tylko kombi, sedanów nie biorę w ogóle pod uwagę, chyba że liftback, co do 159 jest ciasna na tle konkurencji ale to piękne autko :) taka skoda octavia znowu odwrotnie, za piękna nie jest ale bagażnik potężny i jest dylemat czy słuchać rozumu czy serca przy wyborze auta

  11. Alfa ma dwa minusy jak dla mnie nieco mały bagażnik jak to alfy zresztą i dość wysoka cena, chciałbym kupić auto najlepiej do 25 max 30k zł w którym nie będę miał problemu pojechać z kobitą i dzieckiem (póki co sztuk jedna 6 miesięcy) na wakacje z bagażem, niestety obecne stilo 3d kiepsko się do tego nadaje

  12. każde auto psuje się z czasem, era niezawodnych już dawno za nami, choć dalej jest masa gości co kupuje vw bo to niezawodna niemiecka technologia, zresztą jak telefony, byłem niedawno w salonie i przyszła starsza para chciała proste telefony babka im proponuje samsunga, a oni że absolutnie nie bo chcą nokie, magia marki :)

     

    nie mam vag'a choć myślę nad zakupem, aktualnie jeżdżę stilo 3d w jtd (wiem fiat bee :) ) z plusów to poza wymienionym już niskim spalaniem :P a tak na poważnie spalanie mnie zadowala, do tego co pewno parę osób rozśmieszy żwawo się rusza, nie odczuwam zbytnio turbo dziury i autko ładnie ciągnie, ba jechałem niedawno alfą 147 z silnikiem benzynowym 2.0 150KM i wolę jednak moje skromne 115 kucy, co ciekawe właściciel alfy podziela moją opinię. Żeby nie było że tak chwalę, zdaję sobie sprawę z minusów diesla, auto jest wyraźnie głośniejsze, drgania większe, do tego możliwe problemy z turbo, dwumasem, ale póki co tylko leje ropę i jeżdżę, może kwestia użytkowania (mam kawałek do pracy, chłodzę turbo, często wymieniam olej itd) co nie zmienia faktu że następne autko może będzie benzyną. Kusi mnie jednak coś z dieslem fiata: opel vectra c, opel astra III, alfa romeo 159 lub croma co byście polecili?

  13. Najmocniej przepraszam za brak znajomości pojazdów danych użytkowników, niestety temat przeglądam na tyle rzadko iż nie wiem czym jeździ KAX, rozumie więc że miał być to taki żarcik wśród znających się kolegów forumowiczów, tak więc cofam wszystkie moje wcześniejsze wypociny. Ja za to mam diesla i sobie chwalę :)

     

    Co do i8 rzeczywiście ciekawe, jakoś nigdy bmw mnie nie przekonywało ale te mi się nawet podoba

  14. Dzięki za komentarz czytałem nieraz twoje posty z rozbawieniem i czekałem aż mi coś dowalisz tylko ze chyba się starzejesz :) z tym vwi może niepotrzebnie wyjechałem mam szwagra zakochanego w marce i on mnie jakoś zraził

     

    Kończąc OT Alfa piękna, takie ferrari dla ubogich :)

    • Upvote 1
  15. Mam stilo w dieslu (stary jtd) który lubi sobie przez chwilę zakopcić przy mocniejszym depnięciu, co jest podobno normalne dla tego silnika, tak więc jest to ciekawa "nagroda" na świrujących na drodze, raz mnie gościu wkurzał jechał zdrzerzak w zderzak, to ja redukcja, gaz do dechy i zrobilo mu się czarno przed oczami :) zaraz się odsunął i już jechał grzecznie :)

     

    Ciekawi mnie sprawa poruszanych tu zimówek, bedę zapewno zmieniał niebawem, ale co mnie nurtuje to czas w jakim parametry opon są dobre, nieraz ludzie piszą żeby nie kupowac starych zimówek, bo pomimo niezłego bieżnika opona nie ma dobrych właściwości no i teraz pytanie co to znaczy stare? Przy zimowej jeździe i w miarę szybkiej zmianie opon na letnie to taka opona będzie miała wysoki bieżnik bardzo długo, czy ma sens oszczędzanie zimówek skoro i tak guma się starzeje? Druga sprawa że u mnie zimówki są sporo tańsze od letnich  (15" vs 17") stąd biorąć pod uwagę poprzedni punkt nie mam zamiaru śpieszyć się z wymianą, no chyba że mnie ktoś przekona

  16. nie wiem czy w każdym zakładzie tak jest ale tam gdzie ja naprawiałem szybę (koszt 70zł) dali gwarancję która polegała na zapewnieniu wymiany szyby na nową w przypadku dalszych uszkodzeń ale o kwotę niższą o te 70zł stąd wyszedłem z założenia że lepiej naprawić bo jak i tak przyjdzie mi wymianiać to koszt będzie taki sam a tak może uda się zaoszczędzić.

     

    Ja dostałem kamyczkiem spod osobowego więc z tymi tirami to bym nie przesadzał, jak masz pecha to po prostu ci się trafi

  17. fiat stilo - auto przez wielu niedocenione, a szkoda bo bardzo udane, moim zdaniem lepsze od golfa, co ciekawe w chwili premiery było droższe (stąd pewno i porażka rynkowa), plusy:
    1) każda wersja bogato wyposażena (zwłaszcza z początku produkcji)

    2) silniki diesla (trwałe, mocne, mało palące), jedynie jtd są dość głośne, podobno w nowszym jtdm zostało to poprawione

    3) pomimo krążących opini mój egzemplarz nie jestem specjalnie awaryjny (jeżdzę 16 miesiąc i narazie poza standardowymi wymianami jak w każdym innym używanym aucie tj, akumulator, rozrząd, hamulce) jedynie strzelił mi czujnik położenia wału - kozt 160zł z robocizną

    4) dość tanie części

    5) ciekawa stylistyka (wersja 3d)

    Minusy:
    1) elektronika której jest bardzo dużo w tym aucie podobno lubi świrować, w moim nic poważnego błąd lewej lampy i poduszki pasażera które można w domowych warunkach naprawić

     

    Ogólnie to auto dużo nowocześniejsze od Golfa IV, Jeśli ktoś jest fanem silników benzynowych - fajny jest silnik w wersji abarth 2,4 170km A i jedyna słuszna wersja dla młodych - 3d inne są po prostu brzydkie Dołączona grafika

  18. Finał [gluteus maximus] mi nie urwał ale jakoś musieli to zakończyć, w mniej lub bardziej udany sposób.

     

    Sens finału jest taki że Dexter będzie do końca swoich dni pokutował w samotności.

  19. fajne stilo za nieduże pieniądze o ile naprawa nie wyjdzie za drogo to dobry interes ubiłeś :) co do pytań/problemów polecam forum klubfiatstilo.pl co do panoramy super bajer o ile działa prawidłowo, a z tego co słyszałem lubi się chrzanić, natomiast jedyny porządny serwis znajduje się w Warszawie. Co do awaryjności moim zdaniem po roku używania nie ma źle (wymieniałem czujnik położenia wału oraz komplet pasek wieloklinowy, rolkę z napinaczem i jak się później okazało koło pasowe alternatora), nie mówię już o takim standardzie jak rozrząd więc chyba nie ma źle jak na 10 letnie auto. Elektronika potrafi czasem głupieć (komp wyświetla błędy) ale z reguły są to ciach!ły które można dość łatwo wyeliminować (np przeczyszczenie styków)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...