Ostatnio miałem ciekawą rozmowę z kolegą nt. szeroko pojętego ściągania. Zaintrygowały mnie dwie kwestie:
- powiedział, że każdy pobrany plik z Netu można na komputerze trzymać 24h, po czym skasować i wszystko jest OK, nawet jakby był to dajmy na to jakiś film pobrany przez P2P. Wg mnie jest to bzdura, ale nie byłem pewny i się nie kłóciłem
- są logi tego co pobierałem gdzieś u administratora, dajmy na to, że pobrałem 100 filmów, wpada policja, ale nie znajduje tego na dysku, wcześniej dysk został podmieniony na inny, a tamten z filmami schowany u sąsiada. Co wtedy jest? Wg. logów pobrałem 100 filmów, ale ich nie mam?